Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Czerwiec bywa rożny byłam na weselu rok temu i było b zimno goście szczekali zębami itd. Ja myśle ze Body i na to pajacyk i czapeczka będzie ok do fotelika do tego kocyk na wierzch jakby było zimno.
małaMyszka lubi tę wiadomość
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
Ja tez myslalam o body, pajacyku i czapeczce. Mam tez taka bluze na zamek jakby bylo chłodniej. W czerwcu moze byc pieknie, ale moze tez wiać i rzucać zabami:*
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:Ja mam jeden uniwersalny, ale biale mam zamiar prac osobno:)
a własnie są w biedrze płyny z Lovela i chyba zakupie. Nie pamietam tylko jaka cena...hmm 13zł? nie wiem czy to promocja i czy brac juz;) troche tak głupio wczesnie;P są tez podkłady do przewijania za 9,99zł i tez bym wzieła, a że one nie są w stałej ofercie chyba to je wezme
-
Ja to z ubiorem nie mam problemu i prawdopodobnie niektore powiedza ze szalona ale moja mala w czerwcu wychodzila ze szpitala w samym body. Miala czapeczke i pielucha nakryta i to wszystko. Tyle ze u nas w czerwcu temp dochodzi do 40st wiec nie widze zeby topic dziecko w kilku wartwach. Czapeczka byla bo w samochodzie klima wiec choc troche balam sie zeby nie powialo. Do tej pory nie choruje na uszy. Tfu tfu...
I musze powiedziec ze z tymi wyprawkami, praniem, prasowaniem to swirujecie i chyba jedna nakreca druga. Mi sie wydaje ze jest jeszcze tyle czasu na skompletowanie wszystkiego ze nawet teraz nie mysle. A co do prania to nie jestem zwolenniczka zeby teraz to robic bo do czerwca to swieze nie bedzie nawet jak sie zamknie w komodzie. Nawet dla siebie jak cos lezy dluzszy czas w szafie wole sobie odswiezyc niz zalozyc takie, a to jeszcze kupa czasuSzaron lubi tę wiadomość
-
Ja tak tez nie bardzo za ta czapeczka jestem. W koncu nie będziemy nie wiadomo gdzie z mala biegac z tego szpitala tylko do domu. To moze zamiast tej czapeczki to opaske na uszka zastosuje i tyle w temacie? No zobaczymy jak będzie ciepło. Myślę ze ubierzemy ja lekko w razie czego sweterek za gore zarzucic to nie problem.. .
Gorzej to mnie teściowa zamecza ze jakto dziecko musi w czapce byc a wogole to przez pierwszy tydzień z domu z nim nie mozna wyjść. Ja mówię jej ze jak będzie ciepło to w wózek ja i na plac do altanki z nia... W końcu mieszkamy w domku nie bede jej ciagac gdzies po parkachWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 16:43
-
Efekt końcowy byl tej afery taki ze jej powiedzialam ze kiedys ludzie dzieci w jaskiniach chowali i jakoś ludzkosc przetrwala wiec mysle ze dziecko w wozku w altanie nie dozna wiekszego uszczerbku....
Bylam dumna bo udalo mi sie ja zatkacmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
mala latynoska wrote:Ja to z ubiorem nie mam problemu i prawdopodobnie niektore powiedza ze szalona ale moja mala w czerwcu wychodzila ze szpitala w samym body. Miala czapeczke i pielucha nakryta i to wszystko. Tyle ze u nas w czerwcu temp dochodzi do 40st wiec nie widze zeby topic dziecko w kilku wartwach. Czapeczka byla bo w samochodzie klima wiec choc troche balam sie zeby nie powialo. Do tej pory nie choruje na uszy. Tfu tfu...
I musze powiedziec ze z tymi wyprawkami, praniem, prasowaniem to swirujecie i chyba jedna nakreca druga. Mi sie wydaje ze jest jeszcze tyle czasu na skompletowanie wszystkiego ze nawet teraz nie mysle. A co do prania to nie jestem zwolenniczka zeby teraz to robic bo do czerwca to swieze nie bedzie nawet jak sie zamknie w komodzie. Nawet dla siebie jak cos lezy dluzszy czas w szafie wole sobie odswiezyc niz zalozyc takie, a to jeszcze kupa czasu
Nie wiem, czy się nakręcamy.
Każda z nas jest inna i ma odmienne podejście do wielu rzeczy, jak chociażby do prania i to nie tylko noworodkowych dzieci - jedna pierze w proszku, druga woli płyn.
Część z nas jest po raz pierwszy w ciąży, więc przeżywa to podwójnie i chce się tym cieszyć, łącznie z przygotowaniami
Kupowanie jest przecież takie przyjemne, zwłaszcza tych wszystkich malutkich, rozczulających rzeczy
Jedne wolą mieć wszystko dużo wcześniej połapane, inne zawsze mają czas i są wyluzowane, bo wiedzą, że i tak ze wszystkim zdążą.
P.S
Żaden z postów, który się tu pojawia mnie nie dziwi, lubię czytać co piszecie i cieszy mnie to, że nie tylko ja mam wiele wątpliwości, czegoś nie wiem i nie boję się też pytać
somebodytolove94 lubi tę wiadomość
-
Ja Jule urodziłam w lipcu wychodziła w kaftaniku na długi rękaw i polspiochach z czapka na głowie.teraz też tak zrobię. Mysle, ze przez drogę do samochodu się nie zdąży zapocic i nie będzie przegrzane a chronione jest też przed pierwszym kontaktem ze świeżym powietrzem. Co do kocyka to zależy jaką Bedzie pogoda.
Co do zakładania czapki, to ja nie zakladalam, chyba że było zimno. W ogóle polzna jak przyszła do domu a było gorąco to kazała dziecko w samym pampersie ale ja wolałam body lub bluzeczke chociaż. Na dwór brałam od samego początku.
Mała latynoska co do prania się zgodzę ale do reszty nie. Mnie np nie stać kupić wszystkiego na raz. Nawet kupując uzwyki to 10 zł to tu to tam i leci stówka za stówką. A po drugie jak pisze ahisma dla mnie to niesamowita przyjemność kupować rzeczy dla maluszka. Jak mam zły humor to kupię coś małej i od razu jakoś tak lepiej się czuję hehehheWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 17:07
Deedee87, ahisma, pingui, somebodytolove94 lubią tę wiadomość
-
Gracjanna mam tak samo:) jak tylko mialam gorszy dzien, szlam do pepco, kupic chociaz zwykle skarpeteczki za 1,99:) nie lubię robić zakupów dla siebie, ale dla Bąbla, to niebywała przyjemność:* a co do prania i prasowania to myślę, że tez kazda z nas moze miec inne zdanie na ten temat:) ja nie lubie prasowac wiec musze sobie to rozłożyć w czasie, zeby zdążyć ze wszystkim:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 17:23
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Nic tak nie cieszy, jak zakupy wyprawkowe
ja też rozkładam na raty zakupy
a jak kupujemy rzeczy używane, od znajomych, lumpek... to trzymać to do maja niewyprane? szczególnie z lumpeksu...od razu do pralki19Biedroneczka91, ahisma, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
somebodytolove94 wrote:No właśnie stąd pytanie
Mnie jeszcze czapeczka ale to też z wielkim oporem chodziła po głowie bo uszka. Krzyczą tak teraz że uszka i o. Ale ten kombinezonik? Ja mam niby 11 czerwca. Wydaje mi się, że to już żar z nieba się lał, choć pogoda lubiła jeszcze być zdradliwa. Szczególnie, że będziemy 20 km. jechać samochodem do domu. Tutaj jeszcze może i tak, bo na polu wiadomo
wiatr lubi powiać, ale to już raczej raz zapytam położną jak do nas przyjedzie, a dwa sprawdzę na ganku ;p gorzej z tym szpitalem właśnie
Moje dzieci urodziły się w czerwcu, pod koniec i było naprawdę ciepło. Na wyjście ubierałam body z krótkim rękawem i cienkie spodenki i bluza z kapturkiem. Ja mieszkam 5 minut samochodem od szpitala wiec się tym nie zamartwialam. Myśle że może być tez body i pajacyk. Zawsze możesz mieć pod ręką pieluchę tetrową, flanelową lub kocyk i przykryć w foteliku jakby było chłodniej. Czapeczkę tez możesz bawelnianą założyć jeśli bluza bez kaptura lub jest chłodno. Potem na spacer było już samo body.somebodytolove94 lubi tę wiadomość
-
Czytałam, że całą wyprawkę dla malucha (nowe i używane ciuszki) trzeba uprać i uprasować, ale tak 4-6 tyg przed terminem porodu. Wcześniej ubranka mogą się zakurzyć, albo po prostu nie być tak świeże od miesięcy zleżenia w szafie.
Oczywiście jak ktoś ma ochotę i go to kręci to można prać i prasować choćby co miesiącMadllene, Ezia90, małaMyszka, Sulimirka lubią tę wiadomość
-
Może Was zaskocze, ale ja chciałabym temat wyprawki zakończyć najpóźniej w kwietniu. Żeby nie przejmować się niczym w tych ostatnich tygodniach i nie zrzucac wszystkiego na męża
i tak pewnie przejmie już wtedy zakupy, sprzątanie, zmywanie itd... Prac też będę w kwietniu, jak pogoda pozwoli wystawić suszarkę na balkon
. A w maju będę spacerowac po parku i czytac Leosiowi bajki
.
ahisma, somebodytolove94, Marisa, małaMyszka, Merida86 lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Co do zakupów wyprawkowych to muszę zgodzić się z tezą, że lepiej rozłożyć na raty i powoli już kompletować,zwłaszcza jeśli ktoś zaczyna od zera
jakoś nie widzę gonienia w 8 czy 9 miesiącu z tym wielkim brzucholem za wszystkimi tymi rzeczami...
natomiast co do prania i prasowania to też uważam,że jest za wcześnie, poza tym szczerze by mi się nie chciało:) a i czasu na to nie mam, bo pracuję. Do tego,wszystkie rzeczy trzymam na razie w pudłach, bo nie mam szafy/ komody dla dziecka.
w ogóle to podziwiam Was,że już myślicie w co ubierzecie maluszka na wyjście. Dla mnie to tak odległy temat,że jeszcze dość abstrakcyjny... Poza tym,zdecyduję o tym dzień przed bo będzie wiadomo jakiej pogody oczekiwaćnajwyżej powiem mężowi co ma przywieźć z domu.
Dzisiaj przyszedł komplet pościeli minky i poduszka motylek- wszystko z kocimi wzorami od Baby Starsja to w ogóle Dziewczyny na chwilę obecną wolę bardziej gromadzić wyprawkę niż sobie wyobrażać jak dziecko będzie z niej korzystało. Póki co to bardziej ona jest dla mnie, bo dziecku będzie obojętne jak będzie wyglądało;)
Ezia90 lubi tę wiadomość
-
AgaSY ja podobnie.
Na początku maja chciałabym mieć 90% załatwione. W tym miesiącu mój mąż wyjeżdża na szkolenie na drugi koniec Polski, więc nie wiem, czy chociaż ze 2 razy uda mu się wpaść na weekend, a na stale dopiero na Wielkanoc wróci, więc będę musiała liczyć sama na siebie.
W maju to już pojedyncze drobiazgi, żeby się nie spinać, że może mały się pospieszy na świat a ja nie mam tego, czy tamtego. -
To fakt z lumpeksu ciezko trzymac niewyprane. Co do wyprawki to mozna to rozlozyc albo po prostu odlozyc troche kasy kazdego miesiaca jak ktos sie boi o wydatek w jednym czasie. Kazdy robi jak uwaza. Powiedzialam tylko swoje zdanie. I tez nie jest tak ze to nie pierwsza ciaza to tak sie nie przejmuje. Mysle co i jak zoorganizowac ale wiem ze mam jeszcze na wszystko czas, a jak nie ja to maz moze cos zrobic. W pierwszej ciazy tez tak bylo. Zaczelismy kolo konca marca, kwiecien powoli cos kompletowac ale wiekszosc byla w maju. Termin byl na poczatek lipa a mala w polowie czerwca sie urodzila i na wszystko byl czas. Teraz tez wszystko na spokojnie. Mam ulozone w glowie co potrzebuje i pewnie gdzies kolo kwietnia zaczne sie pozadnie rozgladac