CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Optymistka90 wrote:Jestem z lipcówek ale podczytuję was a widzę temat alergii więc napiszę .
Ogólnie Babilon nadal ma białko mleka w składzie tylko hydrolizowane więc może nie być wystarczająca zmiana. U nas nie wystarczył i musieliśmy przejść na neocate. I dopiero na tym pod 2 tyg wysypka zeszła prawie w całości, refluks zmniejszył się o 90%. Zostały nam jeszcze problemy z bolesnymi baczkami, ale to może być problem niedojrzałości układu pokarmowego.
Nam pediatra mówiła o kilku miesiącach na tym mleku i dopiero około 5-6 msc życia próbie włączenia zwykłego mm.
Dzięki Optymistka, że napisałaś! Od razu dzisiaj poruszyłam ten temat przy okazji szczepienia, bo nie miałam świadomości, że to mleko może nie wystarczyć. Dostalam info, że u nas są małe objawy i dlatego ten bebilon na razie. Gdyby coś się pogorszyło to wtedy mamy myśleć. No nic, zobaczymy jak dalej bo dopiero 2 tyg bez bmk 🤷♀️Optymistka90 lubi tę wiadomość
-
Tanashi wrote:My już po szczepieniu, waży 6800 😅 teraz spanko ale zobaczymy na ile siostra pozwoli xd
Piękna waga 😅 ale widzę, że kkk wygrywa 😅 u nas dzisiaj 6100. Pytałam Was ostatnio czy można rozkręcić jeszcze laktacje i w ostatnich dniach młody mi ciągle wisiał na piersi. Dzisiaj w nocy 5h bez karmienia i obudziłam się w kałuży mleka. Także chyba się udaje 🤣 tylko kurde co teraz, w nocy wstawać odciągać jak jest dłuższa przerwa bez sensu przecież - czy to też się ustabilizuje? 🙈amoze, Luna30 lubią tę wiadomość
-
Margareetka wrote:Prowokacje zleciła nam alergolog u której byliśmy, co oczywiście było za wcześnie, więc nie polecam. Potem dopiero się dokształciłam i powinno się robić dopiero tak jak Optymistka pisze.
My dostaliśmy póki co receptę na nutramigen, żeby mieć w razie w ale jeśli nie będzie potrzeby to nie dajemy. Poza słabym przyrostem pozostałe wskaźniki skutecznego karmienia są ok.
U nas ulewania za to zupełnie nie było i nie ma. W alergii chyba nie ma jednych objawów idealnie takich samych w każdym przypadku. U nas na przykład krew pojawiła się długo po ustaniu problemów skórnych.
Karola no lekarze są bardzo zgodni co do tego, żebym karmiła jak najdłużej jeśli tylko chcę i uda się podtuczyć trochę młodego.
Może te dzieci też są takie mniejsze tak po prostu, w genach. Ja też zawsze byłam wysoka i mega chuda, z resztą zostało mi to do dziś, bo mając 170cm moja standardowa waga to 50-52kg i za cholerę nie mogę przytyć więcej.
Czyli rzeczywiście różne objawy… co mnie zaskoczyło to że ja bez mleka też lepiej się czuję na brzuchu 🙈 także na razie mi to pasuje. Trzymam kciuki, żeby zaczęła przybierać bardziej 🙏 -
Lauraa u nas też dziś na szczepieniu przeraźliwy płacz, ja się popłakałam razem z nim
Od którego miesiąca będziecie rozszerzać dietę? Ja wszędzie czytam, że od 6 miesiąca a dziś nasza pediatra powiedziała, że możemy już rozszerzać (młody za kilka dni kończy 4 miesiące), i się zastanawiam czy ta pediatra jest w ogóle kompetentna?Lauraa lubi tę wiadomość
-
Moana to są stare zalecenia. Zapotrzebowanie na składniki odżywcze wzrasta dopiero po 6 miesiacu, dlatego wtedy zaczyna się rd. Wcześniej też dziecka nie posadzisz, a rozszerzanie diety na półleżąco w bujaczku to jest prosta droga do zadławienia. Układ pokarmowy zresztą też jest niedojrzały jeszcze i można dziecku więcej zaszkodzić niż pomóc.
-
moana1 wrote:Lauraa u nas też dziś na szczepieniu przeraźliwy płacz, ja się popłakałam razem z nim
Od którego miesiąca będziecie rozszerzać dietę? Ja wszędzie czytam, że od 6 miesiąca a dziś nasza pediatra powiedziała, że możemy już rozszerzać (młody za kilka dni kończy 4 miesiące), i się zastanawiam czy ta pediatra jest w ogóle kompetentna? -
Margareetka wrote:Ja planuję rd dopiero na pół roku, czyli u nas wypada to w Wigilię 😀 więc się śmiałam, że zaliczy od razu pierogi, barszcz i karpia xD
I kapustę z grochem!😄 u nas tak samo wypadaMargareetka lubi tę wiadomość
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Mnie ostatnio starsza babka pediatra też mówiła żeby w 4 miesiącu zacząć ale nie zamierzam
Kompletnie mi się nie spieszy i myślę że zrobiłabym małej jelitowa krzywdę -
U nas RD wypada tuż po świętach, ale ja to chyba zacznę od nowego roku po prostu. Nie spieszy mi się, a właśnie też czytałam, że układ pokarmowy jest w pełni rozwinięty w okolicy 6 miesiąca, kilka dni w te czy w te nie zrobi różnicy a ja będę już spokojniejsza po tym świątecznym szaleństwie xD
No i na pewno będę pilnować, żeby mi jakieś babcie, ciocie i wujki nie wisiały nad dzieckiem, bo to będzie prosta droga do tego, żeby mu gadali 'a zjedz jeszcze troszkę', jak on może w ogóle może nie mieć ochoty, żeby już jeść, tylko sobie podotyka to jedzenie. I ten rodzaj spokoju pewnie też mi będzie łatwiej uzyskać po świętach. -
Ja ostatnio usłyszałam że za rok to mała na grillu już będzie jadła mięsko z grilla
A my z mężem po sobie i oby dwoje w tym samym momencie: no nie
Mnie nie raz żołądek boli po grillu, a co dopiero roczne dziecko. Nie wiem, może przesadzam, ale nie wydaje mi się to rozsądne
Też wolę zacząć po świętach, żeby mi nikt jej nic nie wciskał w święta bo mnie chyba pojebie
Już mnie rodzina męża zaczyna wkurzać swoimi mądrościami, więc nie wytrzymam dodatkowego gadania -
Elza1234 wrote:Ja ostatnio usłyszałam że za rok to mała na grillu już będzie jadła mięsko z grilla
A my z mężem po sobie i oby dwoje w tym samym momencie: no nie
Mnie nie raz żołądek boli po grillu, a co dopiero roczne dziecko. Nie wiem, może przesadzam, ale nie wydaje mi się to rozsądne
Też wolę zacząć po świętach, żeby mi nikt jej nic nie wciskał w święta bo mnie chyba pojebie
Już mnie rodzina męża zaczyna wkurzać swoimi mądrościami, więc nie wytrzymam dodatkowego gadania
Ja ostatnio słyszałam, że po trzecim miesiącu powinnam dawać jej jabłuszko i marcheweczkę 🤯 -
Anabbit wrote:Ja ostatnio słyszałam, że po trzecim miesiącu powinnam dawać jej jabłuszko i marcheweczkę 🤯
🤡
Już mi się komentować nie chciało nawet -
Elza1234 wrote:Moja babcia ostatnio do mnie, że jak ja wytrzymuje to wstawanie co 3 h w nocy. Że powinnam mannę do mleka dodać i by spała 12 h
🤡
Już mi się komentować nie chciało nawet
Babcia mojego męża też miewa takie złote rady 🥴 ostatnio jak coś tam mały płakał, to kazała przynieść mu coś do jedzenia xDElza1234 lubi tę wiadomość
-
kasssia wrote:Aa Tanashi, jutro mam plastykę wędzidełka 😀
Po takim znieczuleniu można normalnie kp, nie?
Bardzo cię bolało po? Mi logopedka kazała naszykować się na dietę płynną, ale jakoś tego nie widzę.
Chyba można, musisz zapytać, ale jak miałam miejscowe na wycinanie pieprzyka to lekarz mówił że luztrochę bolało, ale ja na własne życzenie zrobiłam jednego dnia górne i dolne, więc każdy ruch szczęka był nieprzyjemny xD miałam zalecenie jednego dnia diety płynnej i zimnej, a zrobiłam dwa, bo nie dawałam rady jeszcze gryźć. Potem już oki
ale przeciwbólowych nie brałam żadnych więc do przeżycia
powodzenia!