👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas dzisiaj równe 3kg Gucia afi spadło do 8, ale podobno to fizjologicznie już może na tym etapie spadać. Gbs nie bolał
23.05. ściągamy pessar, potem doba obserwacji, jak nic się nie będzie działo to do domu. Jeżeli potem się nadal nic nie zacznie w ciągu dwóch tygodni, to w 39tc indukcja żeby nie był za duży.zazu, Oleczek lubią tę wiadomość
-
Matko ja tez właśnie wróciłam z wizyty, gbs w ogóle nie bolał, takie smyranie nic więcej 😃😃
A Mała wazy 3166g, wizyta za 2tyg jest w 95centylu wiec wysoko 😳😂
Afi mam 20, wiec w górnej granicy normy bo jest do 25Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2023, 20:09
zazu lubi tę wiadomość
-
A i mam zacząć się ruszać, jak najwięcej spacerować. Jak się skończy indukcja po tym wszystkim z zagrożeniem porodem przedwczesnym to chyba będzie śmiech przez łzy u mnie 🙈 ale ostatecznie w 39 będzie eksmisja, bo mój lekarz mówi, że on nie chce dopuścić do sn jak dziecko będzie miało 4.5kg.
Anulka87 lubi tę wiadomość
-
Sunday_92 wrote:A i mam zacząć się ruszać, jak najwięcej spacerować. Jak się skończy indukcja po tym wszystkim z zagrożeniem porodem przedwczesnym to chyba będzie śmiech przez łzy u mnie 🙈 ale ostatecznie w 39 będzie eksmisja, bo mój lekarz mówi, że on nie chce dopuścić do sn jak dziecko będzie miało 4.5kg.
Byłam na sali z babką która przyszła do szpitala na zdjęcie Passara właśnie. Przewidywali jej, że pewnie szybko urodzi po tym (kobieta z grubą nadwagą, Cukrzyca ciążowa, nadcisnienie). Trzymali ją tam 2 tyg, aż postanowili wywoływać. Dwa podejścia były do założenia jej balonika ale wszytko było zamkniete i nie chcieli nic na siłę robić. Też jej mówili, że ma dużo chodzić z nadzieją, że coś samo się ruszy, ale ona tam więcej ściemniała niż chodziła. Z taką nadwagą to pójście do automatu po kawę już było wyczynem. Dzisiaj coś z nią pisałam to mowila, że od dwóch dni jest na porodówce, że ma 4 cm rozwarcia i brał postępu porodu, więc celuje że zrobią jej cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2023, 22:36
🩷 Julka 25.05.2023 -
Mamy starszakow. Mam zagwozdke. Co prawda rodzimy w teoretycznie nieinfekcyjnym czasie,ale zawsze się mówi,że do 3 mca Dzidziola bardzo uważać,bo kazda infekcja = szpital. No i rozkminiam,czy zostawić mojego 6latka w domu do połowy września? Sierpień i tak pekole zamknięte. Druga opcja,to puszczać go latem normalnie,a we wrześniu dobić do tych 3 m-cy w domu (to będzie już zerówka).
-
Ulcia9112 wrote:Byłam na sali z babką która przyszła do szpitala na zdjęcie Passara właśnie. Przewidywali jej, że pewnie szybko urodzi po tym (kobieta z grubą nadwagą, Cukrzyca ciążowa, nadcisnienie). Trzymali ją tam 2 tyg, aż postanowili wywoływać. Dwa podejścia były do założenia jej balonika ale wszytko było zamkniete i nie chcieli nic na siłę robić. Też jej mówili, że ma dużo chodzić z nadzieją, że coś samo się ruszy, ale ona tam więcej ściemniała niż chodziła. Z taką nadwagą to pójście do automatu po kawę już było wyczynem. Dzisiaj coś z nią pisałam to mowila, że od dwóch dni jest na porodówce, że ma 4 cm rozwarcia i brał postępu porodu, więc celuje że zrobią jej cc.
Zobaczymy, ja się nadal trochę boję, że coś się zacznie dziać już przed tym 37tc, a tego też bym nie chciała, także na razie na spokojnie z tym ruchem. A jak mi zdejmą pessar i nic się nie wydarzy, to zawsze mogę pomyć okna i się mężem zainteresować po tylu miesiącach abstynencji 😂
-
Anulka87 jak pisałam na FB nie planuje nie puszczać, będzie normalnie chodził do przedszkola ogólnie nie ograniczę synkowi kontaktów z dziećmi:) a młodszy jak miałby się zarazić to u tak się narazi mam zamiar żyć tak jak zwykle 🙂
edka85, Ewk@ lubią tę wiadomość
-
Sunday_92 wrote:Tak też bywa, ale moja teoria na to jest taka (sądząc po obserwacji grupy o niewydolności na FB), że spora część dziewczyn prowadzi typowo leżący tryb życia, ze wstawaniem tylko do toalety, leki odstawia mega późno, w okolicy 38tc i na dodatek ma diagnozowaną niewydolność tam gdzie jej nie ma ("skróciła mi się szyjka do 2.5cm w 32tc, lekarz mówi, że jest źle" 🤦♀️)
Zobaczymy, ja się nadal trochę boję, że coś się zacznie dziać już przed tym 37tc, a tego też bym nie chciała, także na razie na spokojnie z tym ruchem. A jak mi zdejmą pessar i nic się nie wydarzy, to zawsze mogę pomyć okna i się mężem zainteresować po tylu miesiącach abstynencji 😂❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Sunday_92 wrote:Tak też bywa, ale moja teoria na to jest taka (sądząc po obserwacji grupy o niewydolności na FB), że spora część dziewczyn prowadzi typowo leżący tryb życia, ze wstawaniem tylko do toalety, leki odstawia mega późno, w okolicy 38tc i na dodatek ma diagnozowaną niewydolność tam gdzie jej nie ma ("skróciła mi się szyjka do 2.5cm w 32tc, lekarz mówi, że jest źle" 🤦♀️)
Zobaczymy, ja się nadal trochę boję, że coś się zacznie dziać już przed tym 37tc, a tego też bym nie chciała, także na razie na spokojnie z tym ruchem. A jak mi zdejmą pessar i nic się nie wydarzy, to zawsze mogę pomyć okna i się mężem zainteresować po tylu miesiącach abstynencji 😂
Mam te same spostrzeżenia po fb zwlaszcza (ale standardowa grupa, bo u mnie z szyjka się nie działo nic więc nie szukalam grup na ten temat).
Druga rzeczą, która mnie fascynuje na grupach xD jest to z jak czasem cząstkowa wiedzą wychodzą te dziewczyny z gabinetu i to często prywatnego. Nie wiem już, czy one nie pytają i potem pytają na fb, czy lekarz im totalnie nie mówi nic poza rzuceniem hasła "ma pani skracającą się szyjkę", a potem się okazuje że w 30tc się skróciła z 35mm na 32mm. 🤡
Nosz kurcze, jak mnie coś zastanawia to pytam swojego lekarza, a nie X tysięcy kobiet na fb, z których 30 przytoczy swoją indywidualną historię mogącą mieć z moją tyle wspólnego co gruszka z wierzbą. 😅
Malo zostało do 37tc, kciuki 🤞🤞🤞Sunday_92 lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Nooo,mi ostatnio giń badał szyjkę,4 mają. Co prawda paluchami,ale na moje pytanie,czy jest dobrze i wysoko, odpowiedział,tak,na tym etapie wszystko dobrze. Myślę,że mogła mi się skrócić, zmięknąć,no ale sorry,jestem w połowie 8 mca ciąży. Więc lepiej nie wnikać ile ma. Na tyle wierzę ginowi.
A dwa, z Młodym miałam tp na 14 10. Na początku września! giń powiedziała,że mam miękka, zgładzona szyjkę, główka na samym dole i jakieś małe rozwarcie. Kazala spakować torbę, czekać,ale się nie martwić. A do tp na pewno nie dotrwam 🙃 i co? Urodziłam 17 10,notabene przez nagłe cc 🙈 -
Anulka87 wrote:Mamy starszakow. Mam zagwozdke. Co prawda rodzimy w teoretycznie nieinfekcyjnym czasie,ale zawsze się mówi,że do 3 mca Dzidziola bardzo uważać,bo kazda infekcja = szpital. No i rozkminiam,czy zostawić mojego 6latka w domu do połowy września? Sierpień i tak pekole zamknięte. Druga opcja,to puszczać go latem normalnie,a we wrześniu dobić do tych 3 m-cy w domu (to będzie już zerówka).
-
Mnie przeraża ta cała niewiedza, co mnie czeka. Kiedyś moja gin co wizytę zagadywała "pani po cc to drugie cc będzie prawda?", ja na to że niee, chciałabym naturalnie spróbować. Potem mówiła, żebym się nie martwiła, że da mi skierowanie do szpitala wcześniej, nie będziemy czekać tak długo jak z pierwszym (7 dni po terminie miałam się zgłosić do szpitala, cc miałam 10 dni po terminie, bo był nawał pacjentek i mnie przesuwali w czasie, cc że względu na wagę dziecka - oszacowali 4500g miał 4290g). Teraz też zapowiada się duża dziewczynka i co... wczoraj lekarka mówi, że wystawia mi już l4 do 9 czerwca (nie ma pani która ogarniała te zwolnienia i lekarce chyba się nie chce co 2 tyg wypisywać tylko raz już do końca). Mówi, że w szpitalu zadecydują, czy indukcja czy cc czy naturalnie coś ruszy i wtedy szybko mam jechać do szpitala, bez względu na wynik GBS, bo niewiadomo jak blizna się zachowa. Następna wizyta za 2 tygodnie to będzie 38+4. I mówi że da wcześniej skierowanie. Mi się wydaje, że jak da mi na dzień terminu porodu to będzie już dość późno na ewentualną indukcję, dziecko już będzie duże i nie zgodzą się. Co o tym myślicie? Jak widzę na fejsie na tych dużych grupach to babki mają skierowanie wcześniej 38-39tc.
-
korallik wrote:Mnie przeraża ta cała niewiedza, co mnie czeka. Kiedyś moja gin co wizytę zagadywała "pani po cc to drugie cc będzie prawda?", ja na to że niee, chciałabym naturalnie spróbować. Potem mówiła, żebym się nie martwiła, że da mi skierowanie do szpitala wcześniej, nie będziemy czekać tak długo jak z pierwszym (7 dni po terminie miałam się zgłosić do szpitala, cc miałam 10 dni po terminie, bo był nawał pacjentek i mnie przesuwali w czasie, cc że względu na wagę dziecka - oszacowali 4500g miał 4290g). Teraz też zapowiada się duża dziewczynka i co... wczoraj lekarka mówi, że wystawia mi już l4 do 9 czerwca (nie ma pani która ogarniała te zwolnienia i lekarce chyba się nie chce co 2 tyg wypisywać tylko raz już do końca). Mówi, że w szpitalu zadecydują, czy indukcja czy cc czy naturalnie coś ruszy i wtedy szybko mam jechać do szpitala, bez względu na wynik GBS, bo niewiadomo jak blizna się zachowa. Następna wizyta za 2 tygodnie to będzie 38+4. I mówi że da wcześniej skierowanie. Mi się wydaje, że jak da mi na dzień terminu porodu to będzie już dość późno na ewentualną indukcję, dziecko już będzie duże i nie zgodzą się. Co o tym myślicie? Jak widzę na fejsie na tych dużych grupach to babki mają skierowanie wcześniej 38-39tc.
-
Anulka87 wrote:Mamy starszakow. Mam zagwozdke. Co prawda rodzimy w teoretycznie nieinfekcyjnym czasie,ale zawsze się mówi,że do 3 mca Dzidziola bardzo uważać,bo kazda infekcja = szpital. No i rozkminiam,czy zostawić mojego 6latka w domu do połowy września? Sierpień i tak pekole zamknięte. Druga opcja,to puszczać go latem normalnie,a we wrześniu dobić do tych 3 m-cy w domu (to będzie już zerówka).
Anulka87 lubi tę wiadomość
-
korallik wrote:Mnie przeraża ta cała niewiedza, co mnie czeka. Kiedyś moja gin co wizytę zagadywała "pani po cc to drugie cc będzie prawda?", ja na to że niee, chciałabym naturalnie spróbować. Potem mówiła, żebym się nie martwiła, że da mi skierowanie do szpitala wcześniej, nie będziemy czekać tak długo jak z pierwszym (7 dni po terminie miałam się zgłosić do szpitala, cc miałam 10 dni po terminie, bo był nawał pacjentek i mnie przesuwali w czasie, cc że względu na wagę dziecka - oszacowali 4500g miał 4290g). Teraz też zapowiada się duża dziewczynka i co... wczoraj lekarka mówi, że wystawia mi już l4 do 9 czerwca (nie ma pani która ogarniała te zwolnienia i lekarce chyba się nie chce co 2 tyg wypisywać tylko raz już do końca). Mówi, że w szpitalu zadecydują, czy indukcja czy cc czy naturalnie coś ruszy i wtedy szybko mam jechać do szpitala, bez względu na wynik GBS, bo niewiadomo jak blizna się zachowa. Następna wizyta za 2 tygodnie to będzie 38+4. I mówi że da wcześniej skierowanie. Mi się wydaje, że jak da mi na dzień terminu porodu to będzie już dość późno na ewentualną indukcję, dziecko już będzie duże i nie zgodzą się. Co o tym myślicie? Jak widzę na fejsie na tych dużych grupach to babki mają skierowanie wcześniej 38-39tc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2023, 13:24
-
Zazu może Ty jesteś zorientowana albo ktoś inny dostałam skierowanie i jest napisane proszę o przyjęcie do szpitala oddział położniczy. Czy tak się pisze jeśli chodzi o ktg? Czy bardziej żeby mnie zostawić?
Moja gin mówiła że to na ktg ale dziwnie to napisane o ktg nie ma słowa -
Kapod wrote:Zazu może Ty jesteś zorientowana albo ktoś inny dostałam skierowanie i jest napisane proszę o przyjęcie do szpitala oddział położniczy. Czy tak się pisze jeśli chodzi o ktg? Czy bardziej żeby mnie zostawić?
Moja gin mówiła że to na ktg ale dziwnie to napisane o ktg nie ma słowa❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Jeśli chodzi o VBAC to moja lekarka jak najbardziej wspiera moją decyzję.
Najlepiej żeby samo się zaczelo ale jeśli nie to 26 czerwca kładę się na patologie, 27 cewnik foleya do szyjki a 28 przebicie pęcherza i jeśli nie pojawia się w ciągu kilku godzin skurcze to indukcja oksytocyna. Termin porodu mam na 29 czerwca więc to już będzie bardzo bezpieczny czas, wcześniej bym się nie zgodziła na takie ruchy.
No ale umówmy się, szansa na to że donoszę.do takiego terminu jest nikła, myślę że urodzę wcześniej 😆
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Kapod wrote:Zazu może Ty jesteś zorientowana albo ktoś inny dostałam skierowanie i jest napisane proszę o przyjęcie do szpitala oddział położniczy. Czy tak się pisze jeśli chodzi o ktg? Czy bardziej żeby mnie zostawić?
Moja gin mówiła że to na ktg ale dziwnie to napisane o ktg nie ma słowa
Wydaje mi się, że na tak zwane jednodniowe przyjęcie Cię wezmą. Jak już wchodzisz na oddział to nie możesz tak sobie wejść i wyjść. Już muszą uruchomić papierki. Ostatnio jak byłam w szpitalu jedna babka też przyszla na ktg. Zrobili jej i poszła do domu. Zawsze możesz zadzwonić i dopytać jak masz wątpliwości.🩷 Julka 25.05.2023