Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
My też od dziś ciąża donoszona. Mam jednak nadzieję dotrwać w dwupaku jak najdłużej. Mimo, że maluszki 37 tygodniowe wcześniakami się juz nie nazywają, to jednak często maja jeszcze niektóre objawy wcześniactwa (słaby odruch ssania, senność, nasilona żółtaczka, zaburzenia napięcia mięśniowego, problemy brzuszkowe itp.) także lepiej niech dzidź jeszcze posiedzi w brzuchu ;-)i wyjdzie taki już "dopracowany".
ahisma, makatka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem po wizycie. Pessar wyjęty (3 sekundy bólu ale okropnego aż zakwiczałam
, szyjka długa,twarda. Mały 3 kg. KTG super, przeplywy super. Za dwa tygodnie wizyta i jeśli nic się nie wydarzy do tej pory, to prawdopodobnie po wizycie położy mnie do szpitala, żeby mieć wszystko na oku. Po dzisiejszej rozmowie póki co skłaniam się ku cc.
Madllene lubi tę wiadomość
Marijanu -
Dziewczyny czy skurcze przepowiadajace są jak twardnienie brzuszka? Mam na myśli sytuację, gdy cały przod jest twardy jak skala, co puszcza po kilku chwilach. Jest 19.00, a ja miałam tak już dziś 14 razy. Nie jest to bolesne, ale mało komfortowe tak jak pisała Sharon. Jutro ostatnia wizyta kontrolna u gin, nie mogę się doczekać co tam się dzieje.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
To trzymamy razem ze Stasiem kciuki za kolejnego maluchaines. wrote:Raportuje ze rodzi nam sie kolejny czerwcowy maluszek
Lilith rano odeszły wody, jest na porodówce, skurcze juz co 2-3 min )
Trzymamy kciuki za Michałka i mamusie!
U nas byla dzis polozna i maly wazy 2410 wiec ladnie przybrał
Madllene, ahisma, Gracjanna, makatka lubią tę wiadomość
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Jesli mogę doradzić to u mnie chciala bym żeby druga ciaza tez sie skonczyla ccMarijanu wrote:Dziewczyny jestem po wizycie. Pessar wyjęty (3 sekundy bólu ale okropnego aż zakwiczałam, szyjka długa,twarda. Mały 3 kg. KTG super, przeplywy super. Za dwa tygodnie wizyta i jeśli nic się nie wydarzy do tej pory, to prawdopodobnie po wizycie położy mnie do szpitala, żeby mieć wszystko na oku. Po dzisiejszej rozmowie póki co skłaniam się ku cc.
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
AgaSY, według mojej gin te przepowiadające to już są bolesne ale nieregularne i się wyciszają. Porodowe będą się zaś nasilać. Muszą być też regularne- 6 na godzinę w odstępach ok 10 min- wtedy już wypada jechać na porodówkę. Ale zaznaczyła też, że nie każda kobieta ma przepowiadające i akcja porodowa bez nich może się po prostu zacząć. Ja przepowiadających chyba nie mam, tylko te bezbolesne twardnienie brzucha- też często mi się zdarza w ciągu dnia, ale to są tylko te Braxtona- Hicksa. Mnie albo weźmie całkowicie z zaskoczenia albo będę musiała się położyć do szpitala i będzie wywoływanie. Wolałabym pierwszą z opcji.
AgaSY lubi tę wiadomość
-
Dzięki Madlenne! Poczytałam o tych skurczach B-H i to faktycznie może być to. Na wcześniejszym etapie też tak miałam ale dużo rzadziej. Przekonało mnie to, że uniemożliwiaja wyprostowanie się jak złapie w chodzie
Madllene lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
No to powiem wam, że w niedzielę skurcze zaczęły się takie od dołu do połowy brzucha i z czasem przybierały na sile, stawały się coraz bardziej intensywne. Jak byłam w szpitalu to doszło właśnie takie twardnienie, no i przeszlo. Teraz się boję, że wrócą i znowu się skończy niczym... A no i od razu były regularne, bo co 4-5 min były, zdarzyły się jakieś przerwy 20 minutowe, ze 3 a później już ciągle regularne co 3-5 min. I przeszło dopiero około 4 w nocy, uspokoiło się i już pojedyncze były, w tej chwili nie mam wcale.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 20:40
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
Skurcze Braxton-Hicksa to skurcze przepowiadające Tyle że im później tym są częstsze i bolesne zamiast odczuwane po prostu "twardnienie brzucha", no i jednak odczuwane są nie przez wszystkie kobiety tak samo. Tzn tak mi mówiła położna. Że jak skurcze i ból będą wyczuwane bardziej w okolicach pachwin/pochwy, tak jak na miesiączkę to będą już nie będą zwykłe ćwiczenia macicy tylko najpewniej zaczyna się akcja
Ja mam te "ćwiczenia macicy" co najmniej co godzina i trwają już nie chwilę, ale nawet 1-2 minuty i często budzą mnie w nocy. Także liczę że niedługo mi brzuch opadnie (oby!), co by lżej odetchnąć... no i wtedy będzie znaczyć że nie przenoszę ciąży, bo mam dziwnie dużo wokół siebie ciąży wywoływanych po terminie 
AgaSY, ahisma lubią tę wiadomość
-
Z własnego doświadczenia radzę się nie nastawiać na szybszy poród ja w 1 ciąży miałam termin na 14 stycznia. Na początku grudnia moja gin mówiła, że na 100% urodzę na święta, bo zaczynało się robić rozwarcie, później miałam już 4.5cm rozwarcia! I z takim chodziłam do 4 dni po terminie i dopiero urodziłam i to też tylko dlatego, że przy badaniu na samolocie przebiła mi pęcherz płodowy paznokciem :d dlatego teraz nawet nie szukam żadnych objawów itp.
Szaron lubi tę wiadomość
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
Szaron masz termin tylko 5 dni po mnie, a mi brzuszek opadł już tydzień temu, więc może i Tobie na dniach opadnie. Fakt, oddycha się lepiej, ale dziwnie się dotyka brzucha pod biustem, jest taki pusty . Za to sikać chce się jeszcze częściej
. A co do skurczy to czuję je póki co wyżej niż niżej, więc ok. Muszę tylko wytrzymać w dwupaku do końca tygodnia, a potem możemy się rozpakowywać 
.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Wyrzutów sumienia nie będę mieć, boję się dwóch rzeczy przy cc. Komplikacji dla mnie- egoistyczne podejście, no ale jest ten strach więc nie będę ukrywać, że jest inaczej. Za to wiem, że maluszek będzie pod kontrolą u jemu przy cc raczej nic nie grozi. No i druga rzecz- nie wiem czy przerobię sobie psychicznie, że nie miałam synka od razu po porodzie. Że nie mogłam z takim brudaskiem pobyc, że będzie bida moja daleko a ja przykuta do łóżka, w dodatku bez męża, bo tam gdzie będę rodzić, po cc leży się na poporodowej gdzie mąż nie ma wstępu.Nika8686 wrote:Marijanu ja miałam podobny dylemat. Ciąża to dla nas wielki sukces po leczeniu i stracie w 2016 roku. W dodatku mam problemy z szyjka po zabiegu w 2014 roku. Lekarze doradzili mi ze jak nie będzie oznak porodu skróconej szyjki i skurczy czy rozwarcia to najlepiej wybrać cc. To bezpieczniejsze dla dziecka niż wywoływanie akcji porodowej która i tak może się zakończyć cc. Mój lekarz który na codzień odbiera porody mówił mi ze jak do skończonego 39 tc nie ma oznak porodu to trudno go wywołać oksytocyna i masażem szyjki. Nie miej wiec wyrzutów sumienia ze skończy się cc ważne żebyś ty i dziecko była zdrowa. U mnie dosłownie kilka dni czekania i jak nic się nie wydarzy rodzimy cc. Powodzenia ! Mój klops ma już prawie 3,5 kg wg usg
Marijanu -
Zobaczysz, czas na sali poporodowej wykorzystasz na odpoczynek i spanie i szybko zleci, ja niestety tez synka mię widziałam tylko słyszałam jak placze , wiec cala noc i do polydnia czekalam na ta chwile ale może dlatego ze odrazu byl zabrany do inkubatorka, zaś moja kolezanka widziała i nawet na chwile jej polozyli malucha na brzuchu.Marijanu wrote:Wyrzutów sumienia nie będę mieć, boję się dwóch rzeczy przy cc. Komplikacji dla mnie- egoistyczne podejście, no ale jest ten strach więc nie będę ukrywać, że jest inaczej. Za to wiem, że maluszek będzie pod kontrolą u jemu przy cc raczej nic nie grozi. No i druga rzecz- nie wiem czy przerobię sobie psychicznie, że nie miałam synka od razu po porodzie. Że nie mogłam z takim brudaskiem pobyc, że będzie bida moja daleko a ja przykuta do łóżka, w dodatku bez męża, bo tam gdzie będę rodzić, po cc leży się na poporodowej gdzie mąż nie ma wstępu.
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Ja już po wizycie. Łożysko dojrzałe, młody oszacowany na chwilę obecną 3140g.
Ginek śmiał się że jajka też już dojrzałe ma he he.
No i umówiona cesarka na 7 czerwca czyli za dwa tygodnie. Mam się do tego terminu oszczędzać aby dotrwać a jak coś będzie się działo czyli skurcze to mam do niego dzwonić i wcześniej cięcie mi zrobi.
Pół godziny przed cięciem mam dostać antybiotyk na paciorkowca bo mam dodatni GBS. Powiedziałam ginkowi że czuję swędzenie na dole i przepisał mi globulki MACMIROR 500 na 12 dni. 
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze -
Hej
Ja tez dziś mam ostatnia juz wizytę, ciekawa jestem wagi małego, 2 tyg temu ważył 2300-2400.
Gbs tez mi wyszedł dodatni ale czy przy cc ma to jakieś znaczenie? Dopytam dziś. Nie mam jeszcze ustalonego terminu cc i nie wiem czy to przez moja gin bedzie załatwiane czy bede musiała osobiście udać sie do szpitala.
Póki co torba nadal nie spakowana, wozek nie wyprany, łóżeczko nie gotowe ale to zawsze mogą zrobic gdy ja bede w szpitalu, tłumacze sobie ze jeszcze mam czas
Lilith? Powitałyśmy wczoraj maluszka
AgaSY lubi tę wiadomość
38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
***gang18+***
-
LaRa wrote:Hej
Ja tez dziś mam ostatnia juz wizytę, ciekawa jestem wagi małego, 2 tyg temu ważył 2300-2400.
Gbs tez mi wyszedł dodatni ale czy przy cc ma to jakieś znaczenie? Dopytam dziś. Nie mam jeszcze ustalonego terminu cc i nie wiem czy to przez moja gin bedzie załatwiane czy bede musiała osobiście udać sie do szpitala.
Póki co torba nadal nie spakowana, wozek nie wyprany, łóżeczko nie gotowe ale to zawsze mogą zrobic gdy ja bede w szpitalu, tłumacze sobie ze jeszcze mam czas
Ja pytałam swojego ginka o ten dodatni GBS. To tak jak pisałam wyżej powiedział, że na pół godziny przed cięciem podadzą mi antybiotyk. W karcie ciążowej wpisał na przedniej stronie "GBS +" tak aby od razu rzucało się w oczy. Mówił żebym się nie przejmowała tym dodatnim wynikiem.
Na szczęście nie muszę osobiście jechać do szpitala aby umawiać się na CC. Ginek już dziś wypisał mi skierowanie. On jest zastępcą ordynatora oddziału gin.-poł. w szpitalu w którym będę rodziła.
Torba spakowana, wózek wyprany jedynie go teraz w całość złożyć, łóżeczko też już przyszykowane.
Do dnia dzisiejszego tak na 100% nie było wiadomo jaki rodzaj porodu. Miałam przy sobie zaświadczenie od endokrynloga że proponuje rozwiązanie ciąży przez cięcie ale ginek powiedział że nie potrzebuje tego zaświadczenia. Wystarczy mu to że pierwszy poród miałam SN z komplikacjami, od razu zapowiedział że tym razem nie dopuści mnie do SN.
Pogoda u mnie paskudna. A muszę jeszcze iść po młodego do przedszkola. A na 16.20 mam z nim wizytę u psychologa ... a mamuniu jak mi się nie chce. Kurcze jak na złość małżu dziś musi być na budowie od rana do wieczora, bo tak to on by odebrał młodego i zawiózł do psychologa. No nic wyjdę sobie wcześniej i po malusiu podreptam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 14:24
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze -
Ja już nie mogę się doczekać rozwiązania. Z dnia na dzień mam coraz więcej defektów oprócz stop które wchodzą tylko w klapki bola mnie plecy, biodro lewe i pachwina rwie tak ze nogi podnieść nie mogę. W dodatku moje dziecko tak się rozpycha ze szok ból coraz silniejszy jak mi wypcha lewy bok. Chce by był już nami w beciku
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
