CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Luna30 wrote:Zastanawiam się czy nie rozszerzać mu diety od 5msc. Bardzo ciężko mu już jest go nosić I karmić jednocześnie. Podpytam pediatry. Do tego ciągle go gazuje noe da rady zejść z espumisanu. U córki byly zalecenia rozszerzania od 5msc. Hmm
U nas ostatnio mówiła, że możemy od 5 pomału dawać mu próbować jakis warzyw w malutkich porcjach.
U nas też jakiś dziwny dzień, ulewa dzisiaj jak nigdy, z 5 razy go przebierałam. Ale też jest dzisiaj bardzo aktywny i dużo się rusza, może to to -
Truuskaawka wrote:Próbowałam w każdym pokoju ją karmić. Na leżąco,na siedząco,na piłce,różne pozycje. Próbowałam z zabawką,balonem chociaż mocno przed tym się wzbraniałam,ale już desperacko szukałam pomysłu żeby jadła. A i tak nie pomagało.
Margaretka nie wydaje mi się żeby to był brzuszek. Jest miękki,kupy robi bez problemu,bączki puszcza że aż miło. Nabiał odstawiłam,od czwartku żadnej krwi nie było.
Ona ogólnie jest zadowolona,nie widać żeby jej coś dolegało,śmieje się i guga. Marudzi jak z nią ćwicze i na macie leżymy,bo nie lubi.⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Kurcze chyba nie nadrobię ale mam nadzieję że wszystko u Was ok😊
My jesteśmy po drugich szczepieniach i niedługo będzie chrzest.Elza1234, KarolaKinga, Blackapple, Margareetka, Werzol lubią tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Ja już nie wiem, co z tym moim bobasem. Zjadła 140 ml mojego mleka z butelki (niemrożonego), więcej nie chciała, po czym zaczęła wrzeszczeć i nie dało się jej uspokoić w żaden sposób . Właśnie wisi mi na cycku 🫠🫠🫠 nigdy chyba już nie wyjdę z domu wieczorem tak żeby nie być przy jej usypianiu. I nie doświadczę wolnego wieczoru z książką 😔😔 to dziecko śpi w godzinach 22-8 z dwiema dramami w nocy 🤯
-
Anabbit, moja też usypia o 22 najczęściej, czasami o 23 😅 grunt, ze starsza pada o 20 i zasypia w 5 min 🫠
Karola, czym się kończy glut? Bo u nas się skończyć nie może…
O tej komór ktoś coś ci więcej powiedział? Czy na tym etapie powinny być już widoczne jakieś skutki tego?
Dobrze, że piszecie o tych szczepieniach, muszę ogarnąć dla siebie grypę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 21:38
-
kasssia wrote:Anabbit, moja też usypia o 22 najczęściej, czasami o 23 😅 grunt, ze starsza pada o 20 i zasypia w 5 min 🫠
Karola, czym się kończy glut? Bo u nas się skończyć nie może…
O tej komór ktoś coś ci więcej powiedział? Czy na tym etapie powinny być już widoczne jakieś skutki tego?
Dobrze, że piszecie o tych szczepieniach, muszę ogarnąć dla siebie grypę.
Co do komór to widać to już w tej jej asymetrii. Podobno często takie dzieci są ogólne opóźnione. Moja znajoma która jest neurochirurgiem w skrócie powiedziała, że takie dzieci są przygłupawe w przyszłości. U Małej ten obraz usg głowy,rozwoju fizycznego i psychofizycznego raczej idzie w tej linii nie za fajnej. Ale no od samego urodzenia ostrzegali,że będzie pod górkę . Urodziła się z wadami no,nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Co do dzieci to moje modlitwy się spełniły i syn zaczął fajnie funkcjonować po tych lekach. Taki przykład gdzie się popłakałam ze wzruszenia:usiadł przy stole,na krześle i zjadł kolację. Nie spadł z krzesła ani razu,nie siedział pod stołem, zjadł ponad połowę posiłku,nie zrzucił talerza. Skonczyl jeść,powiedziałam mu,żeby pozamiatał to co mu pospadało. I wstał ,podszedł do szafki ,wziął zmiotkę i pozamiatał śmieci. Wcześniej wszedłby na meble,uciekł do góry czy zrobił milion innych bezzensownych rzeczy. -
Luna30 wrote:Ale kryzys mamy z zasypianiem
niech to dziecko wreszcie idzie spać bo już mam siwe włosy na pewno😆
-
Cel jak fajnie, że się odezwałaś, właśnie dziś myślałam co tam u Was słychać 😊
Czytam i widzę, że nie tylko mój bobas miał gorszy dzień. Na szczęście mąż wrócił, ja pojechałam na rehabilitację i było mi lepiej i chętnie wróciłam stęskniona do domu 🥰
Ten regres snu jest trudny, mam tak poszarpany sen i chyba zaczynam przez to mocniej odczuwać deprywacje snu.
Karola super, że te leki u Twojego synka zaczęły działać i jest tak ogromny postęp, oby tak dalej. Trzymam też kciuki, żeby z małą było też dobrze i to opóźnienie było tylko symboliczne. I serio nie znam drugiej tak silnej babki jak Ty, jesteś niesamowitą mamą dla swoich dzieci ❤️
Anabbit ja też w końcu upolowałam tulę, przyszła i będę testować. Trudne jest ogarnięcie dzieciaczka w tym nosidle?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października, 01:32
Cel95 lubi tę wiadomość
-
Margareetka wrote:
Anabbit ja też w końcu upolowałam tulę, przyszła i będę testować. Trudne jest ogarnięcie dzieciaczka w tym nosidle?
A który masz model? Free to grow? Jeśli tak, to super prosto. Zapinasz dwie klamry i gotowe. Ja obejrzałam jeden filmik na yt żeby się upewnić, że dobrze to robię i śmigam.
A dodam, że ja ogólnie jestem turbo słaba w takie rzeczy, więc jeśli ja ogarniam bez problemu to chyba każdy ogarnie😂
Nie zraź się jeśli będzie płacz przy wkładaniu (u nas jest), bo możliwe że po chwili chodzenia całkiem przejdzie. U mnie mała płacze pierwsze dwie minuty zanim skuma, że jednak jej się podoba 😀 -
Nineq wrote:Ja wolę kryzys z zasypianiem, a przesypianie większości nocy jak dawniej 🙁 Młody zamiast się rozwijać to się cofnął do stanu jak miał 2 miesiące. Pobudka co 3h, nie zdążę dobrze zasnąć i wstaje.
Najgorszej nocy ostatnio mój wstawał co półtorej h. Mamy ten regres snu raz spi źle w dzień raz w nocy innym razem zrobi przerwę w nocy a innym nie może zasnąć. Dzisiaj się wyspałam wreszcie. Poszłam spac o 21.30 o 2 pobudka na karmienie ale z mojej strony bo ramię mnie bolało pp szczepieniu i spałam na 2 stronie i zaczął mi się robić zastój w piersi. Potem zaczął po 4 jeczec to się wkurzyłam i kazałam mężowi iść z nim spać. Jeszxze coś o 5 jeczal ale mąż tam z nim spi. Mąż ostatnio zasnal u osteopaty jak młody się darł. Więc przespi ten regres z nim. A jak chłopak będzie głodny ja się obudzę w 2gim pokoju bo inaczej płacze na głód inaczej jeczy po prostu. Zresztą mąż też się budzi na głód bo ssie piastkiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października, 06:31
-
Margareetka wrote:Cel jak fajnie, że się odezwałaś, właśnie dziś myślałam co tam u Was słychać 😊
Czytam i widzę, że nie tylko mój bobas miał gorszy dzień. Na szczęście mąż wrócił, ja pojechałam na rehabilitację i było mi lepiej i chętnie wróciłam stęskniona do domu 🥰
Ten regres snu jest trudny, mam tak poszarpany sen i chyba zaczynam przez to mocniej odczuwać deprywacje snu.
Karola super, że te leki u Twojego synka zaczęły działać i jest tak ogromny postęp, oby tak dalej. Trzymam też kciuki, żeby z małą było też dobrze i to opóźnienie było tylko symboliczne. I serio nie znam drugiej tak silnej babki jak Ty, jesteś niesamowitą mamą dla swoich dzieci ❤️
Anabbit ja też w końcu upolowałam tulę, przyszła i będę testować. Trudne jest ogarnięcie dzieciaczka w tym nosidle?
My wczoraj mojego do tuli wsadziliśmy bo się darł. We 2 os łatwo wsadzić w 1 os trudniej ale do ogarnięcia. -
Myślicie że jak uduszę męża to mnie uniewinnia?
Młoda budziła mnie dziś co 1,5 swoim płaczem przez sen.
O 6 ledwo udało mi się ją uspokoić a książę zapomniał kluczy z pracy, więc musiałam wstać otworzyć mu drzwi i tyle by było ze spania dziecka.
-
Ja się czuję jak w dniu świra. Wczoraj napisałam czy możemy jednak przyjechać na to szczepienie w tym tygodniu, bo młody zdrowy, a dziadkowie będą mieli pozostałe wnuki na cały weekend i obawiam się, że coś nam przyniosą ze szkoły i przedszkola i znowu szczepienie się przesunie. Umówiliśmy na dzisiaj. Zgadnijcie kto w nocy zaczął kaszleć 🫣
-
Tanashi wrote:Ja się czuję jak w dniu świra. Wczoraj napisałam czy możemy jednak przyjechać na to szczepienie w tym tygodniu, bo młody zdrowy, a dziadkowie będą mieli pozostałe wnuki na cały weekend i obawiam się, że coś nam przyniosą ze szkoły i przedszkola i znowu szczepienie się przesunie. Umówiliśmy na dzisiaj. Zgadnijcie kto w nocy zaczął kaszleć 🫣
Elza ja swojego też mam ochotę zabić za coś podobnego dzisiaj -
Elza, jak najbardziej, każdy sąd Cie uniewinni 💁♀️
U nas dzis super noc, 8 pobudek 🤡 w dodatku na sam koniec dnia kłótnia z mężem i dzis od rana atmosfera gęsta że można nożem kroić. Chyba dzis tez tule odpalę i pójdę z młodym na spacer gdzies w las zeby mózg przewietrzyc porządnie.
Przy okazji pytanko, czym smarujecie buzię dzieciakom na taki ziąb/wiatr/mróz? Mamy taki krem z musteli ale cos mu nie podchodzi i szukam alternatywy. -
Dzięki, wezmę was na świadka to szybciej mnie uniewinnia.
Tak, ja smaruje takim kremem z Hebe, taki Bałwan jest na opakowaniu. Nie pamiętam jak się nazywa 🙈KarolaKinga, Revolutionary lubią tę wiadomość
-
Anabbit wrote:A który masz model? Free to grow? Jeśli tak, to super prosto. Zapinasz dwie klamry i gotowe. Ja obejrzałam jeden filmik na yt żeby się upewnić, że dobrze to robię i śmigam.
A dodam, że ja ogólnie jestem turbo słaba w takie rzeczy, więc jeśli ja ogarniam bez problemu to chyba każdy ogarnie😂
Nie zraź się jeśli będzie płacz przy wkładaniu (u nas jest), bo możliwe że po chwili chodzenia całkiem przejdzie. U mnie mała płacze pierwsze dwie minuty zanim skuma, że jednak jej się podoba 😀
Ten sam model, w chuście mu się podobało to mam nadzieję że w tym nosidełku też 😊
Luja pierwsze razy to na pewno mąż mi będzie pomagał, potem będę chciała sama, może jakiś ogarnę 😅 plusem jest to, że mój blog bas też waga piórkowa jednak -
KarolaKinga wrote:Elza, jak najbardziej, każdy sąd Cie uniewinni 💁♀️
U nas dzis super noc, 8 pobudek 🤡 w dodatku na sam koniec dnia kłótnia z mężem i dzis od rana atmosfera gęsta że można nożem kroić. Chyba dzis tez tule odpalę i pójdę z młodym na spacer gdzies w las zeby mózg przewietrzyc porządnie.
Przy okazji pytanko, czym smarujecie buzię dzieciakom na taki ziąb/wiatr/mróz? Mamy taki krem z musteli ale cos mu nie podchodzi i szukam alternatywy.
Luna30 wrote:Najgorszej nocy ostatnio mój wstawał co półtorej h. Mamy ten regres snu raz spi źle w dzień raz w nocy innym razem zrobi przerwę w nocy a innym nie może zasnąć. Dzisiaj się wyspałam wreszcie. Poszłam spac o 21.30 o 2 pobudka na karmienie ale z mojej strony bo ramię mnie bolało pp szczepieniu i spałam na 2 stronie i zaczął mi się robić zastój w piersi. Potem zaczął po 4 jeczec to się wkurzyłam i kazałam mężowi iść z nim spać. Jeszxze coś o 5 jeczal ale mąż tam z nim spi. Mąż ostatnio zasnal u osteopaty jak młody się darł. Więc przespi ten regres z nim. A jak chłopak będzie głodny ja się obudzę w 2gim pokoju bo inaczej płacze na głód inaczej jeczy po prostu. Zresztą mąż też się budzi na głód bo ssie piastki