CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Maniaaa. wrote:Dzień dobry 😁 melduje że Mikołaj od 1.45 jest po drugiej stronie brzucha 🥰 o 21 odeszły mi wody , od 23.00 zaczęły się bóle krzyżowe ale były do zniesienia przez prawie godzinę , przed 1.00 dostałam zastrzyk przeciwbólowy żeby troszkę odpocząć i zasnąć , finalnie Mikołaj po 10 min partych był z Nami 🙂
Maniaaa. lubi tę wiadomość
-
Karola dostawiam ja po podaniu mojej odciągniętej porcji, czyli ona jest taka uspokojona ale nie najedzona. Więc zaczyna ssać bo chce więcej, widzę że łapie, bo czuję ból, po czym się wkurza że ona to jednak teraz tak nie chce i temat się zamyka. Ona jest jak ten pingwin z memów „teraz to ja nie chcę”
Tak mi kazały robić w szpitalu, bo na pusty żołądek w ogóle nie chce ssać. No a na taki pełny pełny to ona zaraz uśnie więc do dupy robota -
Wg to dobrze że dzisiaj przychodzi położna.
Dbałam o ten pepek, był czysty, pampers zawsze pod wywinięty, nawet nie zdążyłam położyć jej na brzuchu / bo się bałam że robię to źle i chciałam żeby położna dziś ze mną to zrobiła
W nocy odpinam jej bodziaki a mi wylatuje kikut. Tylko że w pępku coś jeszcze zostało. Czuję że będą z tego problemy
Więc że pępek może odpaść między 5 a 15 dniem, a ona ma 7 dziś. Ale fakt że zostało coś w środku.. wygląda jakby jej się urwał a nie odpadł samoistnie i nie wiem dlaczego i co teraz -
Elza głęboki wdech, u nas też tak było teraz, a odpadł w 5 dobie. Czyść jeszcze te resztę kilka dni aż odejdzie - to jest okej i ładnie się zagoi na pewno
Co dobrego karmienia to współczuję wam tych stresów na maksaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 08:57
-
Karola3xJ:D wrote:Cel a doradczynią Ci nie mówiła, że to normalne ze leci a później mniej? Dobrze ze u Was wszytko ideolo. Pokarmisz ją i wyjdziecie. Ja zauważyłam, nie będąc jakiś czas w obiegu,że w tych szpitalach maja obsesję tego spadku wagi. Kiedyś spadek był normalny teraz to od razu butla i tuczyć jak gęś. Te stare położne maja w sobie spokój, te nowe zajadą człowieka psychicznie. Tyle się mówi o kp ale robią z tych kobiet matki niezdolne do wykarmienia. 3 dni w szpitalu i kobiety przestają karmic piersią bo nie przybiera,bo ma żółtaczkę,bo ma mało kup,bo ma za dużo kup itp
No gdzie ja bym pomyślała, że będę płakać przez jakieś pizdy na oddziale. Młode siksy stały nademna i mówiły ,że jak odciągam 30 ml z jednej piersi w 3 dobie to mało i że mam odciągać więcej. No co ja jestem,mlekomat non limit?
Elza a dostawiasz jak jak jest najedzona, żeby possała tą pierś czysto rekreacyjnie?
Ja mała chyba załatwiłam bobem ,zjadłam wczoraj rano miskę bobu i całą noc miala brzuch jak skałę i ja bolało. Także odstawiam bób. Jak to nie pomoże to odstawie mleko do kawy bo to jedyna forma nabiału która spożywam
Ja miałam odwrotne przemyślenia co do starych i młodych. Miałam wrażenie, że te stare mnie terroryzują, jeszcze jedna przyszła wciskać dziecku butlę z jakimś przepływem jak chyba dla 2 miesięcznego dziecka i mi się tym zakrztusił i ulewał 🙈 -
Mania gratulacje! Szybciutko Wam poszło 😀
Tanashi a jakie macie objawy z brzuszkiem? U nas widać prężenie a kupy z tego nie ma więc tyle że młoda walczy. Ale nie mamy tak jak pisze Karola że brzuch jest twardy.
Elza nam kikut odpadł w 4 dobie, też przy zmianie bodziaka więc jest opcja że coś się naderwało. Resztki które zostały powoli też odchodzą, ale nic się nie paskudzi, będzie dobrze ☺️
Magdalena cieszę się że macie już potwierdzenie że to nic nowotworowego. Na pewno odetchnęłaś z ulgą
A i pobrałam wczoraj apke Pomelody, testujemy przez 7 dni 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 09:11
Maniaaa. lubi tę wiadomość
-
U mnie też te stare położne byku wkurzające. Jedna mi powiedziała że wie że nie ma diety matki karmiącej ALE TO NA PEWNO KOLKI OD BANANA który zjadłam
A dwie inne stare się kłóciły że przegrzewam albo wychładzam dziecko -
Elza jak odpadnie kikut to nadal kilka dni trzeba pępek czyścić w środku bo tam nadal się zbiera syf. Najlepiej po kąpieli jak to odmoknie. Bierzesz patyczki i jedziesz w środku z koksem. Tam mimo tego ,że kikuta nie ma to jest co wybierać . To normalne.
Co zostało piersi to nawet jak soe wkurza,nawet jak przysypia to (jeśli chcesz walczyc) niech ciumka tą pierś . Ona za chwilę będzie bardziej aktywna to będzie ssać więcej. Musiałabyś cdl jakiegoś sensownego poprosić o pomoc bo takie rady przez neta bez cycka w ręku to nic nie dadzą -
Gratulacje Maniaa
Mój bąbel nie akceptuje gołej pupy jak na razie. Jest ryk do póki nie założy się pampersa i spodenek ze skarpetkami. Na razie w domu mam chłodno ale jakby był upal to ciekawe czy dałby sobie zdjąć...Maniaaa. lubi tę wiadomość
-
Katikat wrote:Gratulacje Maniaa
Mój bąbel nie akceptuje gołej pupy jak na razie. Jest ryk do póki nie założy się pampersa i spodenek ze skarpetkami. Na razie w domu mam chłodno ale jakby był upal to ciekawe czy dałby sobie zdjąć...
Ja odkrywam czymś, bo moja na golasa też nie lubi na razie -
Elza1234 wrote:Karola dostawiam ja po podaniu mojej odciągniętej porcji, czyli ona jest taka uspokojona ale nie najedzona. Więc zaczyna ssać bo chce więcej, widzę że łapie, bo czuję ból, po czym się wkurza że ona to jednak teraz tak nie chce i temat się zamyka. Ona jest jak ten pingwin z memów „teraz to ja nie chcę”
Tak mi kazały robić w szpitalu, bo na pusty żołądek w ogóle nie chce ssać. No a na taki pełny pełny to ona zaraz uśnie więc do dupy robota
Elza u mnie teraz to samo od wczorajszego popołudnia. Jeszcze rano jak byla polozna to wszystko idealnie było. Jak F sie wybudzi z 3 godz drzemki to nie cholera nie chce złapać pierś. Nawet jak dam butle z moim odciągniętym mlekiem to i tak później jest foch na pierś i nie chce ssac w ogóle.
Dodatkowo od wczoraj mam zapalenie piersi i dzisiaj ledwo co kilka kropel mleka laktator sciaglam jak F nie chce jeść z niej😪😭 -
Werzol wrote:
Tanashi a jakie macie objawy z brzuszkiem? U nas widać prężenie a kupy z tego nie ma więc tyle że młoda walczy. Ale nie mamy tak jak pisze Karola że brzuch jest twardy.
No u nas właśnie prężenie, takie mocne zanoszenie się płaczem i brzuch napięty. Bardzo często zbiega się to z momentem przed robieniem kupy albo gdy zaczynają mu się gazy. Ale kupy robi normalnie ładne po kilka dziennie i nie ma zatwardzenia, więc jeszcze mam cień nadziei że to nie alergia 😅Werzol lubi tę wiadomość
-
Ja się zastanawiam czy nie zrobić diety bez nabiału i nie zobaczyć jak to wpłynie na młodą. Ktoś wie po jakim czasie widać reakcje (dzień, dwa)? Czasem ma tak, że się pręży lekko i próbuje wycisnąć bączki, złości się przy tym i lamentuje…tyle, że nie trwa to cały dzień….
Mnie to dalej intryguje kto ma rację hihi czy te starsze pokolenie z dietą czy te nowe, że przy kp nie ma diety.
Ale tak się zorientowałam po czasie, że ta moja położna co kazała nie jeść jogurtów i lodów, kazała pić łuskę kakaowca zalanym mlekiem więc haha przecież mleko to też nabiał 🙃. Człowiek niewyspany to dopiero po czasie łapie takie rzeczy.
W ogóle też się zorientowałam, że latałyśmy jak głupie na badania krwi co trzy tygodnie w ciąży a teraz zero badań. Muszę sobie zrobić jakąś morfologię, może wapń oznaczę ile go jest jak mnie tak ciągnie do tych jogurtów. Czy takie oznaczania nie ma sensu? Wizyta dopiero u dr za dwa tygodnie, wiec pewnie jej zapytam. -
przygodami66 wrote:Ja się zastanawiam czy nie zrobić diety bez nabiału i nie zobaczyć jak to wpłynie na młodą. Ktoś wie po jakim czasie widać reakcje (dzień, dwa)? Czasem ma tak, że się pręży lekko i próbuje wycisnąć bączki, złości się przy tym i lamentuje…tyle, że nie trwa to cały dzień….
Mnie to dalej intryguje kto ma rację hihi czy te starsze pokolenie z dietą czy te nowe, że przy kp nie ma diety.
Ale tak się zorientowałam po czasie, że ta moja położna co kazała nie jeść jogurtów i lodów, kazała pić łuskę kakaowca zalanym mlekiem więc haha przecież mleko to też nabiał 🙃. Człowiek niewyspany to dopiero po czasie łapie takie rzeczy.
W ogóle też się zorientowałam, że latałyśmy jak głupie na badania krwi co trzy tygodnie w ciąży a teraz zero badań. Muszę sobie zrobić jakąś morfologię, może wapń oznaczę ile go jest jak mnie tak ciągnie do tych jogurtów. Czy takie oznaczania nie ma sensu? Wizyta dopiero u dr za dwa tygodnie, wiec pewnie jej zapytam.
Lekarka mi mówiła że przy diecie bez bmk alergeny mogą się usuwać do trzech tygodni. Moja córka rzeczywiście przez dwa tygodnie jeszcze płakała, a potem się uspokoiła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 10:49
przygodami66 lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Cel a doradczynią Ci nie mówiła, że to normalne ze leci a później mniej? Dobrze ze u Was wszytko ideolo. Pokarmisz ją i wyjdziecie. Ja zauważyłam, nie będąc jakiś czas w obiegu,że w tych szpitalach maja obsesję tego spadku wagi. Kiedyś spadek był normalny teraz to od razu butla i tuczyć jak gęś. Te stare położne maja w sobie spokój, te nowe zajadą człowieka psychicznie. Tyle się mówi o kp ale robią z tych kobiet matki niezdolne do wykarmienia. 3 dni w szpitalu i kobiety przestają karmic piersią bo nie przybiera,bo ma żółtaczkę,bo ma mało kup,bo ma za dużo kup itp
No gdzie ja bym pomyślała, że będę płakać przez jakieś pizdy na oddziale. Młode siksy stały nademna i mówiły ,że jak odciągam 30 ml z jednej piersi w 3 dobie to mało i że mam odciągać więcej. No co ja jestem,mlekomat non limit?
Elza a dostawiasz jak jak jest najedzona, żeby possała tą pierś czysto rekreacyjnie?
Ja mała chyba załatwiłam bobem ,zjadłam wczoraj rano miskę bobu i całą noc miala brzuch jak skałę i ja bolało. Także odstawiam bób. Jak to nie pomoże to odstawie mleko do kawy bo to jedyna forma nabiału która spożywam
Dokładnie... Mnie też to bardzo irytuje- do 10 % spadku wagi to fizjologia, rozumiem że powyżej tych 10 % trzeba obserwować. Ale też zauważyłam że pierwsze co to każą dawać mm, mam wrażenie że chcą się po prostu szybko pozbyć pacjentów ze szpitala...
Mi udało się wyjść równo 48 h po porodzie i powiem szczerze że mały jeszcze tracił wagę ale na szczęście nikt się nie doczepił.
Apeluje żebyście miały więcej wiary w siebie i w swoje cycki 😃 pierwsze 2-3 dni po porodzie to wiadomo że mleka nie będzie w hurtowej ilosci- to wszystko musi się hormonalnie rozbujać -
No to u mnie chyba kryzys laktacyjny...
Piersi mięciutkie, mała ewidentnie się nie najada.
Dobrze, że kupiłam mm w razie w. No i wjechało w nocy. Wypiła 60ml więc sporo.
Ja próbowałam jeszcze po karmieniu coś odciągnąć i lipa... może z 10 ml. Trybem 7-5-3
Ewidentnie obie piersi puste 🤷♀️
Oczywiście nie poddajemy się i najpierw dajemy cycki do wyciumkania 😔 dopiero po tym wszystkim wjeżdża mm.
Na kolejne karmienie odciągnę piersi, żeby zobaczyć ile wogóle mam pokarmu.
Bo nie wygląda to dobrze...😬 -
Celina mleko ma fazy. Takie piersi napięte jak przy nawale będziesz mieć tylko przy nawale, potem nawał się kończy i zaczyna się etap mleka przejściowego i mleka dojrzałego. Piersi już nie będą jak u Pameli Anderson całą dobę, bo produkują mleko na bieżąco. Nie przystawiasz dziecka - nie będzie mleka. One mają być miękkie na tym etapie, to nie znaczy że nie ma mleka
Laktator to też nie jest wyznacznik tego czy mleko jest czy go nie ma. Niektóre piersi są odporne na laktator, sama odciągalam bardzo mało z córką, a karmiłam 2 lata 4 miesiące i miałam mnóstwo mleka. Położna mi też wspominała że na etapie mleka przejściowego dzieci mogą częściej wisieć na piersi niż wcześniej i być nerwowe i to jest normalne. Mleko dojrzałe będzie tłustsze i bardziej sycące, potem maluchy się uspokajają trochę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 11:54
Gusia_, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość