CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
xSmerfetkax wrote:Dzień dobry!
Ufff nadrobiłam was!
My wczoraj byliśmy na tych urodzinach i po pół godzinie miałam ochotę stamtąd wyjść 🫣 mały darł się w niebogłosy, chyba nowe miejsce i trochę ludzi to był do niego za duży szok 🫣 na szczęście udało mi się go w końcu uśpić i później już siedział zadowolony..
Polecacie może jakieś talerzyki, miseczki do rozszerzania diety? Mały ma za dwa tygodnie imieniny i już jest pełno pytań co potrzebujemy… albo może jakieś zabawki lub coś innego które niebawem fajnie się sprawdza? 😁
I jeszcze pytanko do mam na mm, ile porcji i jakich wypijają wasze maluchy? ☺️ -
Widzę że oni je teraz sprzedają po 5 szt. Nie wiem czy nie pozmieniali czegoś przy okazji. Trzeba by poczytać. Ja ogólnie nie idę w żadne fancy dodatki do karmienia bo kierowana doświadczeniem wiem że trzeba tylko bbiva i tej łyżeczki. Cała reszta jest zbędna. Nie kupuje nawet śliniaków bo to tylko wkurza. Jedyne co był może kupiła to mata pod krzesełko
-
xSmerfetkax wrote:Dzień dobry!
Ufff nadrobiłam was!
My wczoraj byliśmy na tych urodzinach i po pół godzinie miałam ochotę stamtąd wyjść 🫣 mały darł się w niebogłosy, chyba nowe miejsce i trochę ludzi to był do niego za duży szok 🫣 na szczęście udało mi się go w końcu uśpić i później już siedział zadowolony..
Polecacie może jakieś talerzyki, miseczki do rozszerzania diety? Mały ma za dwa tygodnie imieniny i już jest pełno pytań co potrzebujemy… albo może jakieś zabawki lub coś innego które niebawem fajnie się sprawdza? 😁
I jeszcze pytanko do mam na mm, ile porcji i jakich wypijają wasze maluchy? ☺️
Ja mam po córce bambusowe talerzyki z przyssawka i są jak nowe, impregnowalam je olejem co trzy miesiące i nic się nie zniszczyły , więc polecam( ale takie prawdziwe bambusowe, bez melaminy - nie kupujcie w jakimś Action bo takie pseudo bambusy mają często melaminę w składzie, ona wchodzi w kontakt z gorącym i kwaśnym jedzeniem i jest niezdrowa). Łyżeczki i widelce mam metalowe z pierwsze smaki.
-
Nasz bobas 6,5kg 😁 ładne wagi!
Na pewno zacznę od tanszych opcji z łyżeczkami, także dzięki za tą dyskusje.
Margaretka ze względu na refluks, chociaż widzę, że z każdym dniem mniej się pręży, powoli dojrzewa. Dzisiaj od rana jest ZŁOTY 🥰 serio, tyle czekałam aż poczuje sie lepiej... Gastroenterolog tak nam zalecił, zaczynamy od dyni, marchewka, ziemniak, a jak przyjdzie mi zamówienie to wprowadzam kaszke jaglana Holle do mleczka jako zagęszczacz.Margareetka lubi tę wiadomość
-
Ten refluks to zmora... Naszemu raz na czas coś podejdzie jak leży to aż widać jak momentalnie się krzywi i wpada w płacz. Także współczuję każdemu kto mierzy się z tym na co dzień.
Ja znów sobie wyobraziłam to rozszerzanie diety jako fajna zabawę i nie mogę się doczekać 🤣 ciekawe jak bardzo moje wyobrażenie rozminie się z rzeczywistością 🫣 i pewnie dziecię okaże się niejadkiem po mnie i tyle będę miała z zabawy jedzeniem 😅 -
Tanashi wrote:Karola to nie wiem jak ogarniasz bez sliniakow :o ja dla córki miałam 10 tych z rękawami i nie wyobrażam sobie życia bez nich xD ona się tak brudziła, że bez śliniaka to musiałaby brać prysznic po każdym posiłku, o pralce to już nie wspomnę 🤣
-
Truuskawka, to kamień z serca, że w przybieraniem wszystko w najlepszym porządku! Widocznie mleko zrobiło się bardziej kaloryczne.
U nas masa 6,15 kg i wskoczyliśmy na 12 centyl z 8, jest postępChyba mamy szczupłą dupkę, bo dalej jesteśmy na pampers care 2
Margareetka, zazdroszczę takiego nastawienia do rozszerzania diety. Ja mam jakieś czarne myśli ostatnio na ten temat, jak ja mam tyle rzeczy przygotować w ciągu dnia do jedzenia i żeby mi się mały nie zapłakał w czasie szykowania? Potem jak będzie zaryczany, to jak ma się tym jedzeniem interesować? Później mycie pokoju po posiłku, dziecka i zaraz szykowanie następnego... Pocieszcie mamy z większym doświadczeniem, jak to przetrwać? -
Pampersy przy ok 8,5kg mamy pampers active baby 4 (i one są najlepsze ever), na promce wzięłam złote dady 4 i takie z fioletowym extra soft czy coś i one wydają mi się większe niż złote. Ale no te active baby są bezkonkurencyjne moim zdaniem, jak wychodzimy z domu i na noc to tylko je zakładam, dady to po domu xD
Co do mm to od dawna je 130-150ml 6x dziennie, na wieczór mu robie 180 i wypije albo zaśnie po drodze.
Też zaczynamy rd w 5 miesiącu, spłonę w piekle dla złych matek. Mamy póki co łyżeczki jakieś ze smyka i zestaw very bunny też. -
Ja muszę zważyć młodą bo ostatnio na szczepieniu miała niecałe 6 kilogramów i dopiero od tygodnia używamy pampersa 3. Ale kręgosłup to mi tak ostatnio wysiada, mam nadzieję że znajdę w końcu chwile dla siebie na ćwiczenia. Podziwiam Was z cięższymi bobasami
W ogóle liczyłam że mała będzie dzisiaj odsypiać, bo taka pogodna była wczoraj, zero marudzenia. A ona wczoraj o 22 oczy jak 5 złotych i się śmieje, a dzisiaj zaliczyła tylko drzemkę w foteliku jak wracałyśmy z USG. Jakieś 20 minut może. W ogóle hit że ona spała jak ksiądz polał ją po głowie i zrobił to na tyle delikatnie że się nie obudziła 😇 na wizycie dobrze, wcześniej obie nerki miały poszerzone kielichy, teraz lewa się unormowała, a prawa jest na granicy normy, mamy się skontrolować za 3 miesiące
Kciuki za wszystkie bobasy które mają dzisiaj szczepienia!
Nosa lubi tę wiadomość
-
Szarotka najlepiej nie szykować specjalnego jedzenia dla bobasa tylko odłożyć nieposolona porcje z Waszego obiadu
wiadomo, na początku zaczynasz od warzyw itd., ale potem jak już produkty były wprowadzone to ja np. podawałam córce najpierw zmiksowane spaghetti, potem sos boloński z drobnym makaronem itd., stopniowo do większych kawałków. Tak samo dostawała nasze zupy nieposolone itd., tak typowo dla niej to gotowałam tylko kaszki, ale to 2 minuty roboty i możesz to z dzieckiem na rękach zrobić
Szarotka12, kasssia lubią tę wiadomość
-
Kkk77 wrote:Też zaczynamy rd w 5 miesiącu, spłonę w piekle dla złych matek. Mamy póki co łyżeczki jakieś ze smyka i zestaw very bunny też.
Ja lubie dade białą. Jest chłonna i grubsza. Złota i niebieska jakieś byle jakie.
-
Szarotka dokładnie planuje robić tak jak opisuje Tanashi, dawać małemu to samo co my, a na początku to wiadomo same warzywka ugotowane na parze nad garnkiem, czyli robi się samo w mojej teorii 😅 najgorzej właśnie ze sprzątaniem, ale na płytkach w kuchni może nie będzie najgorzej 🫣
My dopiero od kilku dni skończyliśmy wszystkie pampersy dwójki i zaczęliśmy nosić trójki, a używam bella happy (chyba moje ulubione) dady pure care i bambiboo jak pupa trochę odparzy.
Werzol czyli jest już lepiej, druga nerka też się unormuje na pewno 🤞 -
Z tym refluksem to tragedia. Teraz juz lepiej u nas bo potrafi przespać 45 min na drzemce, ale nadal dużo nie umie zjesc za 1 razem, tylko na raty. Tak to na początku przez 3 miesiące to z zegarkiem w ręku po 15 min pobudka bo cofało mu sie jedzenie i ulewał.
-
Nie chce wyjść na nieempatyczną... ale pocieszacie mnie, że nie jestem w tym refluksie sama 😅
A z jakiego powodu pchacie się do piekła złych matek? Łyżeczki czy rd? Bo serio zadna z tych rzeczy nawet nie stoi koło dobrego powodu 🙂
Kocham taką pogodę jak dziś, słońce przepieknie świeci mi w okna aż chce się żyć. Robię podejscie numer dwa do ciasta dyniowego - mlody przysnal, może sie uda...Maj.a lubi tę wiadomość
-
Ps. My też od tygodnia na pampers 3, trochę dłużej na Happy 3, powoli zaczynam z Pampers Active baby.
Ps2. Gastroenterolog doradził mi zacząć rd od słoiczków z hippa, czy zamierzam wejść na drogę do piekła ZM i tak rozpocząć rd u mojego alergika? Możliwe 😇