CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas nowa umiejetnosc z tego tygodnia to ściąganie skarpetek i lapanie sie za stopy przy każdej okazji.
Annabit, u Młodego tez dynia z ogródka znikła szybko z talerza. Dzisiaj pietruszka byla serwowana to wszamał wszystko co mu nałożyłam. Ciekawe jak burak wejdzie w poniedziałek. -
Anabbit wrote:U nas mała jest leniuszkiem totalnym. Mamy wysoki podpór, ale nie ma w ogóle prób pełzania, czworaków ani odpychania się do tyłu. Pivoty robi, ale nie na prostych rękach tylko poprzez skręt tułowia. Totalnie rozwojowo nie poszła we mnie, bo ja na 9 miesięcy już stawiałam pierwsze kroki 🤯
Powiem wam, że moje dziecko zajada się dynia, ale tylko taka z ogródka ugotowana na parze. Podałam jej wczoraj i dziś taką ze słoika to nie ma szan, drgawek dostaje przy kontakcie z tą papką, odruch wymioty. 😂 także chyba moje dziecko gardzi słoikami na ten moment i woli moje gotowanie (a raczej thermomixa xd)
W cookidoo jest sporo fajnych dziecięcych przepisów, więc możesz szaleć 🤣 -
U nas dopiero dupka podnoszona do góry wiec jeszcze do pełzania daleko
W koncu po ostatnim szczepieniu. Nie wiem czy przy kolejnym bym brala meningokoki to tyle wkłuc mniej by bylo.
No mamy 8,6 kg pieluchy 4 i etap piszczenia w nieboglosy. Kosmos jak to się zmienia szybko. Niedawno dopiero wytykał język a teraz głośno piszczy I woła
Elza1234 lubi tę wiadomość
-
U nas sie zaczął etap "mam wolne przed świętami więc wpadnę" ,także zaczęły się odwiedziny od wczoraj. Jutro jeszcze teściowa wpada na parę dni. Na wigilię sie wprosili wszyscy do nas,także znowu te same zasady. Ktoś chce niech wpada ale każdy ma coś przynieść już ugotowanego. Nie ma smażenia czy gotowania u mnie. Ja mogę podgrzać i to na tyle.
Co do rozwoju dziwci to moja ledwo co zaczęła się obracać na boki I łapać stopy. W sumie dzięki temu dłużej będę mieć malutkiego dzidziusia.
Widzę,że jej zaczną iść zęby bo dziąsła już nie są jednolite,także czekam. -
My dziś jednak wyszłyśmy ale nie udał się nam spacer mimo że wszystko zrobiłam jak zawsze, była najedzona po małej drzemce itp
Mąż poza domem to z Mamą się umówiłam i wracając z lasu dalej Maluszek wyjątkowo nie spał. Zaczęła bardzo płakać. Obok jest Restauracja w której milion razy byliśmy, nic innego za bardzo nie ma w promieniu 25 minut pieszo. Weszłam raz dwa do łazienki jej pieluchę zmienić a mamie mówię żeby wzięła herbatę.
Myślałam że babka z Restauracji mnie zje wzrokiem. Była impreza na wyłączność tam jak się okazało, chrzciny chyba. Spytałam czy tylko można szybko nakarmic to chyba jakbym zapytala czy mogę wbić na salę zatanczyć kankana byłaby milsza. No nic i tak siadłam na 5 minut bo zimno więc co zrobić.. dodam że tam jest duża sala w oddali, korytarz z łazienką i taka mikro sala przy barze gdzie jest tylko obsługa lub właśnie dobre miejsce do karmienia bo nikt tam nie chodzi.
Więc nikt z tej imprezy nas nawet nie widziałpoza karmiącąkobietą ktora się tylko uśmiechnęła.
Z presją i na szybko no to wiecie pewnie ze karmienie nam nie wyszło plus nowe miejsce, gdzie zawsze 15 min trzeba hej pokazać gdzie jesteśmy a tu tej opcji nie było w tej salce bo babka była raczej zła na nas, Maluszek też zawsze się uśmiecha zagaduje to nawet to nic nie dało.
Przez to wszystko mama wróciła do domu, a ja sprintem do siebie z płaczącym Maluchem(jest to kawałek).
Zjadła w domu porządnie to było ok.
Jakoś tak mi smutno. Lubię to miejsce od lat i trochę bycia miłym mogłoby uratować mi ten spacer, a też no nikt nas nawet nie widział poza obsługą więc to że siedziałybyśmy w kącie chwilę raczej nie zaburzyłoby niczego. Nie wiem może ja jestem roszczeniowa lub dziwna ale w zimie co zrobić.. gdyby się dało to bym nawet im zapłaciła za ten problem który spowodowałam swoją obecnością23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
O widzę, że był temat gordonek. Prześwietne zajęcia, młoda w ogóle była zachwycona śpiewem prowadzącej, ale jestem na 99% pewna, że właśnie na nich złapałyśmy norowirusa, więc więcej się raczej nie pojawimy, bo mam traumę 🤪
U nas chyba na dobre zaczął się lęk separacyjny. Dziecko śpi tylko jeśli ktoś leży obok, najlepiej żeby jeszcze za rączkę potrzymał. Ma jakiś radar nie z tej ziemi i wyczuwa gdy tylko pomyślisz o tym, żeby wstać. Tak myślę, że jeśli jej to nie przejdzie, to najbliższy wspólny wieczór z mężem spędzimy za x lat, aktualnie się wymieniamy kto przy niej leży, a ja opanowałam sztukę zasypiania o 20 🙃 -
No niestety bawialnie to jest wylęgarnia wirusów. Chodzą tam dzieci zbyt chore żeby pójść do przedszkola i zbyt zdrowe, by zostać cały dzień w domu 😅 Dlatego ja z maluchami jednak nie chodzę, bo wiem, że ludzie są nieodpowiedzialni. I w sezonie jesienno-zimowym generalnie unikam takich skupisk dzieciaków.
-
Czy Wasze dzieci też rzucają zabawkami?
Maluszek bierze zabawkę ogląda i bam na podłogę. Tata podnosi to domaga się by jej dać zabawkę. Jak da to znowu rzuca nią i obserwuje kto podniesie.
Chyba trochę wcześnie na to ale ewidentnie od 2 dni ma taki ubaw z nami.
Dziś jej Mąż przyczepił do łapki taką małą książeczkę materiałową to skubana odczepiła i rzuciła nią zadowolona
No widać, że celowo to robi23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
U nas to jest w kawiarni i dla dzieci 0-1.5 roku
Hm no to mam rozkmine, ale też pomyślałam, że wreszcie się gdzieś wybierzemy23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Śmieszne to jest bo domaga się żeby jej tę zabawkę podnieść a jak podniesiemy rzuca i się śmieje z tego🙈23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Pewnie w takie miejsce z obcymi ludźmi też bym się zastanowiła, ale tu chodzimy jednym składem ciągle i żadne dziecko nie jest żłobkowe.awokado 🥑 wrote:O widzę, że był temat gordonek. Prześwietne zajęcia, młoda w ogóle była zachwycona śpiewem prowadzącej, ale jestem na 99% pewna, że właśnie na nich złapałyśmy norowirusa, więc więcej się raczej nie pojawimy, bo mam traumę 🤪
U nas chyba na dobre zaczął się lęk separacyjny. Dziecko śpi tylko jeśli ktoś leży obok, najlepiej żeby jeszcze za rączkę potrzymał. Ma jakiś radar nie z tej ziemi i wyczuwa gdy tylko pomyślisz o tym, żeby wstać. Tak myślę, że jeśli jej to nie przejdzie, to najbliższy wspólny wieczór z mężem spędzimy za x lat, aktualnie się wymieniamy kto przy niej leży, a ja opanowałam sztukę zasypiania o 20 🙃
Wiesz, myślę że ona może odreagowywać szpital jednak.
Choć ja w nocy też spie z małą trzymając się za dłonie. Trochę nie wiem co zrobię jak z dostawki przejdzie do łóżeczka, bo mi się ręka nie zmieści przez szczebelki 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia, 20:15
awokado 🥑 lubi tę wiadomość
-
Nam się udało wyjście bez dziecka 🥳
A mały zdrajca podobno był zachwycony dziadkami i usnął im zaraz po kąpieli o 20.00, wczoraj to nam z godzinę jeszcze zeszło usypianie 😅
Przynajmniej podobno kot tęsknił i nie wiedział co ze sobą zrobić xD
Margareetka lubi tę wiadomość
-
My na gordonach (w kawiarni) ze starsza złapałam ospę… też już nie chodzę 🤣
Kurcze, miałam przeczucie, że lekarka u której byłam wczoraj była jakaś z dupy. Kazala mi brac tatum verde i SIE WYSPAĆ 😆 bo gardło nie wyglada tak źle. A mnie tak nawało, że nie mogłam ruszać głową, całe węzły chłonne obolałe, gardło z białym nalotem… całe szczęście poszłam dzisiaj do innej, zrobiła mi wymaz z gardła i CRP. Dostałam antybiotyk i odrazu lepiej. Także mam anginę 😫
Karola, a te badania od gastrologa już wszystkie zrobiliście?Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 00:17
















