Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Marijanu wrote:Mogę sobie żyły wypruc a mały i tak obraca główkę na lewo chociaż ma z tamtej strony pustą ścianę. Z prawej ma kolorowe zabawki, czarno białe obrazki i nic. Zajmuje się tym na kilka minut a potem główka i tak ląduje na lewej stronie. Od kiedy wiem o tym splaszczeniu przekładam go dosłownie 100 razy na godzinę.mam nadzieję, że rehabilitacja troszkę go "odwróci" i nabierze innych nawyków. Nie mogę sobie jednak darować że mu taką krzywdę zrobiłam z tą główka. Każde karmienie kiedy patrzę na ta śliczną buźkę a widzę już skutek tego zniekształcenia to mój ryk. Był taki idealny a z mojej winy będzie na całe życie znieksztalcona twarzyczka. Nie wiem jak mam z tym żyć.
Rehabilitacja powinna pomoc choć do przyjemnych nie należy. Weź jeszcze kilo cukru/ryżu, zawiń w pieluchę i połóż przy główce żeby przyblokować obracanie w tą stronę zwłaszcza jak śpi. -
Co do dopajania i karmienia mieszanego (kp + mm) to powiem Wam że ja ostatnio mam wrażenie lekkiej dyskryminacji
Szukam informacji na forach czy jakoś wiarygodnych stronach www na temat karmienia mieszanego i związanych z tym rzeczy/ciekawostek i nic. Wszystko się kręci wokół kp, gloryfikacja piersi i wyścig na przechwałki - która dłużej karmi, której mleko bardziej tryska i jakie ma błogostany związane z karmieniem. Na stronie Hafiji próbowałam dwukrotnie zadać pytania w komentarzu pod postem i hmmm... nie przeszły one moderacji. Czy kp+mm to grzech? Że aż komentarze/pytania na ten temat są cenzurowane?
Świetnie, tyle że nie każdemu Bozia dała, ile litrów femaltikera bym nie wypiła i jak długo bym dziecka nie przetrzymywała na głodzie. Mam wrażenie że temat mm jest jakimś tabu, jak jesteś światłym człowiekiem to tego nie robisz, a jak robisz - to cichaczem i w zaciszu domowym.
Znacie COKOLWIEK dotyczące tego strasznego karmienia mm czy mieszanego? Gdzie się nie wyzywają od najgorszych matek świata, albo nie nawracają na kp, bo "to takie łatwe i naturalne"?
Co do rośnięcia dziecka to u mnie chłopak też idzie na długość, nie szerokość. 62 są na niego przykrótkie, ale za szerokie. Co prawda odkąd przeszliśmy na dietę beznabiałową i dokarmiam Bebilon Pepti to koleżka z dnia na dzień jest coraz okrąglejszy na buzi. No i kupy - od rzadkich, żółto-zielonkawych doszedł do klasycznie żółtych i gęstszych. No i występują rzadziej.
Także jelitowo i skórnie bardzo się poprawiło u Alka, tyle że sadzi śmierdzące bąki na potęgęWiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 14:06
delilah11 lubi tę wiadomość
-
Marinjau nie martw sie będzie wszystko dobrze z maluszkiem. My tez walczymy z lezeniem na drugim boczku ale udaje sie. Na buzi nie miał zmian ale z tylu mial strasznie nierowna glowie tez jeszcze ma ale juz mniej
na noc mu klade zwinięty kocyk pod plecki i klade na boczku którego nie lubi, w dzien nieraz jak uśnie to sam przekreca sobie glowie czasem na lewo częściej na prawo, nieraz na wznak juz sam układa bo wczesniej to wcale tak nie spal.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Nika8686 wrote:My z synem byliśmy u osteopaty jak miał 3 tyg by go sprawdził ułatwił odwracanie na boczki i zrobił przejście przez kanał po cc. W Poznaniu Stawczyk jest b. Dobry a w innych miastach musicie poszukać.
Możesz opisać jak to wyglądało? Bo brzmi trochę szamańsko Korzystałam z pomocy osteopatów w ramach rehabilitacji ale z takimi określeniami się nie spotkałam. Ciekawi mnie to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 11:45
-
"zrobił przejście przez kanał po cc" to jest ciekawe
Dziewczyny jakich wkładek laktacyjnych używacie? Ja od początku jednorazowych z NUKa, ale na tym można majątek stracić. Czy któraś z Was używa wielorazowych?Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
AgaSY wrote:"zrobił przejście przez kanał po cc" to jest ciekawe
Dziewczyny jakich wkładek laktacyjnych używacie? Ja od początku jednorazowych z NUKa, ale na tym można majątek stracić. Czy któraś z Was używa wielorazowych?
Ja mam wkładki Johnson's baby, ale pomału odchodzę od wkładek, bo piersi przestają mi już "przeciekać". -
No a przy karmieniu jak? Jak karmie lewa to z prawej wycieka i odwrotnie też. Wiem, że to prawidłowy "odruch" no więc nie wyobrażam sobie nie nosić wkładek. Nawet o domu nie bardzo mi pasuje chodzić z plamamiMama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
pingui wrote:Ja mam wkładki Johnson's baby, ale pomału odchodzę od wkładek, bo piersi przestają mi już "przeciekać".Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
AgaSY wrote:"zrobił przejście przez kanał po cc" to jest ciekawe
Dziewczyny jakich wkładek laktacyjnych używacie? Ja od początku jednorazowych z NUKa, ale na tym można majątek stracić. Czy któraś z Was używa wielorazowych?Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Byliśmy dzis u okulisty , oczka nadal ropieja, pani okulistka mowila ze do roku czasu nic sie z tym nie robi , naciskala i pojawila sie ropka czyli niedrozne kanaliki, kazala masować , raczej mocniej uciskać , przemywac i pilnować by ropa nie zalegala w oku.jako ze wczesniak to odrazu przepadalismy oczy czyli mial badane dno oka i wszystko ok, niezbyt mile jak sie patrzy , odwrocilam głowę ,nie mogłam sie przyglądać, Staś plakal strasznie, mi tez lezka poleciała. Jutro mamy kontrol, mieliśmy mieć tez szczepienie ale odwołane ze względu na upały ale dobrze bo i tak miałam dzwonić żeby przełożyć.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Szaron wrote:Co do dopajania i karmienia mieszanego (kp + mm) to powiem Wam że ja ostatnio mam wrażenie lekkiej dyskryminacji
Szukam informacji na forach czy jakoś wiarygodnych stronach www na temat karmienia mieszanego i związanych z tym rzeczy/ciekawostek i nic. Wszystko się kręci wokół kp, gloryfikacja piersi i wyścig na przechwałki - która dłużej karmi, której mleko bardziej tryska i jakie ma błogostany związane z karmieniem. Na stronie Hafiji próbowałam dwukrotnie zadać pytania w komentarzu pod postem i hmmm... nie przeszły one moderacji. Czy kp+mm to grzech? Że aż komentarze/pytania na ten temat są cenzurowane?
Świetnie, tyle że nie każdemu Bozia dała, ile litrów femaltikera bym nie wypiła i jak długo bym dziecka nie przetrzymywała na głodzie. Mam wrażenie że temat mm jest jakimś tabu, jak jesteś światłym człowiekiem to tego nie robisz, a jak robisz - to cichaczem i w zaciszu domowym.
Znacie COKOLWIEK dotyczące tego strasznego karmienia mm czy mieszanego? Gdzie się nie wyzywają od najgorszych matek świata, albo nie nawracają na kp, bo "to takie łatwe i naturalne"?
Zaufaj sobie i karm "mieszanie".
Ja tak karmiłam pierwszego synka przez 4 miesiące, a potem nagle, zupełnie niespodziewane jakiś trybik w głowie mi się odblokował, wyluzowałam, odpuściłam i poczułam, że mleko płynie strumieniem, aż mnie mrowiło. I przestałam dokarmiać mm, okazało się to niepotrzebne. Przez dwa miesiące było wyłącznie kp, a potem i tak już jest stopniowe rozszerzanie diety. Łącznie karmiłam w większości piersią przez 1,5 roku.
Wyluzuj i powodzenia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 13:18
Szaron, Ginka lubią tę wiadomość
-
My po wizycie, Staś wazy 4800 ale ma anemie i zwiekszylismy dawkę żelaza. Zrobiliśmy odrazu badania bo tamte byly robione ponad miesiąc temu zanim zaczal brac minimalna dawkę żelaza. Tylko ze badania robili nam jak byliśmy w szpitalu i lekarz powiedzial ze sa ok i żelaz nie zaszkodzi a przepisał nam je dwa dni wcześniej pani prowadząca małego z patologii wczesniakow niby braliśmy przez miesiąc ta minimalna dawke a teraz mamy brać trzy razy tyle.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
AgaSY wrote:Dziewczyny w czym pierzecie ciuszki? Macie coś co spiera plamy po kupce? Płyn do prania Bobini nie spiera...Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Matka Rocku wrote:Raczej nic nie znajdziesz, ale po co Ci to?
Zaufaj sobie i karm "mieszanie".
Ja tak karmiłam pierwszego synka przez 4 miesiące, a potem nagle, zupełnie niespodziewane jakiś trybik w głowie mi się odblokował, wyluzowałam, odpuściłam i poczułam, że mleko płynie strumieniem, aż mnie mrowiło. I przestałam dokarmiać mm, okazało się to niepotrzebne. Przez dwa miesiące było wyłącznie kp, a potem i tak już jest stopniowe rozszerzanie diety. Łącznie karmiłam w większości piersią przez 1,5 roku.
Wyluzuj i powodzenia! -
Jak już tu dziewczyny pisały, "laktacja jest w głowie". Stres niestety karmieniu nie sprzyja. Łatwo się tak pisze w perspektywy kolejnego dziecka, ale przy pierwszym tez tak miałam i odbierało mi to całą radość pierwszych miesięcy macierzyństwa.