Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Deedee ze mnie kierowca ogolnie dobry byl bo instruktor sobie chwalil, egzamin, wszystko spoko, wracamy do wordu, mam warunkowy w prawo i jakies...50, 100m do parkingu
rozgladam sie wszystko mi pasuje no to skrecam..i w tym momencie gosc z mojej lewej zdecydowal ze jednak pojedzie prosto. Dal mi dzide przed maska no i co. My z babka po heblach i nie zaliczone. Wpienilam sie ostro bo babka chciala mnie zaliczyc ale gosc perfidnie zrobil to specjalnie. Co jak co ale jego sprawdzilam najdokladniej >.< do tej pory nie mialam okazji sprobowac jeszcze raz, ale z dwojka dzieci na wsi i pracujacym 20km stad mezem to chyba mus
Deedee87 lubi tę wiadomość
-
VillemoVilo wrote:Hej. Super, że wizyty się udają i maluszki się ujawniają. Ja jeszcze muszę czekać 2 tyg na poznanie płci. Nie mogę się doczekać.
Deedee, ja rzuciłam zdawanie prawka po 4 oblanym egzaminie, ale myślę, aby znów zacząć. Dwoje dzieci bez samochodu to koszmar logistyczny. Za miesiąc będziesz miała piękny brzuszek, wyeksponuj go, to może egzaminator przychylnym okiem spojrzy i nie będzie wredny.
Słońce ja juz mam ogromny beben jak bede miala wene tworcza to wkoncu wrzuce na grupe na fb zdjęcie ale ma razie mi yej weny brakniestety z tego coja zauważyłam to większość facetów ma w dupie ze kobieta w ciąży... Ale gwizdac ich... no ja właśnie dlatego poszlam na prawko bo sie przeprowadzilismy na wies... A jak zaczelam to sie okazalo ze w ciąży jestem to tym bardziej nie da sie tu bez auta bo do najblizszego sklepu kilometr ( to pol biedy) ale po cos wiecej to do miasta a tu jezdza ttlko te male busiki do ktorych z wozkiem sie nie da.... Takze prawko sie przyda
Somebody noto jest właśnie ta odrobina szczecia ktorej poprostu braklo. Mialas pecha bo trafilas na dupka na drodze ja mialam pecha botrafilam na dzidka na rowerzeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 13:34
-
Ezia o której masz wizytę? Ja na 15 i zaczynam się powoli denerwować. Co najśmieszniejsze na drugim miejscu martwię się czy nie za dużo przytylam... zaraz ubieram Jule i wyjeżdżamy bo jeszcze po wyniki muszę zajść.
Mała migotka ajajajjaa mam nadzieję że u Ciebie już wszystko ok.
Ulkka totoja będzie w drużynie niebieskiej he he -
u mnie potwierdzona dziewczynka na połówkowym.Bardzo chciałam mieć córeczkę
Zaczynam tyć i to znacznie, 22 tc a mam 5,5 kg na plusie, w 1 trymestrze nic nie utyłam. Nie wiem czy się nie wybrać do dietetyka bo mam hashimoto, niedoczynność i obawiam się, że skończę jak siostra z 20 kg na plusie.
.kropka., annamaria83, Marutka, Piegus, 100noga, Gracjanna lubią tę wiadomość
avera27
Będzie córeczka - 1.06.2017 r. - Liwia -
nick nieaktualny
-
Witam. U nas w koncu skonczyly sie goraczki i mi ulzylo choc mala ciagle marudna. W nocy maluch przyjemnie sie wiercil. Jeszcze nadal ruchy sa bardzo delikatne i trzeba skupienia zeby poczuc ale sa. W piatek wizyta.
A co do prawka to znam osoby co podchodzily po 8, 9 razy... ba... bratowa zdawala 11 razy ale zdala... tyle ze teraz boi sie jezdzic heheh.
Ja mialam to szczescie ze zdalam za pierwszym mimo ogromnego stresu i pewnosci ze obleje heh. Ale najlepszy egzamin jest w stanach. To po prostu smiech na sali
Nie jezdzi sie po miescie, uzywa swojego samochodu, najczesciej automat bo glownie takich sie tu uzywa. Na prakingu jest prakowanie, zawracanie na 3 i hamowanie i wsio... i kiedys palnelam przy kuzynce meza ze niewyobrazam sobie oblac tego egzaminu bo tu egazminatorzy nie oblewaja ot tak sobie... a ona podchodzila 3 razy... nie wiedzialam po tym gdzie oczy wsadzic heheWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 14:16
Deedee87, Gracjanna lubią tę wiadomość
-
Drogie Mamusie powiedzcie mi jak sobie radzicie z zaparciami ?
Ja miałam wcześniej problemy ale znalazłam sposób tzn. myślałam że znalazłam bo pomogło tylko przez 2 tygodnie-> Jadłam ciemne, pełnoziarniste pieczywo (rano i wieczorem), na podwieczorek jabłko, pije 2l wody no i obowiązkowo z rana kawa wtedy po wypiciu filiżanki witam się z toaletą. Ale od 3 dni znów mam problem, brzuch jak balon, aż boli. Co robić ? wizyta 2.02 -
nick nieaktualny
-
Nissiia wrote:Drogie Mamusie powiedzcie mi jak sobie radzicie z zaparciami ?
Ja miałam wcześniej problemy ale znalazłam sposób tzn. myślałam że znalazłam bo pomogło tylko przez 2 tygodnie-> Jadłam ciemne, pełnoziarniste pieczywo (rano i wieczorem), na podwieczorek jabłko, pije 2l wody no i obowiązkowo z rana kawa wtedy po wypiciu filiżanki witam się z toaletą. Ale od 3 dni znów mam problem, brzuch jak balon, aż boli. Co robić ? wizyta 2.02
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
annamaria hahaha u nas to trwa już szósty rok
Starszy cały ojciec, wszystko robią razem, tajemnice, sekrety, tylko jak coś boli albo ma koszmar to wtedy mama jest fajna
Za to Adaś będzie synkiem mamusi, bo z mężem kiepski ma kontakt- owszem czasem go kopnie, a tak to się wypina na ojca.
Lila ale fajny duży brzusio
Kropka super, że dzieckiem wszystko okoj ja w piatek dostanę skierowanie na krzywą. Daj znać, jak tam na szkole rodzenia
Ulka gratuluję córeczki
Avera Tobie również grutuluję córy5,5 kg to ja miałam na plusie już na początku, teraz będzie 10kg, a tydzień 21. Skończę pewnie z 20-25 na plusie, ale wiem, ze zrzucę
ze starszym szybko mi te 20kg spadły, a nie cwiczyłam i nie miałam diety.
Nisiisia ja ma syrop dla kobiet w ciąży- Duphalac i w razie w go używam. A tak to na mnie działa ciepłą kawa z mlekiem przed śniadaniem i kefiry zagryzane owocami typu gruszka. Chociaż i te sposoby zawodzą, wtedy biorę syrop. Jest on bezpieczny podczas ciaży i kp.
Wczoraj skarżyłam się do koleżanki, że Adam ma gdzieś ojca, rzadko go kopie, wiec wieczorem tak porządnie skopał męża, że ten nie mógł ręki oderwać. Chyba nie lubi berbeć mały, jak się o nim źle mówi
Totoja dopiero zauważyłam, ze jestem na 1 stronie- dziekuję -
Ulkaa wrote:Gracjanna chodziło mi żeby mnie Totoja dopisała ale ja w szoku dziś będę to nieskladnie może napisałam, tzn nie napisałam nic haha.
nissia żeby Ci się hemoroidy nie zrobiły, ja powiem szczerze że jak tylko będą zaparcia u mnie to czopek glicerynowy
Zauwazyłam wcześniej jakieś 2/3 tygodnie temu odrobinę-plamkę krwi na papierze ale teraz minęlo. -
nick nieaktualnyNissiia wrote:Drogie Mamusie powiedzcie mi jak sobie radzicie z zaparciami ?
Ja miałam wcześniej problemy ale znalazłam sposób tzn. myślałam że znalazłam bo pomogło tylko przez 2 tygodnie-> Jadłam ciemne, pełnoziarniste pieczywo (rano i wieczorem), na podwieczorek jabłko, pije 2l wody no i obowiązkowo z rana kawa wtedy po wypiciu filiżanki witam się z toaletą. Ale od 3 dni znów mam problem, brzuch jak balon, aż boli. Co robić ? wizyta 2.02
ja polecam na śniadanie owsiankę z płatków owsianych i otrębów pszennych (czasami dorzucam też siemie lniane) - gotujemy to na mleku do miękkościdorzucam do niej jedno starte jabłko i takie śniadanko nie dość, że jest pyszne to jeszcze zdrowe i zawiera sporo błonnika.
-
Nissiia wrote:Drogie Mamusie powiedzcie mi jak sobie radzicie z zaparciami ?
Ja miałam wcześniej problemy ale znalazłam sposób tzn. myślałam że znalazłam bo pomogło tylko przez 2 tygodnie-> Jadłam ciemne, pełnoziarniste pieczywo (rano i wieczorem), na podwieczorek jabłko, pije 2l wody no i obowiązkowo z rana kawa wtedy po wypiciu filiżanki witam się z toaletą. Ale od 3 dni znów mam problem, brzuch jak balon, aż boli. Co robić ? wizyta 2.02
Nissiia, podobno regularne jedzenie 2 kiwi dziennie pomaga na zaparcia w ciąży. Ostatnio nie mam z zaparciami większych problemów, ale nie powiem Ci czy to na pewno przez kiwi, bo w ogóle ostatnio lepiej się odżywiam i piję dużo wody. Spróbować nie zaszkodzi, a przy okazji dostarczysz sobie dużo wit.C
-
.kropka. wrote:ja polecam na śniadanie owsiankę z płatków owsianych i otrębów pszennych (czasami dorzucam też siemie lniane) - gotujemy to na mleku do miękkości
dorzucam do niej jedno starte jabłko i takie śniadanko nie dość, że jest pyszne to jeszcze zdrowe i zawiera sporo błonnika.
Kropka ma rację. Owsiankę też polecam. Uwielbiam z jabłkiem, cynamonem i suszoną żurawiną. Tylko ja gotuję na wodzie, bo nie trawię mleka.
-
Nissiia wrote:Drogie Mamusie powiedzcie mi jak sobie radzicie z zaparciami ?
Ja miałam wcześniej problemy ale znalazłam sposób tzn. myślałam że znalazłam bo pomogło tylko przez 2 tygodnie-> Jadłam ciemne, pełnoziarniste pieczywo (rano i wieczorem), na podwieczorek jabłko, pije 2l wody no i obowiązkowo z rana kawa wtedy po wypiciu filiżanki witam się z toaletą. Ale od 3 dni znów mam problem, brzuch jak balon, aż boli. Co robić ? wizyta 2.02
Mozesz tez sprobowac sok z suszonych sliwek... albo po prostu suszone sliwki ale mowia ze sok jest lepszy -
makatka wrote:Kropka ma rację. Owsiankę też polecam. Uwielbiam z jabłkiem, cynamonem i suszoną żurawiną. Tylko ja gotuję na wodzie, bo nie trawię mleka.
ja gotuję na mleku owsianym z Rossmanai z reguły płatki jaglane
-
Nissiia wrote:Drogie Mamusie powiedzcie mi jak sobie radzicie z zaparciami ?
Ja miałam wcześniej problemy ale znalazłam sposób tzn. myślałam że znalazłam bo pomogło tylko przez 2 tygodnie-> Jadłam ciemne, pełnoziarniste pieczywo (rano i wieczorem), na podwieczorek jabłko, pije 2l wody no i obowiązkowo z rana kawa wtedy po wypiciu filiżanki witam się z toaletą. Ale od 3 dni znów mam problem, brzuch jak balon, aż boli. Co robić ? wizyta 2.02
Ja zajadam suszone owoce: jablka, sliwki, morele, zurawine, co mam pod reka -
Melduję się po polowkowym, ze wszystko jest dobrze
intuicja potwierdziła ze będzie synek. Zdrowy chłopak<3
100noga, AgMB, blondas_, makatka, ahisma, 19Biedroneczka91, Madllene, VillemoVilo, Gracjanna, AgaSY, Piegus, .kropka., Marutka, małamigotka, Marisa, ines. lubią tę wiadomość