Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny pytanie z cyklu wyprawka. Czy któraś z Was spotkała się lub słyszała jakąś opinie o butelece comotomo? Na innym wątku, gdzie mamy już są rozpakowane bardzo polecano.
Ja się tylko boję, że ona ma taki mechanizm jak pierś mamy, w sensie mleko tak łatwo nie leci. Chodzi o to, żeby dzidzi nie uczyć butelki i chciało też z piersi jeść, a butelkę mieć na odciagane mleko.
Nie zrozumcie mnie źle. Ja długo walczylam o KP, miałam wręcz chyba obsesję i sobie jeszcze baby bluesa tym poglebilam. Miałam laktator medela swing, który się u mnie sprawdził super ale butelka do niego właśnie jest tak zrobiona, żeby dzidzi musiało się napracować. Efekt był taki, że nasza córka z żółtaczką wybierała jednak sen, jak ja już coś naciągam dla niej walcząc o KP. Jak zaczęłam podawać z innym, 'łatwiejszym' smoczkiem, to poszło już z górki. Do piersi też zaczela się ładnie przystawiać. W ostateczności została cycoholikiem😁
A wogole, jak tam święto zakochanych? ❤️❤️❤️ -
Magda_85 wrote:Witam serdecznie 😉
U nas to samo wyszło na połówkowych. Czy byłaś juz na jakieś kontroli? Czy poszerzenie troszkę zmalało? Dziękuję z góry za cenną odpowiedź i pozdrawiam Wszystkie Mamy❤
A jak duże poszerzenie Wam wyszło?
U nas z każdym usg jest tendencja wzrostowa, także nie łudzę się, że zmaleje. Z tego co usłyszałam to normalne, że co drugi/trzeci chłopiec ma poszerzone nerki..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2022, 21:13
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
legusta wrote:A jak duże poszerzenie Wam wyszło?
U nas z każdym usg jest tendencja wzrostowa, także nie łudzę się, że zmaleje. Z tego co usłyszałam to normalne, że co drugi/trzeci chłopiec ma poszerzone nerki..
U nas z każdym usg jest tendencja wzrostowa, także nie łudzę się, że zmaleje. Z tego co usłyszałam to normalne, że co drugi/trzeci chłopiec ma poszerzone nerki..[/QUOTE]
U nas w 21 tyg wyszło poszerzenie do 4 mm. Kolejna wizyta dopiero 9.03. A u Was ile jest teraz? Co mowi lekarz na ten temat?
-
nick nieaktualnyDziękuję Wam za odpowiedzi, dziś jeszcze boli ale do południa byłam w dłuższej podróży samochodem, postanowiłam odwiedzić rodzinkę Na pewno takie siedzenie nie pomaga i przez kilka dni planuję głównie leżeć i jak najmniej chodzić. Poleżałam ok 2h po południu i chociaż mogę teraz wejść po schodach. A z tym nagrzewaniem co lekarz to opinia, ginekolog odradza a dwóch innych lekarzy (rodzinny, neurolog) zaleca nagrzewać ale nie przegrzewać. Jutro postaram się umówić do fizjoterapeuty, koleżanka da mi namiar do jakiegoś sprawdzonego.
-
Co do karmienia i tych bajerów z butelkami to pwoeim Wam szczerze a mam pojęcie bo często pomagam z laktacja kobieta to jak dziecko mam pierś jeść to będzie jadło i niestety na początku wiekszosc potrzebuje się dokarmiać. A gdyby to zależało od tego czy butelka dostanie czy nie to żaden wcześniak nie byłby karmiony piersią a one zawsze na początku dostają sonda, potem butelka i to taka żeby się nie męczył i dopiero potem jest uczony co któreś karmienie piersią a mimo wszytsko ssą pierś
Muflonek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak w ogóle to byłam na pierwszym spotkaniu ze szkoły rodzenia, to był strzał w dziesiątkę aby ogarnąć ten temat. W szkole oprócz zajęć stacjonarnych jest też grupa na fb prowadzona przez położną, można tam o wszystko zapytać, odpowiedzi na pytania o poród i pobyt na oddziale celowane są na szpital w którym planuję rodzić. Kamień spadł mi z serca bo to moja pierwsza ciąża i zupełnie nie wiem co i jak, nawet nie wiedziałabym że trzeba o to i owo zapytać 😂.
Z naszego forum też się dużo uczę 😎 -
_Belladonna wrote:Tak w ogóle to byłam na pierwszym spotkaniu ze szkoły rodzenia, to był strzał w dziesiątkę aby ogarnąć ten temat. W szkole oprócz zajęć stacjonarnych jest też grupa na fb prowadzona przez położną, można tam o wszystko zapytać, odpowiedzi na pytania o poród i pobyt na oddziale celowane są na szpital w którym planuję rodzić. Kamień spadł mi z serca bo to moja pierwsza ciąża i zupełnie nie wiem co i jak, nawet nie wiedziałabym że trzeba o to i owo zapytać 😂.
Z naszego forum też się dużo uczę 😎
Możesz zdradzić jakieś szczegóły? U nas niestety nie ma szkoły rodzenia i będę zdana sama na siebie. U mnie też pierwsza ciąża i najbardziej obawiam się, że na porodówce zostanę całkiem sama, jeśli okaże się, że nie będziemy mogli rodzić razem, albo mój facet stchórzy i tam że mną nie zostanie, tylko zostawi na porodówce samą. Boję się tego, że jak będę sama i coś by się działo to nikt nawet do mnie nie zajrzy.. Ot takie mnie ostatnio nękają myśli 🙉 chyba zaczynam się bać i stresować 😟 -
_Belladonna wrote:A w moim otoczeniu (rodzina, bliższe znajome, koleżanki z pracy) rodzą się sami chłopcy
U mnie jest to samo 😆😆
Dziewczynki to już Dawno nie słyszałam 🙂
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Dziewczyny chyba cierpię na bezsenność po wstaniu na siku to już tragedia ,nie wiem które się bardziej tłucze ja czy maluch 🤣🤣🤣
Ale i jedno i drugie usnąć nie może już przez chwilę myskalam czy nie iść i czegoś nie porobić 😆😆
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Domi93 wrote:Dziewczyny chyba cierpię na bezsenność po wstaniu na siku to już tragedia ,nie wiem które się bardziej tłucze ja czy maluch 🤣🤣🤣
Ale i jedno i drugie usnąć nie może już przez chwilę myskalam czy nie iść i czegoś nie porobić 😆😆I procedura
4AA - 03.2021 - 05.2021 [*] 9 tc.
3AB -10.2021 - 06.2022 Córeczka ❤
3AB - 01.2024 beta HCG <0,2
2BB - 02.2024 beta HCG <0,2
II procedura
3BB - 07.2024 cb
4BC ? -
Magda_85 napiszę do Ciebie na priv, nie chce tu dziewczynom spamować niepotrzebnym tematem
Dziewczyny ja też cierpię na bezsenność. Pobudka o 2 i do 5 się męczę, żeby usnąć na nowo... Ta noc była jakaś "wyjątkowa", bo spałam jak zabita, nawet na siku się nie przebudziłam, więc szok 😃 Chyba byłam zmęczona weekendem bo wczoraj w ciągu dnia też wleciała drzemka 14.30-17.30 😆Gdynianka41 lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
legusta wrote:Magda_85 napiszę do Ciebie na priv, nie chce tu dziewczynom spamować niepotrzebnym tematem
Dziewczyny ja też cierpię na bezsenność. Pobudka o 2 i do 5 się męczę, żeby usnąć na nowo... Ta noc była jakaś "wyjątkowa", bo spałam jak zabita, nawet na siku się nie przebudziłam, więc szok 😃 Chyba byłam zmęczona weekendem bo wczoraj w ciągu dnia też wleciała drzemka 14.30-17.30 😆 -
Ja ostatnio śpię wyjątkowo dobrze. Zaczęłam robić w pokoju totalną ciemnię i jakoś mniej się wybudzam, niż jak było trochę jaśniej. Wcześniej mi to nie przeszkadzało, a teraz to warunki idealne muszą być. Co prawda czasem budzę się przed budzikiem męża, ale to już jest przed 7, więc da się przeżyć.
-
Współczuję dziewczyny bezsennych nocy. Ja odpukać śpię dobrze, nie wstaję na siku, czasem się przebudzę (jak np. dziś, obudziłam się w nocy i byłam przekonana, że zaspałam na badania, ale jak uzmysłowiłam sobie, że nie przespałabym dwóch budzików 😁 to zasnęłam). W dzień nie mam drzemek, tylko czasem wieczorem zasnę wcześniej niż 22, zwykle na jakichś live'ach - mam jednego pewniaka, co go włączę to niebawem śpię 😉
Dziś śniło mi się, że urodziłam. Już, wcześniej, ale byłam spokojna, że maluch przeżyje. A urodziłam w kilka minut i położne były że mnie dumne, a ja stwierdziłam, że jestem stworzona do porodów i tak mogę rodzić raz za razem 😂 -
Hej dziewczyny :*
Ja dziś czuje się FATALNIE co chwilę się budziłam w nocy nawet nie wiem czemu, bo na siku tylko raz, ale wstałam w takim bólem mięśni. Mam ochotę usiąść i płakać, bo tu trzeba młodszego ogarnąć a ja mocy nie mam robię właśnie saszetkę prenalen, bo co mi pozostało jakieś jeszcze sposoby na wyleczenie ? -
Ja akurat ze spaniem jako takich problemów nie mam bo zawsze miałam bardzo lekki sen wiec śpię tak samo teraz 🤷🏻♀️ Ale wczoraj wieczorem to myślałam ze mój mąż mnie zje tak był zły na mnie. Miałam odpoczywać jak najwiecej a wczoraj narzuciłam na siebie za dużo i wieczorem oboje liczyliśmy skurcze 🙄 całe szczęście ze były nieregularnie ale łapały często 😞 a mam zalecenie od ginekologa ze jak tylko zaczną sie „regulować” to mam pędzić do szpitala…
Może wy znacie sposób jak osobe nadpobudliwa zatrzymać w łóżku?… seriale i filmy odpadają bo nie potrafię sie na tak długo skupić 🤦🏻♀️
Aannkka mi jedyne co pomaga to wygrzanie i picie cieplej wody/herbaty z miodem i cytryna w dużych ilościach🤷🏻♀️
-
nick nieaktualnyPaati# wrote:Możesz zdradzić jakieś szczegóły? U nas niestety nie ma szkoły rodzenia i będę zdana sama na siebie. U mnie też pierwsza ciąża i najbardziej obawiam się, że na porodówce zostanę całkiem sama, jeśli okaże się, że nie będziemy mogli rodzić razem, albo mój facet stchórzy i tam że mną nie zostanie, tylko zostawi na porodówce samą. Boję się tego, że jak będę sama i coś by się działo to nikt nawet do mnie nie zajrzy.. Ot takie mnie ostatnio nękają myśli 🙉 chyba zaczynam się bać i stresować 😟
W programie szkoły jest m.in.: przygotowanie do porodu (techniki oddychania, pozycje, objawy zbliżającego się porodu), pakowanie wyprawki do szpitala i przyjęcie na oddział z wyjaśnieniem zasad jakie tam panują, omówienie porodu (plan), metody łagodzenia bólu, pierwsze dni noworodka i połogu (przystawienie do piersi, laktacja, pielęgnacja, kąpiel, noszenie), pierwsza pomoc.
Dla kogoś kto nigdy nawet nie trzymał dziecka w rękach i totalnie nic nie wie takie spotkania to wybawienie 😃 mam nadzieję, że faktycznie uczą praktycznych rzeczy. A co do tej grupy na fb, przykładowe pytanie jakie ostatnio padło - czy trzeba mieć ze sobą laktator oraz butelkę ze smoczkiem z wolnym przepływem (w szpitalu nieopodal lepiej mieć ze sobą bo mają braki smoczków), odpowiedź położnej- nie trzeba, wszystko jest na wyposażeniu oddziału.
Paati, nie martw się, że zostaniesz sama zawsze któraś kobietka na sąsiedniej sali coś podpowie w razie czego, położne też będą doglądać