CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Szarotka12 wrote:Mam już wyniki morfologii i tak teraz sobie myślę, że może można jej nie robić dzień po szczepieniu na rsv? Wyszło mi tylko 8% limfocytów. Chociaż po szczepionce to chyba jak już to mogły wyjść podwyższone? Ktoś się zna na tym? Przynajmniej hemoglobina trzyma poziom
-
Anabbit wrote:Hah rozumiem. Na pocieszenie - też taka byłam za czasow nastoletnich. A teraz mam pierdolca na punkcie czystego domu i wyszorowanej łazienki na błysk. Widok kamienia na baterii prysznicowej potrafi mi popsuć humor 😂
-
Blackapple wrote:A tak jeszcze z zamówień aptecznych czy kupował ktoś olejek do masażu krocza? Albo czy któraś z bardziej doświadczonych dziewczyn stosowała w poprzednich ciążach?
Fizjo mi polecała, ale nie spytałam czy jakiś konkretny wybrać a pewnie będę robić zamówienie ostatnie z apteki jeszcze przed kolejną wizytą u niej.
Ja planuję używać olejku ze słodkich migdałów, tego z rossmanna po prostu.Blackapple lubi tę wiadomość
-
Blackapple wrote:A tak jeszcze z zamówień aptecznych czy kupował ktoś olejek do masażu krocza? Albo czy któraś z bardziej doświadczonych dziewczyn stosowała w poprzednich ciążach?
Fizjo mi polecała, ale nie spytałam czy jakiś konkretny wybrać a pewnie będę robić zamówienie ostatnie z apteki jeszcze przed kolejną wizytą u niej.
Boję się że przez to wszystko pęknę jak row mariański
A ja się zastanawiam Karola czemu tak bardzo sposób porodu przekłada się w twojej głowie na twoje postrzeganie siebie jako kobiety
Pytam serio, bez uszczypliwości. Bo ja po prostu tego tak nie odbieram. Dla mnie się liczy efekt końcowy i żebym ja przeżyła, no a sama widzisz że masz poważny problem kardiologiczny
Btw moja mamę kiedyś tam wiozłyśmy z siostrą, do tej amerykańskiej kliniki, ale chyba nie do Tych tylko innej śląskiej miejscowości -
Piątka Karola, ja dziś też mam taki dzień że najchętniej bym się eksmitowala w kosmos 😅 młoda od rana zalicza meltdown za meltdownem, cudem udało mi się ją wyciągnąć na zajęcia, na które sama chciała jechać, ale akurat nie o tej godzinie bo ona chce patrzeć na budowę za oknem, ale jednocześnie chce jechać na zajęcia i deal with it 🤪 jak już cała spocona i zmęczona zeszłam z nią do auta, to okazało się, że mamy fotelik w drugim aucie, ale mąż uratował sytuację i nas szybko zawiózł między jednym a drugim klientem, bo nie byłam gotowa na kolejną awanturę. Potem powrót z zajęć, 1.5 h biegania za nią na rowerku, powrót na gotowanie obiadu, położyłam się na dwie minuty i kolejną awantura, bo matka leży o dwie minuty że długo. Chata nieogarnięta, męża nie ma bo prosto z pracy musiał jechać na USG i pewnie do wieczora nie wróci,bo kolejki na nfz. Zostawilam pierdolnik w chacie, wyszliśmy do ogrodu, rzuciłam córce i psu piłkę i teraz się o nią biją w ogrodzie, a ja mam pięć minut na hamaku. Byle do wieczora 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:53
-
Karola3xJ:D wrote:Mloda mieszka ze studenciakami i i zawsze przeżywa ,że robią bałagan. Ale sama go robi u mnie.... Oni też maja sprzątaczke 2x w tyg do części wpólnych także sie ta moja córka nie nasprząta w życiu.
Moja siostra narzeka na mnie, że zaburzam jej fenkszui w pokoju bo inaczej ułożę poduszki niż ona sobie wymarzy
Ale jak do nas przyjeżdża na weekend to tylko łażę i sprzątam jej włosy wszędzie xD teraz po świętach nam kurna zlew zatkała w łazience włosami 😅😂 -
Wiecie co chyba dzisiaj ta pogoda daje nam w kość
Bo ja od rana jestem jak osa. Męża praca wyprowadziła mnie tak z równowagi, że płakałam już jakieś 4 razy z nerwów 🤡 normalnie jak jakaś powalona -
Elza1234 wrote:To chyba urok studentek
Moja siostra narzeka na mnie, że zaburzam jej fenkszui w pokoju bo inaczej ułożę poduszki niż ona sobie wymarzy
Ale jak do nas przyjeżdża na weekend to tylko łażę i sprzątam jej włosy wszędzie xD teraz po świętach nam kurna zlew zatkała w łazience włosami 😅😂
Z tymi wlosami to moja identycznie. Odpływ zawsze zapchany. A włosów nie wciągnie bo się brzydzi. Jakby to nie jej nagle były.
Tanasi czyli nie tylko ja mam dosyć tego młynu życiowego. To pociesza.
Elza z tym porodem to jest tak,ze ja się boję cc -
Karola3xJ:D wrote:Ja im ku***a dam feng shui....
Z tymi wlosami to moja identycznie. Odpływ zawsze zapchany. A włosów nie wciągnie bo się brzydzi. Jakby to nie jej nagle były.
Tanasi czyli nie tylko ja mam dosyć tego młynu życiowego. To pociesza.
Elza z tym porodem to jest tak,ze ja się boję cc
Tego się bardziej boj niż cc -
Revolutionary wrote:Jeeezuuusie, zrobiłam w końcu zamówienie apteczne z gemini - 700 zł nie moje 😱🤯 1.5 godziny nad tym siedziałam...
Ale wzięłam chyba względnie wszystko oprócz jakiś woreczków do mrożenia pokarmu - nie wiem czy się przydadzą - aspiratora i termometru do mierzenia temperatury bo nie wiedziałam na jaki się zdecydować 🙈
wiem, że już był ten temat kiedyś - dziewczyny przypomnicie na jakie wy się zdecydowałyście/polecacie? -
Karola, Tanashi, ja mimo bólu głowy wymknęłam się właśnie do gabinetu popracować, bo autentycznie jak spędzę najbliższe pół godziny z dziećmi, to albo ogłuchnę albo zwariuję, więc nie jesteście same. Już czekałam na powrót męża z pracy dziś jak na wybawienie, choć w sumie dzieci nic nienormalnego nie robią, są sobą 😅 tylko ich matka na końcówce ciąży już nieraz ledwo żyje. Jak dobrze, że zaraz weekend i mąż będzie dwie doby w domu rozwiązywał te wszystkie problemy i problemiki ♥️ kocham te moje dwie iskierki nad życie, ale nieraz tak bym chciała poleżeć w spokoju, żeby nikt do mnie nie mówił i nic nie chciał dłużej niż 5 minut 🫣
Ja nie robię masażu krocza, bo i tak mam paskudnie nieelastyczną skórę, co niestety mówiła i fizjo i dwie położne, z którymi rodziłam. Coś jedna rzuciła, że twardą jak oponę 🤣 genialne moim zdaniem te porównanie. No więc pewnie znów się skończy nacięciem jak nie pęknięciem. Ale trudno. Dwa razy się zagoiło to i trzeci zagoi 🤷♀️
-
Elza1234 wrote:Ja rozumiem że się boisz, bo to jednak operacja, ale no najważniejsze jest jednak żebyś przeżyła ten poród bo zostawisz chłopa samego z dziećmi i odwalisz kitę
Tego się bardziej boj niż cc -
Karola ja też boję się CC, jak się potoczy, powikłań itd ale bardziej boję się o dziecko niż o siebie i dlatego wybieram to „większe zło” świadomie.
Pocieszam się tym że na prawdę jest mało przypadków kiedy coś pójdzie nie tak przy CC 🙂 -
Anabbit wrote:Ja planuję używać olejku ze słodkich migdałów, tego z rossmanna po prostu.
mam ten sam plan, nawet już kupiłam2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Lola93 wrote:Teraz to się boję czego zapomniałam, wyszło mi coś sporo mniej a też zaczynam od 0:p
u mnie w tym są moje witaminy za 60zł i dopiero na potwierdzeniu zamówienia zobaczyłam że wzięłam femaltiker przypadkowo 2x i tu juz się zrobiło 80zł 🙈🙈🙈2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Ja się boję dużego dziecka, którym wszyscy mnie cały czas straszą i sama nie wiem co gorsze - czy wywoływanie wcześniej czy robienie cesarki czy co, na dodatek z tymi pomiarami to wiadomo jak jest i co jak to duże dziecko nawet na wcześniejszej indukcji wyjdzie na niedoszacowane i będzie jeszcze wieksze i zrobi mi rzeź niewiniątek 🙈 im bliżej tym bardziej nie wiem jak to będzie 🙈 niby w skali innych problemów to nie jakiś wielki problem, ale kurde jakby nie mogło być normalnie 🤣
-
Wracam z USG, jednak te prenatalne prywatne znacznie różni się od tego w luxmed. Gdybym zrobiła tylko w ramach pakietu, wracałabym zawiedziona. A tak to potraktowałam to jak kolejne rutynowe usg 😅 mała waży 1860g, położona główkowo (błagam niech już przestanie robić fikołki). Pierwszy raz ktoś mi podał wartość AFI. Wyszło 10, to chyba dość nisko, nie? Ale z tego co na szybko wygooglowalam to chyba mieści sie w widełkach. To by wyjaśniało ten mały brzuch i mocno odczuwalne ruchy dziecka. 😄
przygodami66, KarolaKinga lubią tę wiadomość
-
Wróciłam
.
Łożysko piękne 1 stopień,
Przepływy wszędzie są prawidłowe.
Niewiadomo dlaczego zwolnił, ale nadal mieści się w siatce i w normach. Co więcej wszystkie pomiary są symetryczne, więc to podobno dobrze wróży.
Więc pozostaje mi napić się meliski i wyłączyć myślenie pt: “dlaczego spadł w centylach”.
Co nie zmienia faktu że lekarz prenatalne zawalił ze mi wczoraj tego nie pomierzył.
Dziękuję Wam za odpowiedzikasssia lubi tę wiadomość
-
Annabit, mi się nikt nie czepiał takiej wartości AFI
Po prostu sama stwierdziłam po forumowych historiach, że będę pilnować nawodnienia więc też bym to Tobie radziła👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀