I nas po fizjo dzisiaj mam kiepski humor. Lewa strona silna,super. A ta prawa do dupy. Jeszcze ma problemy z trakcją,nie trzyma tej głowy w ogóle. Na nfz u nas na rehabilitację trzeba czekać prawie rok 🤦🏼♀️ Będziemy chodzić prywatnie,raz na tydzien. Jeszcze chyba przejdziemy się do osteopaty fizjoterapeuty,bo ta nasza nie dala praktycznie żadnych cwiczen... Kazała tylko nadal wciskac barki,pobudzać i zachęcać zeby ruszała prawą rączką i oczywiście jak najczęściej na brzuszku.
A i jak powiedziałam że od wczoraj zaczęła robic ten samolocik na brzuszku- to nie dobrze,nie pozwalać.
Jutro mamy usg bioderek,mam nadzieje ze chociaz tam się poprawiło,bo dobiła mnie ta fizjo. Mam poczucie że zaniedbałam dziecko.