CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Cel95 wrote:Revolutionary dobrze ze zdrowy😊
U mnie też mala w ciazy spala sobie w nocy chyba że ja wstałam i jej szukałam
Teraz 1 blok snu ma mocny, drugi słabszy sen ale grzecznie spi, oba do 4h, trzeci to już tylko 2.5 max 3h pośpi i potem pobudka zwykle
Twój bobas też jest młodszy, z wiekiem w teorii może jej się to wydłużać 👍🏻
Dla równowagi od 1,5h robię za poduszkę z tytułu problemu ze zrobieniem kupy 🤡 a już było tak dobrze 🙈 przynajmniej pierdzi w tej pozycjiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca, 12:22
-
Powiem Wam, że dla mnie osobiście obsługa niemowlaka to jest przyjemność przy mojej starszej dwójce, więc mogłabym na luzie mieć bliźniaki niemowlęta. Gorzej bliźniaki dwulatki xd
-
Dziewczyny nadrobiłam 1,5 tygodnia forum 😛
Szarlotka, bardzo mi przykro i ogromnie wam współczuję doświadczeń. Mi kiedyś roczniak spadł z łóżka to też nie mogłam sobie wydarowac.
Pytałyście i dzieliłyście się swoimi podróżami autem z dziećmi. Ja byłam teraz tydzień na działce z teściową i dziećmi. Dowiozłam całą familie 200 km. A wróciłam już sama z fifim. 3 godzinna podróż. No oczywiście z jednym postojem na MOPie na karmienie. Ale do ogarnięciajedyne co to przepięłam sobie go na przód żeby a to przykryć a to dać smoka, jechałam dużo spokojniej mając go obok. Bo przynajmniej był pod kontrolą.
Młody był w czwartek na kontroli u neonatologa. Waży 4800 😛 chyba muszę zacząć trenować plecy żeby mieć siłę bo zapowiada się kawał chłopa.
Czy u wszystkich bobas śpi w sypialni? Zastanawiam się czy nie eksmitować małego do swojego pokoju z kamerką. Ale może jeszcze z 2 miesiące… sama nie wiem
Revolutionary , kasssia lubią tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
My jesteśmy kp, ostatnio pytałam pediatry czy musimy wybudzać małą to powiedziała że nie, ale nie spodziewałam się że będzie aż tak długo spać. Zobaczę co będzie dzisiaj ale ogólnie nie nastawiam się na łatwą noc, młoda spała jeszcze z przerwami do teraz
Co do trojaczków to sobie nie wyobrażam, przecież to nawet brakuje rąk żeby je uspokoić jak zaczną śpiewy 🫣 -
Ale dziś ryki u nas.. nie wiem co to się stało. Chyba nic brzuszkowego bo kupki są normalnie, tulenie był przez nas obu, jedzonko na czas.
I pomaga tylko wiszenie na cycu tak zwane. Karmienie było o 12, 13 30 i znow teraz xd jak zwykle co 2h jemy
Jej płacz mógłby być zastosowany jako alarm, syreny strażackie czy alarmy to pikuś przy tym...
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
U nas chyba młody dziś nadrabia spanie za cały tydzień i korzysta ze spokoju 😅 śpi prawie cały czas od 10 z przerwą na dwa karmienia. Na rękach oczywiście, ale i tak miło, jesteśmy wszyscy w domu to zupełnie inaczej ten dzień leci. Młody wyspany, córka wybawiona, wszyscy zadowoleni 😅
-
Cel95 wrote:Ale dziś ryki u nas.. nie wiem co to się stało. Chyba nic brzuszkowego bo kupki są normalnie, tulenie był przez nas obu, jedzonko na czas.
I pomaga tylko wiszenie na cycu tak zwane. Karmienie było o 12, 13 30 i znow teraz xd jak zwykle co 2h jemy
Jej płacz mógłby być zastosowany jako alarm, syreny strażackie czy alarmy to pikuś przy tym...
Ja dzisiaj robiłam za smoczek przez jakieś dwie godziny teraz, aż wyjść musieliśmy teraz bo jedziemy do teściów, mlody śpi w drodze...także zbijam piątke 🫡
Jutro mąż wraca do pracy. Chyba naszykuje sobie żarcia i picia na kanapie i będę tak z młodym tylko siedzieć i oglądać seriale 🙈🤪 chociaż nie słychać darcia się jak cycek w buzi 🙃2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Ja dzisiaj robiłam za smoczek przez jakieś dwie godziny teraz, aż wyjść musieliśmy teraz bo jedziemy do teściów, mlody śpi w drodze...także zbijam piątke 🫡
Jutro mąż wraca do pracy. Chyba naszykuje sobie żarcia i picia na kanapie i będę tak z młodym tylko siedzieć i oglądać seriale 🙈🤪 chociaż nie słychać darcia się jak cycek w buzi 🙃
U nas byli przyjaciele z dzieciakami także mi wybawili młodą, wynosili, aż się stęskniłam
Revolutionary dobrze że to nie choróbsko a tylko od krzyku. Trzymam kciuki żeby ten zagęszczacz pomógłRevolutionary lubi tę wiadomość
-
Mój mąż dzisiaj dostał zjebe. Jesteśmy na weekend u jego rodziców i było zapoznanie małej z pradziadkami.
Mówimy wszystkim żeby nie całowali małej, bo jeszcze nie ma odporności wyrobionej. I co? Dziadkowie na wejściu - buziaki w stópki - ok jestem w stanie to wytrzymać.
Ale dziś się dowiedziałam przeglądając zdjęcia w telefonie (które robił mój mąż), że dziadek wczoraj wycałował paluszki u dłoni małej a ona oczywiście pcha ręce do buzi… a żeby tego było mało, dziś się zorientowałam, że babcia jest zakatarzona i ukradkiem wyciera nos…
Moja rodzina też nie jest święta, bo moja babcia dwa tyg temu też pocałowała ją w dłonie, ale zdezynfekowałam jej od razu, a tu się dowiedzialam dopiero dziś więc już chuj bombki strzelił.
Mam nadzieję, że ona niczego nie złapie bo za tydzień szczepienie -
Meldujemy, że od około 3h jesteśmy w domu
fajnie wrócić do swoich śmieci po tygodniu spędzonym na pediatrii. Ten płacz, krzyk i pisk dzieci z zabiegowego, który był obok naszej sali będzie mnie prześladował jeszcze długi czas. Żałuję, że dopiero we wrześniu będziemy robić remont łazienki, bo najchętniej teraz poleżałabym chyba do rana we wrzątku i po prostu psychicznie odpoczęła, tak zostaje mi krótki, ale gorący prysznic 😅 u nas szczepienie z 30 lipca póki co jest odwołane, pewnie za około dwa tygodnie pójdziemy się szczepić, teraz walczymy o powrót do normalności poszpitalnej. Mojej córce chyba też ten pobyt się odbił, bo odkąd wróciłyśmy i została umyta z tego syfu i zarazków to śpi :p tylko pozycje rąk zmienia od czasu do czasu :p i serio, jakoś tak urosła przez ten tydzień. Zastanawiamy się nad tym czy nie rozszerzyć już łóżeczka, jakoś takie małe się zrobiło 🙄🙄🙄
Elza1234, przygodami66, Nineq, asiun, Revolutionary , Cel95, Blackapple, Margareetka, Kkk77, Werzol, Lauraa, Anuncja, KarolaKinga, kasssia, xSmerfetkax, Alex_92 lubią tę wiadomość
Aniela ❤️ 4020g, 57cm, 06.06.2025 -
Gusia_ wrote:Elza nie chce urazić Twojej koleżanki ale śmieszna trochę 😅 żeby nie iść pół dnia do łazienki bo dziecko? 🫣
Nie czaję również
Ja bym odłożyła do łóżeczka i poszła, nawet jakby płakała
Ale no cóż zrobićCel95 lubi tę wiadomość
-
Amoze oby u Was już teraz spokojne, naprawdę życzę Ci tego z całego serca!
A co do tego uczucia, że te dzieciaki jakoś tak szybko rosną: też tego doświadczam. Moja chodzi w ciuszkach co jej kupiłam na jesień już 🤣 nie wiem jak to możliwe 🫣amoze lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Moja koleżanka mi mówiła że pierwszego dnia jak mąż wrócił do pracy i służyła za smoczek wstrzymywała siku przez 9 h xd 🤣 ale miała jedzenie chociaż na stoliku i wodę
U nas byli przyjaciele z dzieciakami także mi wybawili młodą, wynosili, aż się stęskniłam
Revolutionary dobrze że to nie choróbsko a tylko od krzyku. Trzymam kciuki żeby ten zagęszczacz pomógł
Ja się śmiałam ze w pieluchomajtki dla siebie muszę zainwestować 🙈😄
My u teściów na grillu. Moja wspaniała teściowa stwierdziła że młody jest podobny do niej 🙃 🤡2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Anabbit wrote:Mój mąż dzisiaj dostał zjebe. Jesteśmy na weekend u jego rodziców i było zapoznanie małej z pradziadkami.
Mówimy wszystkim żeby nie całowali małej, bo jeszcze nie ma odporności wyrobionej. I co? Dziadkowie na wejściu - buziaki w stópki - ok jestem w stanie to wytrzymać.
Ale dziś się dowiedziałam przeglądając zdjęcia w telefonie (które robił mój mąż), że dziadek wczoraj wycałował paluszki u dłoni małej a ona oczywiście pcha ręce do buzi… a żeby tego było mało, dziś się zorientowałam, że babcia jest zakatarzona i ukradkiem wyciera nos…
Moja rodzina też nie jest święta, bo moja babcia dwa tyg temu też pocałowała ją w dłonie, ale zdezynfekowałam jej od razu, a tu się dowiedzialam dopiero dziś więc już chuj bombki strzelił.
Mam nadzieję, że ona niczego nie złapie bo za tydzień szczepienie
U nas tydzień temu na tych urodzinach też matka szwagra wycalowała młodego po rękach, nie zdążyłam nawet zareagować 😶🫣 ludzie maja tupet naprawdę i zero wyobraźni...2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
amoze wrote:Meldujemy, że od około 3h jesteśmy w domu
fajnie wrócić do swoich śmieci po tygodniu spędzonym na pediatrii. Ten płacz, krzyk i pisk dzieci z zabiegowego, który był obok naszej sali będzie mnie prześladował jeszcze długi czas. Żałuję, że dopiero we wrześniu będziemy robić remont łazienki, bo najchętniej teraz poleżałabym chyba do rana we wrzątku i po prostu psychicznie odpoczęła, tak zostaje mi krótki, ale gorący prysznic 😅 u nas szczepienie z 30 lipca póki co jest odwołane, pewnie za około dwa tygodnie pójdziemy się szczepić, teraz walczymy o powrót do normalności poszpitalnej. Mojej córce chyba też ten pobyt się odbił, bo odkąd wróciłyśmy i została umyta z tego syfu i zarazków to śpi :p tylko pozycje rąk zmienia od czasu do czasu :p i serio, jakoś tak urosła przez ten tydzień. Zastanawiamy się nad tym czy nie rozszerzyć już łóżeczka, jakoś takie małe się zrobiło 🙄🙄🙄
Oby juz teraz zdrówko dopisywało!🙏🏻amoze lubi tę wiadomość
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Elza1234 wrote:Wiem
Nie czaję również
Ja bym odłożyła do łóżeczka i poszła, nawet jakby płakała
Ale no cóż zrobić
Ja też tak robię. Dzieci płaczą, a siku i jeść to potrzeba która po prostu trzeba zrealizować
U mnie po krótkim ciumkaniu zasnęła na 3h🙈 a teraz pobudka więc ciekawie co dalej bo wczoraj było już o 19 spanko
W ogóle jak ten czas leci z maluchami....23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀