X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 października 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tutusia wrote:
    Pianistka fajnie, ze tu wkleilas ten post, ale moze dopisz zrodlo, co? Bo profil MamyGinekolog jest naprawde warty sledzenia :)

    Niki - kup sobie podrecznik o ciazy (ja mam W oczekiwaniu na dziecko) i jesli bedzie Cie cos niepokoic szukaj informacji tam, nie w Internecie. Mi ostatnio ktos na forum napisal, ze ktos tam poronil, bo... scieral kurz na szafie. Wiec wiesz, w internecie pelno bzdur jest.

    dopisane! :)
    a o większej bzdurze nie słyszałam jak o tym kurzu :D :D no masakra...
    i weź! jeszcze ktoś w to uwierzy jak przeczyta :o

    tutusia lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    z? nie zrozumiałam :D
    dość szybko mam kalafiora w tej ciąży
    Hihi też mało kumata jestem, chodzi mi o poronienia

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    dopisane! :)
    a o większej bzdurze nie słyszałam jak o tym kurzu :D :D no masakra...
    i weź! jeszcze ktoś w to uwierzy jak przeczyta :o
    Koniec ze ścieraniem kurzy ;)

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 października 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Hihi też mało kumata jestem, chodzi mi o poronienia

    dalej nie czaję xD

    U Ciebie 4 poronienia więc tak naprawdę post nie dotyczy Ciebie bo u Ciebie była inna przyczyna. U mnie też 4 straty i przyczyna inna.. to raczej było do dziewczyn, które wierzą że 2 podskoki powodują poronienie.
    Nie wiem czy o to Ci chodziło bo mój mózg na serio ma konsystencję kiślu w ciązy :D

    s1985 lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 października 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Koniec ze ścieraniem kurzy ;)

    a weź pomyśl... ciąża trwa 9 miesięcy :D toż to zarosnąć można!

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    dalej nie czaję xD

    U Ciebie 4 poronienia więc tak naprawdę post nie dotyczy Ciebie bo u Ciebie była inna przyczyna. U mnie też 4 straty i przyczyna inna.. to raczej było do dziewczyn, które wierzą że 2 podskoki powodują poronienie.
    Nie wiem czy o to Ci chodziło bo mój mózg na serio ma konsystencję kiślu w ciązy :D
    Leżę w wannie i się hichram na całe mieszkanie ;P

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    a weź pomyśl... ciąża trwa 9 miesięcy :D toż to zarosnąć można!
    Ale wymówka jest? Jest ;p

    Pianistka lubi tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • tutusia Autorytet
    Postów: 496 178

    Wysłany: 18 października 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mnie tez rozwalil ten kurz. Ze niby to od uniesionycb rak... gdybysmy my tak latwo tracili ciaze to ludzkosc juz dawno by wyginela ;)

    A co do teorii 8go tygodnia to hmmm... naciagana mi sie wydaje. Przeciez dopoki nie bylo domowych testow ciazowych to ciezko bylo dowiedziec sie o ciazy przed 8 tyg. I pary na pewno wspolzyly. Zreszta tak jak piszesz - zdrowa ciaze niewiele ruszy.
    Jezeli nie ma zdiagnozowanych problemow z utrzymaniem ciazy to nie widze powodu do wstrzymywania sie. Moj lekarz tez ani przez chwile nie kazal mi zrezygnowac ze wspolzycia (a dzwonilam do niego pierwszy raz na dzien przed spodziewana @, bo mi test dodatni wyszedl).

    A z drugiej strony przy obecnych problemach z nieplodnoscia i dostepem do "wiedzy internetowej" to sie nie dziwie, ze lekarze dmuchaja na zimne. Pewnie nie raz pacjentki to na nich "wymuszaja". To troche jak z antybiotykami na kazde kichniecie - lekarze wypisuja, bo tego chca pacjenci :/ a w przypadku ciazy stawka jest o wiele wieksza...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 10:48

    f2w3flw1wyt7w9l7.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 października 2016, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Leżę w wannie i się hichram na całe mieszkanie ;P

    to a propos kiślu we łbie....
    To dość popularne zjawisko określane mianem, jakże zaszczytnym, kalafiora ciążowego...
    to opowiem Wam, jaki kalafior dopadł mnie w ciąży z Emmą...

    Miałam na korytarzu lusterka, takie małe 10x10 przyklejane taśmą dwustronną do ściany, tworzące mozaikę. i jedno postanowiło się odkleić, odpaść na podłogę, oczywiście taśmą! i się przykleić...
    Na to mądra Ja, a jakże, wpadłam na pomysł, że aby nie połamać paznokci odklejając je, trzeba podważyć!
    Ale czym?! kluczem od domu! :D :D
    podważyłam elegancko, lusterko się odkleiło, ale klucz wygięty w kształt litery "L" -.-
    Po głębokim namyśle, stwierdziłam, że przecież nie może być tak źle! i postanowiłam ręcznie odgiąć go w drugą stronę.
    Jak się zapewne domyślacie, klucz pękł...
    W miedzy czasie był telefon do męża pod tytułem "ojeju, klucz złamał mi się w torebce" (taaa, chyba że w niej nosiłam kamienie, imadło itd)....
    no ale klucz złamany a ja za sekundę do roboty iść muszę!
    Więc wpadłam na genialny pomysł... skleiłam go super glue :D
    wsadziłam w zamek i pełna zachwytu że działa, wyciągnęłam klucza pół ;)

    a potem to już łatwo się domyślić, telefon do męża, ten wkurzony, drzwi rozkręcane :D

    to jest właśnie ciążowy kisiel :D

    VillemoVilo, wania, tutusia, małaMyszka, Totoja, Aga_502, Asikkk lubią tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    dalej nie czaję xD

    U Ciebie 4 poronienia więc tak naprawdę post nie dotyczy Ciebie bo u Ciebie była inna przyczyna. U mnie też 4 straty i przyczyna inna.. to raczej było do dziewczyn, które wierzą że 2 podskoki powodują poronienie.
    Nie wiem czy o to Ci chodziło bo mój mózg na serio ma konsystencję kiślu w ciązy :D
    U mnie gin i hematolog zgodnie stwierdzili że moje ciszę obumarle nie są przyczyną mutacji ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 października 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    U mnie gin i hematolog zgodnie stwierdzili że moje ciszę obumarle nie są przyczyną mutacji ;/

    a innego punktu zaczepienia nie ma?

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • VillemoVilo Autorytet
    Postów: 361 404

    Wysłany: 18 października 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka hahaha dobry kalafior :)

    k0kdanlirkz38pxc.png
    k0kdvcqg5yj19pn8.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 października 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VillemoVilo wrote:
    Pianistka hahaha dobry kalafior :)

    do dziś nie potrafię tego pojąć, jak można być takim bezmózgiem?! :o
    tłumaczę się tym, że będę miała inteligentne dzieci, bo wysysają rozum ode mnie :D :D

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    a innego punktu zaczepienia nie ma?
    nic mi do głowy nie przychodzi ;/

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    do dziś nie potrafię tego pojąć, jak można być takim bezmózgiem?! :o
    tłumaczę się tym, że będę miała inteligentne dzieci, bo wysysają rozum ode mnie :D :D
    mówią że w ciąży rozum zabiera :P

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 18 października 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    nic mi do głowy nie przychodzi ;/

    shit, słyszałam o przeróżnych przypadkach, o np stracie tylko męskich ciąż, ale ty masz i córkę i syna więc to nie to. ojciec dzieci też ten sam? Jeśli tak to i tu się nie ma co czepić... a znam przypadek gdzie koleżanka ze swoim mężem blisko 10 lat nie mogli mieć dziecka a po rozwodzie każde praktycznie od razu zostało rodzicem w nowym związku...
    ale napewno szukaliście wszędzie, to musi być grubsza sprawa. A mój kalafiorowy móżdżek na bank tego nie ogarnie...
    nie mniej jednak bardzo bardzo współczuje.. :(

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Caroina Ekspertka
    Postów: 235 80

    Wysłany: 18 października 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, dobra wymówka, żeby nie sprzątać:D

    Dlatego dziecko jest takim cudem. Kiedy poroniłam lekarz w szpitalu powiedział, że tak się często dzieje. Na początku rozwoju dziecka jest tyle etapów podczas których coś moze pójść nie tak. To jest normalne. Dlatego w wielu krajach nie zawracają sobie tym głowy w I trym.

    Ja jestem z tych, które wierzą, że dźwiganie może się przyczynić do poronienia. Ostatnio jak się przedźwigałam, momentalnie poszłam ból brzucha i dostałam plamień. Pewnie zbieg okoliczności ale jakoś mi się to utrwaliło. I jeszcze słowa ginekolog kiedy w 1 ciąży tej poronionej miałam plamienia - powiedziała mi że jak chce donosić dziecko to musze wylegiwać i nalegała na wypisanie L4. Tylko ja nie świadoma wtedy, myślałam, że nas to nie dotyczy i będzie ok przecież jestem młoda i silna. Chodziłam dalej do pracy, czasem coś dzwigłam i niestety...szok jednak trafiło i na nas.
    Te słowa utkwiły mi w głowie i kiedy coś się dzieje niepokojącego od razu się kładę.

    a8doflw15bf09tk7.png

    gyxw9vvjqzvw74oq.png

    wff2px9i1zla76nq.png
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 18 października 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Leżę w wannie i się hichram na całe mieszkanie ;P


    Zazdro! Ja przez te brudzenia nie moge brac cieplych kapieli tylko prysznic...buuu:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 11:07

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 18 października 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    shit, słyszałam o przeróżnych przypadkach, o np stracie tylko męskich ciąż, ale ty masz i córkę i syna więc to nie to. ojciec dzieci też ten sam? Jeśli tak to i tu się nie ma co czepić... a znam przypadek gdzie koleżanka ze swoim mężem blisko 10 lat nie mogli mieć dziecka a po rozwodzie każde praktycznie od razu zostało rodzicem w nowym związku...
    ale napewno szukaliście wszędzie, to musi być grubsza sprawa. A mój kalafiorowy móżdżek na bank tego nie ogarnie...
    nie mniej jednak bardzo bardzo współczuje.. :(
    córka jest z pierwszego związku a syn jest z obecnym mężem ale to mało przypuszczalne żeby wszystkie moje stracone ciaze były żeńskie, w dwuch cyklach brałam clo bo gin stwierdził ze moze jejeczka słabej jakosci, po pierwszym cyklu z clo miałam biochemiczna a przy drugim , czyli teraz, endo było takie małe że nie dał szans ze sie utrzyma ta ciaza, a jednak wgryzła się we mnie jak kleszcz :P i turlamy sie do przodu zobaczymy co bedzie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 11:07

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 18 października 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caroina bo we wczesnej ciazy tzn w 1trymestrze kiedy wszystko.sie tworzy nalezy wystrzegac sie dzwigania ciezkich przedmiotow, cieplych kapieli itp czesto taki nadmierny wysilek moze spowodowac plamienia jak np u Ciebie czy u mnie. I nie zgodze sie, ze jak ma byc dobrze to nawet dzwigajac ciezary nic zlego sie nie stanie.

    Kazdy org jest inny. Jeden moze skakac, palic I pic I urodzi zdrowe dziecko, a drugi podniesie 15kg dziecko I zacznie krwawic...

    Wszedzie jest jakies ziarno prawdy I jesli tylko mamy mozliwosc to odpoczywajmy ile sie da, a nie udawajmy herosow bp zdrowej ciazy nic nie ruszy...:))

    W pierwszej ciazy cwiczylam itp I bylo ok, a teraz tylko sie bardziej poruszam, cos dzwigne I moge miec plamienia... organizm daje znak zeby zwolnic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 11:16

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
‹‹ 115 116 117 118 119 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ