Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSY wrote:Dziewczyny w jakieś pozycji nosicie dzieci na codzień? Bo ja dostałam wczoraj zjebke za noszenie w pionie na piersi (opiera się ciałkiem na mnie, ma zaokrąglone plecki, podtrzymuje mu pupe).
AgaSY lubi tę wiadomość
Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Nam rehabilitantka (w sumie to dwie) kazały nosić na ręce jakby w takiej kolysce. Główka w zagłębieniu łokcia i reszta ciałka w kierunku dłoni. No takie klasyczne noszenie maluszka. Drugą pozycja to oparty o moja klatkę piersiową przodem do świata ale nie w pionie jak starsze dzieci tylko główka i część pleców oparte o mnie a miednica zawinięta do góry i ręka podtrzymuje pod kolankami a ja mam być mocno odchylona do tyłu. Dziecko wtedy nie wisi pupą na mojej ręce tylko jest w takiej poZycji kubełkowej. Dla mnie ze względu na konieczność odchylenia nie do zrobienia,bo kręgosłup mi pęka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 10:59
Marijanu -
Nasz Malutki tez lubi być noszony tylko do góry. Na leżąco kojarzy mu się tylko z karmieniem. Tyle ze ja go mało noszę, a odbija mu się długo. Jak go biorę na ręce to już nie chce leżeć na mnie tylko zaczyna się prostować. Jeśli dziecko samo robi postęp to nie ma potrzeby go hamować, ani na siłę pospieszać.
-
Pingui właśnie Leon też zaczyna się Już prostowac, rozglądać, trzymać głowę. Jeśli sam tak robi to chyba mu tak wygodnie? Nie słyszę żadnych protestów z jego strony. Za to od innych słyszałam, że będziemy rehabilitowac wady postawy...
Caroline no wychodzi na to, że klasycznie, tak jak pisze Marijanu. A mój tak nie chce... (no chyba, że jest śpiący)Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Agasy u nas to samo - nie ma opcji na noszenie na półleżąco. Tylko w pionie, przodem do mnie jak do odbijania, ogląda świat i koniec. Także noszę go mało, ale nie ma szans żeby dał się nosić tak jak piszesz, próbowałam.
Tak jak Pingui pisze - jak dziecko robi postęp to robi, nie ma co go na siłę nosić tak jak dziecko miesiąc mniejsze. -
Tak naprawdę są dwie szkoły. Stara mówi ze do końca 3 miesiąca tylko na leżąco. Nowa pozwala pionizować. Zresztą w chuście nosi się pionowo, zachowując naturalną krzywiznę kręgosłupa malucha, a chustonoszenie jest raczej polecane niż ganione. Kangurowanie tez polega na kontakcie brzuch do brzucha i wcale nie na leżąco, tylko na siedząco. Dlatego nie dajmy się zwariować.
AgaSY a kto Cię tak skrytykował?
Moja teściowa tez próbowała mnie uczyć przy pierwszym dziecku, żeby tylko na leżąco i najlepiej na podusi, bo wygodniej i żeby nie dotykało mojej skóry tylko pieluszkę podkładać, bo to niehigieniczne i inne podobne bzdury. Tyle że moja buntownicza natura miała to w nosie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 13:34
-
Pingui powiedzmy, że koleżanki . Zaczynamy się bawić w motanie! Umawiam się na przyszły tydzień z doradcą, pozyczam chuste na tydzień, sprawdzam jak nam się będzie podobało i kupuje swoją . Nakręciłam się .Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
U nas chusta nie podpasowała ani Młodemu, ani mi (jakoś nie na moje nerwy jest motanie 5 metrową szmatą, gdy mój niemowlak odstawia breakdance połączony z rykiem ), za to nosidło i owszem Na razie na krótko go w nie wkładam, ale już się podoba. Mam ergonomiczne nosidełko ze Stokke (kupiłam używane za grosze, bo nie wiedziałam czy Młodemu spasuje) i wychodzę z nim np na szybkie zakupy do sklepu obok, ze śmieciami, itd.
-
No niby nie.
Ale jeszcze pół biedy, gdyby to rzeczywiście było nosidło egronomiczne (w którym dziecko jest w pozycji żabki - ma zaokrąglone plecki i kolanka co najmniej na wysokości bioder).
A to niestety jest "wisiadło" takie same jak Baby Bjorn na które sama się przy pierwszym synu dałam nabrać, bo producent kłamie, że to nosidło ergonomiczne i dziecko jest w pozycji żabki.
G... prawda.
(Wybacz Szaron, to nie jest krytyka skierowana do Ciebie, tylko do tych producentów, miałaś prawo im uwierzyć na słowo.) -
My się chustonosimy. Małemu się spodobało, ale tak za 3 podejściem. Dużo go tak nie nosie, bo kręgosłup mimo wszystko czuję. Dostałam dwie chusty elastyczną Lenny lamb i tkaną Little frog. Narazie używam elastycznej bo jest łatwiejsza i nie trzeba dociagać.
-
Tak, Tula, Manduca, Ergobaby...
Tu są wymienione wszystkie firmy produkujące właściwe nosidła ergonomiczne i dokładnie wytłumaczona różnica między "wisiadłem" a nosidłem":
http://domowa.tv/nosidlo-vs-wisiadlo-jakie-nosidelko-wybrac/
Ja na początek planuję chustę elastyczną, a potem nosidło, np. Manduca.
Mieliśmy przy pierwszym synku i było super.
Szaron, Nie przejmuj się, ja też najpierw dałam się nabrać na Babybjorna, ale koleżanki z innego forum mnie szybko uświadomiły i sprzedałam w cholerę.
Producent też zapewnia, że jest to nosidło ergonomiczne i że dziecko w nim siedzi w pozycji żabki. A tak nie jest. W szoku byłam.
Generalnie wszystko w czym dziecko da się posadzić przodem do świata jest złe.
No i oczywiście nie dajmy się zwariować, 2 x po 5 minut w wisiadle też dziecka nie zabije. Ale lepiej sprzedaj to i kup dobre.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 16:54
Szaron, pingui lubią tę wiadomość
-
Umówiłam się z doradcą chustowym i przy okazji zapytałam ja o nosidlo dla dziecka niesiedzącego. Nie, nie, nie. Nie ma takiego nosidla, które zapewnialoby odpowiednią pozycje dziecku, które nie siedzi samodzielnie. Tylko w sytuacjach koniecznych, najkrocej jak się da. No to muszę swoje wystawić na sprzedaż .Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Pingui nam pediatra radziła w kąpieli odciągać napletek i myć. No i oczywiście jeśli kupa uwali mu całą okolicę to przy oczyszczaniu - też.
Agasy ja sobie zostawię to nosidło jak już będzie siedział, bo jest bardzo wygodne - ma solidne szelki dla rodzica z usztywnianą listwą metalową, także na takiego większego szkraba na plecy będzie perfekcyjne, jak dobrej jakości plecak górski.
Na teraz to faktycznie... nie bardzo Spróbuję od sąsiadki pożyczyć Tulę i zobaczymy jak się spodoba.