Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
małaMyszka wrote:My już po śniadanku:-)
Musiałam zmienić pościel, bi mi zaczęła czymś śmierdzieć nawet nie wiem czym...dzis mam czysciutka i pizamke tez:) az milo.do tego otwarte okno.od razu lepiej
zakupy przez neta zrobilam w pip.a Tatusiek sprzatnal chate
-
Witamy sie i my. Jeszcze jeden dzien i strzele se w leb. Jak nie jelitowka to big przeziebienie. Lecze sie wszystkim czym moge i dupa. W nocy na szczescie pomogl olbas i moglam oddychac troszke.
Wiecie co po prenatalnych jakos nabralam ochoty na wyprawkowanie, planowanie itp tylko zebym plec znalaumowilam sie na usg 17 grudnia i wtedy nie wyjde jak nie powie, ze to zliczna zdrowa panna
-
Totoja wrote:Ja sie najadlam we wtorek tyle wrgla , ze teraz mam z glowy 2 na dlugi czas haha
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Właśnie wcinamy obiadek
Byliśmy u teściów na kawce i teraz jedziemy do moich, bo mój dziadek ma urodziny i jest msza w jego intencji (rok po śmierci)
Na samą mszę raczej nie zdążymy bo młody śpi... Ale ma być trochę rodzinki więc szkoda nie jechać -
nick nieaktualny
-
Karolina * i Totoja widze,ze Wy tez szybciutko zdecydowałyście sie na rodzeństwo
Nie tylko ja taka odważna
A najodważniejsza z nas Karolina
Nie spodziewałam sie,ze spotkam tu tyle młodych mamusiek
Totoja nasi synkowie w dodatku maja tak samo na imięWidze,ze nie mozesz sie doczekać poznania płci i nastawiona jestes mocno na dziewuszke
Ja w pierwszej ciąży strasznie nie mogłam sie doczekać by pozac płeć i chciałam chłopca i długo nie musiałam czekac bo dowiedziałam sie w 13tc.Teraz aż tak nie mam no ale ciekawość jakaś tam jest,chociaż z Mężem założyliśmy ze to bedzie drugi synek.Jakos nie chce nam sie wierzyć,żebyśmy córkę mieli,wiec nawet nie bierzemy tego pod wzgląd
-
Natusia ja bardzo chcialam z mala roznica wieku rodzenstwo wiec jak tylko wrócił okres próbowaliśmy i sie udalo!! Bardzo sie ciesze ale teraz mam troszke zmartwienie bo przeziernosc wyszla 2.5mm i czekam na wyniki testu papa do czwartku zeby zobaczyc co dalej...
sandri_1, Totoja lubią tę wiadomość
-
Pianistka a no wybacz,jak mogłam Cię pominąć!
Faktycznie prowadzisz
Na prawdę super,ze sa tu takie dziewczyny,bo na pewno raźniej nam bedzie i będziemy mogły sie wzajemnie poradzić w czymś.Nie spodziewałam sie zapisując na to forum,ze bedą mamy z młodszymi dziećmi ode mnie
Pianistka i Karolina a jakies obawy i stresik macie?Ja tez marzyłam szybko o rodzeństwo dla synka,bo nie chciałam,zeby miał taka różnice wielka jak mam ja z moja siostra.Chce zeby sie razem bawili,dorastali itp. Ale tez w zasadzie codziennie teraz zastanawiam sie jak to bedzie,jakos cieżko mi to sobie wyobrazić...Wiadomo,ze synek przez te 7 msc tez sporo jeszcze sie zmieni,nauczy na to 2 liczę bardzo
Karolina rozumiem i nie dziwie sie,ze sie stresujesz u każdego zasialoby to ziarno niepewności,ale bądź dobrej myśli i staraj sie za duzo o tym nie myślec i nie martwić :* Ja wierze,ze bedzie dobrze,pisałaś ze to tylko jeden wynik,wiec moze to o niczym złym nie świadczyć.Prenatalne jeszcze przede mna.A u synka jaka mialas przeziernosc?porownywalas?
A co plamienia to ja w 1 i 2 ciąży miałam i wszystko ok było/jestWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2016, 21:17
Totoja lubi tę wiadomość
-
Ja mam duże obawy... póki co nie myślę o tym co będzie za rok czy 1,5... Ale Emma waży już 10 kg albo i lepiej, nie chodzi... boje się co będzie gdy brzuch będzie duży... boję się że nie nadążę za nią.
No i mieszkamy kilkaset km od jakiejkolwiek rodziny czy bliskich, nie mam i nie będę miała nikogo kto choćby zostanie z dzieckiem jak będę chciała pójść do lekarza. nie wykluczone, że pojadę do porodu sama a mąż z nią zostanie...
Bardziej w tym kierunku mam obawyNatusia_mamusia lubi tę wiadomość
-
Natusia_mamusia wrote:Karolina * i Totoja widze,ze Wy tez szybciutko zdecydowałyście sie na rodzeństwo
Nie tylko ja taka odważna
A najodważniejsza z nas Karolina
Nie spodziewałam sie,ze spotkam tu tyle młodych mamusiek
Totoja nasi synkowie w dodatku maja tak samo na imięWidze,ze nie mozesz sie doczekać poznania płci i nastawiona jestes mocno na dziewuszke
Ja w pierwszej ciąży strasznie nie mogłam sie doczekać by pozac płeć i chciałam chłopca i długo nie musiałam czekac bo dowiedziałam sie w 13tc.Teraz aż tak nie mam no ale ciekawość jakaś tam jest,chociaż z Mężem założyliśmy ze to bedzie drugi synek.Jakos nie chce nam sie wierzyć,żebyśmy córkę mieli,wiec nawet nie bierzemy tego pod wzgląd
Ja juz mam 2 synkow. Znaczy 1 to juz stary chlop 13 letniI dlatego marze o pannie. No ale przyjme co los przyniesie. Nakrecilam sie na to oczekiwanie z tym, ze i tak mam wieksza szanse na facecika. Ale kto wie.
-
Witam:)
belldandy wrote:Sorry, ale zaraz koniec pierwszego trymestu, kto mial do nas dolaczyc to dawno to zrobil...bylysmy tutaj od pozytywnych testow, pierwszej bety, wizyty u lekarza... oczekiwanie na serduszka. Poznalysmy sie juz troszke przez te 380str
Reszta tylko podczytywala belly, a teraz kiedy poszlysmy na inne forum i niea mozliwosci sledzenia naszych losow to ujawniaja sie nowe osoby, ktore wczesniej milczaly...
Zacznę od tego że jestem tu z Wami od ok 3-4 tygodni. Przeczytałam WSZYSTKIE posty od samego początku, obejrzałam każde zdjęcie, cieszyłam się z każdej wizyty, z każdego serduszka, podziwiałam Wasze pociechy i strasznie się martwiłam jak coś było nie tak. Płakałam z dziewczynami które straciły Fasolki, od czasu do czasu streszczałam mężowi niektóre posty i przeżywał je razem ze mną. Czasami jednego dnia spędzałam po kilka godzin żeby tylko Was nadrobić, żeby być na bieżąco. Śmiałam się do komputera lub płakałam razem z Wami. Strasznie się zżyłam...
Nie pisałam nic wcześniej, bo chciałam doczytać do końca. Po co? Żeby Was najpierw lepiej poznać, żeby nie pytać później 100 razy o to samo o czym już wcześniej pisałyście.
Poza tym mam termin na koniec czerwca, nie miałam USG i jeszcze pewnie trochę muszę na nie czekać (mieszkam w UK i wizytę z midwife mam na początku grudnia, dopiero po niej będę mogła umówić się na scan). Nie mierzyłam też bety, po prostu o ciąży wiem tylko z pierwszych testów i pozostaje mi mieć nadzieję przez pierwsze 3 miesiące że Fasolka rośnie i nic złego się nie dzieje. Dlatego nie chciałam pisać już w pierwszych tygodniach, chciałam troszkę poczekać, upewnić się że nic złego nie będzie się dziać.
Cieszyłam się niesamowicie że już Was nadrobiłam, ze jestem prawie na ostatniej stronce. A tu takie nieprzyjemne wiadomości na koniec
Jest mi tak strasznie przykro że uciekacie z forum, jak Was wczoraj kończyłam czytać to aż się popłakałam:(Nie dlatego że tyyyyle stron przeczytałam i wszystko na nic, bo mam zamiar dalej tu zaglądać, ale dlatego że naprawdę się zżyłam, czekałam codziennie co tam nowego naskrobałyście i będzie mi teraz niektórych dziewczyn naprawdę bardzo brakowało:(
Chciałabym żebyście w miarę możliwości pisały i na tym forum, bardzo fajnie się Was czyta, macie w sobie tyle pozytywnej energii, zarażacie nią, zmieniacie nastawienie do ciąży, sprawiliście że zamiast martwić się o byle ukłucie w podbrzuszu zaczęłam bezstresowo cieszyć się rozwijającym się we mnie szczęściem.Dziękuję Wam za to z całego serca.
Witam też dziewczyny które piszą od niedawna i te które jeszcze pewnie się ujawnią. Mam nadzieję że przez odejście niektórych dziewczyn forum się nie rozsypie. Lubię tu zaglądać i mam nadzieję że nic się nie zmieni przez co najmniej 7 najbliższych miesięcy. Pozdrawiam :*EM89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny