X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .kropka. No to my też zostawiliśmy sprawy losowi. Co będzie to będzie. Też z jednej strony chce a z drugiej się boję więc specjalnie się nie staramy zwłaszcza że miałam dopiero aż jeden okres. Także zobaczymy jak się sprawy potoczą :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas głupiej infekcji ciąg dalszy.
    Wczoraj w nocy pojechaliśmy z Małym do szpitala, miał 40 stopni gorączki, dusił się kaszlem, nie mógł spać. Na szczęście glutów dalej brak, ale znając przebieg mojego chorowania - zaraz katar się zacznie.
    Dziecko biedne strasznie, przelewa się, umęczone brakiem snu, gorączką, bólem (i gardła, i zębów) :( Lekarka na izbie przyjęć nic nam specjalnie nie pomogła - jak dziś pojechaliśmy do naszej pediatry to tylko jej oczy wyszły na listę zaleceń i leków. Mnie samej to pachniało absurdem (Allertec na kaszel z infekcji...? Laktoferyna dla dziecka z alergią na białko mleka krowiego...?!), na szczęście nie kupiliśmy wszystkich zaleconych bzdur. Także spory zawód i bardzo niemiłe podejście lekarki - wstanie, siądzie, rozbierze dziecko. Rzucanie haseł w eter bez kontekstu, nie zadawała żadnych pytań i nic nie tłumaczyła. Szpital św. Ludwika na Strzeleckiej w Krakowie.

    Mały dalej mocno gorączkuje, niespecjalnie działają na niego leki przeciwgorączkowe. Jak do jutra będzie miał dalej powyżej 38,5 to mamy zrobić morfologię z CRP, a tak to niewiele się da: inhalowanie, coś na gorączkę, jak wejdzie kaszel mokry to Flegamina.
    Naprawdę szkoda mi go, bo ewidentnie przechodzi tą samą wirusówkę co my, tylko my się faszerowaliśmy jak zwierzęta pociągowe lekami i to jakoś zadziałało. A tu: panadol i sól fizjologiczna.

    tb7382c324e9cpbx.png
  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko strasznie współczuję Szaron :( to musi być okropne patrzec jak dziecko cierpi :( na szczęście to "tylko" wirus i szybko przejdzie :) życzę Wam zdrówka i żeby szybko minęło!

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szaron my dostaliśmy Calcium, Prosoan, Lipomal, Nasivin, Cebion, Tantum Verde i Aromactiv, Ibum. Od pediatry ale wszystko bez recepty. Po 3 dniach duuuzo lepiej, ale u nas nie było gorączki. Wypróbuj.

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szaron, nie pamietam czy dawałam Ci namiary na tego mojego pediatrę w razie w. Jest dobry i rzeczowy. Przy silnych infekcjach u dzieci po niego dzwoniliśmy i zawsze przyjeżdżał. Dużo moich znajomych korzysta z jego pomocy.

    U nas po wizycie u osteopaty ewidentnie się poprawiło i od tego czasu ani raz się nie ulało. Aż sama uwierzyć nie mogę. Mały chętnie je i lepiej śpi. W przyszłą sobotę idziemy jeszcze raz.

    A w temacie prokreacji to kibicuję wszystkim które się starają :-) ja już temat uważam za zamknięty :-) dumna jestem z naszej trojeczki :-)

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szaron współczuję, ściskam i dużo siły życzę. Oby to paskudztwo odczepilo się od Dzieciaczka jak najszybciej.
    Pingui czekałam na opinie o osteopacie bardzo, bardzo. I chyba też się wybierzemy skoro takie poZytywne wrażenia.

    Marijanu
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu właśnie pomyślałam o Was :-)

    atdci09ktbgklgiz.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cetyryzyna (Allertec) oprócz działania p/alergicznego ma tez p/obrzękowe, p/zapalne i zmniejsza też nadreaktywność oskrzeli, a jest w sumie bezpieczna u dzieci, więc pomysł niekoniecznie chybiony. Wszystko zależy od stanu pacjenta. Ja tez czasem moim dzieciom podaje przy infekcjach.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu jak znajdziesz w okolicy osteopate i Wam pomoże to jestem następna w kolejce :-D.

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo zdrowia wszystkim chorującym! Szaron, współczuję przeżyć, my jak dotąd raz byliśmy w szpitalu na izbie przyjęć, z młodszym synkiem - ból brzucha plus gorączka, ale pojechaliśmy do Prokocimia. Byliśmy bardzo zadowoleni, czekaliśmy wprawdzie z 1,5h na wejście do pediatry, ale lekarka bardzo miła i rzeczowa, a potem poszło szybko: w ciągu 4h mieliśmy załatwionego chirurga, pediatrę, badania krwi i usg jamy brzusznej. Byliśmy naprawdę mile zaskoczeni.

    U nas cała trójka mocno przeziębiona, starszaki na wziewach, bo kaszlą az do wymiotów, a Malutka ma okropny katar i kaszle, niestety dużo ma tego gluta. Ciotka-chirurg przyjechała osłuchać całą trójcę i niby nic się nie dzieje, ale upierdliwe te infekcje są strasznie... Dzieciaki się biedne męczą, a nasze nocki to teraz bieganina od łóżka do łóżka. Oczywiście jak są chorzy to cała trójka chce do mamy... Nie wiadomo, w co ręce włożyć:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 21:16

  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za miłe słowa, przyznam że to pierwsza choroba Alka. Wiedziałam że to będzie trochę przeprawa ogniowa i ciężko będzie znieść cierpienie u takiego malucha. A to tylko głupi wirus, nie aż tak poważny, nie wiem jak to jest mieć faktycznie poważnie chore dziecko i przesiadywać po szpitalach :(
    Mąż złapał mega wyrzuty sumienia bo przytachał wirusa do domu i pozarażał nas wszystkich, następnym razem idzie do kolegi odchorować ;) Noszenie maseczek oczywiście nic nie dało.

    Pingui dałaś mi namiar, tak, tylko w niedzielę po godzinie 23 nie chciałam wyciągać faceta z domu, także pojechaliśmy na Strzelecką. Co do Allertecu to masz rację, nawet przypuszczałam że o ulgę w oddychaniu chodzi (sama używam alergicznych wziewów i piguł, także jako laik w miarę czaję mechanizm działania). Tyle że pani doktor nijak nam nic nie wytłumaczyła, a oprócz tego Allertecu dostaliśmy sporo innych sprejów, kropli, itp.

    Od ponad tygodnia nie byliśmy na spacerze, zamulamy w domu i kaszlemy jak zachrypłe kundelki. A tu 10 stopni ciepła i wreszcie brak smogu w Krakowie. Ech wiosna! :D

    Z tym osteopatą to brzmi jak magia jakaś - Marijanu faktycznie może popatrz czy nie masz kogoś sensownego w okolicy? A jak nie to jak widać w Krakowie jest świetny i zapraszamy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 22:39

    tb7382c324e9cpbx.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że choróbska się rozpanoszyły. Mój mąż to chyba nie miał wyrzutów :-) jak przywlókł katar. Julek ma już dwa zaliczone. Jeden od taty, drugi od brata:-) Na szczęście po 3-4 dniach minęły.

    Szaron, kolejnym razem tfu tfu spokojnie dzwoń weekend, święta nawet pózniej. To wizyty całodobowe :-) zamiast tułaczki po szpitalach. Jeśli jest w Krakowie i nie jest na dyżurze w szpitalu to napewno przyjedzie, a chłop ma głowę na karku. Przez telefon tez dużo potrafi doradzić. Zresztą w necie znajdziesz o nim napewno dużo opinii. Nie jest to mój kolega, czy dobry znajomy.

    My zdrowi ale przez ten całotygodniowy smog dopiero wczoraj wyszliśmy z domu. Nawet myślałam już żeby na weekend na wieś pojechać, patrzę na Airly a tam większy smog niż w Krakowie :-/ Oj zazdroszczę tym z Pomorza :-)



    Szaron lubi tę wiadomość

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Nika8686 Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszecie o drugim dziecku jak tez rozmyślam jakby to było i czy nie za szybko w dodatku powrót do pracy oznaczał by 10 h poza domem i rozstanie z synem na całe dnie. Żłobki u nas po 1200 zł babcie pracują i weź tu coś ogarnij.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 13:08

    961lwn15y3w1u452.png
    21.09.16 Beta 87- 8dpt
    21.01.16 Aniołek 9 tc <3


  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    MAMY LEWĄ DOLNĄ JEDYNKĘ!!!! YUPIIIIII :):):)

    Gratulacje! :)

    Adry lubi tę wiadomość

  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zazdroszczę Wam trochę, ze tak planujecie kolejne dzieciątko, u nas już firma zamknięta ;) Nie ten wiek już ;) Dlatego tak mnie cieszy każdy dzień z niemowlaczkiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 14:37

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byliśmy dziś u pediatry, Leo znowu jest zdrowy! <3
    Swoją drogą nasza lekarka powiedziała, żeby niepotrzebnie nie wychodzić na spacer w taka pogodę (zdradzieckie kilka stopni ciepła zimą) i absolutnie nie zabierać teraz dzieci do marketow lub innych skupisk ludzi bo panuje jakiś wirus (rsv? rsp?) bardzo groźny dla niemowląt (zapalenie gardła, płuc, ucha itp).

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry, starszy synek 6 i pół, młodszy prawie 3. Czyli rocznikowo dzieci 2011, 2015 i 2017 :)

    AgaSY, Adry lubią tę wiadomość

  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z wlasnego doswiadczenia w chwili obecnej moge powiedziec, ze jest ciezko byc mama niemowlaka i byc w ciazy, a to dopiero poczatek :) ta ciaza jest inna od wczesniejszej, a nie moge pozwolic sobie na odpoczynek, bez wzgledu na to czy zle sie czuje, czy cos mnie boli. Dzieckiem trzeba sie zajac. Maly jak juz Wam pisalam jest bardzo aktywnym dzieckiem, szarpie sie przy kapieli, przebieraniu itd, ciagle musze sie zginac, latac za nim, podnosic. Po takich akcjach boli mnie brzuch, krzyze ( dobrze ze mdlosci przeszly), ale co mam zrobic jak caly czas jestem sama w domu i nie moge liczyc na jaka kolwiek pomoc. A to dopiero poczatek ciazy, nie wiem jak bedzie pozniej, ze juz nie wspomne jak dziecko sie urodzi.
    Gdybym miala podejmowac teraz decyzje to chyba bym sie nie zdecydowala na drugie dziecko. To sie wygadalam :)

    Adry, .kropka. lubią tę wiadomość

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Między moimi starszymi jest 3 lata i 1 dzień różnicy. Z mojej perspektywy to była dobra różnica. Córka była jyz na tyle duża, że nie bałam się że zrobi małemu krzywdę. Uczestniczyła we wszystkim co robiłam z młodszym. Przy kąpieli myła mu stopki, przy przewijaniu wybierała pieluszki, a przy karmieniu czytałyśmy książeczki. Razem się bawili, a teraz razem jeżdżą do szkoły i wracają z niej. Pewnie jest tez różnica czy starsza jest córeczka czy synek. Z córeczkami chyba jest prościej :-) ale mogę się mylić :-)

    Adry lubi tę wiadomość

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pingui, myślę, ze dziewczynki są trochę milsze w chowie ;) Tzn.nie chcę uogólniać, pozactym moja cora ma dopiero 8 mies., ale jednak wrodzony instynkt opiekuńczy i rozsądek u dziewczynek sprawia, ze prędzej można im zaufać w kontakcie z maleńkim dzieckiem. Moi chłopcy, choć ciągle im tłuczemy do głowy ze z niemowlęciwm trzeba delikatnie, potrafią przeskoczyć przez raczkującą po podłodze siostrę, kiedy się gonią, albo poklepać ją po głowie jak psa :/
    Dziewczyny bardzo podziwiam te z Was, które zajmują się dziećmi zupełnie same. Mężów nie liczę, bo oni ciągle w pracy. Nie wyobrażam sobie zostać sama z moją trójcą, bez żadnej pomocy. Teściowa chętnie wpada i np.odbierze starszaka z przedszkola, zajmie się chwilę dziećmi, to coś mogę ugotować, albo zostaje ze starszymi, a ja spokojnie idę z Malutką na spacer i zakupy przy okazji. Chłop wychodzi o 9 i wraca o 19tej.
    Myszka, dużo sił i cierpliwości Ci. życzę. Teraz się pomęczysz, ale potem będzie fajnie!

‹‹ 851 852 853 854 855 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ