CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do RD ja tym razem robię to pod okiem dietetyczki, bo przy córce również alergiczce myślałam, że osiwieje. U nas schemat taki, że najpierw batat, następnie brokuł,burak, dynia, banan, proso, indyk, kasza bulgur, jabłko, siemię lniane.
Małego chyba ten batat zaparł...wczoraj cały dzień bez kupy i był niespokojny i ulewal.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada, 09:40
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Konsultacja trwała dobre półtora godziny.Margareetka wrote:Asiun jak wygląda taka konsultacja u dietetyczki w kontekście RD?
Luna jak tam cycek? Udało się opanować zastój?
Wiadomo rozmawia się o prawdopodobnych alergiach itd. dostałam naprawdę dużo fajnych, cennych wskazówek. Póki co mamy taki plan na miesiąc i w grudniu kolejna konsultacja.
Margareetka lubi tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Powiem Wam, że nie wiem jak ogarnąć temat wyjścia z domu na jakieś 2,3h. Kiedyś bez problemu, a teraz raz mnie nie było 2 tyg temu dosłownie 40 min I było średnio plus raz zniknęłam ze spaceru też był ten sam histeryczny typ płaczu.
Mąż super ogarnia, no jak była sporo mniejsza na luzie dawali radę, ale Maluszek po prostu czasem bez przytulenia do mnie się nie uspokoi i już.
Z mlekiem też mm jej nie chce dawać bo nie je już 2 miesiące a niby jelita nawet od małej porcji maja więcej roboty jak się tak długo nie jadło. Laktator moglabym uzyc ale kosztem snu w nocy..Może po rd będzie łatwiej. Nie wiem jak to ugryźć
A postepow nie zrobiłam żadnych w kwestii kondycji fizycznej - trochę wstyd23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Ale sobie pojechałam po słoiczki do Kauflanda, opona nam pękła 🫤
Dobrze, że mężowi w drodze do pracy a nie mnie w drodze na siłownię i po te słoiczki, bo czas oczekiwania na assistance 1.5 godziny to by musiał ktoś jeszce jechać z odsieczą po mnie i czekać żebym ja mogła wrócić do bejbiczka. -
Cel95 wrote:Powiem Wam, że nie wiem jak ogarnąć temat wyjścia z domu na jakieś 2,3h. Kiedyś bez problemu, a teraz raz mnie nie było 2 tyg temu dosłownie 40 min I było średnio plus raz zniknęłam ze spaceru też był ten sam histeryczny typ płaczu.
Mąż super ogarnia, no jak była sporo mniejsza na luzie dawali radę, ale Maluszek po prostu czasem bez przytulenia do mnie się nie uspokoi i już.
Z mlekiem też mm jej nie chce dawać bo nie je już 2 miesiące a niby jelita nawet od małej porcji maja więcej roboty jak się tak długo nie jadło. Laktator moglabym uzyc ale kosztem snu w nocy..Może po rd będzie łatwiej. Nie wiem jak to ugryźć
A postepow nie zrobiłam żadnych w kwestii kondycji fizycznej - trochę wstyd
Jak coś to ja odciągam godzinę po poprzednim karmieniu i robię to na 2 raty (wtedy mam jakieś 120 ml na wyjście na 2-3 godziny wystarczy) i godzinę po odciąganiu znowu karmię, nie zauważyłam, żeby młody się nie najadał + pozwalam sobie wtedy czasem na piwo bezalkoholowe, bo lubię a normalnie jak karmię bez odciagania to mi zaraz cieknie po tym piwie 0. W nocy jak próbowałam odciągać to i tak słabo leciało, najlepiej rano. -
Karola3xJ:D wrote:Cel to może zwyczajnie nie znikaj za często i tyle. Jak potrzebuje Ciebie to musisz przeczekać i już. Moja też zaczęła mamozę.
No na razie tak robię ale mam parę rzeczy do zrobienia - dentysta, laryngolog, immunolog, rezonans.
Miałam też jutro wyjść na 30stkę ale ani z tym mlekiem nie ogarnęłam ani nic. Czasem się czuje jak taki nieogar. Mój sukces to jest spokojny dzień bez płaczu w domu i jakieś mniejsze obowiązki. Z 1 Maluchem a Wy to macie po kilka xD
Z drugiej strony wbrew planom wszystkich żeby mnie odciążyć chciałam i tak te urodziny spędzić z Mężem, Maluszkiem, Mamą i przyjaciółka😅23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Blackapple wrote:Jak coś to ja odciągam godzinę po poprzednim karmieniu i robię to na 2 raty (wtedy mam jakieś 120 ml na wyjście na 2-3 godziny wystarczy) i godzinę po odciąganiu znowu karmię, nie zauważyłam, żeby młody się nie najadał + pozwalam sobie wtedy czasem na piwo bezalkoholowe, bo lubię a normalnie jak karmię bez odciagania to mi zaraz cieknie po tym piwie 0. W nocy jak próbowałam odciągać to i tak słabo leciało, najlepiej rano.
U nas raz to i 150 nie starczyło.A było to dawno temu. Wypiła raz dwa i było mało, jak przyszłam od razu była głodna. Widocznie potrzebuje po prostu nieco więcej. Widać po tym jak rośnie kupujemy coś i raz dwa stać już jest za krótkie lekko lub kupujemy coś za dużego i ani się obejrzeć jest akurat.
Taki mały przytulas głodomorek bo najbardziej lubi zjeść i podrzemać przy mnie. Kochany Maluszek przylepa.
Jest też bardzo energiczna więc pewnie stąd też to zapotrzebowanie
Ale coś popróbuję dzięki:D23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Cel95 wrote:U nas raz to i 150 nie starczyło.A było to dawno temu. Wypiła raz dwa i było mało, jak przyszłam od razu była głodna. Widocznie potrzebuje po prostu nieco więcej. Widać po tym jak rośnie kupujemy coś i raz dwa stać już jest za krótkie lekko lub kupujemy coś za dużego i ani się obejrzeć jest akurat.
Taki mały przytulas głodomorek bo najbardziej lubi zjeść i podrzemać przy mnie. Kochany Maluszek przylepa.
Jest też bardzo energiczna więc pewnie stąd też to zapotrzebowanie
Ale coś popróbuję dzięki:D
A w sumie pisałaś kiedyś, że ona na już z 7.5 kg to prawie 2 kg więcej niż mój. -
My po bexero, kolejne w czerwcu
Zdecydowaliśmy że w styczniu dostanie grypę i nimerix
65 cm już dziewczyna ma i 7.4 kg
No i powoli idą zęby. Dziąsła już sa czerwone -
Elza1234 wrote:My po bexero, kolejne w czerwcu
Zdecydowaliśmy że w styczniu dostanie grypę i nimerix
65 cm już dziewczyna ma i 7.4 kg
No i powoli idą zęby. Dziąsła już sa czerwone
A tak grypa i nimerix to na jednej wizycie? Zastanawiam się jak nam to rozplanują, bo też chce go na grypę zaszczepić a te na meningo miał mieć od stycznia. -
W końcu jak ktoś Ci powie, że na pewno idą zęby, bo się ślini to możesz powiedzieć: fuck yeah😆Elza1234 wrote:My po bexero, kolejne w czerwcu
Zdecydowaliśmy że w styczniu dostanie grypę i nimerix
65 cm już dziewczyna ma i 7.4 kg
No i powoli idą zęby. Dziąsła już sa czerwone
Elza1234, Kkk77, Margareetka, Cel95, Alex_92, przygodami66 lubią tę wiadomość
-
Tak. Powiedział lekarz że na jednej. 4.12 idę na ostatnią dawkę 6 w 1 i pneumo i wtedy mam wziąć receptęBlackapple wrote:A tak grypa i nimerix to na jednej wizycie? Zastanawiam się jak nam to rozplanują, bo też chce go na grypę zaszczepić a te na meningo miał mieć od stycznia.
-
Cel ja też mam teraz wyjścia do dentysty i chirurga i kupiłam te gotowe mm, mąż spróbuje z butli podać. Nie wiem czy się uda nawet, bo młody nigdy z butli nie pił xd ale w razie czego spróbuje kubeczkiem, a w ostateczności zapakuje dzieciaki i przyjedzie na karmienie xDD ale ostatnio jak wychodziłam to po prostu 2h nie jadł i nakarmiłam po powrocie. A na dłużej też nie wychodzę, no taki etap. Szybko mija
z córką też tak robiłam, potem na te 8-9 miesięcy zostawiałam np. porcję rosołu z mięsem i marchewką, bo chętnie zajadała.
U nas po wczorajszym dobrym dniu dziś znowu dzień jęczenia, ale zrobiłam już w niedzielę obiad na dwa dni na środę i czwartek, córka poszła z babcią na spacer, więc w zasadzie luz, z jednym jeczacym bąblem to jakoś leci xdWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada, 12:39
-
A w ogóle zapomniałam napisać wcześniej: Alex super że u Was ruszyło w końcu z dofinansowaniem!
U nas też w końcu dobre wieści: od jutra oficjalnie po 1.5 roku mamy prąd!!! 🤣 na Boże Narodzenie u siebie nie mamy co liczyć, ale Wielkanoc już tak xDWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada, 12:46
Elza1234, Anabbit, Margareetka, KarolaKinga, Alex_92, kasssia, Revolutionary lubią tę wiadomość










