X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze co do zazdrości: kiedy urodziłam córę, młodszy synek miał 2 lata. Trudno w to uwierzyć, ale poprostu się na mnie obraził. Nie pozwalał, zebym go umyła, ubrała, nakarmiła, albo zawsze chciał coś ode mnie kiedy byłam zajęta malutką ( np.cyc). Wtedy nie mogłam oczywiście, a jak miałam chwilę i chciałam go poprzytulać, pobawic się z nim i poświęcić mu trochę czasu to odmawiał. Za to w nocy - masakra. Krzyczał, ze chce do mamy, płakał, ja nie zawsze mogłam podejść ( znowu cyc). Strasznie to przeżyłam, serce pękało. Po ok.3 miesiącach dopiero wszystko wróciło do normy. Dodam, ze w stosunku do siostry nigdy nie był agresywny czy niemiły.

  • Malwa86 Koleżanka
    Postów: 103 8

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Marcelek od 2 tygodni jest chory i słabo je. Oprócz kataru ma jeszcze kaszel. Wczoraj postanowiłam pójść do lekarza żeby go osłuchał i na szczęście jest czysty. Jednak podczas ważenia okazało się że od 11 stycznia schudł 100g :-( martwi mnie to :-( to taka chudzina :-(

    Marcelek <3
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry właśnie dlatego nie chce wrócić do pracy i zostawiac Leona pod opieką babci :-). My chcielibyśmy się starać o drugie jak Leon skończy 1,5 roku. Zobaczymy co na to moja ginka :-P.

    Adry lubi tę wiadomość

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdrość w mniejszym lub większym stopniu pojawia się zawsze i świadczy o tym że dziecko prawidłowo się rozwija i w domu są prawidłowe relacje rodzice-dziecko. Mama30+ u mnie tez tak to wyglądało. Początkowy zachwyt nad dzidziusiem szybko córce minął. Krzywdy młodszemu bratu nie robiła ale odgrywała się na mnie. No jakby nie było była to detronizacja :-)

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwa współczuje :( może spadek wagi związany jest z choroba bo ma mniejszy apetyt przy katarze?

    Ja bym chciała 3-4 lata różnicy między Zuzia a nowym dzidziusiem. Żeby już poszła do przedszkola bo nie ogarnęłabym dwójki maluchów w domu. No i chce na trochę wrócić do pracy żeby zdążyli zapomnieć ze miałam przerwę ;)

    Adry lubi tę wiadomość

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwa w drugim półroczu dzieci przybierają wolniej. A różnica 100 g to może być nawet kwestia siku i kupki. Jeśli nadal nie będzie przybierał to pewnie dostaniesz skierowanie na morfologię i żelazo. Infekcja oczywiście tez nie sprzyja przybieranie na wadze, bo apetyt gorszy i energię dziecko zużywa na walkę z intruzami.

    Szaron daj znać co u Was?

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mi właśnie stuknęło 39 lat, mąż jest ode mnie sporo starszy i planujemy drugiego malucha. I nawet mimo tego, że Karol ostro daje w kość. Na początku mówiłam koniec. To pierwsze i ostatnie dziecko, chce znów moje życie i oby szybciej synka odchowac, oby znów wróciło wszystko na stary porządek. Ale teraz jak patrzę na Karola, to myślę, że on nie może zostać sam na świecie. Jest mi naprawdę bardzo ciężko fizycznie, psychicznie jako tako się pozbierałam ale od zmęczenia silniejsza jest miłość do małego. A ta miłość ciągle mi gada za uszami on nie może być sam,nie może być sam... ;) gdyby nie cesarka, to chyba już byśmy działali a tak musimy odczekać, ale myślę, że pod koniec roku zaczniemy starania

    Nika8686, AgaSY, Mama30+, pingui, .kropka. lubią tę wiadomość

    Marijanu
  • Nika8686 Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brawo Marijanu. Mam podobna wizje potrzeby rodzeństwa. Po cc nie zawsze trzeba czekać rok ważne by bliznę wewnętrznie sprawdzić na usg. Mój ginekolog ma wiele pacjentek które zaszły 6 mcy po a i zdarzało się ze 3. Mówił mi ze i po kilku latach bluzną się niektórym rozchodzi zależy od blizny i genów. Powodzenia w każdym razie :)

    961lwn15y3w1u452.png
    21.09.16 Beta 87- 8dpt
    21.01.16 Aniołek 9 tc <3


  • Malwa86 Koleżanka
    Postów: 103 8

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mi się tak wydaje że to przez choróbsko :-( a kysz :-( pójdę za tydzień na kolejne ważenie i zobaczymy czy coś się zmieni jak nie to zrobię badania. Może coś go męczy bo dalej w nocy budzi się co 1-2h :-( zobaczymy.

    Marcelek <3
  • Malwa86 Koleżanka
    Postów: 103 8

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy Wasze dzieci raczkują? Marcelek jak narazie ostro kręci się wokół własnej osi i wysoko zadziera dupkę ale nie potrafi zsynchronizować tego z rękoma :-P

    Marcelek <3
  • Rusałka06 Autorytet
    Postów: 449 348

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia juz 2 miesiace kręci się w kółko ale nie raczkuje i nawet się nie zbiera :( siedzi sama.stabilnie ale nie.umie.usiąść. widać że próbuje.usiąść na różne sposoby ale.nie bardzo.jej to.idzie.

    n59y2n0a4o8fm1ic.png

    qdkkdf9hht6ogiuw.png
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja od kilku dni porusza się na czworakach, ale jeszcze bez ruchów naprzemiennych. Jak się zmęczy to pada na klatkę i pełza:) Siada sama z czworaków i z leżenia na boku, sama wstaje w łóżeczku. Bracia w jej wieku nawet połowy z tych akrobacji nie potrafili, ale jeśli nie ma jakichś rażących odchyleń to to jest bez znaczenia. Potem wszystkie dzieciaki jednakowo gonią i nawet chwilę na tyłku nie usiedzą ;)

  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marijanu ogromny szacun dla Ciebie. Ktoś ( nie pamiętam kto) kiedyś ładnie napisał, ze dziecko to miłość, która stała się widzialna. Zgadzam się w 100%.

    .kropka., Adry, Marijanu lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chyba wykrakałam i tż całą noc wymiotował.. jakiś wirus przyniósł z pracy (pół firmy na l4 z tymi samymi objawami). Ja jak tylko zobaczyłam wieczorem co się święci to się z sypialni wyprowadziłam i wydałam zakaz zbliżania się do mnie i córy. Mam nadzieję że jej ani mnie nie zaraził :/

    Myszka teraz się przemęczysz, pierwszy rok będzie pewnie mega ciężko a później zobaczysz jak dzieciaki załapią kontakt :) nie będą znały życia bez siebie. Ja w dzieciństwie miałam sąsiadów, brat i siostra rok po roku ('90, '91 i ja '92), wszyscy się razem bawiliśmy, brat z siostrą trzymali zawsze sztamę, nie bili się za bardzo, bawili się razem i jedno za drugim by poszło w ogień, nasi rodzice to mięli rajskie życie bo dzieciaki wiecznie zajęte sobą. Później urodziła się moja siostra (7 lat ode mnie młodsza) i tu już była zupełnie inna, gorsza relacja. Nie bawiłyśmy się razem, niezbyt za nią przepadałam bo się mały smark pod nogami kręcił i często donosił rodzicom, nie raz się lałyśmy (ona mnie gryzła :P) Załapałyśmy kontakt dopiero gdy ona miała ok 16 lat. Więc z mojego punktu widzenia do 3 lat różnicy to max, później robi się między dziećmi za duża przepaść i każde jest jakby jedynakiem. Trzymam za Ciebie kciuki i podziwiam, że tak dzielnie dajesz radę :) może pomyśl o żłobku chociaż na 3-4h dziennie gdy już będziesz bliżej terminu. Ja bym tak zrobiła, zawsze to 3h odpoczynku a dziecku też dobrze zrobi kontakt z rówieśnikami. W żłobkach mają też super zabawy z takimi dziećmi rok+. Malują stopami/rękami, lepią z masy solnej, bawią się sztucznym śniegiem itd ja o tym nie wiedziałam, dowiedziałam się ostatio rozmawiając z panią ze żlobka z mojej okolicy, teraz tym bardziej myślę że taki żłobek (nie na cały dzień) to super forma spędzenia czasu dla dziecka i bardzo rozwijająca :) (byle dziecko nie chorowało)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też tylko kręcenie się, nie raczkuje, nie siada ale my jesteśmy trochę "do tyłu". Wreszcie zaczęła się podciągać do siadu w bujaczku i w foteliku (z całkiem płaskiego podłoża gdy ma dużą motywację to też daje radę). Więc wreszcie widać efekty ćwiczenia i spędzania całego dnia na podłodze :)
    podparta też jeszcze nie siedzi, ale mam nadzieję, że w najbliższym miesiącu opanuje tę umiejętność ;)

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 1 lutego 2018, 00:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rusałka06. Jakbym o Jasiu czytała. On potrafi cały pokój zwiedzić kręcąc się na brzuchu. Niby podnosi tyłek i wygląda jakby miał pompki robić ale tak się nie ruszy do przodu. Z płaskiego usiądzie sam tylko jak zahaczy o coś nogi i się czegoś złapie. Z pollezacej siada i siedzi. Stabilnie do czasu aż coś go rozproszy. Najlepsze jest to że siedząc mi na kolanach (przodem do mnie) potrafi się tak zaprzec że podciąga się i stoi. Tak samo z moich kolan zasuwa Się na kanapę też na proste nogi. Skubany wtedy nawet potrafi zrobic krok w przód dopóki ma podparcie. Mam wrażenie że to nie idzie w tej kolejności co powinno... Ostatnio mamy lekki bunt podłogowy bo on najchętniej by albo siedział albo sobie stawał. Uparta jestem i jęczy sobie na tej podłodze. Póki nie płacze to nerwy go mobilizują do tego żeby chociaż tylek podnieść albo poprzesuwac się i znaleźć sobie zajęcie. Ale widzę już ze każdy kabelek, klamka, obrus cokolwiek go interesuje także najwyższy czas zabezpieczyć mieszkanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 00:32

    .kropka. lubi tę wiadomość

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Malwa86 Koleżanka
    Postów: 103 8

    Wysłany: 1 lutego 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Ja mam brata o rok starszego i nie mamy kontaktu. Mój mąż ma 3 rodzeństwa i też zero kontaktu. Takie życie. A do zabawy za dzieciaka można mieć kolegę :-)

    Marcelek <3
  • Marijanu Ekspertka
    Postów: 210 108

    Wysłany: 1 lutego 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy po usg brzucha, refluks jak byk. Teraz gastrolog, ale polecana pani doktor w jednej przychodni prywatnie termin ma ba 21 mają, w drugiej podobno szybciej ale jest chora i mamy dzwonić w przyszłym tygodniu. Póki co umówiłam małego do osteopaty na najbliższą środę...zobaczymy.
    Jeśli chodzi o raczkowanie to jeszcze nie. Pozycję przybiera i kiwa się w przód i w tył aż padnie albo nogi się rozjadą. Siada sam od czasu do czasu, jak sobie przypomni, że potrafi a odbywa się to z poZycji na brzuchu, podnosi się na rękach jak do pąpki, coraz wyżej, coraz wyżej, potem przekłada nogi do przodu i siedzi. No i jak tylko nawinie się coś czego można się złapać, to próbuje wstawać.

    Marijanu
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 1 lutego 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj nadchodzą dla nas trudne czasy. To chyba najtrudniejszy dla rodziców okres. Dziecko narazie na poziomie zero ale wszędzie.
    U nas Mały narazie pełza na brzuchu, ale dociera wszędzie gdzie chce o ile mu oczywiście pozwolę. W weekend mąż zamontuje barierki na schody. Na czworaki się podnosi i buja do przodu i tyłu, wiec już lada chwila będzie gonił.

    Na obiadek zrobiłam dziś pulpety, spróbuje dać Małemu, bo zupkę ma z samych warzyw na dzisiaj. Zobaczymy czy mu posmakuje. Ogólnie próbujemy różnych rzeczy miedzy karmieniami. W czasie mojego śniadania był serek bieluch z pokrojonym pomidorkiem daktylowym i bazylią. Buzia się otwierała :-) wczoraj i przedwczoraj próbował samego bielucha.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • Mama30+ Przyjaciółka
    Postów: 105 47

    Wysłany: 1 lutego 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podajecie już Maluchom całe jajko? Na ostatniej wizycie u pediatry usłyszałam, ze mam juz dawać nie tylko żółtko. Kurcze, po tym, co mieliśmy z chłopcami tak się cieszę, ze Malutka na razie nie ma uczuleń, ze się boję podawać wszelkie potencjalne alergeny... Nadal nie je jogurtu, serków, selera, masła i właśnie białka jaja. Chyba czas się przełamać ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 13:49

‹‹ 852 853 854 855 856 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ