CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Gusia_ wrote:Elza wg mnie samo życie, tylko w tych czasach przez media społecznościowe łatwo o wypaczony pogląd rodzicielstwa
Cel95, Anabbit lubią tę wiadomość
-
xSmerfetkax wrote:To muszę jutro zadzwonić do Przychodni, bo właśnie też chciałabym ogarnąć 6w1, prevents 20 i rota na jednej wizycie
U nas to samo23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Elza1234 wrote:Wg dzisiaj wyskoczyło mi zdjęcie Klaudi ElDursi ze swoim noworodkiem i miałam takie wtf czy ona naprawdę uważa że ktoś uwierzy że tak się wygląda po porodzie 🙈 nawet pełen makijaż miała
Patrząc na fotkę musiałałaby rodzić tak z 10 sekund👌23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
O panie, pozazdrościć. Nawet po dniu czy dwóch nie dałabym rady chociaż w jednej tysięcznej tak wyglądać z idealnym makijażem.
Zresztą... Ja nadal nie wyglądam dobrze. Pryszcze wróciły do gry🤡
Dostałam okresu... dobrze mi było prawie ten rok bez 😢 -
Nineq wrote:O panie, pozazdrościć. Nawet po dniu czy dwóch nie dałabym rady chociaż w jednej tysięcznej tak wyglądać z idealnym makijażem.
Zresztą... Ja nadal nie wyglądam dobrze. Pryszcze wróciły do gry🤡
Dostałam okresu... dobrze mi było prawie ten rok bez 😢
Dajta spokój, mnie to chwilowo nie pomoże puder z róż -
Gusia_ wrote:Elza wg mnie samo życie, tylko w tych czasach przez media społecznościowe łatwo o wypaczony pogląd rodzicielstwa
Też tak myślę, że w gruncie rzeczy rodzicielstwo jak wszystko inne ma jasne i ciemne stronyjak patrzę po rodzinie i znajomych z dziećmi to ciągle jakieś rsv, biegunki, ospy i inne przyjemności się toczą 😅 więc jakby było zbyt kolorów tutaj to chyba po prostu nie byłoby prawdziwie
-
Karola3xJ:D wrote:To nie była pewnie fota od razu po porodzie. Pewnie sobie dychnęła i się pomalowała. Pełno takich na położnictwie. Nic nowego. Gorzej jak teraz wrzuca takie foty a później będzie pisać przez dwa lata jaki ciężki i taumatyczny poród miała
-
Elza1234 wrote:Serio są laski które mają siłę i myślą o tym żeby się malować po porodzie? Bo mnie czyste włosy i zęby wystarczały 😅
Ja ambitnie tusz wzięłam ze sobą, tymczasem siedziałam z włosami niemytymi 5 dni, tak jak je spięłam przed drzwiami sali operacyjnejNosa lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Serio są laski które mają siłę i myślą o tym żeby się malować po porodzie? Bo mnie czyste włosy i zęby wystarczały 😅
-
A u mnie to zależy. Po pierwszym porodzie nie chciało mi się malować i wyszłam ze szpitala wyglądając bardzo źle, w workowatej bluzce i w legginsach, ale tak też się czułam i miałam potem epizod depresyjny. Po drugimi porodzie byłam właśnie tą wymalowaną dziewczyną z super samopoczuciem i wychodziłam ze szpitala w makijażu, w sukience i w ułożonych włosach, bo mi się chciało, miałam siły i dobry nastrój. A teraz mam jakiś taki luz ze wszystkim. Jak mi się chce to się pomaluje, jak nie to chodzę w zarzyganych ciuchach cały dzień. Ale czuję się z tym wszystkim dobrze, nie mam żadnej presji i wszystko robię w zgodzie ze soba. Jak patrzę w lustro to czuję się ładna i szczęśliwa, może przyszło z wiekiem, a może właśnie z poprzestawiania sobie w głowie wielu rzeczy, kto to wie 🤷♀️ nie oceniam, bo miałam różne momenty w życiu i w macierzyństwie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca, 21:00
Anabbit lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Ty nawet nie myśl o wypisie jutro. Nie ma szans.
Taaa. Była neonatolog. Pare dni zostaniemy. Mówi że zazwyczaj takie maluszki z covidem laduja w szpitalu. Odessali mu katar i już słodko spi. Wyniki niezłe ale u maluszków trzymają w szpitalu. W domu nie mamy sprzętu żeby robić np te odessania. Jakiś enzym czy coś sercowego wyszło wysoko to będą to monitorować. Ponoc to często tak wychodzi. Generalnie wyniki jak na covida super i tego się trzymamy. Starsza robi trip po ludziach co noc to nocka u brata mojego u teściowej...uwaza ze ma wakacje bo w sumie to ma i jej się podoba.
A może jestem głupia ale mi jej żal. Ona mi się taka mała wydaje żeby się tulac...fakt jest nam dużo lżej bo mąż po pracy będzie jeździł do nas. -
kasssia wrote:U nas 5w1, wzw i rota.
Luna maskaraaż mi się odechciało wychodzić z domu. Masz pomysł gdzie złapaliście?
Myślę że starsza z przedszkola bo ona miała 2tyg temu straszny ból głowy. Tylko ból głowy. Starsze dzieci przechodzą najlżej ponoc zazwyczaj.
Ale w przychodni mówili że teraz plaga tego covida więc też można wszędzie złapać naprawde -
Elza1234 wrote:U nas też będzie 6 w 1, Rota i pneumo a tydzień później meningokoki
Boże w końcu ta bidula zasnęła na mojej siostrze a ja się rozciągam bo naprawdę czuję się jak przed grypa 🙈
Ja też się czasem zastanawiam czy ta nasza grupa taka pechowa czy naprawdę tak wyglądają ciąże/porody/rodzicielstwo
Odpukaj w niemalowane...
Z corka pierwszą infekcje miała pp roczku. Porod też był sn. Ale nie mam dużo porównań. Mimo wszystko chyba pech bo np córki synek złapał rota w wiekub2tyg i w domu przeszedł. Ponoc ten covid teraz jest taki wredny -
Elza1234 wrote:Revolutionary jak pierwszy dzień samej? Jak wizyta położnej?
Dzięki ze pytaszdo 13 bylo w miare, bo zlapal te pol godzinne drzemki to ogarnęłam a pozniej sie zaczelo wiszenie na mnie. I wieczorem znowu zaczął tak płakać ze obstawiam jutro znów zdarte gardło. 😔 dojeżdża mnie juz to na maxa..
Polozna ok. Tez zasugerowała ten zagęszczacz, ona sama miala takie przeboje z synem, ale u niej minimalnie to pomoglo. Mąż juz kupil, jutro podamy.
Mlody dzisiaj 4430, wiec w tydzien kolejne 300g przybrał 💪2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary tyle zajada to przybrał:p masę na zimę robi
Ja to się malowałam w szpitalu I teraz też bo po prostu makijaż robię od czasów 12,13 letnich. Kiedyś był mocniejszy,a teraz to naturalne dobre kosmetyki za to ich mniej. Więc 5 min I już jest dobrze a 10 min to umiem zrobić full makijaż bo nie lubię już się sporo malować od dobrych kilku lat.
Z ciekawostek to jak leciało znieczulenie pielęgniarka anestezjologiczma pochwaliła mi kreski ze są super😅
Wychodząc ze szpitala wysłaliśmy fotę teściom. Dzień wcześniej umyłam włosy i potem był upał to wyschły. Lekko mokre związałam w kok. To teściowa w szoku ze makijaż mam i jeszcze sobie uwaga loki kręciłam. Takie się zrobiły fajne w tym biedakoku 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca, 21:31
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Luna, bardzo Ci współczuję, dużo zdrowia dla Ciebie i Malucha!
Boże, aż sobie sprawdziłam to zdjęcie Klaudii Eldursi i się zaśmiałam w głos, bo ja dzisiaj oficjalnie zakończyłam połóg i na kontroli ginekolog się na mnie spojrzała i powiedziała, że źle wyglądam, więc mi nawet 6 tygodni nie starczyło żeby wrócić do żywych 😆
Swoją drogą, to ja nadal krwawię po cc 🤡 lekko, bo lekko, ale lekarka też się śmiała, czy mam zamiar kiedyś przestać, bo widać że jeszcze chwilkę to potrwaLuna30 lubi tę wiadomość