Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mama30+ wrote:Czy któraś z Was może polecić jakiś fajny, dobrze amortyzowany wózek spacerowy??? Siedzę, grzebię w necie i jest tego tyle, ze człowiek głupieje. Trzecie dziecko wożę w tym samym wózku (tzn.ten sam stelaż, tylko oczywiście zmieniam gondolę na siedzisko ), już mam dość bo jest wielki i ciężki, skrzypi i już się rozklekotał.
Też ostatnio się interesuję tym tematem, bo mam wózek używany i też poskrzypuje, cieżki jest i chciałabym spacerówkę.
Riserczowałam troszkę, popytałam koleżanek i na prowadzenie się wysunął City Jogger Mini GT (składa się jednym ruchem na płasko, szybki, skrętny, mega wygodny i siedzenie rozkłada się do pozycji poziomej)
Ewentualnie troszkę bardziej pancerny i z amortyzacją na przednie koło City Elite:
Na marzec planuję kupno albo jednego, albo drugiego. Sporo spacerujemy też po leśnych drogach i wertepach, także amortyzowana trójkołówka, którą w dodatku bez problemu spakujemy na wakacje samolotem będzie akurat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 09:00
Mama30+ lubi tę wiadomość
-
Dzięki za podpowiedzi!
Szukam wózka lekkiego, niezbyt szerokiego, na pompowanych kołach i z amortyzacją. I juz widzę, ze taki nie istnieje Jak lekki, to wiadomo, koła z pianki, albo brak amortyzacji, albon znowu wszystko super, ale szeroki na ponad 60 cm. Bardzo mi się podoba Joie litetrax 4 air, ale ma niskie oparcie i większe dziecko nie ma pidparcia pod głową. Inne typy to Babyactive sport q, Gazelle Prampol i ewent. Valco baby snap 4.
Tak czy inaczej muszę wybrać się do stacjonarnego sklepu i pooglądać. Teraz mam navingtona galeon, 2w1, jest ogromny, ale super miękki. Wyjechaliśmy nim w zimie na 1200m, jeździliśmy wzdłuż wyschniętego strumyka po kamolach i dał radę. Ale jest już baaardzo wysłużony. -
nick nieaktualny
-
Tez wypróbuję ten fitness blender tylko najpierw muszę coś zrobić z problemem który się zaczął od wczoraj. Zuzia nauczyła się obracać na brzuch przez prawe ramię i choć mega się ciesze bo od 2 miesięcy ćwiczyłam z nią te obroty (bo umiała tylko przez lewe) to wrócił problem obracania się na brzuch w nocy. Z jednej strony ma barierę ale jak się nauczyła teraz przez prawe ramię obraca to cała noc nie spałam bo ona 20 min snu i hops na brzuch i rozbudzona. Jak ja kładę od razu spać na brzuchu to po chwili wstaje na rękach kręci głową i to samo. Dziś rano znowu drzemka 20 min, na brzuch i płacz. Nie wiem co robić. Ledwo żyje a boje się jej jakieś barykady z ręczników budować bo ona się tak wierci w nocy ze nie chce stwarzać zagrożeń na jej torze...
I jeszcze mąż w delegacji wiec sama zostałam na polu walki. Po takiej niepzespanej nocy cała moja cierpliwość poszła w.las... zwłaszcza że zuzia tez nie wyspana i marudziWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 10:45
-
Jeśli macie większe dzieciaczki to przy zakupie spacerówki zwróćcie uwagę na wysokość siedziska, bo niestety często jest ono niskie i jeśli dziecko zaśnie to nie ma jak go położyć, bo głowa zwisa. Dlatego śpią te dzieci takie pokręcone. Duża ilość spacerówek jest do 15 kg.
-
nick nieaktualnynasza obraca się głową i stopami do szczebelków, łóżeczko mamy szerokie na 70cm więc jeszcze się mieści, ale niedługo też zrobi się problem Dziś w nocy pierwszy raz dałam jej płaską poduszkę (cały czas spała bez poduchy i w śpiworku) w nadziei, że może stwierdzi, że na poduszce wygodniej i przestanie wędrować... i nic to nie dało. po 10 min była w poprzek łóżeczka jak zwykle. Nad ranem pierwszy raz też przewróciła się na brzuch przez sen, ale się nie obudziła i spała tak do 8.
a teraz śpi od 1,5h zdążyłam poćwiczyć, ogarnęłam do końca kartki na dzień babci i dziadka i nie wiem co ze sobą zrobić... Od urodzenia jej drzemki w ciągu dnia trwają max 30minut, więc sytuacja niespotykana -
Rusałka06. Tego niestety nie wie nikt Jasiek jak się urodził to wolał spać na brzuszku i przesyłał tak cale dnie. Dopiero noce na boczkach lub plecach. Później budził go sam fakt że z pleców przez sen obrócił się na brzuch i było wieczne wycie. Teraz śpi w każdej pozycji i płacze tylko jak w nocy przekręcić się na brzuch, obudzi sie i nie może spowrotem na plecy, ale z reguły mu to już nie przeszkadza i albo idzie spać dalej z tym że na brzuchu albo zwiedza łóżeczko i jak się znudzi to zaczyna płakać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 11:27
-
nick nieaktualny
-
U nas między 22, a 6 rano są aż 4 karmienia... i dosypia do 7. Na pierwsze śniadanie podaję kaszke na wodzie z owocami, na drugie jest cycus. Obiad jest miesno - warzywny, na podwieczorek mus owocowy i chrupek. Na kolacje znowu cyc .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 13:17
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Ja jestem wiekowa mama i mam treningi jeszcze Z Cindy Crawford :-)Te poporodowe nie są wykańczające, zwłaszcza początkowe. Raczej uruchamiające obręcz miednicy, rozciągające, wzmacniające mięsnie brzucha i obręcz barkową. Oczywiście kolejne treningi są coraz bardziej wymagające, zwłaszcza te „nie poporodowe”. Generalnie fajnie kształtują sylwetkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 13:59
-
Ja karmie raz - dwa razy w nocy i 3-4 w dzień. W nocy (pomijając dzisiejszy incydent z obracaniem) śpi ładnie i nawet jak się budzi częściej tak jak dziś to nie chce jeść tylko trzeba ja bujać
Oprócz kp zuzia je zazwyczaj jakiś owoc jak my jemy śniadanie, potem po drzemce rozne warzywa na parze i kurczaka gotowanego albo zupkę (wczoraj jadła pierwszy raz kasze zamiast zupki) i potem po południu warzywa (jesli wczesniej jadla zupe) albo nic.
Nie spinam się z tymi posiłkami bo niby przez rok podstawa jest mleko i teraz ma się tylko uczyć jeść. Staram się tylko żeby to co dostaje było bogate w żelazo.
W 9 miesiącu chce jej zastąpić juz jeden posiłek mleczny posiłkiem stałym, a na razie proponuje tylko nowe smaki pomiędzy kamieniami mlekiem.
Wczoraj przejrzałam przepisy blw i szykuje się do zrobienia kuleczek z dorsza i marchewki. Zuzia juz ładnie sobie radzi z jedzeniem łapka i.coraz.więcej trafia do brzuszka wiec nie będzie szkoda ze się narobiłam;) a poza tym jest tam opcja tez dla.dorosłych (podsmażyć zamiast gotować te kulki i polać śmietaną) wiec będę miała i dla nas posiłek gotowy.
-
Adry ile Twoja mała zje obiadku godzinę po cycu? Leon najada się zarówno mlekiem jak i posiłkami stałymi na 3h spokojnie, więc trzymam takie przerwy między posiłkami. Dziadek Leona (mój teść) jest potwornie otyły, a patrząc na Leona przyrost masy w pierwszym pół roku życia strasznie hoje się, żeby nie nabrał skłonności do otyłości. Ale to karmienie nocne mnie wykańcza... Jutro zaproponuje cycka przy każdym posiłku, bo może zjada w ciągu dnia za mało kalorii.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)