Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakby któraś potrzebowała niani elektronicznej to od dzisiaj w netto jest za 59 zł.
Nie wiem czy warto, bo jeszcze nie kupowałam sprzętu z netto, ale wrzucam foto
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d868768b8117.jpg -
Co prawda tesciowej nie mam, ale tak czy inaczej z tesciem mam bardzo dobre kontakty... mieszka w innym kraju i totalnie nie mowi w zadnym jezyku ktory znam heheh. Ale na szczescie i tak wiem ze spoko czlowiek. Jak sie dowiedzial ze slub to dal caly wyklad... ale dla syna, ze trzeba byc cierpliwym i ustepowac, ze klotnie nic nie dadza i takie tam. Ogonie to mowil na moja korzysc heh.
Co do tematu jednak tesciowej to jak syn nie powie jej dobitnie ze sobie nie zyczy i nie odetnie sie chociaz czesciowo to cokolwiek by sie nie powoedzialo to i tak nie zmieni. U mnie bardziej jest problem z moja mamuska, bo lubi sobie madrosci pogadac, ale ja sie nie poernocze. Mowie co swoje, noe gadamy pozniej przez kilka dni bo mamka obrazona ale przechodzi na jakis czas. Nieztety taki charakter ze trzeba uteperowac co jakis czas.
Bole beda jak dziecko bedzie na cos uciskac choc dla mnie troche dziwne ze tak wczesnie bo maluch jeszcze ma duzo miejsca i ciezko zeby cos tak bardzo rozpychal. Pozniej to bedzie juz na porzadku dziennym. A tak ogolnie witam. Dzis stresujacy dzien. Musze mala zostawic pod opieka a sama pedzic do urzedow. Mam nadzieje ze uda sie wszystko zalatwic bez problemow -
A ja mam tesciow 500 km od siebie i mimo ze mam ich calkiem spoko to ciesze sie ze nie mieszkamy sciane w sciane Moi rodzice mieszkaja 10 km od nas i to jest dobra odleglosc Na piechote nie przyjda,ale jak trzeba to zawsze moga podjechac i pomoc
Ja wciaz sie zastanawiam kiedy ruszyc z przygotowaniami Tak sie boje za wczesnie zapeszycostatnio znalezlismy fajne nosidelko dla malego. Maz przymierzal i byl zacheycony Napewno sobie jakies sprawimy zeby nosic malego na spacerach Mamy dwa psy z ktorymi czesto spacerujemy po okolicy, a ze mieszkamy na wiosce i wokol mnostwo pol i lasow wozkiem nie wszedzie wjedziemy a nosidelko bedzie jak znalazl
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
Ahisma powodzonka na badaniu
Ja juz nie moge sie doczekac naszych badan polowkowych, a to dopiero 10 lutego. Bedziemy podgladac malego na 3D i tego tez nie moge sie doczekac
A my wciaz nie jestesmy zdecydowani co do imienia Niby juz bylo wybrane a tu klaps I gdybania ciag dalszy :-o Na dzien dzisiejszy ja stawiam na imie Mateusz Zobaczymy czy nam sie nie odmieni
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
Aa i pisalyscie o bezsennosci Ja tez mam z tym problem Mecza mnie cala noc dziwne sny i co jakis czas przebudzam sie i potem nie moge zasnac A ze od wczoraj cos zaczyna mnie podbierac to jeszcze mam problem z bolem glowy i gardla co tez utrudnia sen
A jakis czas temu pisalyscie o lozeczkach U nas drewniane postawimy w naszej sypialni ale planujemy kupic tez lozeczko turystyczne Caly dzien spedzamy na dole a sypialnie mamy na pietrze Latwiej bedzie nam w ciagu dnia miec malego na dole w lozeczku turystycznym a w nocy w sypialni w tradycyjnym lozeczku No i tez od razu chcemy miec kupiony lezaczek lub bujaczek
Aleksander Jan ur. 01.06.2017 (8:30)- 3400/53 cm 10 pkt.
.
Karolek (aniołek) 38 tydz ciazy, ur.18.12.2014 r -
No dziewczyny niestety mimo waszych kciukow niezdalam... Ale zadne kciuki nie pomoga kiedy egzaminator chce cie oblac a ze jezdzilam juz pol godziny i powoli byl czas by wracac do osrodka to doczepil sie ze 5 metrow przed pasami wyprzedzilam rowerzyste ktory jechal na drodze rowerowej po mojej prawej.... Juz od początku wymyslal a to ze np za dlugo miga mi ktoś kierunkowskaz przy skrecie no kurde az mi rece opadaly... Jestem juz w domu i topie sie w moim nieszczęściu
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ezia kochana, ja będę mamą po raz drugi i czuję się dokładnie jak Ty
a myślałam, ze będzie łatwiej. Strasznie się w tym gubię, zwłaszcza, że w jednym sklepie coś kosztuje 50zł, a innym identyczny 80zł, w internecie jeszcze inne ceny...
Groszka ja planuję w piątek po połówkowym iść i coś kupić, nawet jeśli miałoby to być coś malutkiego. Za chwilę 6 miesiąc, a ja nic nie mam. Ale od lutego biorę się ostro za wyprawkę tak, żeby w maju dokupić tylko małe pierdółki typu pampersy czy płyn do kąpieli. W połowie maja chcę mieć wszystko przygotowane na tip top.
mała Myszko zadroszczę, u mnie jeszcze tydzień sesji. Jak zamierzasz rozwiązać sprawę z kolejną sesją? Ja biorę przyspieszoną i w maju chcę wszystko zdać, a we wrześniu lub lipcu się obronić.
somebodytolove to juz powinien załatwić Twój mąż. Jak nam się babcia mojego tak chciała wtrącać, a mieszkamy w sąsiedztwie to mąż jasno i wyraźnie dał jej do zrozumienia, że ma się nie wtrącać. Był foch, ale odpukać od kilku lat spokójJeśli Twój mąż będzie tak to olewał, to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Ale Ty spróbuj to olewać, wiem, ze będzie ciężko, ale szkoda nerwów i Twoich i maluszka. I tu popieram Ines- najlepiej by było pójść na swoje
U nas wszystkie sprawy czy to z mamą czy teściowa załatwiam ja. mój z moją mamą kontaktu nie ma żadnego, za to ja z teściową jak dobre kumpelena kolanach do Częstochowy powinnam iść i dziękować.
Z lekarka faktycznie kicha, szukaj dalej, nie daj się tak zbywać.
Dołączam do grona niewyspanych cieżarnych. Zasypiam w 5 sekund dość wcześnie, tak około21-22, ale w nocy nie dość, ze wstaję po kilka razy to jeszcze dłuuuugo nie mogę zasnąć, a rano o 6 trzeba wstawać.
Deedee to u nich standard, sama to niedawno przerabiałam. Mnie uwalili, bo 5 cm zbyt blisko drugiego auta byłam, jak już po zaparkowaniu chciałam wyjechać
Trzymamy mocno kciuku za następny raz :*
Miałam coś jeszcze napisać, ale kalafior ciążowy wygrywa z mózgiem i tak od 5 miesięcy hehe
-
nick nieaktualnyCo do spania to mam problemy ze snem chyba od początku ciaży, do tego te głupie i męczące sny, a rano nie jestem w stanie wstać nie zmęczona.. masakra
Co so teściowej to juź chyba wszytskie wiecie że jej nie nawidze sialalala hahaha więc rozumiem -
Heej! Odbilam sovie dzisiejsze nerwy zakupami. W biedronce baseny 150x30 przecenione na 5 zl z 30 to wzielam dwa i super! Maluch od rana mame pociesza jeden i drugi, maz mnie paczkami udobruchal
wiec nie ma tragedii. Widzicie. Problem tkwi rowniez w tym ze tesciowa w 16 tygodniu pojechala rowerem przewrocila sie i poronila, potem leczyla sie nerwowo w grajewie no i maz widze ze sie z nia nianczy. Ma on starszego brata o 2 lata ale jest po guzie mozgu i ma posture 12latka. Ja po mojej mamie pamietam jak bylo ciezko bo akurat u nas brat zginal pod kolami w wieku 5 lat, ja mialam 7, mama leczyla sie psychiatrycznie w wegorzewie na ciezkich prochach a potem mi sie obsrywalo ale postawilam kropke nad i i odeszlam wkoncu. Mama sie zmienila juz wogole jak sie dowiedziala o wnuku chyba. Chodzi o to ze z jednej strony go rozumiem troche, bo przy weselu jeczala oo bo ona do grajewa wroci..a z drugiej mam wrazebie ze ona go wykorzystuje bo bez niego to sa tu wszyscy w dupie
-
Ale w pepco są świetne wyprzedaże!!! Kupilam dzis dresik, ktory 2 tygodnie temu widzialam za 30 zl, za piątkę
na 80cm, ale jest cieplutki wiec na zime bedzie jak znalazl;)
Gracjanna lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
No akurat z ta utratą dziecka to u nas podobnie ale inaczej. Moja teściowa stracila pierwsze dziecko w 8 miesiacu i teraz mi zyc nie daje bo to pierwsze wnucze w obu rodzinach zresztą.... a ze ogólnie to kawal pizdy to mam kombo.... I niestety ale z wyprawka tez czekamy tak naprawdę zeby nie slychac pierdolenia za uchem na okrągło.... Jak juz kupujemy z Krzyśkiem cos dla malej to w mega sekrecie i od razu do komody na kwarantanne. A ze teściowa ma brzydki nawyk wchodzenia nam do pokoju za co ja Krzysiek juz kilka razy zjechal ze czego tu szuka to nie jej szafki wiec jak kiedyś by wziela i wyskoczyla ze juz cos kupujemy to postrzelila by sie w kolano bo Krzysiek by ja rozniosł... Naszczescie on zawsze za mna staje zwłaszcza że teściowa mnie generalnie niecierpi także nasze uczucie jest dwustronne....
Nawet ostatnio K stwierdził ze jak sie mala urodzi to niestety ale niech sobie matka nie myśli ze sie będzie rządzić bo to nasze dziecko. Chętnie wysuchamy rad ae i tak zrobimy po swojemu i tyle.... A ze K ma charakter uparty po matce to sobie z nia radzi bez skrupułów -
19Biedroneczka91 wrote:Ale w pepco są świetne wyprzedaże!!! Kupilam dzis dresik, ktory 2 tygodnie temu widzialam za 30 zl, za piątkę
na 80cm, ale jest cieplutki wiec na zime bedzie jak znalazl;)
Wiem!!! bylam przed egzaminem i stwierdziłelam zw wejde tam jak zdam a ze nie zdalam to z płaczem poszlam na przystanekale piekne ciuszki sa
-
Ja byłam dziś w pepco i już w sumie nic nie zostało
same malutkie na długi rękaw, a chciałam coś 74-80 kupić, żeby na zimę było. A jak już to dla dziewczynek. No nic, nie pierwsza, nie ostatnia wyprzedaż
Pewnie coś w biedronce będzie, tylko nie wiadomo kiedy, a jakościowo fajne bodziaki mają.
Informujmy się na bieżąco -
Deedee, przykro mi, że się nie udało. Ale na szczęście to nie koniec świata i następnym razem będzie dobrze. Ja zdawałam 8 lat temu, ale też miałam takiego upierdliwego gościa, że miał problem nawet z tym, że dojezdzajac do sygnalizacji przy zielonym zwalniałam, a nie przyspieszałam... udało się zdać, ale od tego jego marudzenia też mi się płakać chciało, bo mnie bardziej stresowało.
Co do tesciowych: moja jest kochana, ale bywa nieznośnie uparta. Np wciska mi jakieś jedzenie lub poduszkę pod plecy pomimo, że jasno mówię, że nie chcę. Znana jest w rodzinie z tego, że lubi postawić na swoim. Mój mąż jest tak samo uparty jak ona,ale dzięki temu potrafi sobie z nią świetnie poradzić. Ona cały czas namawia nas, żebyśmy się do niej przeprowadzili po porodzie, bo ona akurat idzie na emeryturę i deklaruje opiekę nad dzieckiem, ale ja wiem, że żyć by mi nie dała, więc jestem nieprzejednana. Mąż próbuje mnie przekonać,bo wolałby mieszkać w swoim domu rodzinnym niż u mnie dopóki się nie urządzimy w nowym domu, a le ja już powiedziałam że po porodzie chcę przede wszystkim komfortu psychicznego, czyli być u siebie. Teściowa zawsze może przyjechać na chwilę pomóc i tyle wystarczyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 19:13
Deedee87 lubi tę wiadomość
-
Aa i co do bólu w okolicach jajników to gin stwierdził, że nie widzi, aby jakieś torbiele się tam tworzyły i prawdopodobnie nie jest to nic groźnego, zwłaszcza, że dokucza mi to głównie gdy kładę się do łóżka. Może to być ucisk małego lub więzadła pracują.
-
Deedee sprawdzona metoda na egzamin na prawko to iść na niego z podejściem: egzaminator będzie upierdliwą mendą, pewnie chce mnie uwalić, więc idziesz na jazdę na luzie, bez specjalnych nadziei, w trybie: a, poćwiczę sobie jazdę po mieście i tyle. Pozytywnie się zdziwisz jak zdasz, a z tak spokojnym i relaksowym nastawieniem będzie Ci się jeździć lepiej niż w stresie.
Poradził mi tak mąż, zdał za trzecim razem jak zastosował metodę "luz w d*pie", a ja za pierwszym. Poszłam z nastawieniem że na bank nie zdam, bo to Polska i polski WORD, więc sobie pojeździłam po mieście z uśmiechem na twarzy w oczekiwaniu co mi tu absurdalnego pan egzaminator wymyśli żebym oblała. A facet na koniec że zdałam
Teściowe im dalej tym lepiejMoja mieszka prawie 400km od nas, ale widujemy się co 4-5 tygodni... Jest to nie do ukrócenia, ale że trzymam dystans, to nie pozwala sobie na zbyt wiele względem mnie czy nas, a próbowała. Tyle że babka jest jednak na poziomie i jednak wyczuwa granicę gdzie już przesadza i wwala się z butami w nasze życie. Także raz na jakiś czas jest akcja usadzania teściowej i się opamiętuje ze swoimi dobrymi radami, pytaniami, pretensjami, itd.
A mi wrócił posiew - okazało się że mam Streptococcus agalactiae czyli paciorkowca, z tego co czytam to nic specjalnie wyjątkowego ani groźnego w ciąży, nawet się tego nie leczy, tylko tuż przed porodem się podaje antybiotyk żeby nie zarazić młodego.
Mama mi dziś powiedziała że nie wyglądam na poród czerwcowy tylko majowy, tak mi już brzuch wystaje. I pępek.
-
Hej kochane :*
Ja mam jutro usg połówkowe 3d 4d i nie moge sie doczekac!!! stresik jest, ale to chyba normalne;)
Jutro mam 21+1 bo tak mnie zapisał doktorek, ale mam nadzieje ze nie bedzie to za wczesno i dzidzi nie bedzie za małe.
Trzymajcie kciuki!!!