Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sie zastanawiam po co mi podklady na lozko bo przy pierwszej cc to mnie tak wyczyscili ze lecialo malo co, nornalna podpaska spokojnie wystarczala..no ale jak chca to beda miec :p24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Majeczk@ wrote:Matko w życiu nie odważyłbym się rodzić w domu, chyba jestem zbyt świadoma ile rzeczy może pójść nie tak a jednak w szpitalu z salą cięć obok maja inne pole do manewru ale wiadomo każdy robi tak żeby jemu było dobrze
Gdyby to było tak niebezpieczne to takie praktyki nie odbywały by się powszechnie w cywilizowanym kraju rozwiniętym jakim są Niderlandy
Ja się nie nastawiam ani na salę cięć, ani na szpital, gdzie różnie może być. Bałabym się bardziej polskiego szpitala po tym co słyszałam, że przymuszają do leżenia (pozycja wertykalna jwst najgorsza), że zabraniają jeść i pic, że wprowadzają masę stresu pośpiechu, że lecą różne komentarze nieprzyjemne, że niektóre szpitale miały irracjonalne covidowe przepisy, odseparowywali matkę z dzieckiem, że mój partner nie mógłby być ze mną przez cały czas. Plus w szpitalu jest zupełnie inna flora bakteryjna, ostre światła etc.
Nie boję się rodzic własnego dziecka, we własnym domu i w asyście profesjonalisty spokój i przede wszystkim spokój 💚
madziura12 lubi tę wiadomość
-
Ja też brałam pod uwagę poród w domu, ale chyba bardziej niż nagłego cięcia - drugi poród,więc jestem już świadoma tego co mnie czeka 🤭😆 to boje się bałaganu w świeżo wyremontowanym domu , trzeba kupić duzy basen ...i nie ikrywajmy po porodzie jest duży bałagan . W szpitalu położne sprzątają na biezaco ale w domu jest jedna położna 🙈 dlatego ja wybrałam szpital 🤣🤣
Słuchajcie w szpitalu którym będę rodziła jest mleko inne niż to które chce podać ewentualnie w razie jak pokarmu nie będzie . I jak wy robicie zabieracie swoje mleko czy niech podają tam swoje a w domu już to które ma być na stałe ?Linadelpalina lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Linadelpalina wrote:Hmm zakładasz, że ja jestem nieświadoma? Otóż jestem bardzo świadoma całego procesu oraz własnego ciała, przygotowuję się do tego skrupulatnie. A nad całym procesem czuwa położna i jeśli widzi, że idzie coś w złą stronę to jak najbardziej następuje transfer do szpitala. Demonizowanie fizjologiczne porody w domu, ponieważ wszystko zostało tak zmedykalizowane.
Gdyby to było tak niebezpieczne to takie praktyki nie odbywały by się powszechnie w cywilizowanym kraju rozwiniętym jakim są Niderlandy
Ja się nie nastawiam ani na salę cięć, ani na szpital, gdzie różnie może być. Bałabym się bardziej polskiego szpitala po tym co słyszałam, że przymuszają do leżenia (pozycja wertykalna jwst najgorsza), że zabraniają jeść i pic, że wprowadzają masę stresu pośpiechu, że lecą różne komentarze nieprzyjemne, że niektóre szpitale miały irracjonalne covidowe przepisy, odseparowywali matkę z dzieckiem, że mój partner nie mógłby być ze mną przez cały czas. Plus w szpitalu jest zupełnie inna flora bakteryjna, ostre światła etc.
Nie boję się rodzic własnego dziecka, we własnym domu i w asyście profesjonalisty spokój i przede wszystkim spokój 💚
No i masz tu niestety rację , w domu rodzisz jak chcesz i nie masz nakazow . A w szpitalu jesteś zdana na humor i łaskę pracowników.
Dlatego ja wybrałam szpital gdzie pozycję wertykalne , znieczulenie - bez tego nie odważylabym się rodzić 🤭 no i ochrona krocza są na porządku dziennym ...
U mnie w okolicy ciężko trafić na taki szpitalLinadelpalina lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
A jesteś pewna, że tylko jedno mleko mają na stałe? Zazwyczaj szpitale mają od firm różne, zależy jakiś dostaną akurat.
Jak chcesz konkretne, to chyba lepiej swoje zabrać, ale też nie wiem jak do tego podchodzą.
Ja się nastawiam na kp, więc mleka nie kupuję. Ewentualnie jakąś jedną czy dwie butelki takie małe gotowe. Jak nie wyjdzie, to się szybko kupi po wyjściu i właśnie to mleko, które dziecko dostanie w szpitalu, żeby już nie zmieniać. -
O taak, bałagan to na pewno będzie.. Ciekawe tez gdzie ja zmieszczę basen 🤔może w ogrodzie??😅 Ahh No i brak znieczulenia to tez na minus 😒
A w Polsce to tez chyba ciężko o szpital z basenem?? Właśnie przerażają mnie rutynowe nacięcia krocza, gdzie tego absolutnie nie powinno się robić. Albo koja bratowa jak musiała walczyć żeby pozwolili jej kucać zamiast leżeć na płasko albo jakie wulgarne komentarze słyszała brr.
-
Misiaa wrote:Ja sie zastanawiam po co mi podklady na lozko bo przy pierwszej cc to mnie tak wyczyscili ze lecialo malo co, nornalna podpaska spokojnie wystarczala..no ale jak chca to beda miec :p
-
Linadelpalina wrote:O taak, bałagan to na pewno będzie.. Ciekawe tez gdzie ja zmieszczę basen 🤔może w ogrodzie??😅 Ahh No i brak znieczulenia to tez na minus 😒
A w Polsce to tez chyba ciężko o szpital z basenem?? Właśnie przerażają mnie rutynowe nacięcia krocza, gdzie tego absolutnie nie powinno się robić. Albo koja bratowa jak musiała walczyć żeby pozwolili jej kucać zamiast leżeć na płasko albo jakie wulgarne komentarze słyszała brr.
Ja mam możliwość rodzenia w swoim szpitalu z basenem ... Ale wtedy znieczulenie odpada 🙈 chyba wolę jednak drugą opcję 🤣🤣 aczkolwiek ciągle się zastanawiam,myślę ,że decyzje podejmę w dniu porodu ,ale przeraża mnie fakt bolu..będę dopytywać jeszcze o znieczulenie w razie w bo mimo tego że są za darmo na nawet zapłacę za nie abyoec pewność.
Oj tak ...ja przy pierwszym porodzie byłam nacięta rutynowo ... Nigdy więcej.
A w domu nie wepchniesz nigdzie basenu ?
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Ja będę rodzic w szpitalu w którym rodziłam za pierwszym razem. U nas pełna dowolność 🤷🏻♀️ Ale ja akurat byłam tak zmęczona (spałam między skurczami 😂) ze mnie nie ściągały z lozka. Bo proponowały inna pozycje. Co do nacięcia to w moim szpitalu ochrona krocza to rutyna. Nikt bez zgody nie natnie. Jak ktoś chce pęknąć to pęka. Bez zgody nie tną 👍🏼
A położne są tak kochane ze nic tylko rodzic 😂 ale może to wynika z wieku. Większość to młode położne które jeszcze maja dużo cierpliwości.
Ale zauważyłam ze dużo tez zależy od nastawienia rodzącej. Widziałam takie które rodziły jak za karę. Wchodziły i burczący na wszystkich. To jak taka położna ma wytrzymać kilka godzin z taka osoba. Chcąc nie chcąc udziela się 🙄
-
Gosianka wrote:A jesteś pewna, że tylko jedno mleko mają na stałe? Zazwyczaj szpitale mają od firm różne, zależy jakiś dostaną akurat.
Jak chcesz konkretne, to chyba lepiej swoje zabrać, ale też nie wiem jak do tego podchodzą.
Ja się nastawiam na kp, więc mleka nie kupuję. Ewentualnie jakąś jedną czy dwie butelki takie małe gotowe. Jak nie wyjdzie, to się szybko kupi po wyjściu i właśnie to mleko, które dziecko dostanie w szpitalu, żeby już nie zmieniać.
Tak mają tylko jedno mleko i można mieć swoje problemu nie ma z tym 🙂
No właśnie myślę ,że w razie w kupie buteleczki ze dwie ,niech jest .
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Limosa wrote:A jakie bierzecie przekąski?
-
Co do porodów, szpitali, nie ma reguły. Ja rodziłam lokalnie, mam dwa km do szpitala. Świetne położne, sama im powiedziałam że jak anioły. Kuzynka chciała rodzic w nowym, gdzie jest sprzęt, baseny, piłki... A miała takie doświadczenie, że nie będę tutaj opisywać.
Prawda jest taka, że dużo zależy też od tego jak poród się układa i ile rodzących ma położna pod sobą, też ma wpływ. One są ludźmi. Wiem, że są kobitki co wykonują ten zawód bo muszą, ale wiele naprawdę chce dla Nas dobrze i to często one tak naprawdę biorą na siebie odpowiedzialność i ciężar poprowadzenia rodzących, nie lekarze
Linadelpalina lubi tę wiadomość
-
Linadelpalina wrote:Domi, a czemu basen wyklucza znieczulenie?
Nie mamy bardzo przestrzennych pokoi z duża ilością miejsca, generalnie muszę wymierzyć średnicę i sprawdzić
Ponieważ po znieczuleniu już się leży 🙂
Ja dostałam taka informacje,że mogę w base jak najbardziej ale bez znieczulenia no i znowu na parte muszę basen opuścić ... A mi się marzyło rodzic w basenie ale do samego końca...no i właśnie tu to tylko w domu taka opcja jest , położna musi też się wtedy poświęcić :p
To może popatrz mniejsze baseny , on nie musi być wielki tak jak na filmach 🙂 bardziej chodzi chyba o wysokośc . Ja mam jaccuzi pompowane i jeśli bym miała rodzic.to chyba w tym ,wielkościowo idealne . A może i bombelki by mi pomogły , pomyślcie nad tą.opcja no i zostaje wam na.pozniej 🙂Linadelpalina lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
aannkka wrote:Taaak, ja po dobie byłam tak głodna pewnie dlatego, że miałam wtedy nawał musiałam ciągle małego dostawiać bo spadał z wagi i masakra i pić o jeść mi się chciało 😂 biszkopty wchodziły jak złoto wiesz w szpitalu kolacja była o 17 a o 21 mi burczało 😂😂
A to ja jedzenie dostałam po porodzie. Teraz już wiem że też po porodzie dają dorodny obiad nie patrząc na porę , dostanę nawet o 4 rano 🙂
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
No ja nie ukrywam ze podziwiam porody w domu...mam niestety czarne scenariusze zawsze przed oczami i juz bym widziala brak inkubatora w razie W, brak szybkiej reakcji gdyby cokolwiek sie działo a wiem że nie zawsze karetka zdąrzy na czas.. ale to ja:)24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
A co do obiadu... po cc nic mi jesc nie dali dopiero na kolejny dzien jakas zupe mlecza ktorej nie lubie a wtedy to m ismakowalo jakbym jadla conajmniej jakies pyszne żeberka :p na obiad tez jakas fiufka byla...ale nie pozwalali mi jesc nic swojego...dopiero 2 dni po cc...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..."