CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Jej, Nineq, to u Ciebie było jak u mnie - ja też nie sądziłam, że tak szybko zajdę w ciążę z Helcią, bo to był pierwszy pełny cykl po odstawieniu od piersi jej starszej siostry i jakoś myślałam, że dłużej będzie trwało unormowanie się moich hormonów i wgle.
U nas po chrzcinach. Ogólnie było dobrze, mała spała większość mszy, potem na przyjęciu wytrzymała ładnie, choć głównie na rękach u mnie i męża, ale zapłakała może dwa razy jak była głodna, więc naprawdę uważam, że okej. Na wieczór tylko moja mama zrobiła turbo aferę i twierdzi, że zamiast w domu będzie spać w samochodzie, ale moja mama jest DDA i całe dzieciństwo robiła jakieś dziwne akcje że się wyprowadza itd, więc chyba już nawet to nie wzrusza. Tylko moje dzieci przeżywały i nie mogły zasnąć. Ale już wszystkie śpią, można wreszcie trochę odpocząć
Chyba mam stopy rozklapciane po ciąży, bo buty, w których przechodziłam kilka imprez i uważałam za mega wygodne dziś mi obtarły 4 palce i mam Pęcherze 😭😭😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia, 21:02
-
Margareetka wrote:Ale mnie wzięło na wspominki... Dokładnie rok temu na urlopie podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu starań o dziecko, a dziś właśnie tulę go do siebie karmiąc 🥹🥹
My w udanym cyklu byliśmy w klinice niepłodność zacząć jakies stymulację owulacji, wykupiłam tabletki itp. ale na początku października brak okresu 2 dni juz i mówię kiedyś musza zacząć brać te tabletki a tu sie przesuwa ciagle o dzien aż w koncu w weekend mielismy jechać na imprezę do znajomych to rano zrobiłam test by wiedziec ze mogę napić sie % jednak wyskoczyła blada kreska i szok, niedowierzanie.Revolutionary , Elza1234, Margareetka, amoze lubią tę wiadomość
-
Ja widzę ze te mamy ta lubią być w centrum uwagi.
Moja teściowa była takim typem też. W sumie nawet umarła dzień po urodzinach jej syna a dzień przed naszą rocznica ślubu. Także nawet tu nam się wcisnęła w okienko 😅 -
Ja też jestem ciekawa 😅
To jak was wzięło na wspominki o poczęciu to wam powiem, że u nas to był złoty strzał, akurat w tym cyklu tylko raz nam się udało postarać w okolicy owulacji i się udało 🤣
Wiecie jeszcze apropos naszego bingo tutaj na wątku. Znajomi szwagra byli ze swoim dzieckiem z czerwca. Oni są dużo młodsi, ciąża donoszona więc oczywiście uznałam, że u nich tak idealnie wszystko, bo oboje są tacy idealni, piękni itd a dzisiaj ta dziewczyna mi mówiła, że jej poród skończył się vacuum.. tak więc chyba faktycznie to nie żadne nasze bingo, tylko życie -
Karola3xJ:D wrote:Nosa no to musi bardzo cierpieć jak ma stan zapalny w tych jelitach .
Gusia bardzo,ale to bardzo insteresuje mnie o co Twoja mama zrobila aferę. No kociej mordy dostaje z ciekawości.
Że jej zwróciłam uwagę że dzieci są zmęczone i może warto już z podwórka gdzie się potykają ze zmęczenia o własne nogi iść do domu odpocząć - ona wie lepiej co lubią i jakie są moje dzieci które widzi 4 weekendy w roku, a ja psuje super zabawę i wyją przeze mnie bo jestem złą matką i tylko czekam żeby jej dogadać itd itd 😅 -
kasssia wrote:Ja też jestem ciekawa 😅
To jak was wzięło na wspominki o poczęciu to wam powiem, że u nas to był złoty strzał, akurat w tym cyklu tylko raz nam się udało postarać w okolicy owulacji i się udało 🤣
Wiecie jeszcze apropos naszego bingo tutaj na wątku. Znajomi szwagra byli ze swoim dzieckiem z czerwca. Oni są dużo młodsi, ciąża donoszona więc oczywiście uznałam, że u nich tak idealnie wszystko, bo oboje są tacy idealni, piękni itd a dzisiaj ta dziewczyna mi mówiła, że jej poród skończył się vacuum.. tak więc chyba faktycznie to nie żadne nasze bingo, tylko życie -
Gusia_ wrote:Że jej zwróciłam uwagę że dzieci są zmęczone i może warto już z podwórka gdzie się potykają ze zmęczenia o własne nogi iść do domu odpocząć - ona wie lepiej co lubią i jakie są moje dzieci które widzi 4 weekendy w roku, a ja psuje super zabawę i wyją przeze mnie bo jestem złą matką i tylko czekam żeby jej dogadać itd itd 😅
Obstawiam że jak byłaś dzieciakiem to też słuchałaś że jej robisz na złość? Albo coś w ten deseń? -
Gusia_ wrote:Że jej zwróciłam uwagę że dzieci są zmęczone i może warto już z podwórka gdzie się potykają ze zmęczenia o własne nogi iść do domu odpocząć - ona wie lepiej co lubią i jakie są moje dzieci które widzi 4 weekendy w roku, a ja psuje super zabawę i wyją przeze mnie bo jestem złą matką i tylko czekam żeby jej dogadać itd itd 😅
-
Elza1234 wrote:O, to może ze mną zbić piąteczkę 🤡 w takie dni jak dziś, kiedy tyle się złaziłam i kroczę mnie boli ten proznociag mi się będzie śnił po nocy
naszczęście udało im się to poprawić masażami i teraz jest ok.
-
kasssia wrote:O kroczu nie rozmawiałyśmy, bo a tak się dobrze nie znamy. Ale mówiła, że przez to mały miał strasznie pospinane żwacze i problemy z karmieniem, że aż miała zakrwawione brodawki
naszczęście udało im się to poprawić masażami i teraz jest ok.
U nas znowu dolna warga przez to źle pracowała
Choć chyba i tak wolę to niż miałyby być kleszcze -
Cel niestety u mnie nie funkcjonuje usługa zamawiania zakupów,niestety a chciałam.
Dzięki dziewczyny ❤️
Gusia współczuję sytuacji z mamą
Elza no co za baba,tak bardzo chciała byc w centrum że aż zmarła 🙈
Kasssia to mogę z Tobą zbić piątke z tym złotym strzałem 😅 Ja uwielbiam swoją historię z zajściem w ciążę.
Staraliśmy się od maja-monitorowanie owulacji,testy,suplementy,seks prawie codziennie. We wrześniu zmieniłam prace,nie mialam glowy na te testy,przestałam brać suplementy. Do tego pamietam że pokłóciłam sie z chłopem i w tym cyklu w październiku tylko raz doszło do zbliżenia. Chodziłam wściekła że co to ma być,że tak nie wyglądają starania o dziecko,że trzeba się poprawić. 16 października mialam kontrol u endokrynologa a tam wyniki do dupy,przepisała leki i powiedziała żeby narazie się wstrzymać ze staraniem o dziecko. Następnego dnia rano gadałam z mamą przez telefon i płakałam że znowu jest źle,że znowu nie wiadomo ile czekać musze i nigdy mi się nie uda.
A wieczorem okropnie bolały mnie piersi,byłam pewna że to na okres a do chłopa sie śmiałam że pewnie produkcja mleka sie zaczyna i ale by było jakby to byl ten jeden złoty strzał 😅 I nagadałam mu wtedy że musimy bardziej sie przylozyć do starań a nie tak olalismy temat w tym miesiącu. No i następnego dnia mialam imprezę firmową,więc dla świętego spokoju zrobiłam test żeby mieć pewność ze bezkarnie moge pić %. Jaki ja szok przeżyłam jak zobaczyłam tą drugą kreskę 🥹kasssia, Revolutionary , Werzol, amoze lubią tę wiadomość
-
Nosa wrote:Normalna temperatura naszego to 37-37.2, tak więc co dziecko to historia.
Zaraz jeszcze poczytam poprzednie strony, ale czytalam wypowiedź Truskawki i napisze tak: zrozumiałabym takie życzenie teściowej gdybyście miały dobra relację, gdyby to było jedno ze zdjec, ale to brzmi jak atak wrednej żółty, a nie jak normalne zachowanie. Twoj partner niestety dal ciała nie potrafiąc Cie zrozumieć i jakoś tego wyjaśnić. Brzmi jak nieodcieta pepowina 😒
My po konsultacji z gastroenterologiem zmieniliśmy zagęszczacz na kleik ryżowy. Maly ma dobre wyniki krwi i moczu, ale kalprotektyna w kale ciągle podwyższoną, więc my nadal na Nutramigenie, nadal krzyki z powodu bólu brzuszka i zalegających gazow mimo, że wzdęcia brak. Niech to się już skończy 🫣
Ominelam tyle powodów do celebracji, więc napiszę zbiorczo najlepsze życzenia rocznicowe dla Was dziewczyny! Sama będę mieć 10tą rocznicę niedługo i zastanawiam się czy mały uszanuje dzień 🤣
U nas piąstki w buźce jak u Gabi Elzy 🤣 do tego gada do nas chłopak z każdym dniem coraz więcej, rozczulające 🥰 zamówiłam Huggies 3, jestem ciekawa jak się sprawuje, bo póki co chyba najbardziej to jednak Pampers Premium care i właśnie Huggies nam pasują.
Dlaczego nie możecie przejść na to drugie mleko co ma jeszxze bardziej oczyszczone białka pepti chyba? Córka koleżanki dalej po nutramigrnie miala problemy i przeszli i super. U nas na nutramigenie się skończyło u starszej ale też lekarz wspomibal że kolejnym krokiem jest inne mleko. U nas była alergia na ryż. Także tego...a kolki i ulewanie były z alergicznego refluksu. Postępowanie raczej jest przejście na inne mleko z tego co wiem od kilku lekarzy jednak. Jeśli lekarz podejrzewa refluks alergiczny a tak mi to wygląda po pomysłach z kleikiem plus nutramigen to po co męczyć dziecko skoro mleko specjalne nie działa. Hmm. Nie rozumiem dlaczego kleik miałby pomóc skoro zagęszczacz nie działa. Że ma takie reakcje po zagęszczaczu? To wtedy po odstawieniu zagęszczacz by było ok. Nam podobna syt kazali odstawić wszystko nawet witaminę d itp i przejść na nuteamigen. Żeby zobaczyć czy zadziała. Było ok. Efekt był szybko. Kolki i biegunki się zmniejszyły po kilku dniach już.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 06:16
-
Melduję pierwsza przespana nocke:)
Od 20 do ok 5:) potem troszkę marudzenia i spanko od 6. Oczywiście ja już nie spie;) idę robić sobie kawusie i wypije ja w całkowitej CISZYeeemakarena, Margareetka, Anabbit, Revolutionary , Werzol, Nosa, Natalia1992, amoze lubią tę wiadomość
-
Nie zgadniecie kto do nas dzisiaj o 8.15 przychodzi. Pielegniarka pediatryczna pobrać krew. Polecam wam portal upacjenta
Można zamówić pobranie krwi w domu
Zamawiam dla Młodego bo nie w każdym lab dobrze pobiora takiemu maluchowi. Usługa kosztuje chyba 70zl ALE mają promke że jak się kupi za 300 to 100 zniżkę. Inpobranie dla 3os w jeden raz płatne. Badania i tak musielibyśmy robić prywatnie bo nfz nie refunduje np badania troponin. Co jest porażka moim zdaniem bo skoro w szpitalu na nfz miał zły wynik to dlaczego za kontrolę place sama ?! W każdym razie jest wygodniej i taniej niż w zwykłym labie. W zasadzie to pobranie wyjdzie gratis jeśli i tak się robi badania za 300.
Już kilka razy korzystaliśmy najpierw dla starszej. Nawet na naszą wiochę dojeżdżająWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 06:30
Cel95 lubi tę wiadomość
-
Luna dzisiaj ? Dzisiaj jest niedziela 🤔?
Pobieranie w domu spoko sprawa, nie trzeba w te zarazki się pakować i troszkę spokojniej dla malucha.
U nas to nie wiem co się odjaniepawlilo.
Obudziłam się o 6:20, młody się powoli budzi, spokojnie, leży, patrzy na karuzelę.
Zdarzyłam zrobić mleko, wsadzić do podgrzewacza, przyszłam do niego, turbo się zaczął uśmiechać i do cyca.
Spokojnie, bez płaczu i darcia się xd
przecież płaczem codziennie zaczynamy dzień ! 🤔
Dziwne xd
Wczoraj wieczorem dał taki koncert, darł się półtorej godziny 😵💫 na działce - współczuje sąsiadom xD
Hehehe, my rok temu w sierpniu byliśmy nad morzem i mój mąż stwierdził że może „codziennie” będzie sposobem 🤣
Nie było, za to we wrześniu ni z gruchy, ni z pietruchy, nie wiemy jak i kiedy 🤣
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488
03.04.2025 1500g