Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
caroline29 wrote:Szatynka ja uważam ze nie jest az tak glosny ten laktator słyszałam glosniejsze w szpitalu
Staś tez nieraz ma fazy ze sie złości przy cycku chce lapac sutka z zamknieta buzia albo go lize ale jak złapie to ssie czasem wypluje i znów awantura , byc moze to przez ten skok, dzieci czasem musza pomarudzić.
jeszcze się zastanowię nad kupnem elektrycznego.
Młody po zjedzeniu 120ml mm śpi więc mogę odsapnąć, z chęcią i ja zrobiłabym sobie drzemkę bo powieki same lecą no ale niestety muszę czuwać nad starszakiem mimo że ma już 7 lat ale ma różne mniej lub bardziej głupkowate pomysły, także oczy dookoła głowy przy nim trzeba mieć.
-
Szaron wrote:Odciągam nim niewiele pokarmu w nocy bo ok 40-50ml (ale za to - niemal sam żółty tłuszczyk, prawie śmietana )
łał, konkretne jedzonko, bardzo kaloryczne takim jak się maluch naje to będzie syty na dłużej.
Ja niestety mam bardzo chude mleko np dziś z obu piersi w sumie odciągnęłam 170ml schowałam do lodówki, a jak go wyciągnęłam po ok 2 godzinach to raptem może z 2mm śmietany na górze się uzbierało.
-
szatynka wrote:łał, konkretne jedzonko, bardzo kaloryczne takim jak się maluch naje to będzie syty na dłużej.
Ja niestety mam bardzo chude mleko np dziś z obu piersi w sumie odciągnęłam 170ml schowałam do lodówki, a jak go wyciągnęłam po ok 2 godzinach to raptem może z 2mm śmietany na górze się uzbierało.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Jest tu jakaś odważna podwójna mamuśka co sie wybiera moze gdzies na wakacje samolotem??
W ogóle wybieracie sie Dziewczyny gdzies na urlop w tym roku z maluchami?a moze juz byłyście?
My nad polskie morze jedziemy na pewno,a wtedy wlasnie zastanawiamy sie czy jechać autem do Chorwacji czy sobie gdzies indziej lecieć samolotem z naszymi maluchami
-
Natusia_mamusia wrote:Jest tu jakaś odważna podwójna mamuśka co sie wybiera moze gdzies na wakacje samolotem??
W ogóle wybieracie sie Dziewczyny gdzies na urlop w tym roku z maluchami?a moze juz byłyście?
My nad polskie morze jedziemy na pewno,a wtedy wlasnie zastanawiamy sie czy jechać autem do Chorwacji czy sobie gdzies indziej lecieć samolotem z naszymi maluchami
Za granice to raczej za rok się wybierzemy i to tez raczej do bardziej cywilizowanego niż egzotycznego kraju. Narazie najdalej do domku na wieś. I tak jest wyprawa Jakoś mam wrażenie, że teraz taka wyprawa byłaby dla mnie męczarnią, wiec dzieci jadą na obozy. Synek na survivalowy, a córka konny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 14:15
-
My to w ogóle z małym nigdzie nie ruszamy poza wizytami lekarskimi itp moj mąż jest przewrazliwiny na punkcie żeby małego gdzies brac a gdzie tu mowa o wakacjach. Byc może dlatego ze wcześniak, albo tak poprostu martwi sie by czegos nie zlapal.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Pingui mój Leo najdłużej wytrzyma w ciągu dnia 3,5h ale to rzadko, głównie jak uda mu się dobrze zasnąć w wózku. A w nocy jak zje "kolacje" po 21 to czasem wstaje dopiero o 3 rano .
My na wakacje w tym roku się nie wybieramy, może tyle co do którejś babci na weekend. A tak to chodzimy po znajomych, czy rodzicach, byliśmy nawet raz w CH haha .
Wymiekam powoli dziewczyny. Najpierw ten trądzik, potem potowki, ciemieniucha, a teraz jeszcze jakieś czerwone plamy... Możliwe że to reakcja na jajka? Dawno nie jadłam, a teraz była jajecznica w sobotę i sadzone wczoraj. No a plamki zauwazylismy w niedzielę chyba... Codziennie kąpiemy go w krochmalu i nic nie przechodzi .Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
caroline29 wrote:Szatynka w jakim czasie tyle sciagnelas?
Ściąganie nie zajmuje mi dużo czasu ponieważ raz że na początku leci pod dużym ciśnieniem a dwa cały czas leci z kilku kanalików na raz, że aż słychać szum jak mleko wypływa do laktatora. Nawet młody często podczas karmienia nie nadąża z połykaniem i dławi się a wtedy muszę mu cyca z ust zabrać i poklepać po pleckach. Tak gdzieś ok. 15-20 min wystarczy abym sporą ilość ściągnęła. Dziś np podczas prysznicu poczułam mrowienie w sutkach co u mnie oznacza że zaraz mleko samoczynnie zacznie wypływać. A po chwili normalnie z obu piersi pod ciśnieniem niemalże tryskało. Tylko właśnie zastanawia mnie dlaczego młody tak często odstawia mi akcje przy cycku tj.ciągnie na wszystkie strony, łapie po czym puszcza i się denerwuje, po czym znów nerwowo łapie podoi chwilkę i znów puszcza i złość. Do tego wygina się do tyłu. Brzuszek na pewno nie boli bo i mięciutki pierdki są, nawet teraz pisząc posta słyszę jak raz za razem sadzi bączki Także nie mam bladego pojęcia dlaczego tak zachowuje się przy piersi. Czasem ssie ładnie a czasem muszę odciągać i podawać mu w butelce. A za każdym razem z butelki je grzeczniutko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 00:35
-
pingui wrote:Dziewczyny, czy Wasze maluszki wytrzymują 3 godziny między karmieniami? Mój Julek 2,5 max w ciągu dnia. W nocy mu się czasem zdarzy 3.
Mój potrafi wytrzymać 3h. A w nocy nawet dłużej. -
AgaSY Tymek też na buźce, za uszkami ma takie czerwone oraz koloru cielistego chropowate krosteczki i nie wiem czy to trądzik czy potówki a może skaza bo codziennie jem nabiał i piję mleko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 00:45
-
Dziewczyny kiedys bylam w aptece i pani kupowala jakiś fioletowy proszek w saszetce do kąpieli niemowlaka, vos mowila o krostkach i ta jej polecił to nie pamięta jak sie to nazywali ale chyba pyoktanina wiem ze woda id tego bedzie fioletowa ale ciało nie zafarbuje.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Wakacje planujemy we wrześniu ale w Polsce - latać niby mozna, ale trochę się boję agresywnej klimatyzacji w samolotach (często mi samej zdarza się złapać coś w trakcie lotu i gardło wysiada), no i całego długiego znoju na odprawach, poczekalniach, itd. Lecieć planujemy na wczesną wiosne do Włoch, krótki lot.
Co do snu to w dzień "wyciągamy" godzinę-dwie średnio, trzy godziny udało się dosłownie kilka razy. W nocy śpi nawet 5h ciurkiem. Kupiłam wagę dla niemowląt (wiem, nie powinnam, ale wciąż mam laktacyjnego schiza...), ładnie przybiera, 600g na plusie jak dotąd.
I też Alkowi wyskoczyły syfki na buzi, myślałam że to potowki, ale po paru dniach obserwacji jednak stawiam na trądzik. Nic z tym nie robimy, codzienna kąpiel i przemywanie buzi żeby nie kleil sie od mleka.AgaSY lubi tę wiadomość
-
Mój też ma na buźce krosteczki, głównie na czole, między brwiami.
Przesypia ciągiem najdłużej 3godz, ale rzadko. Raczej budzi się już po 1,5-2.
Mamy problem z kupkami i nie wiemy czy to normalne czy lecieć do lekarza... Do mniej więcej 3 tygodnia życia kupa była ok (przynajmniej tak stwierdziła położna) - żółta musztardowa "papka" z ziarenkami. Załatwiał się regularnie, tak z 7-10 razy na dobę, czasem nawet wydawało mi się że za często bo po karmieniu zmieniłam mu pieluszkę a on potrafił się po 10min znowu załatwić.
Od kilku dni coś się zablokowało Nagle z 7-10 kupek dziennie zrobiła się 1 na dobę, widać że małego boli brzuszek, pręży się, spina, jakby miał zatwardzenie i nic nie może zrobić. Jak już w końcu zrobi to na rzadko. Nie wiem jaka kupa u niemowlaka to już biegunka a jaka jeszcze jest w normie, ale wydaje mi sie że nie jest to normalna kupa. Nie jest to "woda" ale bardziej płynna postać niż papkowata, jak jeszcze tak mu się zbierze z całego dnia to w sekundę cała pieluszka po brzegi jest w tej kupie, czasem nawet potrafi "wylać się" przy nóżkach. Kupa nie jest też już taka żółta, chyba bardziej brązowa.
Kupiliśmy mu INFACOL i podajemy przed każdym jedzeniem. Nie męczy się już aż tak bardzo, a kupa zdarza się już 2 razy na dobę, ale ciągle taka sama rzadka... Karmię go z piersi i raz-dwa razy dziennie dokarmiam sztucznym mlekiem. Sika normalnie, przybiera na wadze super (przynajmniej do tej pory tak było). Nie wiem co się stało, ostatnio jem trochę więcej mlecznych rzeczy (mleko, serki, jogurty) może to przez to? Mleko sztuczne dostaje to samo co na początku, więc raczej nie przez nie..
Czy kupa Waszych maluszków jakoś się zmienia? Czy powinnam się martwić i lecieć na IP czy poczekać jeszcze dwa-trzy dni i zobaczyć co się będzie działo? -
AgaSY wrote:A jak ubieracie Wasze maluszki na spacer jak jest taki upał 30 st? My mamy dziś 6 tygodni, wychodzimy codziennie około 16 na 2h i codziennie mamy ten sam problem
My jesteśmy teraz na wsi, wiec większość dnia spędzamy na zewnątrz. W upał body albo rampers. A w wózku jest muślinowa Pielucha gdyby wiatr się pojawił.AgaSY lubi tę wiadomość
-
A przy mieszanym karmieniu ta 1 kupa na dobę jest ok czy powinno być więcej?
Dziwi mnie to że ilość wypróżnień zmieniła się tak nagle z dnia na dzień. Jeszcze 2 dni przed tym byliśmy w szpitalu na badaniu krwi, bo położna twierdziła że mały nadal jest lekko żółty i może tam coś złapał od innego maluszka?
Znalazłam na necie zdjęcie z kupą podobną do naszej. Nasza tylko ciemniejsza i mniej ziarenek, ale może po prostu kolor inny przez to co ostatnio jadłam.
http://images44.fotosik.pl/212/1f13e95c1ac24ed8.jpg
Czy ta kupa mieści sie jeszcze w normie? najgorsze jest to że zanim ta kupa "wystrzeli" to mały strasznie sie męczy