CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wczoraj wieczorem dostałam jakiś dreszczy, bólu mięśni, potem poty mnie zaczęły oblewać, a do tego miałam zastój w prawej piersi 🫠🫠🫠 już zaczęłam sobie wkręcać, że na bank zapalenie mi się robi, ale wszelkie objawy przez noc minęły.
Moje dziecko turbo łaskawe, jakby rozumiało, że matka się źle czuje, bo zero kwękania przez sen (a może to ja jej nie słyszałam ze zmęczenia? Xd) i tylko JEDNA pobudka na sen 21:30-7:30. Moje nocki byłyby piękne gdyby już jej tak zostało, a do tego rano już kupa wleciała więc nie będzie płaczków i stękania 😅 cudowny poranek, pozdrawiam.Revolutionary , Werzol lubią tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Cel, powiem Ci ze jakbym miała chodzić z młoda do lekarza za każdym razem jak urządza afery to byłabym codziennie
Serio, zluzuj trochę, bo się wykończysz. Przecież nikt nie jest uśmiechnięty od ucha do ucha 24 h na dobę, a szczególnie dziecko które płacze bo go stopa swędzi
Dajesz jej miłość, jedzonko, ciepło i spokój, ale to nie zmienia faktu że może mieć zły dzień i płakać
Moja wczoraj była diabłem wcielonym, a dzisiaj jej dobudzić nie mogę bo tak ładnie śpi od 19:30. To są dzieci, nie dojdziesz zawsze co im jest
Elza, ja mam podobnie. Moja przynajmniej raz dziennie robi taką drame, że mam ochotę iść przepraszać sąsiadów. Ja nie wiem jak to możliwe, że ona aż tak się drze i jej głosu nie brakuje, tzn. Często kończy się chrypa ale still, ona się naprawdę drze. Ostatnio wyszłam do paczkomatu to nie kłamiąc słyszałam ją przy bramie wejściowej na osiedle, jakieś 200 metrów od budynku 🫠🫠🫠
No, ale z drugiej strony my jesteśmy przyzwyczajone, Cel może na co dzień ma aniołka i spanikowała?
-
Kkk77 wrote:Przypomnicie po co te poduszeczki?
Młody miał kiepska poprzednia nocke, bo odblokowywał kolejne skille - wczoraj calutki dzień śmiał się nie głos i na dodatek dodatkowo go to bawiło i śmiał się jeszcze bardziejdzisiaj zasypianie już ideolo, ledwo po wsadzeniu do łóżeczka 😮💨
Za tydzień mamy powtórkę 6w1 i pneumokoków 😬
Niewątpliwym plusem posiadania psa jest to, że bobas ma wyjebongo w szczekanie już po takim czasie 🤣
Od kilku nocy przynajmniej 3x wstaję, żeby podać smoczka 🫠nie wiem co mu się przestawiło. Kiedyś kwękał nad ranem teraz całą noc zaczynając od 23.
Macha rękami podczas jedzenia, ciągnie mnie za palce i wyrywa butelkę, że karmienie to udręka😑a jak wyciągam butelkę to się denerwuje.
Dodatkowo od dziś do niedzieli włącznie nie będzie ciepłej wody. Super.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 07:54
-
Elza1234 wrote:Cel, powiem Ci ze jakbym miała chodzić z młoda do lekarza za każdym razem jak urządza afery to byłabym codziennie
Serio, zluzuj trochę, bo się wykończysz. Przecież nikt nie jest uśmiechnięty od ucha do ucha 24 h na dobę, a szczególnie dziecko które płacze bo go stopa swędzi
Dajesz jej miłość, jedzonko, ciepło i spokój, ale to nie zmienia faktu że może mieć zły dzień i płakać
Moja wczoraj była diabłem wcielonym, a dzisiaj jej dobudzić nie mogę bo tak ładnie śpi od 19:30. To są dzieci, nie dojdziesz zawsze co im jest
Tak ale to trwa już kilka dni i ciągle jest źle- nie mogę nawet wyjść do łazienki a wcześniej jakoś funkcjonowaliśmy.. dzień, dwa, trzy ok ale czwartego dnia chyba każdy by zaczal się zastanawiać co jest nie tak23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Szarotka ja jebie,jak tam można powiedzieć do dzieci. Co Wy niby takiego robicie ,że jej to tak siadło?
Laura kawal trasy zrobiliście.
Cel moja tak dzikuje już 2 tyg i końca nie widać . Nawet z butli nie chce dojeść. Je tylko na śpiocha,tyle co wczoraj zjadla dwa razy normalnie bo jej się pić bardzo chciało -
Cel moja rada to: wyluzuj. Serio. Pisze Ci matka trójki dzieci 😅 Moja też ostatnio niby chce jeść ale się odrywa a jednak chce ale nie chce. Każde moje dziecko miało takie dziwne etapy. Nawet się tym nie zamyślam już w sumie. Aktualnie nie cierpi też kąpieli. Krzyczy jak szalona jak się ją ubiera wyciera itd. A wcześniej lubiła 🤷♀️ czy to znaczy, że coś jest nie tak?
Karola nadal mi nie napisałaś czy jadłaś już pizzę 🤣
U nas wjeżdża drzemka i dobrze, bo chce mi się kaaaaawyWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 09:40
KarolaKinga lubi tę wiadomość
-
Teraz to chyba nie wyluzuje.. jakieś rosyjskie drony nas zaatakowały..23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Karola zazdroszczę że jesteś za granicą. Ja bym już tam została na Twoim miejscu23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Karola, udanych wakacji! Może nie odpoczniesz ale przynajmniej pojesz włoskich pyszności 😅
Cel i ja sie dołączę z nieproszoną radą: wrzuć na luzbyliście u pediatry pediatry, piszesz ze badania bez zarzutu wiec nie ma sie czym stresowac. Tak jak Gusia pisze kazde dziecko ma jakieś swoje fazy i jeszcze nie jedno nas czeka.
-
Boże uryczalam się z nią na tych ćwiczeniach
Niby widziałam że nic jej się nie dzieje ale ten płacz był okropny
A dron jeden spadł niedaleko mojego miasta także pozdro -
Cel bez urazy, ale jesteś naczelną panikarą tutaj. Żadna chyba tak nie rozkminia każdej kupy, każdego jedzenia, każdego gorszego dnia dziecka jak Ty. Wiem, że jesteś matką pierwszy raz, ja też. Ale jeśli Gusia czy Karola piszą Ci o wyluzowaniu, bo to przerabiały, a Ty nadal swoje to cos nie halo. Zajedziesz się psychicznie.
Inne dzieci tu też mają złe tygodnie. Luna pisała, ze ma dość, ale nie leciała do pediatry, zeby zapytać, bo co ma jej powiedzieć? Ze to taki etap? To co bedzie jak mała da Ci popalić przy rozszerzaniu diety np? I nie będzie chciała jeść?
Wyjedziesz za granicę, bo drony? Uważasz, że tam będzie lepiej? Karola ma rzucić życie tu i zostać za granicą? Wszyscy na Ukrainie rzucili życie i uciekli na zachód?
Jesteś na macierzyńskim, Twój mąż nie pamietam czy już ma pracę. Spróbuj wyjechać skoro tu Was nic nie trzyma, a się boisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:07
-
Elza1234 wrote:Boże uryczalam się z nią na tych ćwiczeniach
Niby widziałam że nic jej się nie dzieje ale ten płacz był okropny
A dron jeden spadł niedaleko mojego miasta także pozdro
-
Gusia_ wrote:Cel moja rada to: wyluzuj. Serio. Pisze Ci matka trójki dzieci 😅 Moja też ostatnio niby chce jeść ale się odrywa a jednak chce ale nie chce. Każde moje dziecko miało takie dziwne etapy. Nawet się tym nie zamyślam już w sumie. Aktualnie nie cierpi też kąpieli. Krzyczy jak szalona jak się ją ubiera wyciera itd. A wcześniej lubiła 🤷♀️ czy to znaczy, że coś jest nie tak?
Karola nadal mi nie napisałaś czy jadłaś już pizzę 🤣
U nas wjeżdża drzemka i dobrze, bo chce mi się kaaaaawy
U mnie też ostatnio się zdarzało odrywanie, płacz bo nie może złapać na nowo i coraz większy płacz, bo przez płacz nie mógł złapać... I tak w kółko 🤡
I zaczął też mocno reagować na bodźce dookoła podczas karmienia, usłyszy kogoś, coś zobaczy za mną i tylko coraz bardziej odrywa główkę oczywiście trzymając sutka w buzi xD najgorzej jak podczas karmienia jest za mną okno, to wtedy jego całe zainteresowanie się skupia na tym co za oknem. -
Elza1234 wrote:Boże uryczalam się z nią na tych ćwiczeniach
Niby widziałam że nic jej się nie dzieje ale ten płacz był okropny
A dron jeden spadł niedaleko mojego miasta także pozdro
Elza mocno tulę 🫂 ja płakałam razem z młodym na jego szczepieniu, które trwało kilka sekund, więc sobie nie wyobrażam nawet jak to jest przy takim dłuższym płaczu 😢Elza1234 lubi tę wiadomość
-
Margaretka u nas to samo. Nakarmić ją w nowym miejscu to wyzwanie bo kręci głową i się rozgląda. Potem wkurzona, że głodna. Ale właśnie pamiętam, że starsze też tak miały
także piątka
-
Karola3xJ:D wrote:Trochę pochodzi i będzie lepiej. Mniej bólu. Ja miala dwójkę na Vojcie. Gorzej jak się zrazi i na sam widok sali będzie płakać.
Co do jedzenia to wg coś jest na rzeczy bo moja ostatnio odstawia cyrki przy butelce, jakoś niedawno ją karmiłam nad ranem i jakoś za lekko trzymałam butelkę to mi ją z ręki wybiła, butelka poleciała na męża i go zalała. Chłop nie wiedział co się dzieje. Dantejskie sceny odprawia. Dzisiaj od 3:30 do 4:30, też miała taki aktywny sen że całą nią rzucało 😅 byłam pewna że chce jeść a na jedzenie dopiero się o 5:30 obudziła -
My ważymy 6450😆
Podczas karmienia odrywa się, odwraca głowę czasami to jak w Egzorcyście się czuję 🤣
Jak nie jest noszony albo nikt z nim nie gada to się denerwuje i piska😅 Gwiazdor mi rośnie 🤪🤪Elza1234, Margareetka, Revolutionary , Werzol lubią tę wiadomość
-
Kurde a u nas młoda złapała Katar od starszej
Trochę gorsza nocka była, myślałam, że przez brzuch bo były bąki, ale to chyba katar jej spływał. Dzisiaj i tak nie mam jak iść do lekarza bo mam ten zabieg, może jutro pójdę, chociaż nie wiem czy jest sens, bo jakiejś masakry nie ma. -
Margareetka wrote:Elza mocno tulę 🫂 ja płakałam razem z młodym na jego szczepieniu, które trwało kilka sekund, więc sobie nie wyobrażam nawet jak to jest przy takim dłuższym płaczu 😢
Wróciłam sobie pieszo do domu, że to rozchodzić, to chociaż odespała
Bo o 14 kolejne runda 🤡