CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Prezenty na rozszerzanie diety zawsze są spoko, choć my już dostaliśmy takie na chrzciny. Więc nie wiem co wymyślę na gwiazdkę dla rodziny, żeby małej kupili. Bo na pewno nie zabawki 🫣 myślę może o pościeli na przyszłość. Ale jeszcze to jest w fazie rozmyślań
U nas dziś drugie dawki 6w1 i pneumokoków. Jeszcze planujemy zrobić starszej fotkę do dowodu przy okazji jak mąż ma pół dnia wolnego, bo jej się zaraz kończy ważność. A u nas bez dowodu ciężko.
Anabitt to ja po cichu powiem, że moja codzień przed 20 śpi i z kilkoma pobudkami śpi do 7 rano 😅 nawet nieraz do 8. Ale za to ma krótkie drzemki w dzień
-
U nas też wczoraj wleciała bardzo długa drzemka po 17 - 4h 🫣 Jestem w ciężkim szoku, nigdy się taka nie zdarzyła, te dni cały czas z turbodrzemkami, przy dobrych wiatrach dociągnie do 1h. Tylko sprawdzałam co chwila czy oddycha, czy to możliwe.
Luna, mnie trochę bolało ramię po szczepieniu na grypę, ale nic strasznego. Trzymam kciuki za łagodny przebieg u CiebieElza1234, Luna30 lubią tę wiadomość
-
Z tymi prezentami moze byc różnie, ja mam oczywiście listę przygotowana co by sie nam przydało, w tym rzeczy do rozszerzania diety. Niestety dziadkowie z jednej strony uwielbiają bez pytania kupować plastikowe grające graty tak ze obawiam sie co wymyślą.
Ja mam dzis rocznicę dwóch kresek, nie zapomnę bo to był poniedziałek po 2tygodniowym urlopie, pierwszy dzien kiedy mogłam testować. Obudziłam sie rano z taka pewnością ze jestem w ciąży ze aż to było dziwne 😅 a teraz patrzę sobie na drzemającego szkraba i wzruszenie mnie ogarnia ❤️
Dobrego dnia dziewczyny!Elza1234, asiun, Szarotka12, Werzol, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Szarotka12 wrote:U nas też wczoraj wleciała bardzo długa drzemka po 17 - 4h 🫣 Jestem w ciężkim szoku, nigdy się taka nie zdarzyła, te dni cały czas z turbodrzemkami, przy dobrych wiatrach dociągnie do 1h. Tylko sprawdzałam co chwila czy oddycha, czy to możliwe.
Luna, mnie trochę bolało ramię po szczepieniu na grypę, ale nic strasznego. Trzymam kciuki za łagodny przebieg u Ciebie
Ja wzięłam ten influvac. Siedzę i czekam właśnie. Bo 10min trzeba odczekać -
xSmerfetkax wrote:Dzień dobry!
Ja właśnie wstaje bo muszę jeszcze umyć włosy przed wizytą w Przychodni. Mamy dzisiaj szczepienie, mam nadzieję że maluch zniesie je lepiej niż ostatnie 😔
Wszyscy szczepienia w tym tyg jak widze:) powodzenia !Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 10:13
xSmerfetkax lubi tę wiadomość
-
Moje dziecko jednak spało od 18 do 9 znowu ale....budziła się w nocy wyspana (ja tam szłam spać dalej). Rano wstała totalnie zaglucona. Nos,krtań wszystko w glucie. Zrobiłam jej inhalacje,wypłukałam nos isonasinem ale chyba musi ja ktoś osłuchać bo krtań mi się nie podoba.
-
Tak jak nie używamy TV na co dzien przy małym tak od weekendu leci w tle konkurs Chopinowski. Polecam, na mnie samą ta muzyka dobrze działa 😊
Elza zatrucia pokarmowe to zło, zdrówka dla męża.
A jeszcze odnośnie prezentów to z mojego taty wychodzi duże dziecko i kupił dla małego wielka plastikowa koparkę taką 3+ i czeka aż młody dorośnie i będą się nią bawić 😅 ciekawe ile jeszcze będzie miał takich prezentów na zaś xDElza1234 lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Moje dziecko jednak spało od 18 do 9 znowu ale....budziła się w nocy wyspana (ja tam szłam spać dalej). Rano wstała totalnie zaglucona. Nos,krtań wszystko w glucie. Zrobiłam jej inhalacje,wypłukałam nos isonasinem ale chyba musi ja ktoś osłuchać bo krtań mi się nie podoba.
O kurczę, czyli to spanko było z jakiegoś przeziębienia 😢 -
Karola współczuję 🥲 nam młody jednak się uchował, ale nie wiem jak, bo my z córką mamy katar po pas, młoda też mocno kaszle, ale tyle dobrze że mokry ten kaszel. Najgorzej że męża też zaczyna rozkładać, a chciał kafelki kłaść przez weekend na budowie
-
Hejka Dziewczyny, witam się ponownie po długiej przerwie
Nawet nie próbuję nadrobić nieprzeczytanych postów bo przybyło ich milion 😅
Pojęcia nie mam czy temat był poruszany, pewnie tak, ale nie znajdę. Podpowiedzcie, bo długo walczyliśmy żeby Mlody był bez smoczka i do 4 mz nawet dobrze nam się to udawało, miał go może łącznie z 10 razy po dosłownie kilka minut w mega awaryjnych sytuacjach. Ale ostatnio mamy jakieś spore problemy z brzuszkiem, jedzeniem uspokajaniem i smoczek wjechał do usypiania. I oczywiście jako matka która chce jak najlepiej szukam smoczka najmniej inwazyjnego. Znalazłam super cienki z MAM ale młody go nie akceptuje. Macie do polecenia jakiś z innej firmy? Na razie ogarniamy się ze smoczkiem z lovi i ten jest akceptowany ale moim zdaniem jest dość gruby i wolałabym chyba jakiś inny jednakOna: 34
monitoring cykli ok
histeroskopia ok
sonoHSG ok
AMH 02.24: 2,32 09.24: 1,27
On: 37
mali żołnierze w opłakanym stanie
teratozoospermia
11.2021 ciąża poroniona
01.2023 początek diagnostyki
05.2024 rozpoczęcie procedury
2.06 start 💉
7.06 monitoring
10.06 monitoring
12.06 monitoring
14.06 punkcja
pobrano 7🥚 do zapłodnienia nadawały się 4🥚
19.06 mamy 1 zarodek: 4BA❄️
15.07 FET ❌
27.09 naturalny cud, beta1460mIU/ml
30.09 beta 4823mIU/ml
10.10 mamy serduszko ❤️🥰
💙
-
Herbaciana dawanie smoczka dziecku bezzsmoczowemu w tym wieku to nie za dobry pomysł. To raczej wiek kiedy zaczyna się ograniczać smoczek
Moja malautka ma dzisiaj usg głowy przed kolejnym szczepieniem,robi je akurat nasza pediatra z poz. Pewnie ją osłucha jak zawsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 10:47
-
Herbaciana wrote:Hejka Dziewczyny, witam się ponownie po długiej przerwie
Nawet nie próbuję nadrobić nieprzeczytanych postów bo przybyło ich milion 😅
Pojęcia nie mam czy temat był poruszany, pewnie tak, ale nie znajdę. Podpowiedzcie, bo długo walczyliśmy żeby Mlody był bez smoczka i do 4 mz nawet dobrze nam się to udawało, miał go może łącznie z 10 razy po dosłownie kilka minut w mega awaryjnych sytuacjach. Ale ostatnio mamy jakieś spore problemy z brzuszkiem, jedzeniem uspokajaniem i smoczek wjechał do usypiania. I oczywiście jako matka która chce jak najlepiej szukam smoczka najmniej inwazyjnego. Znalazłam super cienki z MAM ale młody go nie akceptuje. Macie do polecenia jakiś z innej firmy? Na razie ogarniamy się ze smoczkiem z lovi i ten jest akceptowany ale moim zdaniem jest dość gruby i wolałabym chyba jakiś inny jednaki mamy jeszcze te z philipsa co świecą nocą
-
U nas najlepiej tolerowanym smoczkiem jest Suavinex sx pro zero zero. Lovi jest gruby i mu wypada, avent ujdzie.
Nie wiem co mi się z młodym dzieje, 2x w nocy wstawał na jedzenie, cofnęliśmy się do dwóch miesiecy. W dzien jak je to 100 ml zje normalnie, a potem płacz, wyganianie i dopiero za jakiś czas kończy.
Jesienna pogoda mnie dojeżdża, jego problemy ze wszystkim mimo że dużo się śmieje, okrutnie mi depresyjnie 😮💨 -
Z tym smoczkiem to mocno zależy chyba. Mi CDL ze względu na karmienie doradziła smoczek lovi, żeby mały nie spłycał uchwytu. On lubił też Suavinex sx pro ale nam odradziła ze względu właśnie na to, że ma taką wąska podstawę. Ale w sumie z wiekiem sam nam zaczyna odrzucać smoczek, już nie da się nim uciszyć 😅
-
Nineq wrote:U nas najlepiej tolerowanym smoczkiem jest Suavinex sx pro zero zero. Lovi jest gruby i mu wypada, avent ujdzie.
Nie wiem co mi się z młodym dzieje, 2x w nocy wstawał na jedzenie, cofnęliśmy się do dwóch miesiecy. W dzien jak je to 100 ml zje normalnie, a potem płacz, wyganianie i dopiero za jakiś czas kończy.
Jesienna pogoda mnie dojeżdża, jego problemy ze wszystkim mimo że dużo się śmieje, okrutnie mi depresyjnie 😮💨
Ja musze ustawiać budziki i karmić na śpiocha co 3h bo w dzień nie chce jeść. Przykładowo: zje o 12.00 40ml pozniej o 12.50 30ml i przerwa,następne karmienie po 14... I tak cały dzień wygląda. A wieczorami nagle glodnieje jak wilk i jak opętana krzyczy,ale butelki chwycić nie może przez ten krzyk. Dopiero sie uspokoi jak poskaczę z nią na piłce i wtedy zaczyna jeść- po czym zjada i tak niecałą 100. Dziennie wylewam tyle mleka że mi serce pęka. Jak tak dalej pójdzie to bede znowu musiala nakręcić bardziej laktacje bo mi mleka zabraknie. Siły już na to nie mam,nie wiem czy coś robie źle. -
Przerobiliśmy chyba wszystkie smoczki, bo młody ma taką buzię, że w większości zawijała mu się dolna warga 🫠 ostatecznie z takich które są cienkie to najcieńszy jest faktycznie suavinex (ma też na szczęście wersję bardziej zabudowaną od dołu, więc dla nas git), ciut grubszy, ale dalej spoko jest ze suavinexa kwiatuszek, nan też mają fajny kształt i o dziwo lovi prime się u nas sprawdza, ale on już jest grubszy sporo.
Mnie coś gardło boli, ale zaraz je potraktuje propolisem i musi przejść xd jeszcze mam dzisiaj fizjo w końcu, w sam raz po 10 dniach spania na kanapie, w końcu będę mogła się ruszać normalnie, bo powrót do normalnego łóżka nie pomógł xD -
Truuskaawka wrote:Ja musze ustawiać budziki i karmić na śpiocha co 3h bo w dzień nie chce jeść. Przykładowo: zje o 12.00 40ml pozniej o 12.50 30ml i przerwa,następne karmienie po 14... I tak cały dzień wygląda. A wieczorami nagle glodnieje jak wilk i jak opętana krzyczy,ale butelki chwycić nie może przez ten krzyk. Dopiero sie uspokoi jak poskaczę z nią na piłce i wtedy zaczyna jeść- po czym zjada i tak niecałą 100. Dziennie wylewam tyle mleka że mi serce pęka. Jak tak dalej pójdzie to bede znowu musiala nakręcić bardziej laktacje bo mi mleka zabraknie. Siły już na to nie mam,nie wiem czy coś robie źle.
-
Truuskaawka wrote:Ja musze ustawiać budziki i karmić na śpiocha co 3h bo w dzień nie chce jeść. Przykładowo: zje o 12.00 40ml pozniej o 12.50 30ml i przerwa,następne karmienie po 14... I tak cały dzień wygląda. A wieczorami nagle glodnieje jak wilk i jak opętana krzyczy,ale butelki chwycić nie może przez ten krzyk. Dopiero sie uspokoi jak poskaczę z nią na piłce i wtedy zaczyna jeść- po czym zjada i tak niecałą 100. Dziennie wylewam tyle mleka że mi serce pęka. Jak tak dalej pójdzie to bede znowu musiala nakręcić bardziej laktacje bo mi mleka zabraknie. Siły już na to nie mam,nie wiem czy coś robie źle.
To samo u nas regularnie. Muszę starać na rzęsach żeby zjadł. Próbowałaś za każdym razem najpierw uśpić czyli bujać lub u nas kołyska? Na głodniaka bujam potem jak jest senny karmie. Inaczej jest tak samo. Czasem jak muszę nakarmić to chodzę z nim to je. Ale to jest masakra prawie 8kg na rękach z cycem w buzi -
Karola3xJ:D wrote:A napięcie w buzi ma okej? Sprawdzal to ktoś?
U nas właśnie nieokej jest buzia. Tzn sprawdzał osteopata. Napina się twarz przez asymetrie
Po rozluźnieniu u osteopaty u nas jest poprawa z karmirniami. Tyle że nie na 100proc i potem znowu regresWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 11:48