X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 1971 1141

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Dziewczyny ale wy piszecie o czymś innym niż ja. Ja uważam że kobiety koło 40 są mniej elastyczne, bardziej wygodne. Mogą być bardziej cierpliwe i na luzie bo ja też tak mam że mniej się ludźmi przejmuje wraz z wiekiem no ale wygodna jestem coraz bardziej.
    Poza tym wy piszecie że koło 40 kobiety są młode, energiczne i wysportowane. Czesto tak jest. Ale schody zwykle zaczynają się później. Tzn np starsi rodzice nie mają siły wychowywać nastolatków, właśnie nie chce im się tymi dziećmi zajmować, puszczają dużo bajek itp. Bardzo mlodzi też tak robią. Dlatego ja uważam że najlepszy wiek na rodzenie dzieci to 25-30. No ale życie się różnie układa. Jednak z doświadczeń wokół widzę że mało co którym starszym rodzicom die chce poświęcić pracę, hobby itp. Bo mowi się że nie trzeba a ja jednak uważam że trochę trzeba te pierwsze lata zwolnić. A wokół mnie ludzie koło 40 z małymi dziećmi żyją jak dotąd. Tyle że po przedszkolu dzieci idą do niani a nie do babci...Bo ich stac na taka opiekę. Chyba macie zupełnie inne doświadczenia po prostu;).


    A ile chcecie dzieci docelowo że tak to określe? U nas raczej 2jka, nie wykluczam 3 ale raczej poprzestaniemy na 2;)
    Czy młody czy stary wychowywanie nastolatka to jazda bez trzymanki niezależnie od wieku rodzica.

    Ja widzę więcej młodych które dają telefon w wózku niż starszych. Ogólnie jakoś jak obserwuje starszych to są lepiej poukładani. Lepiej wychowują te dzieci . Gdybym miała wskazać ręką czy lepiej to idzie młodym czy straszym wskazałabym starszych.

    kasssia lubi tę wiadomość

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chcę tylko jedno. Perspektywa jest różna. Mam znajomych co mówią że o jeny przecież masz jeszcze tak dużo czasu, i innych, którzy patrza na mnie w wieku prawie 34 lat bez dziecka jak na jakiegoś dziwoląga. Nie dogodzisz 😅

    kasssia, Alex_92 lubią tę wiadomość

  • Tanashi Autorytet
    Postów: 948 1214

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też rodziłam pierwsze w wieku 26 lat, drugie będzie 29. Chcielibyśmy jeszcze trzecie, ale zobaczymy jak się życie potoczy. :) Kiedyś marzyłam o czwórce, ale teraz nie wyobrażam sobie połączyć tego z pracowaniem. Nie chcę oddawać dzieci do żłobka, życie pokazało, że nawet z przedszkolem zwlekamy, więc mój mąż musiałby zarabiać naprawdę dużo pieniędzy żebym mogła przejść tylko na etat mamy. Ale na ten moment wolimy pracować oboje mniej i mieć więcej czasu dla rodziny niż jakby on miał pracować od rana do wieczora, a ja sama z dziećmi.

    Malinaaa2024, Flubbershy, kasssia lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    Czy młody czy stary wychowywanie nastolatka to jazda bez trzymanki niezależnie od wieku rodzica.

    Ja widzę więcej młodych które dają telefon w wózku niż starszych. Ogólnie jakoś jak obserwuje starszych to są lepiej poukładani. Lepiej wychowują te dzieci . Gdybym miała wskazać ręką czy lepiej to idzie młodym czy straszym wskazałabym starszych.


    No to masz inne doświadczenia po prostu;) u mnie nikt z młodszych znajomych noe daje ciągle tel. Sporadycznie tak ale ogólnie dużo chodzą na spacery, w góry, na basen, spotykają się z nami...a ci starsi na imprezy, siłownię, saunę, jakieś kursy i szkolenia i praca do 18-19. Dzieci siedzą do zamknięcia. Widzę że jak przyprowadzam córkę to już są i wychodzą po nas. Też się nie mają czasu spotykać po przedszkolu bo ciągle dzieci po przedszkolu jeszcze mają zajęcia ( małe dzieci 2-3l) co uważam za przesadę...

  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi wrote:
    Ja też rodziłam pierwsze w wieku 26 lat, drugie będzie 29. Chcielibyśmy jeszcze trzecie, ale zobaczymy jak się życie potoczy. :) Kiedyś marzyłam o czwórce, ale teraz nie wyobrażam sobie połączyć tego z pracowaniem. Nie chcę oddawać dzieci do żłobka, życie pokazało, że nawet z przedszkolem zwlekamy, więc mój mąż musiałby zarabiać naprawdę dużo pieniędzy żebym mogła przejść tylko na etat mamy. Ale na ten moment wolimy pracować oboje mniej i mieć więcej czasu dla rodziny niż jakby on miał pracować od rana do wieczora, a ja sama z dziećmi.


    My podobnie tylko roznica większą między dziećmi bo mam 31. Ale tak sobie ustaliliśmy życie że chcemy mniej pracować. Msmy prace zdalne to i tak jesteśmy w domu od razu nie tracimy czasu na dojazdy. Powiem Ci ze moja 4l jakoś lubi z nami czas spędzać. Nie chcę nawet zbytnio dodatkowych zajęć. Lubi do 16 być w przedszkolu i się bawić bo ma tam grupę koleżanek które o 16 są odbierane ale wieczory już z nami chce spędzać. Jak byla młodsza odbierałam ją o 14.30 i było super bo jeszcze było jasno i można było pójść na plac zabaw itp.

  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rolka355 wrote:
    Ja chcę tylko jedno. Perspektywa jest różna. Mam znajomych co mówią że o jeny przecież masz jeszcze tak dużo czasu, i innych, którzy patrza na mnie w wieku prawie 34 lat bez dziecka jak na jakiegoś dziwoląga. Nie dogodzisz 😅

    W moim środowisku tylko na nas patrzą jak na dziwolągów. Jak zaszłam w wieku 26l to ciągle bylo: co tak szybko? A my na to że staraliśmy się ponad 3l xd A ostatnio od 1 osoby uslyszalam: nie wiem czy Ci gratulowac czy współczuć ( chodzi o to że jestem w 2giej ciazy). Aż mnie zatkało...Bo wd tej osoby dwójką dzieci to DUUZO :) I jak można świadomie aż TYLE dzieci chciec:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 11:29

  • Truuskaawka Ekspertka
    Postów: 164 239

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    To ciekawe że wasi znajomi mają już w większości dzieci. U nas zupełnie odwrotnie, po 30 dopiero zaczynają myśleć o stałych związkach. Dzieci są w okolicach 35-40...jedna koleżanka moja rodziła 36l, inna z dalszej rodziny 38, sąsiadka 36...raczej tylko my przed 30 zaczęliśmy.

    Ja ostatnio też miałam. Pij bd dużo wody, mleko z masłem ciepłe i miodem mi pomagalo, kisiel, prenalen na gardło i nawilżyć pokój. Niestety objawowe leczenie trwało długo ale w końcu przeszło. Też czosnek jest super skuteczny jak dasz radę zjeść pognieciony np z chlebem to super działa.

    Co ciekawe wszyscy znajomi już mają po 2 dzieci,już dawno po ślubach są.
    W rodzinie za to nie mamy za bardzo dzieci. Ze strony partnera nasze dziecko będzie pierwsze w rodzinie i od innych nie ma co marzyć nawet że coś się kiedykolwiek pojawi. U mnie w rodzinie brat ma syna który ma 10 lat - bardzo młoda wpadka 😅 Ale aktualnie nie zapowiada się żeby i z mojej strony rodzina się powiększała.
    Dziękuję za rady,wlasnie stosuje mleko z miodem,syrop z cebuli,czosnek,prenalen i inhalacje. Ale chyba i tak wezme jutro L4 żeby wyleżeć i nie pogorszyć tej sytuacji.

    18.10. 2024 ⏸️
    13.11.2024 CRL=12mm
    28.11.2024 👶🏻 2.91cm
    04.12.2024 👶🏻 3.91cm
    ______________________________
    Hashimoto,Niedoczynność tarczycy,
    Insulinooporność
  • kasssia Autorytet
    Postów: 863 589

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Dziewczyny ale wy piszecie o czymś innym niż ja. Ja uważam że kobiety koło 40 są mniej elastyczne, bardziej wygodne. Mogą być bardziej cierpliwe i na luzie bo ja też tak mam że mniej się ludźmi przejmuje wraz z wiekiem no ale wygodna jestem coraz bardziej.
    Poza tym wy piszecie że koło 40 kobiety są młode, energiczne i wysportowane. Czesto tak jest. Ale schody zwykle zaczynają się później. Tzn np starsi rodzice nie mają siły wychowywać nastolatków, właśnie nie chce im się tymi dziećmi zajmować, puszczają dużo bajek itp. Bardzo mlodzi też tak robią. Dlatego ja uważam że najlepszy wiek na rodzenie dzieci to 25-30. No ale życie się różnie układa. Jednak z doświadczeń wokół widzę że mało co którym starszym rodzicom die chce poświęcić pracę, hobby itp. Bo mowi się że nie trzeba a ja jednak uważam że trochę trzeba te pierwsze lata zwolnić. A wokół mnie ludzie koło 40 z małymi dziećmi żyją jak dotąd. Tyle że po przedszkolu dzieci idą do niani a nie do babci...Bo ich stac na taka opiekę. Chyba macie zupełnie inne doświadczenia po prostu;).


    A ile chcecie dzieci docelowo że tak to określe? U nas raczej 2jka, nie wykluczam 3 ale raczej poprzestaniemy na 2;)
    Ale trochę przeczysz sama sobie :) przecież cierpliwość to jest właśnie elastyczność. Myślę, że poprostu za bardzo się trzymasz tego co widzisz wokół siebie, bo ja mimo tego, że widzę, że starsi sobie lepiej radzą to nie uważam, że wszystkim młodszym czegoś brakuje, bo znam parę młodych ogarniętych par. Ale jednak w większości ludzie przed 30 to jeszcze bardzo niedojrzali ludzie. I sądzę, że jak dziewczyny pisały to jest kwestia bardzo indywidualna.

    No i jeśli się studiowało to raczej w wieku 26 trudno o stabilność, przynajmniej zawodowo-finansową.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 11:35

    Alex_92 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Truuskaawka Ekspertka
    Postów: 164 239

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo bym chciała mieć 2 dzieci. Co by same w świeci nie były,bo na kuzynów liczyć nie można 😅 Ale zawsze chciałam dwójkę,partner chce tylko jedno bo się boi o finanse. Zobaczymy jak to wyjdzie

    18.10. 2024 ⏸️
    13.11.2024 CRL=12mm
    28.11.2024 👶🏻 2.91cm
    04.12.2024 👶🏻 3.91cm
    ______________________________
    Hashimoto,Niedoczynność tarczycy,
    Insulinooporność
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3918 4073

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia myślę, że też zależy. Ja w wieku 26 miałam już bardzo dobre zarobki, dużo większe niż średnia krajowa. Mieliśmy też już w większości wyremontowany dom. Może na kredyt, ale w tym roku kończymy go spłacać. Mąż też zarabiał na tyle, że jakbym straciła pracę, dalibyśmy radę finansowo na luzie z jednej pensji. Jak ktoś bimba na studiach, to może nic nie ma w wieku 26 lat, ale np my oboje pracowaliśmy już w trakcie studiów i dzięki doświadczeniu mogliśmy po od razu zarabiać całkiem dobrze i pozwolić sobie na dziecko. Więc myślę, że to zależy od ludzi, nie od wieku. Przykładowo: mój brat ma teraz 25 lat, nie pracuje, rodzice mu sponsorują życie z dziewczyną i mieszkanie 🫣

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Flubbershy Koleżanka
    Postów: 34 74

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No cóż to ja z tych starszych, bo teraz mam 37, a będę rodzić tuż przed 38... i to jeśli wszystko dobrze pójdzie, to będzie moje pierwsze dziecko. Poznałam męża w wieku 32 lat, pobraliśmy się 2i pół roku później i od razu zaczęliśmy starania. W tym samym roku dwa razy poroniłam, potem długo dochodziłam psychicznie do siebie i dopiero od marca tego roku zaczęliśmy znowu starania. Miałam w czerwcu badane AMH, było tragiczne: 0,3. A mimo to ciąża naturalna:) Mimo to, mam wciąż nadzieję, że zdążymy jeszcze zmajstrować drugie 🤪
    Moja szwagierka lat 26 w tym roku urodziła drugie dziecko i tak super się odnajduje w macierzyństwie, że aż miło patrzeć 😍 Ja w tym wieku miałam w głowie totalne siano 😅 Więc jak widać każdy ma swój czas.

  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasssia wrote:
    Ale trochę przeczysz sama sobie :) przecież cierpliwość to jest właśnie elastyczność. Myślę, że poprostu za bardzo się trzymasz tego co widzisz wokół siebie, bo ja mimo tego, że widzę, że starsi sobie lepiej radzą to nie uważam, że młodszym czegoś brakuje, bo znam parę młodych ogarniętych par. Ale jednak w większości ludzie przed 30 to jeszcze bardzo niedojrzali ludzie. I sądzę, że jak dziewczyny pisały to jest kwestia bardzo indywidualna.

    No i jeśli się studiowało to raczej w wieku 26 trudno o stabilność, przynajmniej zawodowo-finansową.


    No nie. Cierpliwość to jest ze np nie tracisz nerwów od razu jak dziecko ci robi cyrk w markecie. Elastycznosc: że jesteś gotowa na ograniczenie lub rezygnację z władnych pasji i samorealizacji na jakiś czas przynajmniej. Myśmy już nie studiowali. Uznaliśmy że bez sensu magisterki robić. I nie żałujemy. Zarabiam od wielu lat sporo wiecej niż koleżanka z msgisterka. Mąż też pare lat temu jako senior uczył kolegę z magisterka. Kolega długo studiował i w efekcie nie zdążył zrobić tyłu kursów i szkoleń co mój. Więc mój byl na zupełnie innym etapiejesli chodzi o wynagrodzenie i doświadczenie. To wiadomo zależy od branży. Ale myśmy dużo i ciężko pracowali i w wieku 25l kupiliśmy za swoje nasze pierwsze mieszkanie już. Ja zarabiam od 15rz, mąż od 16rz:) takie charaktery...w wieku 17l miałam już własną działalność która łączyłam ze studiami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 11:36

  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 1971 1141

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Wam powiem ze jak tak człowiek się wczyta to widać kto ile ma lat😅
    Serio widać różnicę między dwadzieścia parę a po 30.
    Ja dodam tylko że nie zawsze każdy ma wpływ na to co jak się potoczy i jak ktoś więcej przeżył to wie że to takie bezsensowne gadanie.

    Flubbershy, KarolaKinga, Kindziukowa, Alex_92 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3918 4073

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola bo taka prawda, nieraz się uda coś zaplanować, innym razem możesz głową walić w mur i nie przebijesz. Ile ludzi, tyle sytuacji życiowych. Ja wam powiem laseczki: każda z nas będzie najlepszą mamą dla swojego dziecka, nie ważne, ile ma lat.

    kasssia, Cel95, Flubbershy, KarolaKinga, Alex_92 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • awokado 🥑 Autorytet
    Postów: 381 930

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za wskazówki, że to więzadła. Właśnie widziałam się z moją mamą (byłą pielęgniarką) i też powiedziała, że to raczej na pewno więzadła i nie ma się czym martwić. Ja jestem rocznik 98, ale urodziny mam zaraz na początku stycznia, więc jeśli wszystko pójdzie dobrze, to urodzę pierwsze dziecko w wieku 27 lat. Zawsze marzyłam o większej rodzinie, ale wolę nic nie planować, bo nie wiem jak zniosę tę ciążę i poród

    kasssia, KarolaKinga lubią tę wiadomość

    Czekamy na córeczkę 🥹🩷

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o kwestię wieku to tak jak kwestia ilości dzieci. Dla każdego co innego. Ja np jestem osobą mocno stresująca się, martwiąca i dla mnie kilkoro dzieci to jest nie do ogarnięcia. Ja wrocę z pracy po 8 h zapierdolu to ledwo obiad zrobię i mam brak sił. Bałabym się, że mąż w pracy a jedno np rękę złamie, drugie sraczki dostanie trzecie ma naukę na sprawdzian itp. Dla mnie 3 jest tak abstrakcyjne jak dla innej osoby 10. Ale też mam koleżanki wielodzietne i one to mega ogarniają i w ogóle nie widzę u nich problemu, są mega spełnione. Też już mi kilka osób powiedziało, że jeśli jedno to lepiej wcale bo będzie takie rozpieszczone, skrzywdzone i w ogóle. Każdy jest inny i każdy w innym wieku i innej konfiguracji sobie radzi najlepiej :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 11:58

    kasssia lubi tę wiadomość

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3918 4073

    Wysłany: 24 listopada 2024, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rolka zgadzam się z Tobą. Chyba idealnie podsumowałaś temat :)

    rolka355, Alex_92 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • kasssia Autorytet
    Postów: 863 589

    Wysłany: 24 listopada 2024, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Kasia myślę, że też zależy. Ja w wieku 26 miałam już bardzo dobre zarobki, dużo większe niż średnia krajowa. Mieliśmy też już w większości wyremontowany dom. Może na kredyt, ale w tym roku kończymy go spłacać. Mąż też zarabiał na tyle, że jakbym straciła pracę, dalibyśmy radę finansowo na luzie z jednej pensji. Jak ktoś bimba na studiach, to może nic nie ma w wieku 26 lat, ale np my oboje pracowaliśmy już w trakcie studiów i dzięki doświadczeniu mogliśmy po od razu zarabiać całkiem dobrze i pozwolić sobie na dziecko. Więc myślę, że to zależy od ludzi, nie od wieku. Przykładowo: mój brat ma teraz 25 lat, nie pracuje, rodzice mu sponsorują życie z dziewczyną i mieszkanie 🫣

    wow, to super, że wam się tak potoczyło. bo jak się poczyta statystyki w jakiej sytuacji są obecni 25-30 latkowie, że nawet na kredyt nie mogą sobie pozwolić, to się robi smutno i nie dziwne, że mało myśli o zakładaniu rodziny.

    no i studia to też zależy jaki kierunek, czy dzienne itd. ja miałam czasowo bardzo wymagające studia i mimo, że pracowałam tylko dorywczo to nie czuje, że przebimbałam ten czas.

    Luna30 wrote:
    No nie. Cierpliwość to jest ze np nie tracisz nerwów od razu jak dziecko ci robi cyrk w markecie. Elastycznosc: że jesteś gotowa na ograniczenie lub rezygnację z władnych pasji i samorealizacji na jakiś czas przynajmniej.

    wg mnie to jest ten sam mindset i te same umiejętności zrobienia kroku do tyłu i ustawienia sobie priorytetów.

    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 24 listopada 2024, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Kasia myślę, że też zależy. Ja w wieku 26 miałam już bardzo dobre zarobki, dużo większe niż średnia krajowa. Mieliśmy też już w większości wyremontowany dom. Może na kredyt, ale w tym roku kończymy go spłacać. Mąż też zarabiał na tyle, że jakbym straciła pracę, dalibyśmy radę finansowo na luzie z jednej pensji. Jak ktoś bimba na studiach, to może nic nie ma w wieku 26 lat, ale np my oboje pracowaliśmy już w trakcie studiów i dzięki doświadczeniu mogliśmy po od razu zarabiać całkiem dobrze i pozwolić sobie na dziecko. Więc myślę, że to zależy od ludzi, nie od wieku. Przykładowo: mój brat ma teraz 25 lat, nie pracuje, rodzice mu sponsorują życie z dziewczyną i mieszkanie 🫣


    To tak jak u nas. Mój brat 30l z rodzicami mieszka nie stać go nic kupić. A ja pracowałam od 15 rz ( bo chcialam), potem całe studia ale zrobiłam lic tylko. Pracowaliśmy po 12h ma dobe w weekendy itp i dorobiliśmy się własnego mieszkania w wieku 24 czy 25l jakoś. Teraz kupiliśmy 2l temu dom. Ale w ciągu 3l chcemy wszystko spłacić. Wiec jak najbardziej można mieć stabilną syt w wieku 26l. My nie szaleliśmy na studiach, nie podróżowaliśmy dużo. Nie czuliśmy takiej potrzeby.oboje bd dużo jeździliśmy jako dzieci zagranice może to też powod. Aż przesyt mieliśmy. Teraz bym gdzieś pojechała zagranice bo mi się zachciało ale to już po porodzie. Nie pijemy prawie wcale, nie mamy kosztownych pasji a raczej takie dzięki którym można sobie dorobić, nie palimy...

  • koktajlowa Autorytet
    Postów: 1895 1444

    Wysłany: 24 listopada 2024, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bóle i kłucia na środku podbrzusza są ok? Od wczoraj tak mam. Jak poleżę to raczej słabnie. Jak się poruszam lub jakoś dziwnie siąde to coś tam kłuje.

    💊Acard, Neoparin, Pregna Start, Pregna Dha, Tardyferon-Fol

    PAI homo

    09.10.2024
    beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
    11.10.2024
    beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
    14.10.2024
    beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
    16.10.2024
    beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
    24.10.2024 wizyta
    06.11.2024 [7+3] jest ❤️
    14.11.2024 [8+4] 1,98 cm 🐯
    27.11.2024 [10+3] 3,65 cm 🐯
    09.12.2024 [12+1] 5,65 cm 🐯
    13.12.2024 prenatalne [12+5] 6,51 cm 🐭
    18.12.2024 [13+3] 7,49 cm
    02.01.2025 [15+4]145 g
    15.01.2025 [17+3] 222 g
    30.01.2025 [19+4] 340 g 🩷
    14.02.2025 połówkowe

    04.2024 cb (7cs)
    10.2023 wznowienie starań
    04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
    02.2020 cb (6cs)
    08.2018 rozpoczęcie starań
    01.2016 córka 💙

    preg.png
‹‹ 235 236 237 238 239 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ