CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Anabbit wrote:U nas dziś mała spała do 10 i niby fajnie, ale ona średnio śpi 12-13 godzin na dobę, co oznacza że od 10 so północy mam jakieś 2-3h życia 😳
Pewnie Cię to nie pocieszy, ale mam tak samo z czego połowa tych 3 godzin snu nam mija na spacerki 😅 -
Nosa wrote:Awokado, może to tylko niedojrzalosc układu i rzeczywiście w październiku juz będzie prawidłowo. Rozumiem Cie, u nas ten wodniak jadra wyszedł, a musze czekać na wizytę u chirurga lub szukać gdzie indziej wcześniej. Nic więcej lekarze nie mówią 🤷♀️
Karola a co dokładnie neurologicznie sie nie podoba??
My wrocilismy z usg jamy brzusznej pod katem tego refluksu- anatomicznie zdrowy synuś, wszystko cacy, więc szukamy dalej lub to ta dyschezja niemowlęca.
I nie wiem czy Was pociesze, ale też nadal delikatnie plamie - już dwa dni nic nie było j znowu. Leciutko, ale coś brązowego leci.
U nas też wodniak, ale lekarka powiedziała, że do obserwacji. A Wam co mówią? -
Nosa wrote:Karola, spojrzenie ma charakterne, to pewnie tylko jej wlasny tryb rozwoju. Tego Ci życzę, za to trzymam kciuki.
A z tym rozwojem to byście zauważyły, nie byloby patrzenia Wam w oczy, wodzenia wzrokiem, reagowania na bodźce typu zimno/ciepło, nowych dźwięków, zmiany zachowań.
Trochę mnie uspokoiłyście z tymi wodniakami, mam poczucie, że rośnie, u nas lewe jąderko.
Revolutionary. Gleboki wdech i wydech. Uwierz, że to przejdzie,też momentami tak mam. Pediatre zapytaj o Bebilon Nutriton- dodatek przy ulewaniu, dostalismy od gastroenterologa - bardzo polecam się przejść! Pomoże ułożyć plan,zrobicie badania krwi i kalu, i się dowiecie. Głowa do góry!
Wam ten bebilon pomogl? Właśnie słyszałam różne opinie i sama sie zastanawiałam nad nim.
Do gastro idziemy pojutrze, zobaczymy co powie2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Elza1234 wrote:Uważaj na wędlinę - czesto jest mleko w składzie
Niestety słodycze, wszędzie są te odzwierzęce produkty w składzie
Ogólnie taka dieta veganska ale z mięsem
Jeszcze wiem że w niektórych chlebach są mleczne elementy.
U mojej koleżanki bodajże 4/5 tyg trwało, tylko że u nich były głównie skórne problemy i krew utajona w kale. Jako tako żołądkowych problemów nie było. Ale i tak nie jest nadal idealnie, ale na pewno o wiele lepiej niż jak była bez diety
Jezu, to prawie wszystko co lubię i jem trzeba będzie wykluczyć... 😶 najgorzej ze tyle czasu to potrwa zanim sie dowiem czy pomaga2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Dżajsas,Młoda na wieczór bite 2 h koncertu. W końcu położyłam ją do łóżeczka, żeby iść do wc i co zrobiła? Poszła spać. Kolejny raz mi taki numer robi. Śmieszna jest (może już to pisałam) bo jak ma te swoje płaczki to lapie mnie rękami za szyję i ściska. Wygląda jakby mnie chciała udusić w nerwach😆
Revolutionary trzymam kciuki za znalezienie przyczyny. Jakaś musi być..
Amoze jak tam? -
Karola3xJ:D wrote:Możesz iść na skróty i od razu dać nutramigen
-
Do dzisiejszych “rewelacji” dołączam ja, tak jak czułam macica nadal się nie oczyściła, lekarz stwierdził że dajemy jej jeszcze dwa tygodnie i ewentualnie będziemy się umawiać na łyżeczkowanie. Karola, liczę że będzie jak u Ciebie i moja macica jednak ruszy sama
Nineq, ja nawet nie wiedziałam jak się nazywają nasze zmiany na powiekach dopóki nie napisałaś o naczyniakach. Nam pani doktor mówiła tylko że to odczyny poporodowe, myślałam że trochę szybciej znikają… my mamy na powiekach i nad karkiem
Boziu dziewczyny czytam o tych waszych zmaganiach z kolkami i bardzo bardzo współczuję ☹️ biedne maluchy -
Karola3xJ:D wrote:Możesz iść na skróty i od razu dać nutramigen
Nie chciałabym jednak rezygnować z kp póki co.2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
U nas komplet naczyniaków - na czubku głowy, na karku, na powiece, między brwiami.. mam wrażenie że już bledną, najbardziej czerwone są jak młoda wrzeszczy 😁
Śmiesznie, bo jak byłyśmy teraz w szpitalu z tą żółtaczką to porozmawiałam o tym z lekarka z ciekawości i powiedziała żebym się nie martwiła jak nie zejdzie, bo laser sobie z tym świetnie radzi 😅 tylko nie bardzo wiem, czy miała na myśli że mam np 5 latke zaprowadzić na ten laser xd czy że Lena sobie za 20 lat trzaśniekasssia lubi tę wiadomość
-
Revolutionary, przy alergii na bmk odstawiasz tylko mleko, jesz normalnie jaja więc to nie jest wegańska dieta. Brzmi trudno może na początku, ale nie jest źle. Trzeba pamiętać o maśle. Ja bym tylko na początek odstawiła wszystko a potem wprowadzała stopniowo wg drabiny mlecznej.
Serio współczuję wam tych kolek. A w nocy śpią? Pytam bo moja okazjonalnie też jest nieodkładalna, nawet na rękach popłakuje, ale w nocy skubana śpi.
Karola, no trzymam kciuki, żeby to było tylko obniżone napięcie jak u mojej starszej. Pamiętam, że też nie skupiała wzroku na twarzy długo, ale poćwiczyłam i poszło. Są takie karty do ćwiczeń, moze skombinujesz sobie.
U nas też z tyłu naczyniak na karku, ale rozumiem, że to tylko kwestia estetyczna? Jak pytałam tej rezydentki w szpitalu to gówno mi powiedziała. To dziewczynka więc pewnie i tak będzie miała dłuższe włosy to aż tak się nie martwie tym. -
Tanshi, Revolutionary współczuję, masakra 😔tylko dołączam do tych rad dziewczyn.
Werzol nam od samego początku w szpitalu poprzez położną i pediatrę mówili, że to naczyniaki i znikną.
Kasssia tak, kwestia estetyczna. Dołączam do grupy odnośnie naczyniaków – te płaskie znikają, resztę można próbować kremami albo właśnie laser. U nas płaskie i jak właśnie młody się wścieka i napina to widać. -
kasssia wrote:Revolutionary, przy alergii na bmk odstawiasz tylko mleko, jesz normalnie jaja więc to nie jest wegańska dieta. Brzmi trudno może na początku, ale nie jest źle. Trzeba pamiętać o maśle. Ja bym tylko na początek odstawiła wszystko a potem wprowadzała stopniowo wg drabiny mlecznej.
Serio współczuję wam tych kolek. A w nocy śpią? Pytam bo moja okazjonalnie też jest nieodkładalna, nawet na rękach popłakuje, ale w nocy skubana śpi.
Karola, no trzymam kciuki, żeby to było tylko obniżone napięcie jak u mojej starszej. Pamiętam, że też nie skupiała wzroku na twarzy długo, ale poćwiczyłam i poszło. Są takie karty do ćwiczeń, moze skombinujesz sobie.
U nas też z tyłu naczyniak na karku, ale rozumiem, że to tylko kwestia estetyczna? Jak pytałam tej rezydentki w szpitalu to gówno mi powiedziała. To dziewczynka więc pewnie i tak będzie miała dłuższe włosy to aż tak się nie martwie tym.
Mój w nocy spi właśnie o dziwo. Tzn obudzi sie lekko kwekajac, nie ma takiej histerii jak w ciągu dnia - nakarmie go, przewinę i spi dalej. I tak co 2 godziny średnio. No ale czym dalej w dzień tym gorzej 😞🙇♀️
I myślę ze u nas to nie kolki typowo, bo mój się da uspokoić... na minutę czy dwie, czasem kilka minut obserwuje i jest spokój. A później od nowa ryk. Jakby przypominał sobie że boli. No i u mnie uspokaja sie przy piersi, wręcz potrafi w kilka minut zasnąć. Tylko co z tego, jak tylko piersc pusci i zaczyna sie od nowa2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Matko, dziewczyny bardzo mocno Was ściskam w tych trudach, aż ciężko się czyta przez co musicie przechodzić 😓
U nas też jest naczyniak na karku, ale powiem wam, że w związku z naszą bujną czupryną, to odkryłam go dopiero dwa dni temu i bardzo się przestraszyłam co to jest tam pod włosami 🤣 -
U nas tez taka różowa plamka na karku jest, to ten naczyniak? 🙈
Mąż tez takie cos ma na karku we włosach, więc mlody odziedziczył po nim.2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:U nas tez taka różowa plamka na karku jest, to ten naczyniak? 🙈
Mąż tez takie cos ma na karku we włosach, więc mlody odziedziczył po nim.
Ja też dziś pierwsze u pediatry słyszałam o tych naczyniakach że coś jest na główce, ale to raczej dużo dzieci ma. My też nie ogarnęliśmy przez włosy.. no ale miała usg głowy więc strzelam że to estetyka gdzie na głowie raczej obojętne
U nas po 17 płaczki, ale i tak do 17 było super więc jej święte prawo. Usnęłam z nią po 3h prób uspokojenia. A teraz jakoś się ją udało odłożyć na drugi blok snu. Więc ja igła i do spania
Współczuję wszystkich przygód i mam nadzieję, że teraz jest jakiś cięższy czas a ogółem do przodu polecimy
Dziś też sobie uświadomiłam, że minęły 3 tyg od tych badań w szpitalu tej jakiejs kropli krwi więc dobrze, że wszystko ok. Chyba u nas na forum nikomu nic nie wyszło więc dobrze, że ogółem dzieciaki mamy z grubsza zdrowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 00:57
Revolutionary lubi tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
O, powszechne te naczyniaki, u nas na karku i na powiece, w szpitalu coś mówili o ich prawdopodobnym znikaniu do 2 roku życia.
U nas dzisiaj pierwsze świadome uśmiechy, ale się wzruszyliśmy! 🥰
Amoze, dużo zdrówka dla Was!
Revolutionary, oby szybko udało się znaleźć przyczynę płaczków i radość z macierzyństwa. Powodzenia wszystkie kolkowe dziewczyny!
Karola, mam nadzieję, że to tylko cechy osobnicze Małej i wszystko się dobrze rozwinie.Revolutionary lubi tę wiadomość
🙍♀️ 32 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 32 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
06.02. 360g
05.03. 737g
16.03. 1060g
07.04. 1503g
12.04. 1667g
30.04. 2136g
09.05. 2433g
21.05. 2717g
28.05. 2979g
06.06. 3250g
19.06. 3850g Synek na świecie
-
Revolutionary wrote:Mój w nocy spi właśnie o dziwo. Tzn obudzi sie lekko kwekajac, nie ma takiej histerii jak w ciągu dnia - nakarmie go, przewinę i spi dalej. I tak co 2 godziny średnio. No ale czym dalej w dzień tym gorzej 😞🙇♀️
I myślę ze u nas to nie kolki typowo, bo mój się da uspokoić... na minutę czy dwie, czasem kilka minut obserwuje i jest spokój. A później od nowa ryk. Jakby przypominał sobie że boli. No i u mnie uspokaja sie przy piersi, wręcz potrafi w kilka minut zasnąć. Tylko co z tego, jak tylko piersc pusci i zaczyna sie od nowa
Nie wiem tak sobie myślę, że jakby to kolki miałby być to w nocy też by bolało? Może gadam głupoty nie znam się na kolkach ale tak myślę na chłopski rozum 😅 pisze, bo zastanawiam się też co u nas może być przyczyną tych płaczków. Chociaż wiem, że przy takim dziecku to lepiej nie szukać przyczyny czasem , bo można się zachlastać a i tak nie znaleść odpowiedzi, ale choćby myślę czy ten espumisan dawać. -