CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ten większy jest wielki, serioxSmerfetkax wrote:Ja cały czas się zastanawiam czy kombinezon 62/68 z engela będzie git, czy brać ten większy 😅👀
Elza zdrówka dla was!
Moja ma teraz 60 cm a ten 62/68 będzie duży
xSmerfetkax lubi tę wiadomość
-
Wg zapomniałam jak mnie odcina po lekach na opryszczkę 🤡 spędzam dziś dzień z dzieckiem w łóżku dosłownie
Nawet ja Vojta nie boli bo nie mam siły jej palca wbić -
Elza zdrówka! dobrze że test wyszedł ujemny
Ja kupiłam ten rozmiar 62/68 i jest na prawdę spory na mojego bobasa, aktualnie nosimy 62 z h&m i 68 ze smyka/sinsaya.
Jutro mój dziadek ma operację, będą mu robić bajpasy, trochę się stresuje tym, ale wydaje mi się, że w dobrym szpitalu robi i mam nadzieję że wszystko będzie ok. W ogóle ta operacja ma trwać aż 5h 😮Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 14:43
-
Elza daj znać co wyjdzie
Gusia kciuki.
Ja niecierpię jesieni. W ogole to lubię tylko późną wiosnę i lato.
Mnie przetyrał ten dzień. O 13 siedziałam w aucie i płakała razem z Małą . Chcę zniknąć, serioWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 15:05
-
Nic mi nie wyszłoKarola3xJ:D wrote:Elza daj znać co wyjdzie
Gusia kciuki.
Ja niecierpienia jesieni. W gole to lubię tylko późną wiosnę i lato.
Mnie prztural ten dzień. O 13 siedziałam w aucie i płakała razem z Małą . Chcę zniknąć, serio
A co się stało? -
Widziałam porównanie na tik toku Engel to ten 62 i tak jest wielkixSmerfetkax wrote:Ja cały czas się zastanawiam czy kombinezon 62/68 z engela będzie git, czy brać ten większy 😅👀
Elza zdrówka dla was!
xSmerfetkax lubi tę wiadomość
-
A chyba sobie nie radzę z natłokiem obowiązków.i krytyką. W tym przedszkolu syna codziennie ktoś się mnie o coś czepia. Że czegoś nie zrobiłam a miałam,chociaż mówili inaczej. Chodzę tam też na reha z Małą no to dziś wbiegam o 8 a oni na wejsciu z ryjem,że miałam dzwonić o termin i nie zadzwoniłam.. a kurwa sami mi dali kartkę z terminami. Kłopot w tym,że została w domu. I mam jak byk terminy ,których oni sobie nie wpisali. Tam co nie wejdę to jakiś problem o coś.Elza1234 wrote:Nic mi nie wyszło
A co się stało?
Czuje się jak jakiś zjeb tam.
Z resztą jak go odbierałam to problem,że nie zgłosiłam ,że go będę odbierać dzisiaj osobiście. To im mówię,że przecież ja go odbieram cały czas i nie zapisałam go na odwozy busikiem.
Do tego nadupiał deszcz,na drodze Sajgon,Małą ciągle płakała. Myśmy wyszły z domu o 7.30 i wróciliśmy po 14. Bo reha,spotkanie z dyrektorka w.tym przedszkolu,pozniej usg bioderek,moja wizyta u okulisty,spotkanie z dyrektorka w nowym przedszkolu później jechałam po wyniki małej i po syna już do przedszkola. Za.duzo tego. Ciągle w biegu. Zaczynam być kłębkiem nerwów -
No rzeczywiście trochę za dużo jak na jedną osobę
I serio ja cię podziwiam że ty tyle ogarniasz sama
Przy tobie większość z nas to jednak nie ma za wiele obowiązków także nie bądź aż tak krytyczna wobec siebie
Bo np mój obiad na jutro i pojutrze będzie tylko dlatego, że młoda ogląda od 30 min jak pralka pierze pranie 🤡
Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Nie pamiętam kto pytał o rozmiarówkę kombinezonu zaffiro, ale jak coś to jest sporo za duży 🤣 Młody ma jakieś 70-72cm, wzięłam 74-80 i będę musiała z początku sporo podwijać rękawy, ogólnie to waham się jeszcze czy go nie oddać, bo nie wiem czy on aż tak urośnie do zimy 🤔🤔
-
Karola no ja w niedzielę miałam podobny kryzys jak po imprezie wszyscy byli męczący i jak udostępniałam mężowi kalendarz co kiedy gdzie z kim i za ile to po prostu poczułam taki ciężar na barkach… Jak jest więcej bobasów i się nawarstwia jakieś rzeczy to naprawdę potrafi to człowieka przytłoczyć. Ale Ty jesteś silna babka, jakoś nie widzę Cię załamanej psychicznie na dłuższy czas. Niemniej dobrze czasem spuścić napięcie, wypłakać się i pogadać. To te strony macierzyństwa, które potrafią dać się we znaki
Dziś zrobiłam sobie wolne, żeby właśnie ogarnąć, bo serio nawet nie mam czasu usiąść z telefonem na dłużej. Ale widziałam, że tak będzie jak wrócę do pracy
Kombinezony zawsze biorę i kurtki mniejsze - taka rada ode mnie. Np jak córka nosi 98 ciuszki to kurtkę nosi 92
-
W końcu Was nadrobiłam, u mnie właśnie było zmęczenie materiału… jak miałam usiąść z telefonem i czytać to zasypiałam, fajnie bo udało nam się wyrwać na kolację i do kina w sobotę i świętowaliśmy rocznicę, ale jeździliśmy też po rodzinie z zaproszeniami na chrzciny i trochę za dużo tego na jeden weekend
Elza u mnie też od porodu opryszczka co jakiś czas wraca i też nie cmokam małej bo się boję. Ogólnie chodzę cały czas osłabiona i coś się plącze, nie dziwię się że po weselu byliście zmęczeni i Was też coś złapało
Karola, dla mnie też jesteś przykładem mega zaradnej babki, te całe dnie poza domem kiedy coś ogarniacie to naprawdę szacun
Elza1234 lubi tę wiadomość
-
To chyba normalny etap to uczucie przytłoczenia. 2 dni temu też miałam aż mnie brzuch rozbolał. No kazdy dzień cos -okropne wrażenie nic nie ogarniam... to nieprawda ale gdzie się obejrzę to bałagan albo coś pilnego do zrobienia. Nie wiem jak to jest ze Młody jest super grzeczny zazwyczaj a ja i tak biegam z wywieszonym jęzorem. Jutro np dzień jesieni mam ubrać córkę w strój jesienny nie mam takowego to namaluje jej liść na polikach. Do tego nie mam wciąż kombinezonu jesiennego bo okazało się że nasz 68 już za mały, czapka zimowa za duza dla Małego a z zeszłego roku za mała dla starszej. Ratuje mnie pogoda jeszcze nie muszą mieć zimowych...buty córce się przetarły, krolik nie ma karmy już prawie, zmiękczacz piszczybze sól się skończyła, wózek schnie i schnie więc mamy 4 wózki cały taras w wózkach...I tak by wymieniac.
Wydaje mi się że to zmiana dynamiki
Po prostu muszę się zorganizować
I będzie lepiej.
Karola nie załamuj się niejedna by nie ogarnęła połowy tego co ty robisz. Będzie lepiej, w końcu na początku jest najwięcej tych badań szczepien wizyt itp. Jak dziecko ma jakiś problem to też na początku najgorzej ogarnąć pozapisywać itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 21:33
-
Trzymam.kciuki za dziadka.4- 5 h to taki standard.Margareetka wrote:Elza zdrówka! dobrze że test wyszedł ujemny
Ja kupiłam ten rozmiar 62/68 i jest na prawdę spory na mojego bobasa, aktualnie nosimy 62 z h&m i 68 ze smyka/sinsaya.
Jutro mój dziadek ma operację, będą mu robić bajpasy, trochę się stresuje tym, ale wydaje mi się, że w dobrym szpitalu robi i mam nadzieję że wszystko będzie ok. W ogóle ta operacja ma trwać aż 5h 😮
Margareetka lubi tę wiadomość
-
Gusia ja się obawiam,że dostanę w końcu prawdziwego załamania. Już mam jakieś.napady paniki. Czasem jak gdzieś jestem to muszę nabrać wody do ust bo mam wrażenie,że za chwilę.zacznę krzyczeć między ludźmi.
Elza serio tak te leki na Ciebie działają?
Cel żyjesz? Skończ już układać tą srajtaśme i konserwy w piwnicy -
Karola ja to od początku Cię podziwiam za Twoją organizacje. Na prawdę ogarniasz życie, dzieci i milion problemów i wcale się nie dziwię, że już nawet Tobie się przelało. Ale tak jak dziewczyny piszą, czasem trzeba się wypłakać, wykrzyczeć, żeby zebrać siły na dalszą nierówną walkę z życiem 💪
Zaczęłam dziś rehabilitację na kręgosłup, poćwiczyłam trochę, pomasowali mnie i wróciłam do domu z ogromnym bólem głowy. Nie wiem czy to od rozmasowania tych napięć, czy co. Musiałam aż wziąć sobie tabletkę przeciwbólową, bo aż mnie mdliło z bólu.
Werzol jak fajnie, że udało Wam się wyrwać na randeczkę 🥰
Werzol lubi tę wiadomość
-
Boze, moj syn wlasnie obudzul sie po 2h20min tego pierwszego snu na noc... ja oszaleje.🫣 Juz tracę nadzieję ze on kiedykolwiek zacznie więcej sypiać, bo to zamiast byc lepiej to serio jest coraz gorzej z tym jego snem 😵💫2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...

-
@Karola za dużo masz tego na głowie, ja już dawno bym wysiadła i wylądowała w psychiatryku. Podziwiam, że dajesz radę.
Uznałam, że kupię testy na crp i będę jej badać? To chyba dobry pomysł? Harczy jej coś na płucach szczególnie po inhalacji.09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm
27.11.24 [10+3] 3,65 cm
09.12.24 [12+1] 5,65 cm
13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
29.04.25 [32+2] 1980 g
05.05.25 [33+1] 2203 g
09.05.25 [33+5] 2500 g
22.05.24 [35+5] 3040 g
28.05.24 [36+4] 3140 g
04.2024 cb (7cs)
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
01.2016 córka 💙
















