CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Revolutionary wrote:U nas tez taka różowa plamka na karku jest, to ten naczyniak? 🙈
Mąż tez takie cos ma na karku we włosach, więc mlody odziedziczył po nim.
U nas na powiece jest jeszcze jeden
Powiedzcie mi czemu zawsze jak powiem mężowi że może sobie iść z psem czy do sklepu to jest akcja kupy wczechczasiw? 🙈🙈 -
Revolutionary ta dieta nie jest taka zła, tylko koniecznie trzeba suplementowac wapń,, bo trudno uzupełnić codziennie taką ilość wapnia przy kp. Ja jem w sumie normalnie z tylko zamieniam np. owsiankę z mlekiem na owsiankę z mlekiem owsianymi, jogurt na kokosowy, placki na kefirze na placki z tofu, dzięki temu jest sporo białka w diecie i jest sytość
no i właśnie tak jak piszą dziewczyny trzeba uważać na ukryte źródła mleka typu cielęcina, jakieś herbatniki, czekolada itd.
Na pocieszenie dodam, że robiłam próbę prowokacji po odstawieniu z córką i u niej w 7 miesiącu alergia przeszla zupełnie. Ja włączyłam nabiał z powrotem, a ona je wszystko dziśWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 07:55
Revolutionary , Nosa lubią tę wiadomość
-
Tanashi wrote:Revolutionary ta dieta nie jest taka zła, tylko koniecznie trzeba suplementowac wapń,, bo trudno uzupełnić codziennie taką ilość wapnia przy kp. Ja jem w sumie normalnie z tylko zamieniam np. owsiankę z mlekiem na owsiankę z mlekiem owsianymi, jogurt na kokosowy, placki na kefirze na placki z tofu, dzięki temu jest sporo białka w diecie i jest sytość
no i właśnie tak jak piszą dziewczyny trzeba uważać na ukryte źródła mleka typu cielęcina, jakieś herbatniki, czekolada itd.
Na pocieszenie dodam, że robiłam próbę prowokacji po odstawieniu z córką i u niej w 7 miesiącu alergia przeszla zupełnie. Ja włączyłam nabiał z powrotem, a ona je wszystko dziś⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
asiun wrote:Tanashi a czytasz wszystkie składy tak żeby unikać też śladowych ilości bmk ? Sama zastanawiam się nad odstawieniem nabiału na dwa tygodnie żeby zobaczyć czy będzie różnica tylko zastanawiam się właśnie czy jest sens szaleć aż tak żeby unikać tych śladowych ilości.
Wiesz co, ja jakichś gotowców generalnie nie jem więc nie mam potrzeby, wędlinę mam od teściowej swojską, to wiem co tam jest, kasze ryże warzywa nabiał wegański to wszystko jest free. Słodyczy kupnych nie jem, ale Oreo jest wegańskie jakby coasiun lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Ja to bym musiala zacząć żyć wegansko i bez pieczywa bo waże prawie tyle co do porodu. Jak się na zdjęciach zobaczyłam to depresji dostałam.
Próbowałam ostatnio założyć jakiekolwiek spodnie, które nosiłam przed ciążą i zonk... Każda jedna para wchodzi mi maksymalnie DO POLOWY UD! 😳 Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że aż tak przywaliłam. Brzuch to wiadomo, ale wychodzi na to, że cała zrobiłam się wielka.
A miałam pisać tutaj, byłam w poniedziałek z małym u neurologopedy, szukając dalej przyczyny ulewania. Usłyszałam, że mam idealne dziecko i nadaje się do atlasu anatomicznego jako wzór 🙉no i tyle w sumie. Powiedziała też, że nie widzi również potrzeby wizyty u fizjo czy osteopaty, bo ani nie ma napięcia wzmożonego ani obniżonego. Także no fajnie, ale myślałam, że znajdę jakieś rozwiązanie.⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
U mnie jeszcze 5 kg na plusie, ale ja nie ukrywam, urodziłam - zero zachcianek. Nasza szafka wstydu zrobiła się pusta, a w ciąży były tam same słodycze.
Nawet zamówiłam sukienkę na wesela w rozmiarze M i jest na mnie dobra
Ale oczywiście mam jeszcze sporo skóry na brzuchu, uda mi się zacierają trochę i ogólnie widzę że plecy mam takie otłuszczone, ale nie jest źle jak na 4 tygodnie
I przede wszystkim wszelkie mięśnia mam słabe, co mnie irytuje, bo plecy bolą mnie tak, że mąż mnie dziś w nocy masował po karku bo nie mogłam głowy przekręcić.. -
Elza1234 wrote:U mnie jeszcze 5 kg na plusie, ale ja nie ukrywam, urodziłam - zero zachcianek. Nasza szafka wstydu zrobiła się pusta, a w ciąży były tam same słodycze.
Nawet zamówiłam sukienkę na wesela w rozmiarze M i jest na mnie dobra
Ale oczywiście mam jeszcze sporo skóry na brzuchu, uda mi się zacierają trochę i ogólnie widzę że plecy mam takie otłuszczone, ale nie jest źle jak na 4 tygodnie
I przede wszystkim wszelkie mięśnia mam słabe, co mnie irytuje, bo plecy bolą mnie tak, że mąż mnie dziś w nocy masował po karku bo nie mogłam głowy przekręcić..⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
asiun wrote:U mnie zachcianki to jest inny level...nadrabiam to co było mi zabronione przez cukrzycę ciążową 😵💫
Jakbym w ciąży nie mogła jeść słodyczy, to myślę że teraz zamknęłabym na dziale z cukierkami i jadła obsesyjnie 🙈 -
Eh, u nas dzisiaj i w nocy nie obyło sie trochę bez płaczków i krzyków, sumarycznie spalam z 4 godziny 😵💫 a od rana znowu krzyki, zasnął raptem na 10 minut, tak co zamknie oczy to sie wybudza, krzyczy, stęka... kolejny świetny dzień się zapowiada 🫣🫥 jak tak dalej pójdzie to wylądujemy ze starym w psychiatryku 🫡
Jeszcze próbowałam się umówić w mojej przychodni na wizytę do lekarza rodzinnego zeby wyciągnąć skierowanie na badania, a oni mi mówią ze najszybszy termin to przyszły wtorek, do 13. Mąż wraca do pracy od poniedziałku wiec odpada. Także fajnie, żeby w przychodni przez 4 dni nie można było dostać się do lekarza.👌 Jak ktoś ma chorować to chyba musi sobie to z wyprzedzeniem planować 🤔2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Eh, u nas dzisiaj i w nocy nie obyło sie trochę bez płaczków i krzyków, sumarycznie spalam z 4 godziny 😵💫 a od rana znowu krzyki, zasnął raptem na 10 minut, tak co zamknie oczy to sie wybudza, krzyczy, stęka... kolejny świetny dzień się zapowiada 🫣🫥 jak tak dalej pójdzie to wylądujemy ze starym w psychiatryku 🫡
Jeszcze próbowałam się umówić w mojej przychodni na wizytę do lekarza rodzinnego zeby wyciągnąć skierowanie na badania, a oni mi mówią ze najszybszy termin to przyszły wtorek, do 13. Mąż wraca do pracy od poniedziałku wiec odpada. Także fajnie, żeby w przychodni przez 4 dni nie można było dostać się do lekarza.👌 Jak ktoś ma chorować to chyba musi sobie to z wyprzedzeniem planować 🤔
Tęsknią za PRL chyba -
Piszcie do nfz w sprawie tych kolejek rano. Są na to przepisy. Nie mogą tak robić. Nfz do nich napisze o pismo wyjaśniające w ciągu tygodnia nawet. Bardzo szybko działają.
Revolutionary a przy piersi nie pośpi chociaż godziny ciągiem?
I czemu wizyta odpada jak to nie mąż idzie badania robić? Bo nie czaje?
-
Elza1234 wrote:U mnie w przychodni jest tak, że jak nie przyjdziesz stać z tymi emerytami o 7 rano w kolejce to nie ma szans żeby się dostać 🤡 także liczę że nie będę już chorować bo nie wiem jak to ogarnąć z dzieckiem i mężem w pracy bo ci ludzie stoją na dworze w kolejce czy to deszcz czy zimno
Tęsknią za PRL chybakasssia lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Rejestracja powinna odbierać telefony pacjentów przez cały dzień, zgodnie z godzinami funkcjonowania przychodni. Nie wolno przy tym różnicować form rejestracji, w tym brak jest podstaw do tego, aby faworyzować pacjentów, którzy do przychodni zgłosili się osobiście i tych pacjentów zapisywać w pierwszej kolejności. Brak zapewnienia pacjentom realnej możliwości rejestracji za pośrednictwem telefonu narusza ich prawa. W przypadku trudności w dodzwonieniu się do przychodni możesz skorzystać z innych form rejestracji – osobiście lub też sprawdź, czy przychodnia umożliwia rejestrację przez formularz kontaktowy na stronie internetowej. Możesz także napisać do swojej przychodni maila – jest to również pełnoprawny sposób rejestracji do lekarza - napisz, że nie możesz się dodzwonić i prosisz o wyznaczenie terminu wizyty.
Ale po prostu jest tak, że zazwyczaj wtedy mówią że nie ma juz miejsca na dany dzień
Nie ukrywam, citowe rzeczy miałam tylko w ciąży, więc i tak musieli mnie przyjąć.
Ale jeżeli będę kiedyś potrzebować się dostać tak od razu to postraszę ich NFZ w takim razie, nawet o tym nie wiedziałamnie wiem jak z dzieckiem to wygląda, wierzę że rejestrują na ten sam dzień jednak
-
Jak się nic pilnego nie dzieje to wiadomo,że dadzą termin tak jak mają ale nie może być tak ,że kaza taki termin wystac w dany dzień. Muszą zapisać stabilny przypadek osobiście nawet jeśli to termin za 4 dni. Chore dziecko z gorączką mogą dopisać na ten sam dzień ale nie muszą. Mogą zapisać na kolejny. Ale też nie może być tak że każą rano przyjść stać pod poradnią . Nie. Mają zapisać i koniec.
-
Karola3xJ:D wrote:Ludzie się tak dają robić w ciula i stoją. Jeden by napisał skargę i by się skończyło.
Będę składać skargi na NFZ w takiej sytuacji jeśli będzie potrzeba -
Elza1234 wrote:U mnie w przychodni jest tak, że jak nie przyjdziesz stać z tymi emerytami o 7 rano w kolejce to nie ma szans żeby się dostać 🤡 także liczę że nie będę już chorować bo nie wiem jak to ogarnąć z dzieckiem i mężem w pracy bo ci ludzie stoją na dworze w kolejce czy to deszcz czy zimno
Tęsknią za PRL chyba
Mi też kazali dzwonić jutro o 7 rano 🫥 tylko Mi nie zależy zeby konkretnie jutro sie dostać u to jest dla mnie chore że nie mogę sie umówić nawet do końca tygodnia 🙄2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...