👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Edka85 - zgadza się 🙈 ja na prawdę osiwieje!
Namisa - super wieści że czujesz mniejszy lęk! Oby spokój utrzymał się do wizyty w środę 😘 trzymam mocno kciuki
Widzę że każda z nas ma młodsza ciążę niż termin z ostatniej miesiączki 🤭 jak to potem jest? Maluch nadrabia ta rozbieżność czy zostaje taka różnica 🤔?Namisa lubi tę wiadomość
-
Hej, melduję się po kolejnej becie. W poniedziałek było 821 mlU/ml, a dzisiaj już 7219 mlU/ml.
Lekarz prowadzący wybrany, pierwsza wizyta już w środę. A w kolejny poniedziałek - ostatnia w klinice od in vitro, żeby sobie też potwierdzili i odpowiedzieli mi na kilka pytań na zakończenie leczenia. A przez to, że było to in vitro, to ja akurat znam dokładny wiek swojej Kropeczki - transfer 5-dniowego zarodka był 12 października*, więc dzisiaj Kropka ma 22 dni.
* w swej wielkiej nieprzytomności napisałam gdzieś na Ovufriend, że 5-go. Pamiętałam dzień tygodnia, ale tydzień już mi się pomylił. O rozkojarzeniu też już tu pisałam...
edka85, Anulka87, Martyna175, Namisa lubią tę wiadomość
-
Dominisia Wydaje mi się że z tym wiekiem ciąży to bardzo różnie bywa i często jeszcze przez cały okres ciąży zmienia się regularnie - kilka dni w te, kilka w drugą.
A ja od kilku dni budzę się codziennie w nocy, co w normalnym stanie nigdy mi się nie zdarza, bo mam twardy sen. A teraz choćbym sikała tuż przed zaśnięciem to potrzeba mnie zbudzi 😆 A potem mdłości wlatują, bo mam pusty żołądek i nie chce nic jeść w środku nocy, więc się tak bujam godzinę z zaśnięciem.
W ogóle to zastanawiam się czy powoli bierzemy się za aktualizacje pierwszej strony wątku - lista z nickami, terminy wizyt itp. Wtedy będzie bardziej przejrzyście widać ile nas rzeczywiscie jest, ile się udziela, kto co kiedy ma
Anulka87, Madziq6, Dominisia35 lubią tę wiadomość
-
Jestem za aktualizacją
Ja mam ochotę tylko na wytrawne potrawy, a na obiad to jadłabym tylko sajgonki z ryżem i surówką. I tylko z jednego miejsca 🙈 o dziwo nie mam dużych mdłości jeszcze. Do południa mnie zawsze muli. Zmęczenie w dzień trochę dokucza , ale przy trójeczce na pokładzie nie ma czasu na nudę. Mam jekieś przeczucie że to będzie chłopczyk ☺️
-
Dajcie mi kilka dni, ogarnę temat i wstawię wstawię w pierwszym poście. Wstępnie mam już notatki. Brakuje mi tylko info o tp od:
Ewk@
Basniowa
Domi87
KarMar
MalaEwMadziq6, Namisa lubią tę wiadomość
-
To u mnie kroluja słodycze a z normalnego jedzenia to tylko ziemniaki mi wchodzą,albo frytki albo pieczone albo w mundurkach. A najszczęśliwsza bym była jakbym nic niemusiala jeść 🙈🙄bo i tak mdłości są na okrągło....
-
beti97 wrote:Jestem za aktualizacją
Ja mam ochotę tylko na wytrawne potrawy, a na obiad to jadłabym tylko sajgonki z ryżem i surówką. I tylko z jednego miejsca 🙈 o dziwo nie mam dużych mdłości jeszcze. Do południa mnie zawsze muli. Zmęczenie w dzień trochę dokucza , ale przy trójeczce na pokładzie nie ma czasu na nudę. Mam jekieś przeczucie że to będzie chłopczyk ☺️
-
A co do przeczuć to niewiem w sumie bo tak w każdej ciąży odrzucało mnie od mięsa i wymioty na okrągło przez długi czas ciąży. Tym razem męczą mdłości ale nie wymiotuje i od mięsa całkowicie odrzuciło niepotrafie czuć zapachu ani zjeść...więc znowu czeka mnie wegetarianizm całą ciążę🥴w domu mam 3 dziewczynki i marzy nam się kolejna ślicznotka 🤗
-
Ja mięsa nie jem w ogóle i tu się w ciąży też nic nie zmienia, ale namiętnie jadlabym węgle i seryyy. Ziemniaki, pierogi, wszystko skrobiowe, mączne + ostre i kwaśne smaki mi chodzą po głowie nieustannie - ogorki w ostrej zalewie, kwaśne kiszone, grzyby marynowane w occie 😍😍😍 Dobrze że te moje mdłości to takie na dwoje babka wróżyła, prawie w ogóle, bo ciężka kuchnia mi teraz najlepiej wchodzi. Najbardziej mi się takie wigilijne żarcie teraz marzy - czerwony barszcz z uszkami, kapusta z grzybami 🥹🥹🥹 Za to słodkie totalnie out - nie mam ochoty na nic z tej kategorii. No, może jakieś owoce. Ale typowe słodycze mi nie w głowie więc team wytrawne 🙋💪
-
Mnie też odrzuca od mięsa, ale ciągle mam ochotę na wyraźne smaki - oliwki, kabanosy, frytki, ogórki korniszone, słodyczy mi się w ogóle nie chce. Co drugi, trzeci dzień nie jem prawie nic, bo mam mdłości i wymioty. Ja mam przeczucie, że będzie córka. Nawet suwaczek sobie ustawiłam różówy, żeby trochę wywołać wilka z lasu 😁
Namisa lubi tę wiadomość
-
Mi coś podpowiada że tym razem to dziewczynka 🤔 poprzednio, że to był chłopak.
Co do jedzenia to też mam kryzys... Od prawie 5 miesięcy jestem na restrykcyjnej diecie z niskim IG przez insulino oporność i mam już dość kasz, żyta, brązowego ryżu, makaronu pełnoziarnistego i warzyw 🤢 marzy mi się coś normalnego jak ziemniaki z koperkiem i kotletem w panierce, lub pierogi ruskie ze skwarkami 🤤 -
korallik wrote:Mnie też odrzuca od mięsa, ale ciągle mam ochotę na wyraźne smaki - oliwki, kabanosy, frytki, ogórki korniszone, słodyczy mi się w ogóle nie chce. Co drugi, trzeci dzień nie jem prawie nic, bo mam mdłości i wymioty. Ja mam przeczucie, że będzie córka. Nawet suwaczek sobie ustawiłam różówy, żeby trochę wywołać wilka z lasu 😁
To mamy podobnie - obie wyraziste smaki, obie różowe suwaki 😆 Też przeczucie mi mówi że to dziewczyna, ale nie mam żadnych preferencji więc co by nie było bedzie super 😁 Fakt faktem - w ciąży zakończonej poronieniem miałam silne przeczucie że to chłopak, co zresztą potwierdziły badania genetyczne. I jako ciekawostkę dodam że wtedy zajadalam się najchętniej goframi z bitą śmietaną i owocami. Może dlatego że to było lato, ale słodkie wjeżdżało codziennie ☺️ -
Niby się mówi że wytrawne kwaśne na chłopca a słodycze na dziewczynkę ale niewiem ile w tym prawdy bo u mnie 3 panienki i w każdej ciążę wytrawne beeee a słodycze mniam🙈🤣🤣
-
No te potrzeby smakowe kontra płeć to raczej niezbyt legitna wiedza ale z ciekawości można się podzielić swoimi doświadczeniami 😆 jednak to ze zachcianki na konkretne smaki mogą sugerować większe zapotrzebowanie na jakieś składniki/witaminy to bardziej do mnie przemawia i jest lepiej uargumentowane. Tak czy inaczej ja lubię jeść intuicyjnie, czy w ciąży czy poza nią. Dominisia czuje twój ból 😞 Wiadomo zdrowa micha super sprawa ale czasem po prostu trzeba zjeść coś dla zwykłej przyjemności, żeby mózg tez się trochę zasilił. Ja wychodzę z założenia że nie wszystko co jem musi być super odżywcze - niech to będzie 80 procent, to już jest bardzo dużo 💪 Ta dieta pod obserwacją dietetyka? Może zasugeruj jakieś zmiany, częściowe odstępstwa od normy - wiadomo, nie bardzo dużo, ale sporadyczne zjedzenie czegoś z wyższym IG nie zrobi ci na pewno krzywdy jeśli większość twojej diety będzie z nim zgodna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2022, 14:17
-
Z synkiem zajadałam się twarogiem ze szczypiorkiem i jabłkami. A słodyczy w tamtej ciąży zjadłam chyba najwięcej w swoim życiu, dzień bez słodkiego był dniem straconym. Więc wyszło odwrotnie - słodkie było na chłopca. Zobaczymy jak wyjdzie tym razem. Coreczka byłaby spełnieniem marzeń, ale mieć drugiego chłopaka też byłoby super.
-
Mnie dziewczyny totalnie odrzuciło od kawy, która uwielbiam. Normalnie piłam kilka dziennie, a teraz wypije jedna z rana i to chyba bardziej z przyzwyczajenia. Mdłości mi nieco zelżały, niestety apetyt zrobił się większy. W poprzedniej ciąży nie miałam zachcianek, a teraz jak sobie czegoś zapragne, to nie ma zmiłuj, muszę zjeść. Poprzednio też miałam przeczucia co do płci, które się sprawdziły, teraz nic,zero.