X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 23 września 2017, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogłoszenie parafialne: sprZedam dziecko. Tanio! ;)

    Marijanu
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 23 września 2017, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też! A nawet oddam za darmo, bo ma 1 duża wade: NIE ŚPI W NOCY. I nie wiem dlaczego :-(. Budzi się co godzinę-2 i nie da się uspokoić... A smoczek tylko pogarsza sprawę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 08:19

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 23 września 2017, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY wrote:
    Ja też! A nawet oddam za darmo, bo ma 1 duża wade: NIE ŚPI W NOCY. I nie wiem dlaczego :-(. Budzi się co godzinę-2 i nie da się uspokoić... A smoczek tylko pogarsza sprawę.
    Nie śpi w nocy, to znaczy śpi ale takie spanie to koło spania nie stało nawet. Nie śpi w dzień i ryczy. Ryczy, ryczy, ryczy. Mam dość.

    Marijanu
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 23 września 2017, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu wrote:
    Nie śpi w nocy, to znaczy śpi ale takie spanie to koło spania nie stało nawet. Nie śpi w dzień i ryczy. Ryczy, ryczy, ryczy. Mam dość.

    Marijanu koleżance z podobną sytuacją pediatra zaleciła zagęszczać kaszką mm, tyle że ona ma córkę już 4,5 miesiąca. Ponoć przy gęstszym jedzeniu ma się na dłużej najadać w nocy.

    tb7382c324e9cpbx.png
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 23 września 2017, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szaron wrote:
    Marijanu koleżance z podobną sytuacją pediatra zaleciła zagęszczać kaszką mm, tyle że ona ma córkę już 4,5 miesiąca. Ponoć przy gęstszym jedzeniu ma się na dłużej najadać w nocy.
    Ja już nie wiem co mam z nim zrobić. Jak mu podam jedzenie częściej lub zrobię troszkę więcej to wszystko zwymiotuje. Teraz znów nie je od 5.40 a jest 10.10 więc raczej to nie głód go budzi. Lekarze mówią-taką jego uroda, niektóre dzieci tak mają a mi już uszami takie mówienie wychodzi jak całe macierzyństwo zresztą. Z mężem ciągłe awantury, bo on twierdzi, że małemu chce na siłę znaleźć jakąś chorobę. Twierdzi, że widocznie potrzebuje noszenia, tylko że on toleruje jedną, jedyną pozycję- jak do odbicia, która jest absolutnie zakazana przez rehabilitantke więc błędne koło. Wybaczcie, to moje ciągłe narzekania ale naprawdę mam już serdecznie dość. Chce się teleportować do czasów przed dzieckiem.

    Marijanu
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 23 września 2017, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jak Cię rozumiem <3. Wiesz co teraz zrobiłam? Włożyła do klosza żarówkę dyskotekowa, patrzy jak zaczarowany!

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 23 września 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu szczerze współczuję i wirtualnie ściskam :)
    Wierzę że to takie początki i po prostu trochę dłużej będziecie się docierać.
    Mąż kupił w naszym pierwszym miesiącu z Alkiem książkę Searsów o wymagających dzieciach ("Księga wymagającego dziecka"), jak masz opcję poczytać to polecam - troszkę amerykańskiego pleplania, ale sporo sensownych rad i przede wszystkim dużo otuchy. Że ten czas jest ciężki, ale mija, a dzieci wymagające więcej uwagi, noszenia, tulenia, mówienia, zabawiania itd. to dzieci po prostu wrażliwe, empatyczne, ponad przeciętnie inteligentne :)

    AgaSY lubi tę wiadomość

    tb7382c324e9cpbx.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 23 września 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu Leon właśnie zasnął w kuchni w bujaczku przy dość głośnym radiu. Dałam smoczka (kilka razy), pobujalam trochę i ku mojemu zaskoczeniu zasnął! Może to jednorazowe, a może nie, możesz spróbować :-)

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • WeraAnna Autorytet
    Postów: 413 435

    Wysłany: 23 września 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, bardzo Wam wspolczuje i przesylam troche mocy i optymizmu:) az mi glupio ze narzekalam na 3 nocne pobudki.
    Nie wiem jaka droga rodzilyscie ale czesto zdarza sie ze dzieci z cc maja problemy z sensoryka, z przetwarzaniem bodzcow bo nie przechodza naturalnego odwrazliwiania przy przejsciu przez kanal rodny. Moga im przeszkadzac takie rzeczy jak metka przy ubranku, za ciasny bodziak lub nie taki jak trzeba material. Jesli maja niedowrazliwosc to wtedy potrzebuja mocniejszego opatulenia, duzo przytulania, mocnego dotyku i tzw.dociskow. temat integracji sensorycznej to tak naprawde temat obszerny i kazde dziecko z problemami wymaga specjalistycznej diagnozy ale czasem wystraczy zwrocic wieksza uwage na takie drobne rzeczy i ulatwic dzidzi funkcjonowanie:)) polecam tez codzienny masaz. Najlepiej Shantala ale kazdy inny tez dobry.
    Mam nadzieje ze nie odbierzecie tego jako wymadrzanie czy pouczanie. Moze akurat ktorejs z Was to cos pomoze:)
    My od dwoch nocy spimy z olejkiem lawendowym w sypialni i dzis maluch przespal od 20:20 do 1:40 ciegiem. Nie wiem czy to zasluga lawendy ale chce wierzyc w jej magie;)

    Szaron, Matka Rocku lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 23 września 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przerobiłam już chyba wszystko. Bujaczek mogę wstawić na śmietnik, wszelkie pałąki, karuzele też. Podczas ryku próbowaliśmy już cieplejszego ubranka, bo może zimno. Rozbierania bo może gorąco, metki powywalane z ubranek. Leżakowanie na golaska bez efektu. Bujam się z nim na fotelu bujanym, włączam tv lub radio, puzzle piankowe na podłodze żeby miał wygodnie leżeć na brzuszku i tysiąc innych rzeczy. Dzisiaj w deszcz spakowalismy go do wózka z nadzieją, że może pośpi, to po 10 minutach byliśmy znów w domu. Jedyny ratunek to przewieszenie przez ramię i dziecko w ciągu sekundy jest wyłączone. I tak wisi aż mu się broda odciska, w takim jakby letargu, cycka albo rękę albo szyję tego kto nosi albo co tam się nawinie. Zaczyna mnie to bardzo niepokoić, bo jak ta wisi, to nie kontaktuje, jest całkiem zawieszony. Taki absolutny chillout.

    Marijanu
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 23 września 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A plecki ma czyste? Żadnej wysypki czy coś co by go bolało? Bo ewidentnie nie chce leżeć :-/

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 23 września 2017, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Mały też na pleckach spać nie chce, tylko na brzuszku. I śpi całą noc na brzuszku. Może tak spróbuj.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 24 września 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu to noszenie w przewieszeniu przez ramię to masz na myśli "samolocik" tzn leżenie na brzuchu na ramieniu? Bo to taka klasyczna pozycja kolkowa, na bóle brzucha i wzdęcia. Także jeśli tylko wtedy nie płacze to chłopina pewnie ciężko i w bólach pracuje nad rozwojem swojego układu pokarmowego - a kolki niby po 3 miesiącu mają mijać. Także jest światełko w tunelu ;)

    My dziś świętujemy koniec 3 miesiąca :) Mały z tej okazji przespal ciurkiem 9h (!) Tyle że wstał ożywiony o 5.30...

    tb7382c324e9cpbx.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 24 września 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ululalas jeszcze? :-)

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 24 września 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie - dopiero o 8 padł zmęczony. A tak to przehasał wszystkie zabawki, matę itd. Ufff

    AgaSY lubi tę wiadomość

    tb7382c324e9cpbx.png
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 24 września 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY wrote:
    A plecki ma czyste? Żadnej wysypki czy coś co by go bolało? Bo ewidentnie nie chce leżeć :-/
    Plecki czyste, wysypki nie ma. Nigdy, nawet jako maleństwo nie spał na brzuszku, może ze dwa, trzy razy udało się ale to dosłownie po poł godZinki. Na boczku spanie też opornie. Czasem jak mu się uda mocno zasnąć, to przekładałam i spał tak z godzinę w nocy, potem się budził albo tak wiercil, że w końcu wylądował na pleckach. Teraz do spania nie mogę go układać na boku, bo większe ryzyko, że przekręci się na brzuch niż na plecki a na brzuchu słabo trzyma główkę i boję się, że nie usłyszę jak będzie sapał. No a nie ukrywając, na plecach śpi najdłuŻej bez wybudzania a po całym dniu takich przejść to i dla niego i dla mnie na wagę złota jest każda minuta snu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 12:01

    Marijanu
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 24 września 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szaron wrote:
    Marijanu to noszenie w przewieszeniu przez ramię to masz na myśli "samolocik" tzn leżenie na brzuchu na ramieniu? Bo to taka klasyczna pozycja kolkowa, na bóle brzucha i wzdęcia. Także jeśli tylko wtedy nie płacze to chłopina pewnie ciężko i w bólach pracuje nad rozwojem swojego układu pokarmowego - a kolki niby po 3 miesiącu mają mijać. Także jest światełko w tunelu ;)

    My dziś świętujemy koniec 3 miesiąca :) Mały z tej okazji przespal ciurkiem 9h (!) Tyle że wstał ożywiony o 5.30...
    Na ramieniu, tyle, że mąż go nie przewiesza całego a tak bardziej w pionie,że główka jest tylko przewieszona bądź wsparta na barku męża. Ja staram się go przewiesic tak bardziej w połowie, bo to i dla kręgosłupa i dla bioder i przede wszystkim na to obniżone napięcie lepiej.nie mogę patrzeć jak mąż go trzyma takiego rozpłaszczonego z prostymi nogami ale już się nic nie odzywam, I oby było jak mówisz, że to "tylko" kółka i lada dzień minie, bo jeśli to taką natura i będzie się tak zachowywał kolejne trzy miesiące to się powieszę

    Marijanu
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 24 września 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu, a on jest na pierso czy mm? Skóra na buzi czysta? Kupy normalne? U nas to była ewidentnie wina alergii, bo teraz całkiem inne dziecko (jak się wyśpi :-D).

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 24 września 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu wrote:
    Na ramieniu, tyle, że mąż go nie przewiesza całego a tak bardziej w pionie,że główka jest tylko przewieszona bądź wsparta na barku męża. Ja staram się go przewiesic tak bardziej w połowie, bo to i dla kręgosłupa i dla bioder i przede wszystkim na to obniżone napięcie lepiej.nie mogę patrzeć jak mąż go trzyma takiego rozpłaszczonego z prostymi nogami ale już się nic nie odzywam, I oby było jak mówisz, że to "tylko" kółka i lada dzień minie, bo jeśli to taką natura i będzie się tak zachowywał kolejne trzy miesiące to się powieszę

    OOOO KOCHANA! Nie napisałam że to "tylko" kolka, bo kolki absolutnie nie bagatelizuję! :) Znam z najbliższego rodzinnego otoczenia kolkowe dzieci i zmęczenie ich rodziców, także poniekąd znam temat, ale nie z autopsji.
    Kolki po trzecim miesiącu zaczynają mijać, także zaciśnijcie zęby i dacie radę. Już niedługo.

    tb7382c324e9cpbx.png
  • 100noga Ekspertka
    Postów: 324 80

    Wysłany: 24 września 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu, nasz w innej pozycji nawet przez kilka sekund nie pozwala sié nosic, tylko wlasnie tak pionowo. Po takim calym dniu noszenia juz mi kregoslup wysiada (bo noszac go jestem ciage wygieta do tylu)i nie wiem co mam z tym zrobic, serio boli jak cholera i to nie po calym dniu jak na poczatku, ale juz o 10-11 mam dosyc :(

    Dalej czekamy na ten pieprzony list do pediatry zeby sie spotkac i dowiedziec co z tym przekrzywianiemm glowki tylko w jedna strone - juz ponad miesiac... a prywatnie tu nie mozna isc jak w Polsce.

    Glowka wyglada duzo lepiej, ale dlatego ze ciagle smarujemy. Jak nie smarujemy w nocy i jeszcze niedrapkami sobie ta masc powyciera to rano znowu suche luski. A zdaniem lekarki "na pewno zniknie po 4-5 dniach". Juz ponad tydzien i gowno... Jeszcze 2 dni temu pojawila sie kaszka pod brodka. I pierwszy raz odparzenie w pachwince, mimo ze zmieniamy pieluszki co karmienie (2-3godz) i caly czas uzywamy tych samych.

    Mleka mamy na razie nie zmieniac. Na rzyganie dalej podawac gaviscon, chociaz ostatnio coraz mniej mu dajemy bo zauwazylismy ze czym wiecej gavisconu tym mniej kupki robi i bardzo sie meczy... A rzyga coraz bardziej. Po jedzeniu ladnie mu sie odbije, a po 10-20 minutach (w pozycji pionowej) potrafi tak chlusnac ze siebie obrzyga, mi caly rekaw i jeszcze kaluza jest na podlodze. Jak klade go na brzuszku, nawet z godzine-dwie po jedzeniu to tez za kazdym razem cos mu wycieknie. Ale zdaniem lekarki "to normalne, czasem dzieci tak maja, przejdzie".

    Widze ze z moim dziekiem cos jest nie tak, nagle wszystko naraz sie zbieglo, a jedyne co moge uslyszec od lekarzy to to ze to normalne. Jutro wizyta health visitor. Jak znowu mi babsztyl bedzie rzucal tekstami ze problem z glowka to tylko defekt kosmetyczny to wykopie ja z domu i poprosze o zmiane na inna.

    Jak ja bym chciala porozmawiac z normalnym polskim lekarzem, zeby go dokladnie obejrzal, zrobic badania itp :(


    A z pozytywnych rzeczy - mimo ze nie trenowalismy lezenia na brzuszku bo nie dawal sie tak klasc (jedyne u meza na klacie czasem sobie drzemal), udalo nam sie jakies 3 dni temu nareszcie go przekonac, lezal tak kilka minut, cieszyl sie, glowke ladnie trzymal prosto :) Troche go poprzewracalam z brzuszka na plecki i z powrotem, to tak mu sie spodobalo ze wieczoem jak lezal na plecach to wyginal sie tak mocno do boku jakby sam chcial sie przeturlac :) Uffff :) Myslalam ze juz szybciej zacznie chodzic niz da sie w koncu polozyc na brzuszku, a tu taka niespodzianka :)

    Zaczal w koncu interesowac sie zabawkami, na razie tylko patrzy, smieje sie i macha nozkami/raczkami. Do raczki wezmie tylko przytulanke, grzechotki itp na razie nie chce, nawet jak zalozy mu sie taka specjalna na raczke, to sie krzywi i zaczyna plakac. I juz od 2 tygodni czytamy sobie bajeczki. Na poczatku sie smieje, nawet na obrazki patrzy:) Pozniej wiadomo, zaczyna sie nudzic i nie chce wiecej. Ale powolutku sie przyzwyczai ;) Chcialabym zeby lubil w przyszlosci czytac - tak jak ja :)

    9f7janlii84l7liv.png
‹‹ 785 786 787 788 789 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ