CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Anabbit wrote:Pamiętacie jak chwaliłam się tutaj 6,5h snu bez pobudki? To już nieaktualne 🫠
Moje dziecko od dwóch nocy wstaje co 1,5-2h. Najdłuższy blok snu trwał 2h20 min 🤯 w dzień też po 1,5h drze się jak opętana z głodu. Jeszcze kilka takich dni i zwariuję 😞
U nas tak jest od przeszło dwóch tygodni 🙃🫠 juz byly dwa tygodnie takie ze mial pierwszy blok snu po ok 5h a od 2 tygodni wlasnie pobudki w nocy co godzina i pierwszy blok snu tak ok 2-3h.
Także rozumiem co czujesz. 🫠
Dzisiaj pierwszy raz od jakis dwóch tygodni wzięłam go do łóżka dopiero o 5 rano. Ale to nie znaczy ze nie budzil sie wcześniej. Obudzil sie chwile przed 1szą, zjadł i zasnął 1:30, później pobudka 3:20 (wiec i tak dlugi sen jak na niego ostatnio) I godzinę się tłukł, wiercił, stękał, rozkopywał, przysypiał I na nowo.. zasnął 4:20 i spał do 5:20 i tu już wymiękłam i wzięłam go znów do nas 🤷♀️
Mnie to rozwalają jego drzemki w ciągu dnia. No kurde jak z zegarkiem w ręku sypia po 28 minut max. ŻADNEJ dłuższej drzemki od dwóch tygodni... 🤯 kiedy dziecko zaczyna łączyć te fazy snu? 🫥2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Gusia_ wrote:Wasze dzieci już łączą rączki często na środku? Bo moja stopy często ale rączki jakoś rzadko - jak już jesteśmy w temacie fizjo itd. Czy to jeszcze normalne u takich bobasków, że rzadko? Ktoś wie? Pediatra mi ją oglądała i mówiła wszystko ok
Nasz łączy rączki często, ale np totalnie nie łapie zabawek nadal 🤷♀️ w sumie w ogóle dopiero co zaczyna trochę wyciągać w ich kierunku rączki ...
W ogóle jak czytam że wasze dzieci tak dużo gadają albo właśnie "bawią się zabawkami" to mój jest z tym wszystkim mocno w tyle mam wrażenie. Ale za to leżenie na brzuchu mógłby uskuteczniać z 10 minut ciagiem, leżąc u nas na brzuchu tyłek podnosi do góry i na łóżku zdarzy mu się już przekręcić na boki a z boków na brzuch 😶2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
W poniedziałek będziemy dzwonić do pediatry,pójdziemy po te skierowanie bo faktycznie kasy na prywatnie fizjo to pójdzie ogrom. Za jedną wizytę płacimy 180zl.
No i jeszcze mamy problem ze sklejeniem malych warg sromowych. Na szczepieniach lekarz to zauważył i kazal delikatnie rozciągac i smarowac alantanem bo to dopiero poczatek. Ale nie pomaga. Serio czuje jakbym zaniedbała dziecko.
Nasza też kilka razy dziennie łączy rączki. Zabawek nie chce jeszcze tykać. -
Truuskaawka, mój też nie podnosił glowy w leżeniu na brzuchu. I tak jak Nineq pisała, ja kladlam go sobie na kolanach i nauczył sie na nich podnosić głowę. Potem kilka prob na macie i teraz juz ogarnia trzymanie glowy, moze nie tak za długo ale walczy dzielnie.
U nas trzymanie raczek w lini środkowej jest non stop od 2 tygodni, nawet zawsze tak zasypia trzymając sie za rączki. Ale łapaniem zabawek poki co jeszcze nie.
Revolutionary, pamiętaj ze między bobasami na wątku jest niekiedy miesiąc różnicy🤗 my dopiero wchodzimy w 3 miesiac a inne bobasy juz zaraz beda 4 zaczynać 👶👶 -
Revolutionary wrote:Nasz łączy rączki często, ale np totalnie nie łapie zabawek nadal 🤷♀️ w sumie w ogóle dopiero co zaczyna trochę wyciągać w ich kierunku rączki ...
W ogóle jak czytam że wasze dzieci tak dużo gadają albo właśnie "bawią się zabawkami" to mój jest z tym wszystkim mocno w tyle mam wrażenie. Ale za to leżenie na brzuchu mógłby uskuteczniać z 10 minut ciagiem, leżąc u nas na brzuchu tyłek podnosi do góry i na łóżku zdarzy mu się już przekręcić na boki a z boków na brzuch 😶
Myślę, że trzeba im dać czas. Jak będą w momencie, w którym cos powinny robić, a nie robią to wtedy zasięgnąć porady osób, ktore sie na tym znają.Revolutionary lubi tę wiadomość
-
U nas rączki totalnie odstają, najchętniej leży z rozłożonymi krzyżem, fizjo kazała nam więcej się bawić z nim tymi rękoma, łączyć ze sobą, robić kołyskę, ale średnio jest zainteresowany wyciąganiem rąk po zabawki czy łączeniem ich 😔 za to nogi ma bardzo mocno zaktywizowane, wyrzuca je do góry, pupę podnosi, kopie w zabawki, umie się przekręcić na boki. No tylko te ręce mamy w tyle póki co, ale kazała się tym jeszcze nie przejmować
-
A w sumie, może któraś z was też to przechodziła?
Dzisiaj wydaje mi się że to może być początek zapalenia pęcherza, bo odczuwam lekki ból na końcu sikania, ale ogólnie od porodu zdarza mi się czuć po sikaniu, że w pęcherzu coś mi zalega nadal. A tam nic nie ma.
Robiłam badania moczu - czyste
Gin powiedział że na USG wszytsko ok
Urofizjo robiła usg dna miednicy plus sprawdzała mi mięśnia - wszystko ok
Każdy mówi żebym dała sobie czas
Ale to już prawie 3 miesiące od kiedy rodziłam. Myślicie że nadal może tam być jakiś armagedon? Ja wiem że ona uciskała mi pęcherz okrutnie ale liczyłam że szybciej mi to minie. Ćwicze mimo wszystko z oddechem te mięśnia dna, ale no dzisiaj było to już mocno niekomfortowe, a to wesele za tydz przede mną..
nie wiem już co robić w sumie, kupię dziś urosept i żurawine (akurat mi się skończyła bo jem do owsianki codziennie).Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:25
-
Maj.a wrote:Truuskaawka, mój też nie podnosił glowy w leżeniu na brzuchu. I tak jak Nineq pisała, ja kladlam go sobie na kolanach i nauczył sie na nich podnosić głowę. Potem kilka prob na macie i teraz juz ogarnia trzymanie glowy, moze nie tak za długo ale walczy dzielnie.
U nas trzymanie raczek w lini środkowej jest non stop od 2 tygodni, nawet zawsze tak zasypia trzymając sie za rączki. Ale łapaniem zabawek poki co jeszcze nie.
Revolutionary, pamiętaj ze między bobasami na wątku jest niekiedy miesiąc różnicy🤗 my dopiero wchodzimy w 3 miesiac a inne bobasy juz zaraz beda 4 zaczynać 👶👶
A tak to wiem, staram sie dlatego zawsze patrzeć który bobas ile ma. :p2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Elza1234 wrote:A w sumie, może któraś z was też to przechodziła?
Dzisiaj wydaje mi się że to może być początek zapalenia pęcherza, bo odczuwam lekki ból na końcu sikania, ale ogólnie od porodu zdarza mi się czuć po sikaniu, że w pęcherzu coś mi zalega nadal. A tam nic nie ma.
Robiłam badania moczu - czyste
Gin powiedział że na USG wszytsko ok
Urofizjo robiła usg dna miednicy plus sprawdzała mi mięśnia - wszystko ok
Każdy mówi żebym dała sobie czas
Ale to już prawie 3 miesiące od kiedy rodziłam. Myślicie że nadal może tam być jakiś armagedon? Ja wiem że ona uciskała mi pęcherz okrutnie ale liczyłam że szybciej mi to minie. Ćwicze mimo wszystko z oddechem te mięśnia dna, ale no dzisiaj było to już mocno niekomfortowe, a to wesele za tydz przede mną..
nie wiem już co robić w sumie, kupię dziś urosept i żurawine (akurat mi się skończyła bo jem do owsianki codziennie).
Dla świętego spokoju zrobiłabym jeszcze raz badanie ogólne lub posiew z moczu, ale generalnie chyba musisz sobie dać czas.
Ja miałam naprawdę niby mały problem z wypchnięciem tylnej ścianki pochwy (nawet lekarka mówiła, że taki problem to nie problem) + u fizjo mi wyszło zbyt duże napięcie MDM (zwykle podobno jest za słabe), ale miałam przez to problem z 💩 albo czasem nie mogłam się wysikać chociaż mi się chciało i poczułam różnice dopiero po 6 treningach z urofizjo na MDM właśnie.
Wczoraj byłam na 7, jeszcze mi został 1 w poniedziałek, ale przynajmniej już mam zezwolenie na pilates na siłowni, tylko mam na razie nie robić nozyc i brzuszków, bo to źle wpływa na jakąś tłocznię (? mogłam coś pokręcic).
I w ogóle robimy ćwiczenia oddechowe z gwizdkiem porodowym, wydaje mi się, że pomaga, może gdzieś są tego typu na necie pokazane, możesz poszukać. -
Mam gwizdek porodowy, nawet nie pamiętałam żeby go użyć w porodzie 😅
Ciężka sprawa, naprawdę myślałam że po 3 miesiącach to tam już wróci do normy wszystko -
Revolutionary wrote:U nas tak jest od przeszło dwóch tygodni 🙃🫠 juz byly dwa tygodnie takie ze mial pierwszy blok snu po ok 5h a od 2 tygodni wlasnie pobudki w nocy co godzina i pierwszy blok snu tak ok 2-3h.
Także rozumiem co czujesz. 🫠
Dzisiaj pierwszy raz od jakis dwóch tygodni wzięłam go do łóżka dopiero o 5 rano. Ale to nie znaczy ze nie budzil sie wcześniej. Obudzil sie chwile przed 1szą, zjadł i zasnął 1:30, później pobudka 3:20 (wiec i tak dlugi sen jak na niego ostatnio) I godzinę się tłukł, wiercił, stękał, rozkopywał, przysypiał I na nowo.. zasnął 4:20 i spał do 5:20 i tu już wymiękłam i wzięłam go znów do nas 🤷♀️
Mnie to rozwalają jego drzemki w ciągu dnia. No kurde jak z zegarkiem w ręku sypia po 28 minut max. ŻADNEJ dłuższej drzemki od dwóch tygodni... 🤯 kiedy dziecko zaczyna łączyć te fazy snu? 🫥
Pewnie to kwestia tego nieszczęsnego refluksu
Niestety to wygląda jakby mu się po prostu odbijało zawsze po jakimś czasie. Podejrzewam że powinno minąć jak zaczniecie rozszerzanie diety i jak siadzie..Macie zalecenia żeby szybciej rozszerzać w takim przypadku? Ja ze starsza miałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:22
-
Jestem z siebie dumna
Przeszłam 7km pchając wózek I zakupy po polach
To nic ze dętkę przebiłam 🤣
Spytacie po co się tak wysilała?
A bo miałam ochotę na drożdżówkę pistacjowa z piekarni xd
Mogłam pojechać autem ale była pora drzemki i w wizku jak znalazl póki się mieści.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:24
-
Elza ja bym poszła do urologa. Są fajne leki na to uczucie dyskomfortu ,wątpię ze można je stosować karmiąc.
Gusia moja łączy rączki ale głowę dźwiga na 10 sekund max. Ja jej dawałam pieluchę między łapki, żeby miętosiła i w końcu załapała.
Moja póki co śpi spoko. Śpi do 2, później pobudka co 1-1,5h. Całkiem spoko jest.
-
Karola3xJ:D wrote:Elza ja bym poszła do urologa. Są fajne leki na to uczucie dyskomfortu ,wątpię ze można je stosować karmiąc.
Gusia moja łączy rączki ale głowę dźwiga na 10 sekund max. Ja jej dawałam pieluchę między łapki, żeby miętosiła i w końcu załapała.
Moja póki co śpi spoko. Śpi do 2, później pobudka co 1-1,5h. Całkiem spoko jest. -
Słyszałam, że kolejne dziecko jest zupełnym przeciwieństwem pierwszego. Boję się, że jak się zdecydujemy na drugie to będę mieć nieprzespane noce, kolki, wieczny krzyk, nienawiść do wózka🤡🤣
Młody usnął na brzuchu (sukces), pościągał pieluchę i obślinił połowę kanapy 😅dobrze, ze nie zdecydowaliśmy się na kupno nowej.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:50
-