CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Margareetka wrote:My rozważaliśmy trzy lata temu kupno wybudowanego domu do remontu, ale właśnie po przemyślenia sprawy doszliśmy do wniosku, że to trochę kupno kota w worku i nie wiadomo co nas tam spotka. A szukanie działki w okolicy Krakowa nie było najprostszą sprawą, szukaliśmy działki idealnej dwa lata, ale w końcu się udało i po prawie roku od umowy przedwstępnej będziemy finalizować transakcje u notariusza 😊
A jakiej wielkości pokoje mają Wasze dzieci? Za tydzień idziemy do architekta robić wstępny projekt i tak się zastanawiam, czy takie pokoiki po 12m2 będą wystarczające?
Julek ma pokój z nami póki co i zastanawiam się gdzie go ulokujemy, ale my generalnie mamy duże pomieszczenia więc przynajmniej te 24m2 będzie miał.⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Luna30 wrote:Nie zdążyłam wam powiedzieć ale niestety echo serca wyszło nienajlrpsze. Po tym covidzie
mamy odroczone szczepienia, leki i kontrolę za msc. Martwię sie:(
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Luna30 wrote:Dziewczyny, wczoraj w nocy młody spał z jedną pobudka od 20.30 do 6.45. O 6.45 ja go obudziłam bo mi cycki wysiadały.
Wy nie budzicie już chyba dzieci ? Mój jest wielki. 68 nosi, 6kg w 6tyg życia xd -
asiun wrote:Jeju strasznie współczuję ☹️. Nawet nie wiem co mądrego mogłabym napisać.
Mam nadzieje ze się to cofnie...póki co ma jakby nadciśnienie. Tak zrozumiałam. Szczęście w nieszczęściu że go nie szczepiliśmy. Miał " tylko" katar
Ponoć mogłoby być źle jakbyśmy mu dowalili szczepionkami. -
Luna30 wrote:Mam nadzieje ze się to cofnie...póki co ma jakby nadciśnienie. Tak zrozumiałam. Szczęście w nieszczęściu że go nie szczepiliśmy. Miał " tylko" katar
Ponoć mogłoby być źle jakbyśmy mu dowalili szczepionkami.
Ja wierzę w to, że wszystko się cofnie. Duży, silny chłopak 😊 będzie dobrze- musi być !
Co do wybudzania, ja już wcześniej pisałam, że nie wybudzam. Wybudzalam jedynie pierwsze doby po porodzie aby rozbujac laktację, w sumie to jeszcze w szpitalu, w domu już wcale.
Mały przybiera 300-400g tygodniowo, więc nie widzę sensu wybudzania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 19:27
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Luna mam nadzieję, że się cofnie, współczuję bardzo.
Mój też się sam wybudz i prawie od początku się wybudzał, bo to jest cycoholik jak już kiedyś mówiłam 😅 A ma dopiero pewnie z 4 kg i 58 cm.
A co do pokoju dla dziecka jeszcze, to moje na razie nie ma, bo mam traumę po remoncie a trochę musielibyśmy pozmieniać, żeby mu wygospodarować, więc pewnie będzie miał pokój za jakieś 2 lata i jakieś 12 m2 to będzie.
-
asiun wrote:Oj tak szczepienie może sporo namieszać, ja po szczepieniu córki spędziłam z nią trzy miesiące w szpitalu.
Ja wierzę w to, że wszystko się cofnie. Duży, silny chłopak 😊 będzie dobrze- musi być !
Co do wybudzania, ja już wcześniej pisałam, że nie wybudzam. Wybudzalam jedynie pierwsze doby po porodzie aby rozbujac laktację, w sumie to jeszcze w szpitalu, w domu już wcale.
Mały przybiera 300-400g tygodniowo, więc nie widzę sensu wybudzania.
3msc ?! O matko. Co się stało?! Nie wiem czy chce wiedzieć
-
Luna kurczę, współczuję
Powiem Wam że pociesza mnie to, że mojej mamie też przez cały dzień nie udało się odłożyć młodego do łóżeczka czy do wózka, a na rękach też spał jej po 5 minut i pobudka. Nie czuję się takim nieudacznikiem teraz 🤣
Gorzej że chyba się przebodzcowal gośćmi i teraz nadal nie śpi 🙈 -
Luna serce powinno się zregenerować, tak potocznie mówiąc. Jeśli tam nie doszło do jakiesj niewydolności albo masywnego zapalenia mięśnia sercowego to się wyliże .
Asiun dajesz historie o szczepieniuWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 20:45
-
Wątroba moje drogie. Zaszczepili mi dziecko kiedy zgłaszałam, że k#$@ robi kupy prawie sama krwią ... Kłócili się ze mną, że szczepienie to najlepsze co mogę dla niej zrobić. Po szczepieniu spała jak zabita, dosłownie kilka dni to trwalo na siłę ją budziłam i wciskalam mleko. Jak już ta sennosc minęła to odmówiła picia mleka, ale tak zupełnie, woda super, mleko nie. Trafiłyśmy do szpitala. A więc jaki efekt szczepienia? Gigantyczny stan zapalny jelit (miała już wcześniej, ale szczepienie zaostrzyło) alt i aspat na poziomie nawet i 2tys.
Badania, sranie w banie ...krew wysyłali za granicę w poszukiwanie tajemniczej choroby genetycznej lub metabolicznej, nowotwór podejrzewali. Wszystko po to żeby po trzymiesięcznym pobycie w szpitalu powiedzieli, że zawiniło szczepienie.
Młoda do dzisiaj więcej szczepiona nie była.
Dziś usłyszałam, że Julek ma azs, a po szczepieniu wyszło nam tego więcej, bo "szczepienia już takie są i zaostrzają wszystko co złe w organizmie" . Szlag mnie trafił, że szczepienie znowu nam miesza...niby AZS nic takiego, ale ja jestem po prostu zła...⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Tanashi wrote:My mamy 25m2 i 15 M2 😅 ale ten pierwszy to już jak bawialnia xd pierwotnie w projekcie było 17, tylko poszerzyliśmy dom o metr z jednego boku i taki duży wyszedł. Na razie spoko, bo bobasy będą póki co w jednym pokoju, a w przyszłości myślę córka też nie będzie narzekać. Ale no zdecydowanie nie potrzeba tak dużego pokoju do życia jakby co, mniejsze też spoko xD
25m2 to większe niż niejedna mikrokawalerka xD -
Luna jejku, współczuję
Asiun ci za historia :o ja też jestem mega szczepionkowego ale nie ukrywam że takie historie mnie przerażają… też bym na twoim miejscu była obsrana w gacie
U nas sesja minęła fajnie, młoda trochę się denerwowała ale udawało nam się znaleźć pozycje, a to czasem musiała sobie leżeć sama bo nie chciała być dotykana, a potem na odwrót i na rączki. Myślę że będą ładne zdjęcia - pokażę wam potem na fb jakieś
Potem poszliśmy jeszcze na pizzę i na długi spacer i tak się zmęczyłam, że o 20:00 po kąpieli i karmieniu zostawiłam rodziców i męża i poszłam spać 🙈 o 21:30 obudziłam się i nie wiedziałam gdzie jestem i gdzie moje dziecko
Młoda ogólnie wieczorem miała takiego gloda że zjadła 140 mleka i spała od 19:30 do 24:00, nakarmiłam ją teraz i nie mogę zasnąć, chyba się wyspałam -
Luna, Asiun współczuję na maksa.
My mamy szczepienie w czwartek i też jakaś obsrana jestem 😔
Elza ty wyspana, a ja dopiero się kładę spać. Młoda śpi od północy, a ja zamiast spać z nią, piekłam ciasto, bo jutro mamy gości.
Rano muszę jeszcze ogarnąć sałatkę, deskę przekąsek i wyczaiłam w thermomixie jakiś słodki chlebek do rwania. Coś w stylu tego kultowego ziołowego, ale na słodko z czekoladą i orzechami 😋 trzymajcie kciuki żeby moje dziecko nie szalało w nocy i spało do tej 9-10, bo muszę do 15 ogarnąć siebie, ją i chatę.
Tak w ogóle to ja dziś oficjalnie zakończyłam połóg. Stanę jutro rano na wagę, zobaczymy ile kg mam do zrzucenia. I od poniedziałku projekt “zero slodyczy” czas start 😭🥲Revolutionary lubi tę wiadomość