X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • awokado 🥑 Autorytet
    Postów: 641 1420

    Wysłany: 29 maja, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koktajlowa, czekałyśmy na informacje od Ciebie, dobrze że jesteście już razem! W sprawie karmienia to za dużo nie podpowiem, ale trzymam kciuki żebyście się jak najszybciej „dogadały”

    Kurczę, ja nie wiem co robić - założyłam wkładkę na wykrycie wód płodowych, bo trochę dzisiaj czułam więcej upławów, no i w jednym miejscu baaardzo delikatnie się przebarwiło na niebiesko, ale na tyle delikatnie, że nie wiem czy nie mam schizy. Mąż twierdzi, że jakbym mu nie powiedziała, to by nie zauważył, a tak to moooooże coś tam widać. Nie mam więcej tych wkładek żeby jeszcze raz sprawdzić, czuję ruchy i w ogóle czuję się dobrze, myślicie że jechać na izbę? 🫣

    Czekamy na córeczkę 🥹🩷

    preg.png
  • Weronka Autorytet
    Postów: 896 1987

    Wysłany: 29 maja, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awokado 🥑 wrote:
    Koktajlowa, czekałyśmy na informacje od Ciebie, dobrze że jesteście już razem! W sprawie karmienia to za dużo nie podpowiem, ale trzymam kciuki żebyście się jak najszybciej „dogadały”

    Kurczę, ja nie wiem co robić - założyłam wkładkę na wykrycie wód płodowych, bo trochę dzisiaj czułam więcej upławów, no i w jednym miejscu baaardzo delikatnie się przebarwiło na niebiesko, ale na tyle delikatnie, że nie wiem czy nie mam schizy. Mąż twierdzi, że jakbym mu nie powiedziała, to by nie zauważył, a tak to moooooże coś tam widać. Nie mam więcej tych wkładek żeby jeszcze raz sprawdzić, czuję ruchy i w ogóle czuję się dobrze, myślicie że jechać na izbę? 🫣

    Też mi się kiedyś bardzo delikatnie zabarwiła, też sądziłam, że mam zwidy i już sama nie wiedziałam co to za kolor. Na kolejnych wkładkach nic się nie pokazało, więc chyba bym na Twoim miejscu nie panikowała. 🙂

    awokado 🥑 lubi tę wiadomość

    👩🏻 29 | 👨🏻 30
    _______________________________________
    ➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
    ❌Niedoczynność tarczycy
    ❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
    _______________________________________
    📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
    📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
    📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
    📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
    📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
    📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
    📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
    📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
    📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
    📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙

    2025 r. będzie Nasz. 💙
    preg.png
  • KarolaKinga Autorytet
    Postów: 312 564

    Wysłany: 29 maja, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel, tak sie śmiałam z tego 9000, chybabysmy zostali wpisaniu do księgi rekordów Guinessa 🤣
    Koktajlowa, ja też nie podpowiem ale współczuję niedogodności, trzymam kciuki żeby sie wszystko ustabilizowało 🍀💪 moze któraś z doświadczonych mam więcej doradzi.

    Cel95 lubi tę wiadomość

    preg.png

    Starania od 2022
    04.2024 💔
    Waiting for 💙
  • Biedronka@ Autorytet
    Postów: 796 1751

    Wysłany: 29 maja, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    Nam zrobili cięcie wieczorem bo wcześniej mieli jakiś cięższy przypadek. Wagowo 3530 g. Żaden lekarz ze mną nie porozmawiał o cięciu. Nie wiem czy iść w poszukiwaniu. Bo jednego dopadłam to odpowiedział bardzo ogólnie no wiadomo jak to po cięciu, jakieś zrosty były i tyle. Wiecie, że dostałam zwykłe łóżko takie wyższe jak na patologii? Bo elektrycznych brakło. Dramat.
    Co do karmienia lekarka twierdzi, że mm co 3 godziny, w międzyczasie pierś. Doradczyni laktacyjna, że tylko pierś. Jak robiliście mamy wcześniaków? U mnie jak zawsze jest problem z karmieniem bo nie chce, szarpie się. Próbowałam odciągać i z butelki avent nie chce mi pić. Tu na oddziale mają butelki nuk, a z nich leci raz dwa... oszaleje. Jaką butelkę kupić? Chyba z każdą będzie problem.
    U mnie może nie wcześniak ale ja jestem zdania że szpital to nie miejsce gdzie rozkręcisz laktacje🥴
    Pierwszą noc po CC młodego zabrali i karmili mlekiem modyfikowanym i nie linczuje się z tego powodu bo tak jest poprostu.....odciągaj co możesz i dawaj z nuka a jak zaspokoi pierwszy głód to dawaj butelkę avent bo będzie spokojniejsza i ogarnie trudniejsze ssanie.
    Ja w pierwszej dobie miałem raptem 10 ml pokarmu z obu piersi a dzisiaj odciągnęłam 90 ml z jednej piersi💪 także daj sobie czas i odetchnij
    Cieszcie się że jesteście już razem ❤️❤️❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 18:30

    👸 &🤴 & 🧒

    25 cykli starań

    CB🖤🖤🖤

    10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
    06.2024 powtórna histeroskopia✅️
    biopsja endometrium ✅️

    29.09 beta 235.8, prog 45.40
    06.10 beta 4243, prog. 46.90
    18.10 5.2 mm+❤️
    28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
    27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
    27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
    11.04 1880 gram 💙
    28.04 2700 gram 💙👶
    10.05 3100 gram 💙❤️

    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 586 1433

    Wysłany: 29 maja, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Koktajlowa gratulacje!! ❤️mi nie pozwolili karmić piersią dopóki nie będzie pił butelką, pierwsze kilka dni podawali modyfikowane dopóki mi się laktacja nie rozkręciła. Potem już moje mleko właśnie z NUKa podają.
    Teraz już pije coraz więcej więc może na dniach mi pozwolą karmić. Ale myślę, że to jednak trochę inaczej, bo mój to 2 tygodnie jeszcze wcześniej i uczy się dopiero ssać

    @Nosa co do jedzenia przy KP - jem wszystko co mi wpadnie w ręce 😝 bez zachcianek. W szoku jestem, że mam aż taki głód 🙈

    @Revolutionary mój dokładnie powiedział do brzucha „i co? Kiedy wychodzisz” 🙈 i poszła lawina. Także próbujcie 😅

    @Kindziukowa gratulacje za postępy 🥰 macie racje z tymi smoczkami, też zaczęli coś kombinować. Mam nadzieję, że to pomoże, chociaż już widzę też postępy na szczęście

    @Kasia ale to super laktacja Ci się rozkręciła, że aż masz tyle zapasów 😍 ja jeszcze walczę, ale cieszę się że przynajmniej pokrywam zapotrzebowanie i przybiera

    Gratulacje dziewczyny za porody, widzę że już nie ma dnia bez nowego maluszka ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 18:32

    kasssia, Revolutionary lubią tę wiadomość

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10-16.10 beta 10,7/64,3/295,4/711,2
    22.10 (5+1) pęcherzyk 7mm 🥹
    26.11 (10+1) CRL 3,28 + FHR 175
    02.12 - Nifty zdrowy chłopak 🩵
    10.12 (12+1) prenatalne CRL 6,12 + FHR 163
    04.02 (20+1) 372g połówkowe
    18.02 (22+1) 522g
    24.03 (27+0) 1058g
    09.04 (29+2) prenatalne 3 trymestru

    preg.png
  • koktajlowa Autorytet
    Postów: 2169 1630

    Wysłany: 29 maja, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 wrote:
    A powiedz jak samo cięcie? Jak po cięciu? Jak pionizacja po jakim czasie? Pewnie jak miałaś wieczorem to dopiero rano?
    Te łóżko to nieźle, aż się zaczynam bać teraz iść tam rodzić 😳 położne ok?
    No jak usłyszałam kto ma robić cięcie to ciężko było być nastawionym pozytywnie. Anestezjolog babeczka miła super bo dużo ze mną gadała. Ale podanie znieczulenia podpajęczynówkowego... 4 razy się wkłuwała. Po czym jak mówiłam, że boli i promieniuje to zmieniała miejsce. Więc długo siedziałam w tej niewygodnej pozycji. Po tym kilkanaście razy sprawdzała czymś zimnym gdzie mam czucie, a ja nie umiałam do końca określić, zaczęły mnie nogi boleć. Koniec końców zadziałało znieczulenie ale ona widziała, że się bałam, że zacznę czuć ból bo to mrowienie było takie nieoczywiste. Możliwe, że zadziałało z opóźnieniem, a ja byłam już cała zestresowana jak lekarze powiedzieli, że zaczynają.
    Ze względu, że miałam cięcie o 18 to powiedzieli, że po 00 nie pionizują ale jedna położna była ok i powiedziała, że spionizuje koło łóżka tylko. Ja się przespacerowałam do umywalki tam i z powrotem, potem jeszcze dwa razy wstawałam sama bo byłam już pod kroplówkami. Rano poszłam sama się umyć. No brzuch boli mimo leków, wydaje mi się, że to efekt obkurczania się macicy i nadmiernego powietrza w brzuchu. No właśnie o tych łóżkach słyszałam już na patologii i liczyłam, że mi się nie trafi, a jednak. Może będziesz mieć szczęście. Położne gorsze niż na patologii. Ale wiadomo trzeba jakoś przetrwać.

    09.10.2024
    bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
    11.10.2024
    bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
    14.10.2024
    bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
    16.10.2024
    bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
    24.10.24 wizyta
    06.11.24 [7+3] jest ❤️
    14.11.24 [8+4] 1,98 cm
    27.11.24 [10+3] 3,65 cm
    09.12.24 [12+1] 5,65 cm
    13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
    18.12.24 [13+3] 7,49 cm
    02.01.25 [15+4]145 g
    15.01.25 [17+3] 222 g
    30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
    14.02.25 [21+5] 482 g II
    28.02.25 [23+5] 621 g
    13.03.25 [25+4] 890 g
    28.03.25 [27+5] 1124 g
    08.04.25 [29+2] 1570 g
    18.04.25 [30+5] 1764 g III
    22.04.25 [31+2] 1800 g
    29.04.25 [32+2] 1980 g
    05.05.25 [33+1] 2203 g
    09.05.25 [33+5] 2500 g
    22.05.24 [35+5] 3040 g
    28.05.24 [36+4] 3140 g
    04.2024 cb (7cs)
    04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
    02.2020 cb (6cs)
    01.2016 córka 💙
    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 586 1433

    Wysłany: 29 maja, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka@ wrote:
    U mnie może nie wcześniak ale ja jestem zdania że szpital to nie miejsce gdzie rozkręcisz laktacje🥴
    Pierwszą noc po CC młodego zabrali i karmili mlekiem modyfikowanym i nie linczuje się z tego powodu bo tak jest poprostu.....odciągaj co możesz i dawaj z nuka a jak zaspokoi pierwszy głód to dawaj butelkę avent bo będzie spokojniejsza i ogarnie trudniejsze ssanie.
    Ja w pierwszej dobie miałem raptem 10 ml pokarmu z obu piersi a dzisiaj odciągnęłam 90 ml z jednej piersi💪 także daj sobie czas i odetchnij
    Cieszcie się że jesteście już razem ❤️❤️❤️

    To ja jeszcze dorzucę, że w drugiej dobie miałam tylko kilka kropel pokarmu a i tak pani zebrała mi te krople strzykawką i dolały do mleka małemu. ❤️ teraz już je tylko moje mleko, także małymi krokami do przodu!

    Cel95, Elza1234, Margareetka, Werzol, eeemakarena lubią tę wiadomość

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10-16.10 beta 10,7/64,3/295,4/711,2
    22.10 (5+1) pęcherzyk 7mm 🥹
    26.11 (10+1) CRL 3,28 + FHR 175
    02.12 - Nifty zdrowy chłopak 🩵
    10.12 (12+1) prenatalne CRL 6,12 + FHR 163
    04.02 (20+1) 372g połówkowe
    18.02 (22+1) 522g
    24.03 (27+0) 1058g
    09.04 (29+2) prenatalne 3 trymestru

    preg.png
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2294 1799

    Wysłany: 29 maja, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    No jak usłyszałam kto ma robić cięcie to ciężko było być nastawionym pozytywnie. Anestezjolog babeczka miła super bo dużo ze mną gadała. Ale podanie znieczulenia podpajęczynówkowego... 4 razy się wkłuwała. Po czym jak mówiłam, że boli i promieniuje to zmieniała miejsce. Więc długo siedziałam w tej niewygodnej pozycji. Po tym kilkanaście razy sprawdzała czymś zimnym gdzie mam czucie, a ja nie umiałam do końca określić, zaczęły mnie nogi boleć. Koniec końców zadziałało znieczulenie ale ona widziała, że się bałam, że zacznę czuć ból bo to mrowienie było takie nieoczywiste. Możliwe, że zadziałało z opóźnieniem, a ja byłam już cała zestresowana jak lekarze powiedzieli, że zaczynają.
    Ze względu, że miałam cięcie o 18 to powiedzieli, że po 00 nie pionizują ale jedna położna była ok i powiedziała, że spionizuje koło łóżka tylko. Ja się przespacerowałam do umywalki tam i z powrotem, potem jeszcze dwa razy wstawałam sama bo byłam już pod kroplówkami. Rano poszłam sama się umyć. No brzuch boli mimo leków, wydaje mi się, że to efekt obkurczania się macicy i nadmiernego powietrza w brzuchu. No właśnie o tych łóżkach słyszałam już na patologii i liczyłam, że mi się nie trafi, a jednak. Może będziesz mieć szczęście. Położne gorsze niż na patologii. Ale wiadomo trzeba jakoś przetrwać.

    O rany boskie…
    Ja już sram po gaciach 😳
    A kto Ci robił cięcie że tak ciężko z nastawieniem?

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Czekamy na Hanię 06.2025 🩷


    preg.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 6333 6227

    Wysłany: 29 maja, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że moja koleżanka urodziła cc - nie wcześniaka - a i tak każda położna na oddziale mówiła jej co innego z karmieniem aż w końcu myślała że oszaleje. Każda mówiła co innego z ubieraniem. Cieszyła się że po 3 dniach wyszła i mogła wszystko na spokojnie po swojemu, bo mówiła że można kociokwiku dostać
    To chyba tak jest, że co położna to inna opinia

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 3918 2882

    Wysłany: 29 maja, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę z w niedzielę i środę ma być po 27 stopni. Będę się przebiera 6 x dziennie żeby poczuć że ponosiłam te ciążowe kiecki😅.

    Pokonał mnie pokój dziecka. Podzieliłam rzeczy na mniejsze i większe 56 cm,poukładałam cośtam a reszta leży na podłodze i czeka na jutro.
    Niestety okazało się że mój kot sra w piwnicy i dobre 3 h spędziłam szorując podłogę i zbierają gówna. A to taka stara piwnica,kupa syfu. Stary sobie nagrabił podwójnie bo się go pytałam czy kot czasem tam nie sra bo coś zalatuje ale twierdził ze to odpady bio śmierdzą. Aż dzisiaj postanowiłam tam zejść....Nie chcecie wiedzieć jak śmierdzialo. I kot i stary maja przewalone.

    Tanasi nie wybieraj się rodzić ,nie czas na to.
    Co do butelek ja tam bardzo lubie nauka ale dla takich maluchów to najlepsze chyba a są te jednorazowe smoczki z nutrica albo nuk. Z resztą każde dziecko inne. Wcześniakowi to w ogóle masakra ,żeby coś dopasować.

    Co do tego co położne gadają to mam wywalone,robię co chce. Nie daje sobie robić wody mózgu i Wam też to radzę . Jak czujecie ,że za dużo sobie pozwalają i same sobie przeczą to mówcie na głos co i jak i nie dajcie z sobie robić głupków.

    Awokado jak Cie to stresuje to jedz i powiedz że wkladka się zabarwiła i tyle. Z tym ,że licz się ,że Cie zostawia już na oddziale.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 19:03

    preg.png
  • Weronka Autorytet
    Postów: 896 1987

    Wysłany: 29 maja, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    Powiem Wam, że moja koleżanka urodziła cc - nie wcześniaka - a i tak każda położna na oddziale mówiła jej co innego z karmieniem aż w końcu myślała że oszaleje. Każda mówiła co innego z ubieraniem. Cieszyła się że po 3 dniach wyszła i mogła wszystko na spokojnie po swojemu, bo mówiła że można kociokwiku dostać
    To chyba tak jest, że co położna to inna opinia

    Też mi się wydaje, że tak naprawdę dopiero w domu człowiek zaczyna się wbijać w ten rytm jeśli chodzi o karmienie i ubieranie i po prostu zaczyna spełniać potrzeby swojego dziecka. Położne mają wiedzę jakąś ogólną plus wiadomo niektóre taką co wykorzystały w przypadku swoich dzieci, a każde dziecko jest inne.

    Pytanie do dziewczyn po cc, co nietypowego warto spakować do torby? ☺️

    👩🏻 29 | 👨🏻 30
    _______________________________________
    ➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
    ❌Niedoczynność tarczycy
    ❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
    _______________________________________
    📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
    📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
    📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
    📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
    📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
    📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
    📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
    📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
    📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
    📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙

    2025 r. będzie Nasz. 💙
    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5458 5614

    Wysłany: 29 maja, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Położne będą mówiły co innego, lekarze będą mówili co innego, znajome co innego… Najważniejsze mieć swój rozum i selekcjonować te informacje, działać w zgodzie ze sobą :)

    Tanashi jak tam?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 19:14

    Elza1234, KarolaKinga, Revolutionary lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 6333 6227

    Wysłany: 29 maja, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Położne będą mówiły co innego, lekarze będą mówili co innego, znajome co innego… Najważniejsze mieć swój rozum i selekcjonować te informacje, działać w zgodzie ze sobą :)

    Tanashi jak tam?
    Chyba po prostu najgorzej jak to 1 dziecko i nie wiesz do końca co będzie w zgodzie z tobą. Ale ta koleżanka mówiła że mimo że to 1 dziecko jest to czuła wewnętrznie co robić

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    preg.png
  • CelinaJan Ekspertka
    Postów: 178 371

    Wysłany: 29 maja, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jowmat gratulacje 🥰
    Dużo zdrówka dla Was!

    28.08.23r ⏸️
    06.10.23 poronienie chybione 💔
    16.10.24⏸️

    preg.png
  • koktajlowa Autorytet
    Postów: 2169 1630

    Wysłany: 29 maja, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 wrote:
    O rany boskie…
    Ja już sram po gaciach 😳
    A kto Ci robił cięcie że tak ciężko z nastawieniem?
    Kłaptocz i Fender. Ale ty masz swoją lekarkę do cięcia? Więc na spokojnie. Anestezjologów jest pewnie więcej. W pewnym sensie takie cięcie na szybko jest lepsze. Nie masz czasu na rozmyślania.

    09.10.2024
    bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
    11.10.2024
    bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
    14.10.2024
    bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
    16.10.2024
    bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
    24.10.24 wizyta
    06.11.24 [7+3] jest ❤️
    14.11.24 [8+4] 1,98 cm
    27.11.24 [10+3] 3,65 cm
    09.12.24 [12+1] 5,65 cm
    13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
    18.12.24 [13+3] 7,49 cm
    02.01.25 [15+4]145 g
    15.01.25 [17+3] 222 g
    30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
    14.02.25 [21+5] 482 g II
    28.02.25 [23+5] 621 g
    13.03.25 [25+4] 890 g
    28.03.25 [27+5] 1124 g
    08.04.25 [29+2] 1570 g
    18.04.25 [30+5] 1764 g III
    22.04.25 [31+2] 1800 g
    29.04.25 [32+2] 1980 g
    05.05.25 [33+1] 2203 g
    09.05.25 [33+5] 2500 g
    22.05.24 [35+5] 3040 g
    28.05.24 [36+4] 3140 g
    04.2024 cb (7cs)
    04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
    02.2020 cb (6cs)
    01.2016 córka 💙
    age.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 1114 1770

    Wysłany: 29 maja, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas 2 doba. Z karmieniem lekka kaszanka, bo narazie w cycach sahara. Stymulujemy laktatorem i Wituś jest dzielny, bo ssa pierś długo zanim dostanie mm.

    Dziś płakałam jak pojechał na szczepienie, w sumie to nawet bardziej jak wrocil 🙈🤡.

    U mnie w szpitalu raczej wszyscy są pomocni, ale zostawiaja wolna rękę w wielu kwestiach. Myślę, że dopóki nie jest naruszane dobro dziecka ani moje to robimy jak uważamy za słuszne. Ewentualnie polozna coś zasugeruje. Stale ktoś przychodzi pyta jak mały jak ja .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 20:00

    magdalena321, Nosa, kasssia, Margareetka, eeemakarena, amoze, Alex_92, Kkk77, Tanashi, Revolutionary , CelinaJan, ezra lubią tę wiadomość

    preg.png
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2294 1799

    Wysłany: 29 maja, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    Kłaptocz i Fender. Ale ty masz swoją lekarkę do cięcia? Więc na spokojnie. Anestezjologów jest pewnie więcej. W pewnym sensie takie cięcie na szybko jest lepsze. Nie masz czasu na rozmyślania.

    No moja lekarka mówiła że ma dyżur we wtorek i środę mam nadzieję że ona zrobi mi to cięcie wtedy. Obyyyyy.
    Ja byłam kilka dni temu tam u anestezjologa takiego młodego rudego w kucyku i z brodą taki sympatyczny facecik dość mówił że jest ich tam trójka.

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Czekamy na Hanię 06.2025 🩷


    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1374 623

    Wysłany: 29 maja, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jowmat gratulacje !

    Dokładnie- Róbcie jak czujecie. I też wam powiem ze nie ma co traktować położnych zdania jak alfę i omegę. Mi wpieraly np że smoczek to ZUO że zanurzy laktacjr a potem ciężko odstawić. I co ? Nic. Laktacje miałam tyle mleka że 5raczki bym wykarmila, smoczek odstawiliśmy w okolicy roczku w 2 dni praktycznie bez placzu.

    Jak dlamnie najważniejsze jest żeby dziecko przybrało. Serio ja psychicznie źle znoszę szpitale. Muszę jak najszybciej wyjść. Więc karmiłam mm i pierś też dawałam. A potem po wyjściu zmieniliśmy mm na inne i dosłownie tydzień i już tylko kp. Na samej piersi żółtaczka noe chciała się cofnąć, przyrosty byly małe a ja już ze stresu nie jadłam i nie spałam. Teraz idę tylko na instynkt. Najwyżej nie wyjdzie kp, ja musze wyjść szybko żeby nie dostać znowu depresji poporodowej i na tym się skupię.

    kasssia lubi tę wiadomość

  • kasssia Autorytet
    Postów: 1629 1483

    Wysłany: 29 maja, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    Nam zrobili cięcie wieczorem bo wcześniej mieli jakiś cięższy przypadek. Wagowo 3530 g. Żaden lekarz ze mną nie porozmawiał o cięciu. Nie wiem czy iść w poszukiwaniu. Bo jednego dopadłam to odpowiedział bardzo ogólnie no wiadomo jak to po cięciu, jakieś zrosty były i tyle. Wiecie, że dostałam zwykłe łóżko takie wyższe jak na patologii? Bo elektrycznych brakło. Dramat.
    Co do karmienia lekarka twierdzi, że mm co 3 godziny, w międzyczasie pierś. Doradczyni laktacyjna, że tylko pierś. Jak robiliście mamy wcześniaków? U mnie jak zawsze jest problem z karmieniem bo nie chce, szarpie się. Próbowałam odciągać i z butelki avent nie chce mi pić. Tu na oddziale mają butelki nuk, a z nich leci raz dwa... oszaleje. Jaką butelkę kupić? Chyba z każdą będzie problem.

    Hej. Super, że już po. Ekstra waga!
    Nuk to zgadzam się, leci jak z kurka.
    Dla nas był super Lovi.
    Ja z mlekiem robiłam tak, że rozkręcałam laktacje laktatorem co 3h, co wyleciało to zanosiłam dziecku. Na początku też kropelki odciągałam ręcznie do strzykawki. A tak to dawali jej mleko z banku (bo była wg terminu w karcie ciąży 33+6) ale młodszej dawali mm do póki ja nie rozkręciłam laktacji. Niestety, nie przeskoczysz tego, nie ma się co katować :( u mnie naszczęście ekspresowo poszło, używałam szpitalnej Medeli.

    Ale Ty masz dziecko u siebie? To jak dajesz radę to ja bym jechała z cycem i zobaczysz.

    My dzisiaj dzień ważenia, mamy już 3kg 😎

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja, 20:58

    Werzol, Lauraa, Nosa, Elza1234, amoze, Klaudek11, Alex_92, Anabbit, Tanashi, Revolutionary , CelinaJan, ezra lubią tę wiadomość

  • Werzol Autorytet
    Postów: 390 364

    Wysłany: 29 maja, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koktajlowa masz prawo czuć się zagubiona i skołowana, ale cieszymy się, że dałaś znać, że wszystko u Was w porządku 😉 jak na wcześniaka to macie super wagę

    Dziewczyny czy jak puchną Wam stopy i dłonie to zaczynają też swędzieć? Dzisiaj nie mam takiej tragedii jak wczoraj, ale jednak nadal mam opuchnięte kostki i stopy, dłonie też potrafią się zbuntować i nie wiem czy to normalne że przy tym swędzi

    preg.png
‹‹ 1633 1634 1635 1636 1637 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ