CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Revolutionary wrote:Te z merino to tak dają radę na mrozy? Ja wiem ze to wełna ale jak to takie cienkie jest (tak wygląda) to jakos temu nie wierze 😜 a może ja coś źle patrzę?🙈🫢
Moja córka chodziła dwa sezony tylko w merino i dała radę, ale była opatulona jeszcze w wózku w gruby śpiworek z wełny. Młody póki co tylko na rękach i w nosidle, więc wzięłam jeszcze w razie w watowany kombinezon z Reima. Ale mam też kurtkę z panelem do noszenia bobasa, więc u nas będzie raczej merino + ten panel z wierzchu.Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Ja mam wrażenie że mamy ząbkowanie, regres snu, jakiś nawrót bólu brzuszka, retrogradacje Merkurego i ch.uje muje dzikie węże razem wzięte xd usypianie na drzemkę wygląda jak egzorcyzmy, wieczorem budzi się po kilka razy, dziś go położyłam o 20 i byłam już u niego pięć razy xd w nocy budzi się co chwilę. Dziś jak nie spał to tylko płakał. Zaczęłam odstawiać Espumisan, ale musiałam wrócić, jeszcze za wcześnie dla niego.
-
Tanashi wrote:Ja mam wrażenie że mamy ząbkowanie, regres snu, jakiś nawrót bólu brzuszka, retrogradacje Merkurego i ch.uje muje dzikie węże razem wzięte xd usypianie na drzemkę wygląda jak egzorcyzmy, wieczorem budzi się po kilka razy, dziś go położyłam o 20 i byłam już u niego pięć razy xd w nocy budzi się co chwilę. Dziś jak nie spał to tylko płakał. Zaczęłam odstawiać Espumisan, ale musiałam wrócić, jeszcze za wcześnie dla niego.
Mój przez ostatnią godzine budził sie już 3 razy, także zbijam pione
Taaak bardzo chciałabym wrócić do tego jak spał nocki w dostawce, ale jeśli on budzi sie co godzine to ja tego nie zniosę, a tak chociaż jako tako moge przymknąć oko jak on sobie cycka ciumka, zamiast siedzieć czy tańcować z nim.2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Reaguje na imię?! :o jeju jaka różnica między naszymi dziećmi, a to raptem 4 tygodnie różnicy 😵😜
U Was to pewnie regres 4miesiaca z tym spaniem...🫂
Elza1234 nie życzę Wam regresu. Siedzę ostatnio jak na bombie. Sen w dzień wyszarpany, chodzę na palcach, żeby się nie obudził. W nocy powoli coraz mniej wstajemy, ale było to od 23 do 6 co godzinę w piątek. Używamy jeszcze dostawki, ale takie akrobacje, że ojej.
Przygodami66 no powodzenia nam życzę 😉też się młody denerwuje, zaczyna buczeć. Pójdę do łazienki, a on płacz. Mój nadal się nie obraca, leniwy jest. Na macie na plecach wędruje dookoła i kopie wszystko. Przekręca się tylko na bok i niby próbuje a rezygnuje. 13.10 mamy fizjo to go może zmotywuje.przygodami66, Revolutionary lubią tę wiadomość
-
Tanashi wrote:Ja mam wrażenie że mamy ząbkowanie, regres snu, jakiś nawrót bólu brzuszka, retrogradacje Merkurego i ch.uje muje dzikie węże razem wzięte xd usypianie na drzemkę wygląda jak egzorcyzmy, wieczorem budzi się po kilka razy, dziś go położyłam o 20 i byłam już u niego pięć razy xd w nocy budzi się co chwilę. Dziś jak nie spał to tylko płakał. Zaczęłam odstawiać Espumisan, ale musiałam wrócić, jeszcze za wcześnie dla niego.
Miałam pisać to samo. Coś strasznego. Charczy sapie rzuca się budzi. Nie wiem już czy ma ten katar czy nie bo nic nie odciągam. Ogólnie kryzys już z tydzień. Ale od 2ch dni nocki się pogorszyły bardzo:( w dzień różnie. Nie wiem także cxy go nie gazuje. Nie mogę z nim spać. A muszę...bo maz przeziębiony. Mam wątpliwości czy to katar bo nic nie odciągam i nie ulewa katarem.
Edit: Dobra rano nie charcxy. Czyli te dziwne dźwięki i pobudki to regres..No tak. Ehh. To wszystko mi pasuje teraz. Problemy z karmieniem, pobudki, dziwne drzemki po 15min a innym razem 1.5h. Ale nie narzekam jak coś. Bo corka budziła mi się na regresie ma 2h w ciągu nocy na zabawe/jeczenie i wstawała o 4.30. Chyba że to przede mną;p on z tego co pamiętam ten regres dłuższy jestWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 07:08
-
Luna30 wrote:Nabyliśmy nowa umiejke:) bańki ze śliny i łączenie rączek po srodku:) te banki są super śmieszne:)
Śnił mi się dziś mój dziadek, który śni mi się zawsze na złe rzeczy, ciekawe jakie znowu gówno czeka mnie albo moja rodzinę -
Karola wspolczuje sytuacji z chrzcinami.
U nas na 14 tygodni też wleciała umiejętność puszczania baniek z buzi. Pięknie łączy rączki,wklada je do buzi. Jak trzymamy przy jej rączce zabawkę to złapie ją i też pcha do buzi. To co mnie niepokoi,to że nadal ma głównie zacisniete piąstki. No i sama jeszcze na boki noe chce sie obracać,ogólnie bardzo nie lubi na boku leżeć.
Na brzuszku za to bardzo lubi i już zdecydowanie lepiej to wygląda,ta głowa jej tak nie leci na prawo. Ale wyczuwam płaskie miejsce,nie wiem jak to możliwe skoro mamy poduszkę z dziurką... W czwartek fizjo,zobaczymy co nam powie.
Od dwóch dni uwielbia patrzeć w lustra- jak tylko zobaczy siebie to ma taki usmiech,taka radocha że o matko 😄
Tak sie zastanawiam,czy tylko ja śpię w jednym łóżku z małą? 😅 -
Rany u nas jest faza na piski i różne dziwne dźwięki chyba od tygodnia, potrzebuje stoperów do uszu 🙈
Dzisiaj miał pierwsza samotna noc w swoim pokoju, bo po tym półpaścu Starego wróciłam w końcu do sypialni, ale nie chcieliśmy go z powrotem dawać do dostawki, bo mamy wrażenie, że zwyczajnie jest już do niej za duży jak się zaczyna rzucać na boki 🤣 a w łóżeczku śpi w kokonie i jest całkiem zadowolony. Martwilam się czy usłyszę jego stękanie jak się będzie budził, ale miałam tak beznadziejny sen i się budziłam co chwilę sprawdzając czy śpi, że usłyszałam bez problemu
Kombinezony mamy 2 - zwykły zimowy z nexta (ale nie jest jakoś gruby, więc jak było ostatnio 10st to mu go ubrałam i spał zadowolony 🤣) i zrobiłam drugie podejście do merino - zamówiłam Joha, bez kaptura i fajnie rozpinany na 2 zamki. Do tego wezmę kominiarkę i mam nadzieję, że będzie git. -
U nas też nocki gorsze i nie mogę za bardzo gdzieś wyjść, Maz mówi, że jest ogromny płacz. Byłam pierwszy raz od roku na basenie i raz musiałam iść na zakupy bo miał Mąż maly wypadek no i było słabo.. Ale widać też mocno rozwój
Z jedzeniem też już nie wiem, dokładamy jakieś małe porcje bo chce więcej ale też rośnie ta waga i już jest 60 centyl więc no widocznie tak potrzebuje. Do kryzysu snu doszło jedzenie nawet co 1h więc ciekawie
Za to ja znowu dostałam kopa. Moja praca nie istnieje i czekać mnie będzie wypowiedzenie, wykopali juz wszystkich grupowo. Praca marzeń dla kogoś z dzieckiem której nigdy nie zostawiłam z myślą o Dziecku. Elastyczność zdalna itp.
Z ciekawości patrzyłam też na wizy do kraju gdzie mam rodzinę w razie czego, skoro ani politycznie stabilnie ani też pracy nie ma tu (Mąż miał np coś mega fajnego to też dzień dobry zwolnienia dla wszystkich. Najgorsze miasto w Polsce z pracą to Kraków obecnie. Zwalniają co się da grupowo....)
Formalności na ten moment nie do spełnienia plus czas oczekiwania na wizę, trzymajcie się- 50 lat mimo sponsoringu rodziny który bym miała na luzie.
Czuje się znowu strasznie. Jakby mój los był przesadzony. A pamiętacie jak się cieszyłam zawsze aż się śmiał każdy że koloruje. No to nie kolorowałam wcale a teraz jest naprawdę źle. Nie takiego dzieciństwa chciałam dla Malutkiej....jak podejmowaliśmy decyzję o rodzinie było stabilnie dookoła, Mąż miał dochodową pracę, a ja też świetną i stabilną robotę...
Idziemy dziś na badania krwi,trzymajcie kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 08:32
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Truskawka - myślę że mało dzieci nie śpi z rodzicami 😅 u nas niby dostawka a i tak nie raz ląduje między nami bo dzięki temu sen jest dłuższy
Cel, przykro mi z powodu pracy. U mnie też ostatnio były zwolnienia grupowe, bo jest jakaś restrukturyzacja ale Bogu dzięki ominęło moja pracownie
Masz teraz ten rok żeby poszukać czegoś nowego. Trzymam kciuki żeby się udało. Najwyżej oddacie małą do żłobka, świat się nie zawali a żyć z czegoś trzeba -
Tak żłobek był w planie już mam zaklepany. Plan był taki żeby ją dać o 9 i odebrać o 15. A będzie teraz pewnie od 7 do 17.........
Wątpię że coś znajdę patrząc na to jakie to ciężkie teraz .. na pewno nic takiego jak miałam. Same zwolnienia są w korpo świecie. Może jakas byle jaka pracę, fizyczną też w sumie mogę robić póki zdrowie pozwoli. Chociaż niby nie powinnam
A jeszcze był temat włosów. Mi lecą garściami. Figura też bez poprawy po ciąży. Ale już mi to obojętne jest w sumie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 08:53
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Samefetka kciuki za wizytę.
Tanasi wgrałaś chociaż jakaś kasę za zebranie tylu punktów chujowości?😅
Kkk77 a jak Twój mąż z tym półpaścem? Już powinno się chyba podsuszać?
Cel jakiś się sypie to wszystko na raz. Wyjdziecie z tego silniejsi.
Chcte mówisz masz bez kredytu,dom stoi,masz wsparcie w rodzinie,zdrowie macie ,chwila moment i się to poukłada. Niestety tak to bywa, że przychodzi taki moment ,że nie wiadomo z której strony spadnie kolejna cegła na głowę. Ale to minie i znowu będzie dobrze.
Mała coś mi smarka i pokasłuje...Super... -
Cel ja również zostałam bez pracy. Z końcem sierpnia umowa sie skończyła i nara.
Do tego nie ogarnęłam,że musiałam złożyć wniosek do zusu o zasiłek macierzyński. Walczyłam w niedzielę chyba godzine żeby to ogarnąć. A wczoraj dostałam odpowiedź,że pracodawca nie złożył odpowiedniego papieru i jeśli tego nie zrobi do 13.10 to bedzie odmowa zasiłku. Muszę teraz dzwonić do nich i prosić żeby to ogarnęli,a ja nienawidzę załatwiania takich spraw telefonicznie 😒 -
Karola3xJ:D wrote:Samefetka kciuki za wizytę.
Tanasi wgrałaś chociaż jakaś kasę za zebranie tylu punktów chujowości?😅
Nie, ale dostałam od rodziców na trzydziestkę hajs na ekspres do kawy, więc chociaż będę porządnie zasilana kofeiną 🤣Margareetka, Elza1234, Werzol, Revolutionary , Anabbit, Gusia_, kasssia, Alex_92 lubią tę wiadomość