CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Współczuję Wam tych stresów ogólnie, słabo cały czas w takim kołowrotku nerwów być
U mnie z kolei ta ciąża leci nie wiem kiedy i gdyby nie mdłości to chyba w ogóle bym o niej nie myślała. W pierwszej miałam tak samo, bo wzięlam sobie szczeniaka i byłam zajęta wychowywaniem go, a teraz mam rollercoaster z trzylatką 😅. Od rana ogarnęłyśmy śniadanie, kuchnię, 3985330583 zabaw lego, gotowanie zupy ogórkowej, spacer, powrót i obiad, gotowanie placków z jabłkami na drugie danie, sprzątanie, kolejną zabawę, czytanie i zaraz siadam do pracy. Nie ma nudy naprawdę xd
eeemakarena lubi tę wiadomość
-
amoze wrote:A ja tak Was podpytam jeszcze o badania laboratoryjne do 10tyg. Ja już jestem po i mam wyniki. Wyszła mi bardzo wysoka różyczka (nigdy nie chorowałam), zastanawiam się czy to pozostałość po szczepionce czy jednak zachorowałam, a nie wiedziałam - tak, wiem, że to głupie, ale serio mnie to zastanawia 🤷♀️ I ta nieszczęsna cytomegalia igg też jest podwyższona i reaktywna - może coś wiecie więcej na ten temat, ale tak nie z internetów tylko ze swojego doświadczenia?
Zrobiłam też badanie moczu i o ile białko w ciąży podobno jest w pewnych wartościach dozwolone to ok, ale bakterie mam podwyższone prawie dwukrotnie przy czym nie czuję żadnych objawów zapalenia pęcherza, świądu itp itd, higiena też była zachowana podczas pobrania... no i nie wiem czy alarmować lekarza już i teraz czy zachować spokój, ewentualnie potworzyć badanie moczu w przyszłym tygodniu i poczekać do wizyty, którą mam zaplanowaną na 28.11
Jakieś złote rady? Może miałyście podobne sytuacje? -
amoze wrote:A ja tak Was podpytam jeszcze o badania laboratoryjne do 10tyg. Ja już jestem po i mam wyniki. Wyszła mi bardzo wysoka różyczka (nigdy nie chorowałam), zastanawiam się czy to pozostałość po szczepionce czy jednak zachorowałam, a nie wiedziałam - tak, wiem, że to głupie, ale serio mnie to zastanawia 🤷♀️ I ta nieszczęsna cytomegalia igg też jest podwyższona i reaktywna - może coś wiecie więcej na ten temat, ale tak nie z internetów tylko ze swojego doświadczenia?
Zrobiłam też badanie moczu i o ile białko w ciąży podobno jest w pewnych wartościach dozwolone to ok, ale bakterie mam podwyższone prawie dwukrotnie przy czym nie czuję żadnych objawów zapalenia pęcherza, świądu itp itd, higiena też była zachowana podczas pobrania... no i nie wiem czy alarmować lekarza już i teraz czy zachować spokój, ewentualnie potworzyć badanie moczu w przyszłym tygodniu i poczekać do wizyty, którą mam zaplanowaną na 28.11
Jakieś złote rady? Może miałyście podobne sytuacje?
Przy drugim badaniu oddałam również mocz na posiew, ale przy drugim złym wyniku już miałam antybiotyk.
Na posiew niestety trzeba parę dni poczekać, w zależności od rozrostu bakterii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2024, 14:24
-
Nineq wrote:Tak trochę jak człowiek ze schizofrenią (bez obrazy dla nikogo, naprawdę!). Mi jak nie minie po wizycie 19.11 (daj Boże szczęśliwej) i prenatalnych to się wybiorę do specjalisty, bo to idzie oszaleć. Nie byłam takim człowiekiem, nie wiem co się ze mną dzieje - czy luteina dowcipna ma takie skutki?😅
Awokado, moje ciśnienie też jest niższe, ciągle jestem senna i zmęczona samym byciem.
Wiesz co ja myślę że jest to spowodowane tym że też masz stratę za sobą tak samo jak ja. Także tak jak mówiłam nie zrozumie nas ten kto tego nie przeżył. Ale też ja ogólnie jestem taka że się wszystkim martwię jeśli wiem że coś się dzieje, jakimiś chorobami itd. Nawet jak córka moja jest chora to sram po gaciach, brzuch boli z nerwów i nie śpię w nocy 🥺 -
Igg warto powtórzyć bo czasami po świeżym zakażeniu igg jest wysokie przy niskim igm ale infekcja dopiero coś się skończyła. Powinno mieć albo tendencje stała (dawno nabyta odpornosc). Jeśli ma szybko malejącą to znaczy że jesteśmy świeżym po.
Będę siedzieć w tej kolejce rok chyba....dwie ciężarne z mężami i gadka z tym lekarzem o dupie Maryny. Hihi hihi sratata. Do tego baby w kozakach i rajstopach. Te to się zawsze ubierają i rozbierają 3 dni....maskara. Ja jakbym mogła to bym z gołą dupą i majtkami pod pachą przyleciała żeby szybciej byłomagdalena321, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Caprocorni ta opowieść brzmi .....Po Polsku. Serio. Typowo Polska akcja. Trochę się uśmiałam (wiem że to taki ponury żart) że kobieta po poronieniu siedzi z laptopem,drukarką i wyskakuje na pocztę (po kopertę). Takie rzeczy tylko u nas.
Takie zestawy by nie miałam prawa bytu bo to by była wspolpraca. A współpracę są niemożliwe. To Niebieskie pudełko po porodzie już wzburzyło nie jedną aferę. Banki krwi też nie zostawiają zestawów.
Ja się czujesz fizycznie?
Fizycznie jest spoko, już nawet nie krwawię za wiele, mam różne bóle w różnych częściach ciała. Czekam na następny okres, między czasie zrobię badania genetyczne na mutacja mthfr i takie tam, skoczę na wizytę do mojej Pani ginekolog i będziemy się starać znowu👧 - 32 PCOS
🧒 - 33
Starania od 2020
28.09.2024 - ⏸️
14.10.2024 - jest ❤️
23.10.2024 - bliźniaki 2o1k, ❤️ 2 × 159
05.11.2024 - 💔💔 -
Capricorni wrote:Fizycznie jest spoko, już nawet nie krwawię za wiele, mam różne bóle w różnych częściach ciała. Czekam na następny okres, między czasie zrobię badania genetyczne na mutacja mthfr i takie tam, skoczę na wizytę do mojej Pani ginekolog i będziemy się starać znowu
-
Karola3xJ:D wrote:Igg warto powtórzyć bo czasami po świeżym zakażeniu igg jest wysokie przy niskim igm ale infekcja dopiero coś się skończyła. Powinno mieć albo tendencje stała (dawno nabyta odpornosc). Jeśli ma szybko malejącą to znaczy że jesteśmy świeżym po.
Będę siedzieć w tej kolejce rok chyba....dwie ciężarne z mężami i gadka z tym lekarzem o dupie Maryny. Hihi hihi sratata. Do tego baby w kozakach i rajstopach. Te to się zawsze ubierają i rozbierają 3 dni....maskara. Ja jakbym mogła to bym z gołą dupą i majtkami pod pachą przyleciała żeby szybciej było
Haha rozumiem to. Ja dostawałam szału jak po urodzeniu córki musiałam wyskakiwać do jakiegoś lekarza, a karmiłam piersią i młoda nie akceptowała butelki, więc miałam okienko max 2h... i zawsze w kolejce jest przynajmniej ta jedna osoba która przychodzi opowiedzieć lekarzowi o swoim życiu tak głośno, że wszyscy na korytarzu słyszą... Ciśnienie 200/200 jak nic -
Karola3xJ:D wrote:Igg warto powtórzyć bo czasami po świeżym zakażeniu igg jest wysokie przy niskim igm ale infekcja dopiero coś się skończyła. Powinno mieć albo tendencje stała (dawno nabyta odpornosc). Jeśli ma szybko malejącą to znaczy że jesteśmy świeżym po.
Będę siedzieć w tej kolejce rok chyba....dwie ciężarne z mężami i gadka z tym lekarzem o dupie Maryny. Hihi hihi sratata. Do tego baby w kozakach i rajstopach. Te to się zawsze ubierają i rozbierają 3 dni....maskara. Ja jakbym mogła to bym z gołą dupą i majtkami pod pachą przyleciała żeby szybciej było
Wybacz, ale chyba każdy chce żeby lekarz poświęcił mu chwilę czasu, a nie odbębnił wizytę w 5 minut 🙈
Co do ubioru… jest taki okres, że bez rajstop ciężko. Ja też jestem team sukienka do ginekologa no i przy obecnej pogodzie też noszę rajstopy i nie odpalam stopera przy rozbieraniu/ubieraniu się u lekarza. 😅
👩🏻 29 | 👨🏻 30
_______________________________________
➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
❌Niedoczynność tarczycy
❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
_______________________________________
📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙
2025 r. będzie Nasz. 💙
-
Weronka wrote:Wybacz, ale chyba każdy chce żeby lekarz poświęcił mu chwilę czasu, a nie odbębnił wizytę w 5 minut 🙈
Co do ubioru… jest taki okres, że bez rajstop ciężko. Ja też jestem team sukienka do ginekologa no i przy obecnej pogodzie też noszę rajstopy i nie odpalam stopera przy rozbieraniu/ubieraniu się u lekarza. 😅
ja akurat jestem team wizyty 5-minutowe, bo zawsze się gdzieś spieszę albo mam córkę u babci, albo do pracy muszę lecieć 🤣 No ale też nie mam żadnych problemów, więc rozumiem, że jeśli ktoś ma trudną historię leczenia, to potrzebuje więcej czasu w gabinecie. -
Weronka wrote:Wybacz, ale chyba każdy chce żeby lekarz poświęcił mu chwilę czasu, a nie odbębnił wizytę w 5 minut 🙈
Co do ubioru… jest taki okres, że bez rajstop ciężko. Ja też jestem team sukienka do ginekologa no i przy obecnej pogodzie też noszę rajstopy i nie odpalam stopera przy rozbieraniu/ubieraniu się u lekarza. 😅
A jak ktoś chce opowiadać historie jak sprzeczali się o kolor wózka z mężem (serio,babka z mężem opowiadali to lekarzowi przed chwilą ) to niech se do koleżanki zadzwoni.
Ludzie nie sąw stanie skumać ze każde parę minut zamienia się w godzinnaą obsówę -
nick nieaktualny
-
Mi kartę ciąży lekarz założył od razu, gdy było serduszko (5t+6). Dwa tygodnie później już na wizycie byłam po pierwszych badaniach (morfologia, mocz, TSH itp). 21.11 mam przyjść z całą listą tych przeciwciałowych. Także chyba nie ma reguły.
Karcia33, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Karola rozwalił mnie ten tekst o rajstopach, bo moim zdaniem to jest najlepszy strój do ginekologa sukienka i rajstopy, żeby nie latać z gołą d. w krótkiej bluzce po gabinecie. Jak chodzicie w spodniach to jesteście dla mnie dziwne 🤣🫣 oczywiscie z przymróżeniem oka
Też nie lubię opóźnien, ale raczej to przyjmuję ze spokojem niż się wściekam, bo nerwy tak naprawdę tylko na nas źle wpływają a nic nie zmieniają.
Tanashi ja przy mojej dwójce też chyba nie mam czasu siedzieć i się zamartwiać, życie tak z nimi pędzi, że nawet nie wiem kiedy robi się wieczór 🫣 więc wiem o czym piszesz. Oczywiście to nie znaczy, że mam na wszystko wylane, bo bardzo chcemy tego dziecka i chcieliśmy, ale już jednak jest inaczej…
Ja w podróży. Pewnie w najbliższych dniach będę mniej zaglądać -
Cześć dziewczyny, nie mam kiedy pisać, ale staram się podczytywać Was na bieżąco. Byłam dziś na drugiej wizycie, widziałam jak gałgan macha już kikutkami 🥹 prenatalne na 27.11.
Ale ja nie o tym, chciałam Wam napisać, że dwa dni temu minęły mi wszystkie objawy, zero mdłości, piersi nie bolą, no jak nowo narodzona, tej nocy spędziłam kilka godzin doszukując się podobnych historii z happy endem i…. Niepotrzebnie straciłam kilka godzin snu, wszystko jest dobrze, może komuś ta historia się przyda, jak będzie tak świrował zamiast cieszyć się w końcu dobrym samopoczuciem 😁kasssia, eeemakarena, przygodami66, Szarotka12, Lauraa, awokado 🥑, KarolaKinga, Nosa, Cinia95, Truuskaawka, Alex_92, Natalia1992, CelinaJan, Revolutionary lubią tę wiadomość