X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas czasami się uleje jeszcze, szczególnie gdy młoda po wypitym mleku wariuje (kopie nogami i kręci sie plecy-brzuch/brzuch-plecy). Staram się jednak żeby te kilka minut wytrzymała w spokoju i wtedy jest ok (biorę na ręce do pionu albo lezymy na plecach i czytamy książeczkę)

    Ja się nawet nie łudze, że moje dziecko będzie gardzić słodkim bo oboje jesteśmy słodkolubni. Też nie kupuję słodyczy, chyba że ktoś ma nas odwiedzić bo jak zostanie otwarta paczka ciastek to zniknie cała i pewnie kolejna z szafki też :P w nadmiarze wszystko szkodzi i trzeba nauczyć dziecko umiaru.

    Znajomy nie nauczył, córka poszła do szkoły i pojechali na wycieczkę jadąc w jedną stronę wymiotowała bo na postoju wydała wszystkie pieniądze na słodycze :) w drugą stronę przez telefon tacie powiedziała, że spokojnie już nie będzie bo już nie ma pieniędzy :D w domu słodyczy dzieci nie jedzą.. więc trzeba uważać ;)

  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mieliśmy mega problem z chlustajaco ulewaniem od początku. Zuzia całą mokra od rana do nocy. Non stop jej się ulewalo. Robiliśmy usg brzuszka, były wizyty u gastrologa, syropki itd. Wszyscy powtarzali ze jak się zacznie ruszać to wzmocni mięśnie brzucha i przejdzie i rzeczywiście odkąd obraca się na na brzuch dużo mniej ulewa. Zdarza jej się jeszcze chlusnac porządnie ale potrafi tez cały dzień bez ulewania przeżyć.

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja niestety nadal mocno ulewa. Nawet obiadkie, jak jej się odbija to wszystko zalane. Czy to moze być jakiś objaw alergii, nietolerancji? Usg brzuszka miala jeszcze w szpitalu, bo już tam dużo ulewała, i wszystko ok. Pediatra nie widzi w tym nic niepokojącego, ale w sumie na ost.wizycie o tym nie wspominałam. Muszę zapytać przy okazji szczepienia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Objaw alergii to chyba wymioty chlustające (u nas tak było, alergia na mleko). Ona wymiotuje czy ulewa? Ulanie to raczej małe ilości i nie chlustajacy strumień. U nas do przebrania było dziecko, ja i kanapa do prania ;) ulewanie to też chyba objaw refluksu. Najlepiej przy okazji lekarza podpytać

    Mama30+ lubi tę wiadomość

  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dieta elminacyjna nie pomogła przy chlustajacych. Samo przeszło. ..

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas czasami uleje. Jak się wygłupia po jedzeniu, ale to mały diabełek jest i nie mam go jak przypilnować żeby leżał spokojnie. Mojta tymi rączkami i nóżkami na wszystkie strony, odpycha sie, siadać próbuje i dup.. Ulanie gotowe.

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ulewka jest standardowo jak po jedzeniu za szybko mąż weźmie syna w obroty, czyli nim podrzuca, miota, toczy, itp ;) Zresztą ostatnio Mały mu puścił wodospad na głowę, ściekło mu przez nos po twarzy i wpadło za koszulkę :D Poza tym ulewa jak za dużo pożarł, ale na szczęście ostatnimi czasy coraz rzadziej mu się zdarza obeżreć się że aż mu za uszy wycieka ;)

    tb7382c324e9cpbx.png
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .kropka. wrote:
    Objaw alergii to chyba wymioty chlustające (u nas tak było, alergia na mleko). Ona wymiotuje czy ulewa? Ulanie to raczej małe ilości i nie chlustajacy strumień. U nas do przebrania było dziecko, ja i kanapa do prania ;) ulewanie to też chyba objaw refluksu. Najlepiej przy okazji lekarza podpytać

    Raczej ulewa. Potrafi po jedzeniu kilka razy mocno ulać, tak, ze trzeba przebrać. Np.po południu co chwilę chlup, wydaje się, że brzuch przepełniony, ale jak dam butlę z kaszą na noc to wtrąbi całą. No nic, zapytam lekarki.

    .kropka. lubi tę wiadomość

  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też ulewanie na całego. Czasem kapka a czasem mam wrażenie, że pół butelki wróciło. A od trzech nocy, ewidentnie coś się dzieję, bo dość szybko po zaśnieciu wstaje w wielkim płaczem, trudnym do utulenia. W dzień też w zasadzie każda drzemka kończy się pobudką w płaczu. No i cofnelismy się w jedzeniu do samego mleka a byliśmy już przy kaszce/kleiku na śniadanie i obiadku. W tej chwili sześć butelek mleka i nic więcej, bo robi takie cyrki prZy karmieniu łyżeczką, że praktycznie każda łyżka kończy się mega zakrztuszeniem. Doczekam z tydZień i zaczniemy znów próbować. A z rzeczy fajnych, to Karol pierwszy raz od pół roku wypił trochę wody.ale napił się sam trzymając sobie butelkę. Tak od czapy dałam mu butelkę z wodą na mleko a on się pięknie napił jakby to robił od zawsze. Niestety trwało to aż trzy dni a dziś znowu nie wie co ja od niego chce jak mu daje butle.

    Marijanu
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym ulewaniem to jest masakra a ten nutramigen jest taki smierdzacy, ze nie daje juz rady przy moich mdlosciach :/
    A tak z innej beczki, maly juz prawie siedzi ale jeszcze podpiera sie z przodu raczkami no i raczkuje :) a jak tam u Was postepy w tym temacie?

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z raczkowania to chyba nic nie będzie... Ale siedzenie mu idzie w miarę spoko. Tylko za bardzo chce wszystko robić i jednak sufit jest taki ciekawy że szybko się przewraca. Za to kombinuje jak siedzi u kogoś na kolanach żeby na nóżki stanąć. Kombinator mały. Najchętniej to już by latał wszędzie. Wszyscy się z niego śmieją że porządnie siedzieć nie potrafi a już chodzić chce. ;)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ulewanie się skończyło, ale dziś nocy tez mieliśmy taki atak histerii. Wrzask potworny, a potem pobudka co godzinę. Mam nadzieję, że ta noc będzie lepsza.
    Od dwóch dni króluje zupka brokuł + cukinia+ ziemniak+ królik. Zjada wszystko i jeszcze zagląda do miseczki :-)
    Posmakowały mu tez owoce z kleikiem zbożowym z Hipp’a.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i tez Mały już siada. Głównie w wózku, bo wtedy trzyma się pałąka, ale u nas w łóżku tez kilka razy usiadł przytrzymując się kołdry. Większość dnia spędza jednak na brzuchu i wędruje narazie pełzając i turlając się. Mata to tylko miejsce wyjściowe :-) wiec z rana puszczam odkurzanie i mopowanie podłogi :-) bo lizanie podłogi jest codziennie. Próbuje podnosić pupę pod kolanka ale to jeszcze nie raczkowanie :-) a pupa ciężka.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimowa stokrotka czasem trzeba dziecku pomóc w nauce raczkowania, bo to bardzo ważny etap dla prawidłowego rozwoju.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i standard ostatnich nocy, atak płaczu nieziemski, wręcz pisk. 40 minut, dostał butle z epumisanem i jakoś zasnął...zobaczymy. u nas raczkowanie chyba daleko ale dziś trochę posiedział czym nieźle mnie zaskoczyły. Posadziłam go na podłodze przed zabawką i miałam wrażenie, że jakoś tak sztywno mi w tych rękach się opiera, puściłam a on sobie siedzi. Szok. Długo to nie trwało i jakimś wybitnym siedzeniem nie było ale nie kiwał się na boki i nie zgiął się od razu do przodu więc chyba jesteśmy blisko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 23:41

    Marijanu
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też dziś koszmar. Leon od kilku dni nie śpi w nocy. Dziś była impreza między 00, a 2, godzinka drzemki i potem od 3 do 4 na chodzie. Ostatecznie przed 7 jesteśmy na nogach... On tak mało śpi, a ja jestem kłębkiem nerwów, że coś jest nie tak :-(.

    Pingui w jaki sposób pomóc bobasowi w nauce raczkowania? Masz na myśli kładzenie na macie i układanie zabawek w pewnej odległości (tak nam kazała pediatra) czy jeszcze coś innego?

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSy łączę się w bólu :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 09:16

    Marijanu
  • Nika8686 Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój synuś pełza do tylu. Ja wyjedzie za matę zdarza mu się straci równowagę i upaść . Płacz straszny a ja za każdym razem mam czarne wizje ze sobie zrobi krzywdę. Z drugiej strony nie da się go pilnować non stop i asekurować... Narazie nie siedzi lekko się podnosi.

    961lwn15y3w1u452.png
    21.09.16 Beta 87- 8dpt
    21.01.16 Aniołek 9 tc <3


  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pełzanie do tyłu czyli faktyczne raczkowanie już jest, siedzenie tak samo - posadzony siedzi sztywno całkiem długo sam, bawi się zabawkami (sięga oburącz) i nie przewraca się. Bardzo jest z tego dumny, widać :)
    Ostatnio też przestały działać zabawki proste dla maluchów pt. piszczałka, grzechotka, itp. W ogóle się nimi nie interesuje, od razu rzuca jak najdalej od siebie. Za to frajdą jest składanie i rozkładanie książeczki-harmonijki, wkładanie i wyjmowanie klocków z wiaderka. Widzę, że ma dużo większą frajdę z książeczek niż zabawek - bardziej książeczek jako formy, gdzie można przekładać strony, zamykać, itd. bo nawet przy bardzo ekspresyjnym czytaniu nudzi się raczej szybko, nawet "Lokomotywą" :D

    tb7382c324e9cpbx.png
  • WeraAnna Autorytet
    Postów: 413 435

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze ze nie jestem sama w koszmarze ostatnich nocek. Od jakiegos czasu synus spi jakby na czujce. Przebudza sieto z placzem i nie daje sie odlozyc do lozeczka.najgorsze jest to ze nawet z nami juz tez spokojnie nie spi, rzuca sie poplakuje, steka. Masakra!ja jestem juz tak wymeczona ze wyzywam sie na mezu, w dzien nie odespie bo mnostwo roboty przed chrzcinami i swietami:( rozmawialam ze znajoma dentystka i to moze byc kwestia zęba,ktory juz dawno powinien wyjsc bo sasiednia jedynka wyszla ponad 6tyg temu a ta mogla niestety sie zatrzymac i maluch bardzo z tego powodu cierpi;(
    Nasz synus jeszcze sam siada ale potrafi chwile utrzymac sie w pozycji siedzacej i tez pelza do tylu. Tez jestem ciekawa jak pomoc mu nauczyc sie raczkowac. Czy znacie jakies cwiczenia?

    preg.png
‹‹ 831 832 833 834 835 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ