Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja z kolei całą ( dosłownie) noc doi cyca:( Już sił mi brak, a kręgosłup boli mnie jak nieszczęście, bo leżę koło niej raz na jednym, raz na drugim boku, ale jakoś wygięta, poza tym jak już przyśnie to boję się ruszyć i sama zasypam w jakiejś niewygodnej pozycji. Najdłużej śpi ok.1,5h bez przerwy i dawaj, od nowa cycek. W dzień nie pije prawie wcale, co gorsze wody też nie chce pić. Obawiam sie ze jedzenie jej się poprzestawiało i zamiast w dzień, je w nocy. Jedyny porządny posiłek w ciągu dnia to zupa i czsem 60 ml kaszki z owocami. Zapija to paroma łykami z piersi i tyle. Nie wiem, jak ją od tego odzwyczaić.
Pingui zdrowia dla Maluszka!
Cały poprzedni tydzień mordowałam się z zasmarkaną i kaszlącą trójką. Momentami już traciłam cierpliwość. Na szczęście już lepiej, starszak poszedł dziś do przedszkola, a to już duża ulga. No i na spacer da się wyjść, bo smog przewiało. -
Nie wiem, czy te kiepskie nocki to nie jest przetwarzanie nowych zdobytych umiejętności. W ciągu ostatnich kilku dni moja malutka zaczęła normalnie raczkować, chodzi tak po całym mieszkaniu, staje przy meblach i fotelach, a zostawiona w łóżeczku chodzi dookoła.
Adry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWow raczkować ja to czekam niecierpliwie aż moja posadzona zacznie siedzieć w miarę pewnie
A to tak śpi kiepsko i je od kilku dni? Jak tak, to może faktycznie tak przetwarza informacje u nas takie spanie z 3 pobudkami jest od początku i mam dość wędrówek nocnych do kuchni żeby zrobić mleko... odkąd zaczęłam zmniejszać liczbę miarek mleka w wodzie to młoda je więcej w dzień, więc chyba coś tam to daje. Z piersią trudniej pewnie, bo oprócz jedzenia chodzi też o przytulanie się z mamą -
Kropka super zapiekanka . Ale ja się boję podać Leonowi całe jajko . Leon tez jeszcze nie siedzi, o raczkowaniu nawet nie mowie.
Pingui zdrówka dla Julka . U Was katarek to nie trzęsienie ziemi jak u nas .
Szaron co z Alkiem? Odezwij się.
Mama30+ jakbym o Leonie czytała. Co dajesz na kolacje? Ja od kilku dni daje Leonowi kaszke o 19, a po kąpieli dopycham cycem. Z 4-5 pobudek zrobiły sie 3 xD. Poza tym, jak uda mi się ułożyć Leona do spania na brzuchu to potrafi przespać 4h ciągiem, spróbuj .Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Zuzia siedzi juz stabilnie i jest mega szczęśliwa z tej nowej pozycji do oglądania świata ale niestety sama nadal nie usiądzie i nie raczkuje chociaż coś kombinuje z pozycji siedzącej wyciąga ręce do przodu ale niestety nogi jej się strasznie rozjezdzaja.
Noce u nas bardzo różnie. Je zazwyczaj dwa razy kolo 2 i kolo 5 a budzi się finalnie o 7. Tylko niestety ciężko ją odłożyć do łóżeczka po takiej pobudce. Czasem usnie od razu ale zazwyczaj takie odkładanie trwa prawie godzinę a zdarza się o dwie
-
Moja na początku siadała z pozycji na boku, a odkąd stanęła na czworakach to też z czworaków. Nie myślcie, ze tak się przechwalam tą moją sprytną córką sami jesteśmy zaskoczeni, ze idzie jak burza, np.mój starszy chłopczyk zaczął raczkować jak miał 11 mies. , młodszy przeszło 9. Nie wiem, czy to kwestia płci, czy tego ze jest trzecia i próbuje dorównać braciom, czy po prostu taka jest Zwłaszcza te ostatnie dni to duża zmiana.
Na noc dawałam jej ok 100 ml kaszki na mm, przez butlę, zapijała to jeszcze piersią. Od przeszło tygodnia, czyli kiedy była mocno przeziębiona przestała pić butlę. Odpycha rączkami, nawet do ust nie bierze. Je z piersi i zasypia, co z tego - zanim ja się położę przynajmniej ze trzy razy skrzeczy i muszę do niej lecieć. Czy piła tą kaszę na noc, czy jej nie pije - śpi tak samo. -
U nas już powoli chyba łapie jak samemu usiąść. Udało mu się aż dwa razy. Czekam z niecierpliwością jak będzie dalej generalnie chyba Jasiek jest typem dziecka które nie wie czego chce. Podłoga jest zła, na rękach jest źle. Siedzieć źle. Także nie wiem jak przeżyje kolejne dni jak będzie tak dalej.
-
A mój synek w tym tygodniu zaczął raczkować do
Przodu wcześniej tylko tyłem. Następnie umie już siadać z pozycji na klęczkach. Dziś podciągnął się do stolika RTV i próbuje wstawać. Tak wiec co kilka godzin coś nowego. Wcześniej tylko raczkowanie do tylu przez ok miesiąc.
Teraz muszę mieć oczy dookoła głowy i kupić nowe zabezpieczenia
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
Mama30+ u nas dlugo tez nocka wygladala tak jak u Was. Ale u nas ewidentnie to byla kwestia nienajadania sie cycem. synus traktowal cyc jako uspakajacz i, zasypial zanim zdazyl porzadnie pojesc. Wtedy wlaczylismy kaszke przed snem I jeszcze jedna porcje raz w ciagu nocy. I zaczal spac dluzej. Tyle ze moja pociecha jest straaasznym glodomorem. Teraz dostaje juz, tylko jedna butle (te po kapieli) ale potrafi wypic 250ml! U nas przeziebienie ciagnie sie od ponad 3tygodni I przez noce sa straszne. Na jedzenie budzi sie tylko raz ale tak jak u Adry jest kilka lub kilkanascie pobudek z innych powodow.
Nam tez blw idzie juz coraz lepiej. Robie tak ze kaszke na podwieczorek je raczkami wpychajac caale piesci a na obiadek robie mu zupke z miesem, kasza, jajkiem itp. A do lapki dostaje do wyboru rozne warzywa. Dzisiaj konczymy 8 miesiecy I daje mu jeszcze miesiac takiego troche mieszanego sposobu karmienia a potem sprobuje dawac mu do samodzielnego jedzenia inne rzeczy niz owoce I warzywa:)
Dziewczyny ze Slaska, jak sobie radzicie w tym smogu? Strasznie Wam wspolczuje:( pozdrawiam Was I przesylam troche czystego powietrza;)Adry, .kropka., Mama30+ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytak się zastanawiam, piszecie, że dzieci raczkują a co to znaczy? moja od jakiegoś czasu leżąc na brzuchu odpycha się rękoma i sunie do tyłu (brzuch leży na ziemi, nie podnosi pupy). I nie wiem czy to pełzanie, raczkowanie czy jej własna interpretacja
wiem, że najpierw dziecko pełza, później raczkuje a następnie czworakuje - czworakowanie to wiadomo, na dłoniach i kolanach zasuwa po czterech a co z tym raczkowaniem? jak to u was wygląda?
ja sobie od 6 miesiąca mówię "jeszcze miesiąc i zaczniemy blw", ale ona uparcie cały czas nie siedzi więc teraz też mówię sobie "jeszcze miesiąc", jak usiądzie to w końcu zaczniemy. Póki co daję jej do ręki jabłko, banana, chrupki, biszkopty, skórkę chleba, marchewkę itd. ale i tak większość jedzenia dostaje łyżeczką. samodzielne jedzenie to raczej w ramach rozrywki, bo ma przy tym ubawWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2018, 12:48
-
Kropka masz rację, zrobiłyśmy chyba bajzel językowy tzn.moja czworakuje i to jest prawidłowa nazwa przemieszczania się do przodu ruchem naprzemiennym ( prawa noga-lewa ręka i odwrotnie). Właśnie te ruchy naprzemienne są ważne w rozwoju mózgu dziecka. A raczkowanie to do tyłu Bajzel stąd, ze potocznie na czworakowanie mówi się raczkowanie.
Dawniej trzymano dzieci głównie w łóżeczkach i dzieci szybko wstawały, zaczynały chodzić pomijając etap czworakowania. Np.mnie czy mojego męża nikt nie puszczał na podłogę, zebyśmy mogli swobodnie się przemieszczać i oboje nie czworakowaliśmy, nie mieliśmy jak się nauczyć. Takie były trochę inne czasy:)Adry, .kropka. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhehe czyli dobrze mi się wydawało ja też jako dziecko nie czworakowałam, pełzałam i od razu na nogi. Ciekawe co piszesz z tym nie puszczaniem na podłogę, aż muszę dopytać swoich rodziców
to jak to raczkowanie wygląda? do tyłu ale w pozycji jak do czworakowania czy bliżej parteru? zastanawiam się czy u nas to już raczkowanie czy jeszcze pełzanie -
Ja mam w taki chodzik/pchacz ala balkonik z fisher price. Dziecko zaczyna z nim chodzić jak jest gotowe. Te z majtkami nie tyle krzywią nogi co chodzi o niewłaściwą pozycję kręgosłupa i można w nie wlozyc dziecko którego stawy biodrowe niekoniecznie są gotowe do chodzenia.
Adry lubi tę wiadomość
-
Rowerek biegowy jest do nauki utrzymania równowagi świetny. Chodzik to zupełnie inna bajka. Do rowerka dziecko już musi umieć chodzić. My rowerka biegowego używaliśmy tak w wieku niecałych 2 lat. Dzieci nigdy nie jeździły z doczepianymi kołkami tylko od razu na dwóch. Super sprawa polecam.
Adry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNam fizjoterapeutka powiedziała, żeby nie wsadzać w żadne chodziki i skoczki, więc nie wydaje mi się żeby to była plotka producentów rowerków (są przecież dla dzieci w innym wieku, chodzik około roku, gdy dziecko stawia pierwsze kroki a rowerek ok 2 lat) też mamy taki "pchacz" zebrę z fisher price. Rowerek biegowy planujemy na wiosnę za rok, super sprawa i można się pozbyć wózka na spacerze
A co do przeżycia, ja jestem przypadkiem, że miałam chodzik i przeżyłam nawet mi to moja mama ostatnio powiedziała zszokowana informacją, że nie zgadzamy się na chodzik w prezencie... no cóż, moim zdaniem tu nie o przeżycie chodzi a raczej o jakość życia w dorosłości (zdrowe biodra, kręgosłup, brak płaskostopia itd)Adry lubi tę wiadomość