Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzyzia wrote:Nom, tak mi się wydawało, że przynajmniej jeden znajomy nick mi się tu przewija 😁
Będą dzieciaczki z taką samą różnicą wiekową. Tylko że u mnie wcześniej chłopak teraz prawdopodobnie dziewczynka ☺️♥️córeczka🙏
0,4, acard, pregna plus, actifolin.
09.2021 ciąża biochemiczna 💔
26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
27.10.19. Synek ♥️
ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota -
Domi93 wrote:Jakie łóżeczko wybralas ? Ja dziś przeglądałam i nie mam pojęcia które wybrać , daj znać jak dojdzie jakie jest 🙂
Trochę zaryzykowałam i wybrałam summer baby tupi. Dzisiaj przyszło i myślałam, że będzie gorsze, ale okazało się, że duzo od chicoo nie odstaje, stelaż stabilny, kółka też super skręcają w każdą stronę, hamulce także spoko. Wyściółka miła w dotyku, a do tego półeczka pod spodem plus fajnie będzie wyjechać na taras latem i zakryć łóżeczko moskitierą przed komarami czy muchami.
Minus za 5 stopni regulacji, ale jakoś sobie poradzimy z dopasowaniem do naszego łóżka i w rzeczywistości jest ciemniejsze niż na zdjęciach, ale w sumie i tak cała reszta w pokoju będzie jasna, więc jakoś to przeżyje.
Chciałam kupić używane chicco z serii magic, a że nowe kosztuje 1000 zł i więcej, a trochę tego do kupienia jeszcze jest, a budujemy się, to zaryzykowałam. Do tego i tak najważniejszy jest stabilny materacyk, to kupuje taki 10 cm z maybebaby bo te co dodają nawet w chicco nie nadają się do niczego - zwykła pianka.
Na później mamy już normalne łóżeczko drewniane, które z wiekiem podwyższa się na łóżko nawet młodzieżowe, a sami po sobie wiemy, że porządny materac do spania najważniejszy, więc w to będziemy więcej inwestować.
Chętnie podczytuję Wasze polecenia do innych rzeczy bo oczywiście dopiero po użytku będzie człowiek mądrzejszy co było ok, a co nie.
Nad materacem jeszcze będzie dużo zastanawiania jak i nad innymi rzeczami 🤔🤯Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 13:05
Did -
Jestem ciekawa, czy tym razem dotrwam do końca, Serafina się w końcu miesiąc przed terminem urodziła 🤷♀️Moni** wrote:Będą dzieciaczki z taką samą różnicą wiekową. Tylko że u mnie wcześniej chłopak teraz prawdopodobnie dziewczynka ☺️
AMH=0,83
1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
7 dpt - 16.8
9 dpt - 23.4
11 dpt - 27.1
14 dpt - 123
17 dpt - 511
22 dpt - 2400
09/2021 naturals -
Ja dziś pojechałam po biustonosz bo moje cycki prosiły o pomstę do nieba 🙈🤣
W Triumph są fajne promocje gdyby któras z Was szukała ,a mają mega wygodne staniki
Did, Gdynianka41 lubią tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Did wrote:Trochę zaryzykowałam i wybrałam summer baby tupi. Dzisiaj przyszło i myślałam, że będzie gorsze, ale okazało się, że duzo od chicoo nie odstaje, stelaż stabilny, kółka też super skręcają w każdą stronę, hamulce także spoko. Wyściółka miła w dotyku, a do tego półeczka pod spodem plus fajnie będzie wyjechać na taras latem i zakryć łóżeczko moskitierą przed komarami czy muchami.
Minus za 5 stopni regulacji, ale jakoś sobie poradzimy z dopasowaniem do naszego łóżka i w rzeczywistości jest ciemniejsze niż na zdjęciach, ale w sumie i tak cała reszta w pokoju będzie jasna, więc jakoś to przeżyje.
Chciałam kupić używane chicco z serii magic, a że nowe kosztuje 1000 zł i więcej, a trochę tego do kupienia jeszcze jest, a budujemy się, to zaryzykowałam. Do tego i tak najważniejszy jest stabilny materacyk, to kupuje taki 10 cm z maybebaby bo te co dodają nawet w chicco nie nadają się do niczego - zwykła pianka.
Na później mamy już normalne łóżeczko drewniane, które z wiekiem podwyższa się na łóżko nawet młodzieżowe, a sami po sobie wiemy, że porządny materac do spania najważniejszy, więc w to będziemy więcej inwestować.
Chętnie podczytuję Wasze polecenia do innych rzeczy bo oczywiście dopiero po użytku będzie człowiek mądrzejszy co było ok, a co nie.
Nad materacem jeszcze będzie dużo zastanawiania jak i nad innymi rzeczami 🤔🤯
Zerklam na nie i widzę ,że właśnie świetna jest cena 🤔
Ja patrzyłam właśnie w tej cenie używane ... Fajnie że jest moskitiera , Akurat dla nas na lato idealne .
Muszę się nad nim zastanowić 🙂
A już je schowałas? Gdybyś mogła wstawic zdj jak w realu wygląda , bo potrzebuje kolor szary 🙂
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Domi93 wrote:Zerklam na nie i widzę ,że właśnie świetna jest cena 🤔
Ja patrzyłam właśnie w tej cenie używane ... Fajnie że jest moskitiera , Akurat dla nas na lato idealne .
Muszę się nad nim zastanowić 🙂
A już je schowałas? Gdybyś mogła wstawic zdj jak w realu wygląda , bo potrzebuje kolor szary 🙂
Na erli jest super cena.
Właśnie patrzę na te nóżki i widzę, że można schować o jeden tryb tylko albo wysunąć tak jak na zdjęciu. Nie można ich zgiąć, ja na szczęście mam prześwit z boku łóżka 20 cm, więc nie mam z tym problemu żeby je chować, ale nie wiem jak w innych. Jak ktoś ma bardzo niskie lozko to niestety musi kupić te 6 trybów co ma chyba chiccoo? Albo podwyższyć lozko co my zrobimy trochę żeby było rowno z materacem 😉
Jeszcze te metki w łóżku trzeba będzie czymś zakryć w niektórych łóżkach je widziałam więc trzeba będzie coś z tym zrobić
Z plastików to tylko ta rączka do podnoszenia wysokości jest trochę kiepskiej jakości, ale i daje radę, reszta myślę, że za taką cenę jest ok jak dla mnie oczywiście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 14:18
Gosianka lubi tę wiadomość
Did -
Domi93 wrote:Ja dziś pojechałam po biustonosz bo moje cycki prosiły o pomstę do nieba 🙈🤣
W Triumph są fajne promocje gdyby któras z Was szukała ,a mają mega wygodne staniki
Ja też właśnie kupiłam 2 staniki. Czarny i biały. Ale ulga w takim większym)
Did lubi tę wiadomość
-
Gosianka wrote:Did czy w tym łóżeczku da się składać nóżki? Da się dostawką jakoś dojechać do łóżka bez wjeżdżania kółkami pod łóżko?
Na wsuniętej str.tej krotszej dojechałam do łóżka bez wjezdzania kółkami pod nie. Najlepiej patrzeć na wymiary a wszystkie wątpliwości wyjaśniałam przez erli z firmą bo bałam się że materaca nie dopasuje do tego ale znalazłam, że można na wymiar zakupić, więc jestem happy.
Oczywiście chiccoo jest solidniejsze, ale i tak jestem spokojna bo to nie jest takie zle, zależy jakie kto ma wymagania i czy wymiarowo napewno przypasuje do łóżka.
Gosianka lubi tę wiadomość
Did -
Ja mam właśnie łóżko ze skrzynią i totalnie nic pod nie nie wjedzie. Kusi takie łóżeczko, dużo niższa cena i ta moskitiera super. Najłatwiej chyba byłoby zamówić, dopasować do łóżka i ewentualnie oddać jak nie będzie pasować. Zastanawiam się tylko, do jakiego wieku dziecka można je faktycznie używać. Widzisz w nim dziecko, które już stoi, czy jednak będzie to średnio bezpieczne?
-
Ja chyba też muszę zainwestować w staniki. Chodzę bez, bo tak mi wygodnej. Przed ciążą nie zauważyłam żadnych zmian w biuście przy chodzeniu bez stanika, teraz jeszcze też nie, ale mam obawy, czy jednak się nie zrobi zwis szybciej.Gdynianka41 wrote:Ja też właśnie kupiłam 2 staniki. Czarny i biały. Ale ulga w takim większym)
Did, Gdynianka41 lubią tę wiadomość
-
Gosianka wrote:Ja mam właśnie łóżko ze skrzynią i totalnie nic pod nie nie wjedzie. Kusi takie łóżeczko, dużo niższa cena i ta moskitiera super. Najłatwiej chyba byłoby zamówić, dopasować do łóżka i ewentualnie oddać jak nie będzie pasować. Zastanawiam się tylko, do jakiego wieku dziecka można je faktycznie używać. Widzisz w nim dziecko, które już stoi, czy jednak będzie to średnio bezpieczne?
Niestety za długo nie, jak już podciąga się samo to jest ryzyko, ja planuje do pół roku, a później niestety trzeba będzie rozłożyć drewniane ze szczebelkami, które zajmuję więcej miejsca.
W instrukcji jest napisane coś takiego ,,ze względu na ryzyko wypadnięcia należy zaprzestać używania produktu, kiedy niemowlę zacznie podciągać się na rękach i kolanach albo kiedy osiagnie ok.7 kg".Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 14:50
Gosianka lubi tę wiadomość
Did -
Doskonale Cię rozumiem, bo mi wyszło ryzyko 1:60. Dobrze, że przezornie zanim otrzymałam wynik zrobiłam dla siebie nifty (mam w swoim otoczeniu dwie osoby, którym pappa źle wyszła i musiały robić dodatkowo nifty, więc nie spodziewałam się, że mnie to nie spotka), tak że po 2 dniach od pappy miałam już nifty (a czekałam niecały tydzień - pobranie w pt rano, wynik w południe w czwartek).Tequilla wrote:Mam nadzieje że żadna z Was nie miała i nie będzie nigdy miała takiej sytuacji….
Dodam, że USG było ok, choć lekarz był bardzo śmieszkowaty i nie zaufałam mu w 100%, bo wydał mi się bardzo nieprofesjonalny. To pappa namieszała, bo beta wyszła ponad 5, do tego wiek 38 lat, choć te ryzyka podstawowe były dość niskie. Nifty wyszło super, ale gdzieś w tyłu głowy cały czas mam wątpliwości - czy to badanie jest miarodajne? Czy zbadali moja próbkę? - i masa innych...
Alano, jak możesz to napisz tu, bo jest nas więcej. Jeśli wolisz na priv, zapraszam.
-
Limosa wrote:Dobrze, że przezornie zanim otrzymałam wynik zrobiłam dla siebie nifty
Bardzo mądrze zrobiłaś. Gdybym wiedziała, że są takie rozbieżności w tym teście to w ogóle bym go nie zrobiła, tylko od razu zdecydowałabym się na Nifty w ten sam dzień. Koszt spory, ale święty spokój i wolna głowa bezcenna - szczególnie w ciąży.
U mnie też jest problem z wysoką betą i białkiem Pappa w zasadzie na granicy. W poniedziałek ma wizytę u genetyka to zapytam go co może mieć na to wpływ. Może duphaston czy heparyna które biorę, a może wynik przeciwciał antyfosfolipidowych.
Póki co do ok. 13 stycznia zafundowałam sobie największy stres w moim życiu - nie polecam nikomu.
-
Tequila, mam nadzieję, że tak jak u mnie wynik będzie wcześniej. U dziewczyny z innego wątku też był to tydzień.
Daj proszę znać po wizycie u genetyka. Też zastanawiałam się nad heparyną (np. do nifty trzeba było odstawić na 24 h), ale w jednym źródle wyczytałam też, że na wysoką betę wpływają też m.in. mięśniaki, a ja ich mam kilka.
Przeciwciał antyfosfolipidowych nie robiłam, cały czas mam to gdzieś z tyłu głowy, że może powinnam zrobić. Ty oprócz heparyny bierzesz coś na to?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 17:10
-
Też musiałam na jeden dzień odstawić wczoraj zastrzyki z fraxiparine w związku z testem, także tu się zgadza, że to ma wpływ, ale z tego co mówiła mi Pani położna pobierająca mi dzisiaj krew to chodzi bardziej o jej rozrzedzenie (jest to niepożądane).
Na przeciwciała biorę tylko fraxiparine, dodatkowo duphaston, ale to chyba dla spokoju sumienia mojego lekarza.
Jedyny plus całej tej sytuacji jest taki, że po teście nifty wiadoma na 100% jest płeć dziecka. Wiem że to wobec ryzyka choroby genetycznej marne pocieszenie ale W tym wszystkim staram się szukać pozytywów. -
Ja pappę robiłam ok. 14 h po zastrzyku, bo nikt nie mówił, że mam odstawić, dopiero do nifty, ale nie wiem czy te badania traktuje się tak samo (w sensie czy sposób badania jest podobny).
Trzymam kciuki, żeby pappa u Ciebie okazała się fałszywym alarmem. Mi pani wydająca wynik nifty mówiła, że mają się wycofywać z pappy ze względu na niemiarodajność, ale nie wiem ile w tym prawdy. -
Moje prywatne zdanie o teście PAPPA jest takie, że ten ich algortym ryzyka przypomina mi algorytm wyliczania emerytury przez ZUS. Nikt nie wie jakie są zasady, ale każdy jest niezadowolony. Dodatkowo ilość nerwów związanych z otrzymaniem takiego wyniku jest niewyobrażalna - w życiu czegoś takiego nie przeżyłam.
Nie rozumiem też tego, że ryzykowna amniopunkcja której koszt wykonania to ok. 1800 zł jest refundowana a bezpieczne testy genetyczne w zasadzie pewnie w podobnej cenie hurtowej - nie. Pomijając ryzyko związane z amniopunkcją trzeba jeszcze pamiętać o stresie jaki generuje sam zabieg u kobiet. Mam nadzieje, że uda mi się go uniknąć. -
Otóż to. Ja za nifty pro zapłaciłam 1990 zł, więc różnica w cenie niewielka, a ile mniejsze ryzyko...Tequilla wrote:Nie rozumiem też tego, że ryzykowna amniopunkcja której koszt wykonania to ok. 1800 zł jest refundowana a bezpieczne testy genetyczne w zasadzie pewnie w podobnej cenie hurtowej - nie. Pomijając ryzyko związane z amniopunkcją
Choć czytałam, że przy takim ryzyku jak ja miałam nie zaleca się już nifty, tylko amniopunkcję... No ale nie zdecydowałam się na to ryzyko, we wtorek idę do mojej prywatnej prowadzącej i zapytam ją jak ona się na to zapatruje.
Tego ci życzę ✊✊Tequilla wrote:Mam nadzieje, że uda mi się go uniknąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 17:47
