Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Szaron mój syn gotowanych przeze mnie zupek nie chce jeść za to słoiczki gerbera i Hipp wcina aż mu się uszy trzęsą. Ostatnio 190 ml na obiad i jeszcze mu mało. Może tez spróbuj u nas np pasternak Hipp i dynia to był hit.
Szampańskiej zabawy i pomyślności w Nowym Roku Mamuśki!!!Szaron lubi tę wiadomość
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
U nas marchewka jest blee. Słoiki smakują ale daję głównie z Hipp’a i Bobovity bo w Gerberze wszędzie marchew i poza tym nie podchodzą mu. Pół na pół jemy słoiki i gotowane. Ze słoików na początek u nas najbardziej podeszła dynia z ziemniakami. Pieprzu jeszcze nie dawałam. Narazie bazylia, koperek, pietruszka.
No i niech kolejny rok dla wszystkich będzie jeszcze lepszy niż tenWiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 21:59
-
My bazujemy na Bobovicie. Najbardziej chyba podchodzi mu wszystko co ma marchewkę i dynie. Marchew to nawet gotowana w postaci słupków mu nieźle podeszła.
Dzisiaj dostał mój mix czyli jogurt z bananem. Wsadziłam mu do wielorazowej saszetki i wtrynił 170, a liczyłam że to czego nie zje zmieszam mu z mlekiem.
Szczęśliwego Nowego i niech nam przyniesie dużo radości
-
My tez witamy się w nowym roku. Mąż wybył do pracy, dzieci do szkoły i jakoś tak cicho się zrobiło w domu, że aż dziwnie.
Mały lepiej śpi i do jedzenia czegoś poza piersią nabrał większej ochoty, No i buzia mu się zamyka tylko jak śpi. Poza tym cały cas mamama, tatata, bababa, dadada i kombinacje tych sylab Nadal ciągła pogoń za kotem i to chyba najsilniej go motywuje do poruszana się, a w wózku/foteliku zabawa w rzucanie i podawanie, a poza tym ciągnie za włosy każdego kogo się tylko da ;-/ ja muszę mieć cały czas związane bo bym już łysa byłaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2018, 13:21
AgaSY lubi tę wiadomość
-
U nas noc sylwestrowa taka sobie, bo Młody niestety się zbudził na fajerwerki i przepłakał bite pół godziny ich trwania. Mieszkamy w miarę w centrum miasta, więc tu wszyscy wyłażą strzelać...
Z jedzeniem lepiej jak dałam obgotowane i podpieczone słupki marchwi i ziemniaka, z odrobiną masła klarowanego i majeranku. Wiele do brzucha nie trafiło, ale sam brał i wkładał sobie do buzi. Popijał ładnie wodą, także w jutrzejszej kupie zobaczymy co faktycznie zjadł Ale wyglądało to duuużo lepiej niż karmienie zupką łyżką, gdzie pluł, prychał i wykrzywiało go ze wstrętu.
Dziś też przyjdą warzywa z Hipp w słoiczkach, zobaczymy jak ichnią marchew z ziemniakiem polubi...
U nas też sporo gadania, tzn mamamama, bababa, dadada itp. Najczęściej po obudzeniu leży w łóżeczku i do siebie gada z kwadrans. -
nick nieaktualny
-
Leon też przespal północ. Aż się zdziwił bo strzelali potężnie. 20 po polnocy na śpiocha go nakarmilam i dał pospać 4h .
Kropka super pomysł! Też już zaczęłam myśleć i chciałam nawet uszyc tulipany, ale laurki chyba są lepszeMama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Kurcze a u nas dziś pierwszy od dawna dzień caly w domu, bo powietrze syfiaste. I mam dość Jednak ten 2-3 godzinny spacer, gdy Młody śpi, a ja łażę słuchając audiobooków to czas dla mnie. A nie ciągłe zabawianie, noszenie, podrzucanie, karmienie, a i tak wszystko źle Dziś dał też popis bo ciągle zęby dokuczają. I nijak nie daje sobie posmarować żelem na ząbkowanie.
-
Szaron ja owijam palec w pieluszke i nakładam żel pół cm od końca. Wpycham w dzioba i nie ma zmiluj . 1 jedyneczka już kilka mm nad dziaslem, a druga właśnie wychodzi .
.kropka., Szaron lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
U nas jeszcze nie ma ani jednego zabka Nie mowi jeszcze mama, tata tylko am (jak chce jesc), acha i ej a tak to po swojemu aguuu i itp
W sylwestra akurat obudzil sie na pokaz, popatrzyl zdezorientowany co sie dzieje, dostal butle, chwile posiedzial z nami i poszedl sapac. Obudzil sie dopiero po 9 rano wiec noc moge zaliczyc do udanych -
Mój Janko obudził się 2 minuty przed północą. Najpierw przystąpiła go do okna żeby popatrzył ale tak się wyrywał do światełek że ubrałam go w kombinezon i na balkon lekko się wychyliłam to patrzył jak zauroczony, a tak się śmiał że aż w szoku byłam. U nas chyba idą górne teraz. Marudzi, wpycha najchętniej pieluche do dzioba i memła. My się śmiejemy że woła mama jak płacze :p takie dziwne sylaby wtedy krzyczy. A takto gada i pluje po swojemu, ale buzię ciężko mu zamknąć.
-
Pingui, nie, nie byliśmy u psychologa a to może dobry pomysł, chociaż od kilku dni jest jakby spokojniej. Zaczęłam go tak sumiennie obserwować i wychodZi mi z tego, że jak tylko zaczyna kopać, wściekać się i podniosę go do góry, to jest albo paw albo mocne odbicie z jedzeniem do gardła, więc ten niepokój jest najwyraźniej spowodowany brzuszkiem.
Noc Sylwestrowa u nas względna. Ognie sztuczne obudZiły małego i przez bite piętnaście minut oglądał fajerwerki przez okno jak zaczarowany. A co się namrugał!!! Zasnął po tych atrakcjach dość szybko a o czwartej standardowo pobudka. Jeśli chodzi o gadanie, to u nas jest szał na "bla, bla, bla, bla". Od czasu do czasu uuuu, uuuu, uuuu". A wczoraj byliśmy u pediatry na kontroli i wreszcie magiczne dla nas siedem kg, zostało przekroczone. Kapke dosłownie bo mam 7075, no ale zawsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 08:52
Szaron, AgaSY, .kropka. lubią tę wiadomość
Marijanu -
Adry fajnie ze sie odezwałaś i że u Was wszystko dobrze.
Dziewczyny jak przygotowujecie ryby dla maluchów? Macie jakieś smaczne przepisy?
Dziś Mały po obiadku wyssał 3 cząstki pomarańcza. Oj jak mu smakowało.
Ja owoce podaje na surowo i raczej każde osobno, No chyba że ze słoiczka to wrtedy mix-y, byle gruszki nie było bo buzia się zamyka od razu. Jemy jabko, banana, melona, pomarańcze i nawet ostatnio wyciśnięty sok z granataWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 22:38
Adry lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam ostatnio problem z Marcelkiem. Przed Wigilia dostał katar i kaszel do teraz jeszcze troszkę ma. Przez to noce są tragiczne. Budzi się co godzinę wyrzuca smoczka i jedyne co chce to pić. Daję mu rozrobionego Bobofruta z wodą zassie się i śpi dalej i tak co 1-2h. Co to może być? Bo nos już czysty i oddycha ładnie. Jestem wykończonaMarcelek