Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Limosa wrote:Dziewczyny, nie straszcie 😅 U mnie prawie nic nie kupione, mieszkanie zagracone, bo zaczęłam gruntowne porządki typu odgracanie/robienie miejsca dla nowego członka rodziny... końca nie widać. Nie wiem czy zdążę do czerwca 🙈
Zaraz wchodzę na trzecie pobranie z krzywej 🙂 Na forum się naczytałam i tak się bałam, mimo iż zawsze krzywą znosiłam dobrze. Na szczęście chwila mdłości i po strachu, gorzej z pobraniami, bo trafiłam na osobę, która bardzo boleśnie się wkłuwa. No ale nie narzekam, żeby tylko takie bóle były w życiu 🙂 i oby wynik był dobry, bo nie wyobrażam sobie pomiarów glukozy, już wystarczy, że kłuję się heparyną (ale jestem już chyba na półmetku, bo mam się kłuć do 2 m-cy po porodzie). W ogóle myślałam, że jestem w 5 m-cu ciąży, a ja pod koniec marca zaczynam 4 trymestr 😅
To ja jestem w gorszej sytuacji,u nas remont i tu to napewno nie zdążymy 🙈
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Majeczk@ wrote:Limosa jesteśmy w tym samym etapie nasz termin na 25.06 no nie ? Ja na krzywa pójdę chyba w przyszłym tygodniu, e tym chyba się nie zmotywuje ^^ ale zobaczę jeszcze
Majeczk@ a u Was nie trzeba się umawiać na krzywą? Mi kazali już miesiąc temu umówić termin.
Ja mam krzywą w tą środę i już od wczoraj przeżywam w nocy Cały czas wraca mi ten sam sen. Wczoraj porodówka, dzisiaj krzywa cukrowa. Oszaleć można...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2022, 10:52
-
Dziewczyny, a jak Wasze samopoczucie psychiczne? Ja cały 2gi trymestr czułam się wspaniale. Pełna energii, radości i spokoju. Latałam nad ziemią. Budziłam się i zasypiałam przepełniona szczęściem i pozytywnym nastawieniem. Serio, aż tak nigdy nie miałam.
A teraz wchodząc w 3ci trymestr, z dnia na dzień, bez wyraźnego powodu dopadły mnie depresyjny nastrój i często lękowe uczucia. Wczoraj byłam na jazzowym koncercie (spokojnie, głownie starsi ludzie 60+,miejsca siedzące, z przyjaciółmi)i dostałam ataku paniki ☹️🤷♀️ Poprzedzony złym samopoczuciem fizycznym.
Nie wiem czy to chwilowy ogromny spadek nastroju czy już takie inne hormony 3go trymestru? -
Linadelpalina wrote:Dziewczyny, a jak Wasze samopoczucie psychiczne? Ja cały 2gi trymestr czułam się wspaniale. Pełna energii, radości i spokoju. Latałam nad ziemią. Budziłam się i zasypiałam przepełniona szczęściem i pozytywnym nastawieniem. Serio, aż tak nigdy nie miałam.
A teraz wchodząc w 3ci trymestr, z dnia na dzień, bez wyraźnego powodu dopadły mnie depresyjny nastrój i często lękowe uczucia. Wczoraj byłam na jazzowym koncercie (spokojnie, głownie starsi ludzie 60+,miejsca siedzące, z przyjaciółmi)i dostałam ataku paniki ☹️🤷♀️ Poprzedzony złym samopoczuciem fizycznym.
Nie wiem czy to chwilowy ogromny spadek nastroju czy już takie inne hormony 3go trymestru?
Tak u mnie drugi trymestr też fantastycznie, teraz już samopoczucie zależy od dnia 🙈
Ale i czuję się ociężała , brzuch już przeszkadza to cokolwiek nie robię to zaraz nerwy bo zmęczona czy pachwiny bolą od chodzenia ..
Ogólnie jak jestem na mieście to mam wrażenie że każdy na mnie patrzy ...
No i oczywiście już jest strach przed porodem także to dokłada... Jednocześnie chciałabym już tego stworka przytulić a z drugiej boje się cholera jasna . Dziś jeszcze dzwoniłam na kwalifikacje się umówić i ta doktorka która przyjmowała i jest fantastycznna przyjmuje już tylko swoje pacjentki...szlag jasny mnie trafił , nie umówiłam się na końcu... 🤦
Ogólnie maz w delegacji 3 tydzień ,jestem wściekła bo wróci może dopiero za dwa tyg - wtedy już musi bo schody Nam montują .
Także do mnie to najlepiej nie podchodź bez.kija na razy ...
Ale jak jest już bardzo źle to kładę się i patrzę jak mały buszuje w brzuchu ❤️ pomaga 🙂
Linadelpalina lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Wasze maleństwa też tak brykają w brzuchu, czy tylko moja tak łobuzuje? Są dni, że czuję ją co chwilę. 🙈
Mnie od paru dni bardziej boli brzuch od dołu, nie wiem czy to norma czy za dużo się ruszam - miałam prowadzić oszczędny tryb, z racji nisko położonego łożyska, a my teraz remontujemy sypialnię i sporo robię (nie mówię tu o dźwiganiu oczywiście), sprzątam, itp....I procedura
4AA - 03.2021 - 05.2021 [*] 9 tc.
3AB -10.2021 - 06.2022 Córeczka ❤
3AB - 01.2024 beta HCG <0,2
2BB - 02.2024 beta HCG <0,2
II procedura
3BB - 07.2024 cb
4BC ? -
ewe90 wrote:Wasze maleństwa też tak brykają w brzuchu, czy tylko moja tak łobuzuje? Są dni, że czuję ją co chwilę. 🙈
Mnie od paru dni bardziej boli brzuch od dołu, nie wiem czy to norma czy za dużo się ruszam - miałam prowadzić oszczędny tryb, z racji nisko położonego łożyska, a my teraz remontujemy sypialnię i sporo robię (nie mówię tu o dźwiganiu oczywiście), sprzątam, itp....
Podobno temperament kształtuje się już w życiu płodowym.. Ja mam spokojne bebe, ona się rusza do muzyki i porankami, wieczorami i nocami. W ciągu dnia czasem przykładam głośnik z muzyką, żeby coś poczuć bo panikuję, że już długo bez kontaktu.. I duzo częściej czuję takie rozpierania, napierania na ściany brzucha niż rytmiczne uderzenia/kopnięcia.
Może to po mnie, mama mówiła, ze byłam najspokojniejszym i najmniej płaczliwym dzieckiem na świecie. W nocy jak się budziłam to potrafiłam sobie leżeć spokojnie z otwartymi oczami
Ahh ja myślę, ze warto więcej odpoczywać szczególnie przy takim łożyskuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2022, 11:37
-
nick nieaktualnyLinadelpalina wrote:Podobno temperament kształtuje się już w życiu płodowym
O rany 🤣 mój bobas cały czas się rusza, fika, wierzga nóżkami, w usg ciężko go uchwycić stąd brak jakichkolwiek fotek, mam nadzieję że po urodzeniu nie będzie nadpobudliwy🤣ewe90 lubi tę wiadomość
-
_Belladonna wrote:O rany 🤣 mój bobas cały czas się rusza, fika, wierzga nóżkami, w usg ciężko go uchwycić stąd brak jakichkolwiek fotek, mam nadzieję że po urodzeniu nie będzie nadpobudliwy🤣
No właśnie z tego co słyszę naokoło to dzieci są aktywne, szaleją etc. A ja mam serio spokojne bebe i tez się tym martwie czy to aby jednak normalne..
Ale ja we wszystkim doszukuje sie anomalii. Jak wieczorem baaarfzo sie rusza to tez myśle, ze moze coś nie tak 🤷♀️🙈 -
Limosa wrote:Domi, ale to każdy musi się kwalifikować? Pierwszy raz o czymś takim słyszę, myślałam, że jak zacznie się akcja to pojadę do wybranego szpitala i mnie wezmą jeśli będą miejsca 🤔 Boże, tylu rzeczy nie wiem, zaczynam się tym niepokoić.
Nie ,nie każdy 🙂
Kwalifikacje są w prywatnych szpitalach 😃
Ja chcę rodzic w prywatnym szpitalu ale poród w ramach NFZ , także koszta ponosimy tylko za prywatna położna i ew właśnie ta wizyta jest do wyboru, prywatnie bądź na NFZ .Limosa lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Linadelpalina wrote:Domi, ale masz wrażenie, ze każdy się patrzy w sensie negatywnym?
Ja właśnie ew czuję przyjemne spojrzenia.. I mimo tego, ze przytyłam już ponad 10 kg 🙈 to fajnie się czuję, podoba mi się taki brzuch naprawdę 😅
Jeśli ktoś mnie puszcza w kolejce to negatywne 🙈🙈
Ale są i te przyjemne z uśmiechami 🙂Linadelpalina lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Linadelpalina wrote:Podobno temperament kształtuje się już w życiu płodowym.. Ja mam spokojne bebe, ona się rusza do muzyki i porankami, wieczorami i nocami. W ciągu dnia czasem przykładam głośnik z muzyką, żeby coś poczuć bo panikuję, że już długo bez kontaktu.. I duzo częściej czuję takie rozpierania, napierania na ściany brzucha niż rytmiczne uderzenia/kopnięcia.
Może to po mnie, mama mówiła, ze byłam najspokojniejszym i najmniej płaczliwym dzieckiem na świecie. W nocy jak się budziłam to potrafiłam sobie leżeć spokojnie z otwartymi oczami
Ahh ja myślę, ze warto więcej odpoczywać szczególnie przy takim łożysku
Z tym temperamentem różnie bywa😃 starszak też brykał a po porodzie jakby dziecka nie było 🤣🤣
Teraz mam wrażenie że mały mi czasem wyjdzie z tego brzucha tak tam remonty urządza 🙈🙈
Mam wrażenie ,że On nie śpi tylko sobie drzemki krotkie urządza 🤣
Ale to dobrze niech odsypia po porodzie najlepiej nocami ja się nie obrazę absolutnie 🤣🤣
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
nick nieaktualnyDomi a nie za szybko na kwalifikację, to już teraz? Z tego co wiem od położnej kwalifikacja następuje na izbie w czasie porodu, tam robią usg i oceniają położenie dziecka, mierzą szerokość miednicy czy dziecko się zmieści (nie pamiętam jak ten przyrząd się nazywa😅), czy nie ma żadnego zagrożenia itd. No chyba że wcześniej lekarz będzie widział wskazanie do cc ale to pewnie już są wskazania medyczne o których pacjentka wie wcześniej... ja z kolei musze się udać do okulisty żeby zbadał mi siatkówkę i ciśnienie w oku, moja dr powiedziała że jeśli wyjdzie wysokie lub podwyzszone (jak wiele lat temu) to lepiej nie ryzykować SN... ale to byłoby na tyle...