Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ezia90 wrote:My musieliśmy powiedziec naszym bo nie dałoby się ukryć, po prostu nie. Ale teraz to mnie wkurzaja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 21:27
-
Totoja Super się zgraliście. Kto wie, może będziesz rodziła z bratową
Ale masz potrójnie dobrze - dziecko śpi, relaks w wannie i jeszcze sera nie ma
Moje jeszcze nie zasnęły…leżymy i czekamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2016, 09:05
-
Aaaaaahahahaahahahahah no i w weekend mąż chce odwiedzić swoich rodziców... oczywiście nie powstrzymam się i dowalę teściowi o tych zdjęciach co wam pisałam...
-
malaMyszko chyba cos w tym jest bo i ja sie zrobilam pyskata po porodzie. Mialam juz dosyc wpieprzania sie we wszystko przy starszym synu i tym razem postawilam sprawe jasno. I obie mamy widac to zaakceptowaly, a jak potrzebuje pomocy to sama sie do nich zwracam.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
VillemoVilo wrote:Dziewczyny, ale piękne zdjęcia! Ja mam usg we wtorek, tylko nie wiem czy coś będzie widać.
Dziś u mnie w pracy kilkoro dzieci chorych i to nie lekko. Dudniący kaszel, którego by się nie powstydził gruźlik. Nikt mi nie wmówi, że rodzic rano nie widział, że dziecko chore. Chyba pogadam z lekarzem o zwolnieniu.
Daj znać koniecznie we wtorek czy było coś widać bo ja mam usg w środę a jesteśmy na tym samym etapie ciazy i tez mnie zastanawia czy bede mogła juz zobaczyć pulsująca kropeczke -
Gratuluje serduszek zdjecia coraz fajniejsze sie robia
U mnie moj tata chlapnal zaraz nastepnego dnia jak sie dowiedzial. Bylismy na obiedzie swietowac w knajpie, w ktorej znamy wlasciciela i jak ten sie przyszedl przywitac to od slowa do slowa mu sie powiedzialo, mimo ze wiedzial, ze ma nie mowic. Dostal pozniej bure z dokladnym wyjasnieniem dlaczego nie mozna na razie mowic, lacznie z obrazowym opisem zagrozen na tym etapie oraz wyjasnieniem, ze mieszkamy w niezbyt duzym miescie i moze przez przypadek dojsc info do bliskich, a wtedy to juz wtopa, ze sie dowiaduja od obcych, a nie od nas. Mam nadzieje, ze zrozumial i wytrzyma jeszcze ten miesiac. -
Ja w temacie wtrącania mam luz. Teściowa mieszka daleko i widzimy sie raz na kilka mies. A moja mama jest bardzo wygodna i nie udziela sie zbytnio.
My jeszcze nikomu nie mówiliśmy. Mama pewnie sie dopyta jak bedę chciała z nia zostawić dziewczynki idac na wizyte.
Justyna911 Też wizytuje w środęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 21:42
-
Olcc. wrote:Melduje wizytę! Kropek ma 7,6mm i bije mu pięknie serduszko... wg usg 6tydz6dz. Do tej pory mam te dudnienie serduszka w głowie, jestem najszczęśliwsza na świecie!
Ja się doczekać nie mogę, miałam iść we wtorek ale przelozyli mi wizytę na 2 listopada:)aby zlecialo.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
No ja w temacie wtrącania tez mam luz nie mam tu mamy, teściowej, babci, cioci, siostry i nikogo kto by próbował sie wtrącać. Co ma tez swoje minusy bo na usg i do położnej bede musiała ciągać dziecko bo nikt nie zostanie godzinkę z małą.
Rodzic tez pewnie pojadę sama a mąż bedzie z Emmą.
Pędzę spac bo mi glowe rozsadza dobranoc -
Gratuluję serduszek
U nas wiedzą moi rodzice i teściowa i mam nadzieję, że się nikomu nie wygada bo uduszę! Oby po milionie dosadnych rozmów coś dotarło i nie wypapla nikomu, aż sami nie powiemy...Dla mnie teściowa to temat rzeka... MałaMyszka dobrze mówi! Wal prosto z mostu i czasem dosadnie bo inaczej nie dotrze! Lepiej od razu mieć jasną sytuację niż nie móc wychowywać dziecka po swojemu.... One miały już swoją szansę w życiu! Pół biedy jak mieszkacie na odległość. Gorzej miałam z pierwszym dzieckiem, gdzie rok mieszkaliśmy w jednym domu! P O R A Ż K A !
Nigdy więcej!!!!!!!!!!!
Tak samo było u mnie z datą CC, teściowa, ani nikt z rodziny poza moimi rodzicami nie znał konkretnego dnia do samego końca i bardzo dobrze. Wiedziałam, że jeszcze bym spokojnie nie urodziła, a już byłaby masa telefonów i pytań " Już po?" masakra...
Nawet kiedy rano zaczęli mnie przygotowywać do CC i mąż zadzwonił do swojej mamy, to ona zdążyła obdzwonić wszystkich, a za 10 minut zmienili mi godzinę... no ale wszyscy byli już w gotowości, że rodzę... Nie mogła poczekać, aż da znać, że już po itp
Z płcia dziecka to samo. Dopiero 7 tc, a teściowa wypytuje czy już płeć wiadomo i kiedy będzie wiadomo... Powiedziałam, że w pierwszej ciąży wszytko było niesodzianką, a w tej chociaż płeć będzie. Widać, że jej to nie pasi bo nie będzie można po wsi rozpowiadać, ale cóż. Nasza sprawa, będziemy chcieli poznać płeć, to poznamy, ale jej nie powiemy ani nikomu innemu. Niech ludzi zżera ciekawość! Wersja oficjalna, nie chcemy znać lub się nie chce obrócić dziecko;)PWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 22:00
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualny
-
Z tym wspólnym mieszkaniem są wady i zalety. Jednak kogo bym nie zapytała (z tych którzy mają porównanie) to zdecydowanie więcej jest zalet! Dlatego w końcu chcemy w przyszłym roku kupić dom i pójść na swoje. Teraz nie mamy źle, bo rodzice się nie mieszają, my sobie żyjemy na pietrze i nam tu nie włażą ale i tak trzeba się dostosowywać pod nich. Jedynie co to będzie mi brakowało tego, że jak potrzebowałam coś załatwić, lub jak codziennie chodze z córką do przedszkola to moge zostawic młodsza z nimi. Druga rzecz to po prostu obecność kogoś. Jak mąż wyjeżdza to przynajmniej nie zostaje sama - zawsze raźniej jak ktoś parteru pilnuje;)
Miłej nocki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 23:22
-
Hej Dziewczyny,
Słuchajcie, w nocy męczyła mnie ta biegunka, przelewanie w brzuchu i w ogóle masakra. Mama powiedziała, żebym wzięła sobie jedną tabletkę Stoperanu, że nie zaszkodzi. No to wiadomo mama, to mama pewnie wie, urodziła 5 dzieci. A ja teraz czytam, że nie powinno się brać. O jaaaaaa... Myślałam, że wypluje serce z nerwów. Kurczę, no chyba nie zaszkodziłam co? Nisia Ty chyba wczoraj zadałaś podobne pytanie nie? Znalazłaś odpowiedź? Pianistka a Ty jak sobie radzisz z biegunką?
Wiem, wariuje i może nie potrzebnie ale jestem zła na siebie.początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Totoja wrote:U nas tez pewnie babcie porozgadywaly juz komu trzeba. Moj brat bedzie mial dziecko z maja (2tyg roznicy) i niby o sobie nawzajem nie wiemy, a matula juz dawno sie wygadala.
Cd przygod serowych. Maz sie zlitowal i ser wyrzucil. Ale zanim wyrzucil to wyjal z pojemnika i caly dom do odkazenia. Tak mnie zmulilo, ze muszle przytulalam. Dopiero biedak zrozumial, ze ja prawde mowilam i to przez niego bylo mi tak niedobrze. Eh te chlopy.
Syn juz spi wiec mam czas na relaksik. Leze sobie wlasnie w wannie pelnej piany.
Magg_ie lubi tę wiadomość
-
ogolnie jeśli chodzi o biegunki to nie powinno sę nic brac tylko pic duzo wody, ewentualnie babany jesci i marchewki gotowane, ale powstrzymywać to farmakologicznie nie powinno się2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Ehhh no czułam podświadomie.. Zdałam się na mamę, bo już byłam zmęczona tym. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam.początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro ja myśle ze 1 tabletka ok, niewskazana, ale nic nie powinno sie stać. Po prostu wiecej nie bierz i nie dokładaj fasolowa stresu
Ja po prostu pije duzo wody i tyle. Żadne banany itd nie działają...
a na dodatek po porodzie nie mogę zbyt długo zwlekać i dzisiaj zostawiłam na podłodze gołą córkę bo złapało mnie podczas ubierania i musiałam biec
Nie jest to fajne i przyjemne ale trzeba przetrwać