CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Gusia_ wrote:Moja córka ma teraz diagnozę: chorobowa wątroby o nieznanym pochodzeniu, a mimo to my z mężem jakoś bez paniki, choć czeka nas szpitalu i wiadomo, że choroby wątroby to nic fajnego i już mamy diagnozę a nie żadne przypuszczenia. Nie wiem, może ja mam jakąś dziwną odporność psychiczną i jestem zbyt zadaniowa, żeby wpadać w panikę z powodu takich rzeczy
Mi trochę właśnie emocje opadły, troche bardziej racjonalnie podchodzę do tematu powoli. o 18 mam teleporade z genetykiem gdzie robili mi prenatalne bo chce omówić to ze mną. W razie czego dzwoniłam i do 19 mogę podjechać zrobić Nifty dziś.
A jeśli mogę spytać czym objawiła się u córki choroba wątroby? Mnie jedynie po lekko podwyższonym GGTP okazało się ze mam guza 8cm i po biopsji autoimunologiczne zapalenie wątroby -
xSmerfetkax wrote:Ja miałam prenatalne we wtorek wtedy też pobrali pappa, ale wyniki mogą być dopiero po dwóch tygodniach 🫣 czekała któraś też tak długo? Mam wizytę u swojej pani doktor we wtorek i jestem ciekawa czy wydruki z prenatalnych z pomiarami wystarczą 🤔
Mi powiedzieli tydzień, a byłam w poniedziałek - dziś wyniki z opisem (3dni) -
LaMia wrote:Mi trochę właśnie emocje opadły, troche bardziej racjonalnie podchodzę do tematu powoli. o 18 mam teleporade z genetykiem gdzie robili mi prenatalne bo chce omówić to ze mną. W razie czego dzwoniłam i do 19 mogę podjechać zrobić Nifty dziś.
no to super, że tak szybko ogarnęli Ci to.
Gusia, mam nadzieje, że badania nie pokażą niczego poważnego
-
Tanashi wrote:Moja do przedszkola nie chodzi tylko na zajęcia muzyczne, ale na szczęście mało choruje, w tym roku miała tylko trzy razy katar i tyle. Nawet gorączki nigdy nie miała, jedynie stan podgorączkowy 🫣 Ale jeśli ktoś jest w rodzinie chory to unikamy. Zawsze przed jakimś spotkaniem rodzinnym wysyłamy sobie smsowy raport chorobowy 🤣 Ale raz że dzieci, dwa że ciocia w trakcie chemioterapii, nie chcemy rozsiewać wirusów.
U mnie młoda też zaszczepiona na ospę, więc teraz najbardziej obawiam się toksoplazmozy i bostonki xD
Jak chodziliśmy na zajęcia też nie chorowała. Zaczeka w zlobku dopiero jak poszła na stałe ( jak chodzila na parę h to też rzadko). -
Kassia no ludzie są różni, ja bym kupiła los na takiej loterii.
LaMia wiadomo, w pierwszych emocjach też człowiek myśli inaczej. Jak Nifty ma Cię uspokoić, to na pewno dobry pomysł
Moja córka ma rumień wątrobowy, zażółcenie skóry wiadomo i zdarzało się w minionych miesiącach, że wątroba przestawała dobrze pracować, nie wiadomo w sumie czemu na razie, biała kupa itd. Zobaczymy. Żal mi tylko, że względu na ciążę mąż z nią jedzie do szpitala ale no szpital dziecięcy to nie jest najlepsze miejsce dla kobiety w stanie „błogosławionym.” Ale dla mnie wada czy choroba dziecka nie wpływa na mój stosunek do niego, bo jest moje i je kocham 🤷♀️ zresztą wiecie w ciąży może wszystko być ok a potem mogą wyjść jakieś choroby i co? Mam koleżankę, co ma dziecko z ostrą hemofilią. Wszystkie badania w ciąży książkowe. Życie jest nieprzewidywalne, jakby się martwić ciągle na zapas to by zwariował (moja opinia, nie narzucam nikomu takiego podejścia)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 11:38
Flubbershy lubi tę wiadomość
-
Luna30 wrote:Jak chodziliśmy na zajęcia też nie chorowała. Zaczeka w zlobku dopiero jak poszła na stałe ( jak chodzila na parę h to też rzadko).
My jeszcze przez najbliższe 2 lata przedszkola nie planujemy, więc mam nadzieję, że choroby przy małym bobasie będą nam oszczędzone 🤣 Bo jak patrzę na dzieci od szwagra to tam non stop z jednej choroby w drugą przechodzą, nie ma nawet dnia przerwy. Najmłodszy od 30 października jest cały czas chory... -
Gusia_ wrote:
Moja córka ma rumień wątrobowy, zażółcenie skóry wiadomo i zdarzało się w minionych miesiącach, że wątroba przestawała dobrze pracować, nie wiadomo w sumie czemu na razie, biała kupa itd. Zobaczymy. Żal mi tylko, że względu na ciążę mąż z nią jedzie do szpitala ale no szpital dziecięcy to nie jest najlepsze miejsce dla kobiety w stanie „błogosławionym.” Ale dla mnie wada czy choroba dziecka nie wpływa na mój stosunek do niego, bo jest moje i je kocham 🤷♀️ zresztą wiecie w ciąży może wszystko być ok a potem mogą wyjść jakieś choroby i co? Mam koleżankę, co ma dziecko z ostrą hemofilią. Wszystkie badania w ciąży książkowe. Życie jest nieprzewidywalne, jakby się martwić ciągle na zapas to by zwariował (moja opinia, nie narzucam nikomu takiego podejścia)
Jasne, jak już wiadomo, że coś dolega to nic na to nie poradzisz, trzeba przyjąć los z pokorą i robić co sie da.
Ja jestem na takim etapie, że można jeszcze coś zrobić.
W Europie 95% kobiet decyduje się na zakończenie ciąży po diagnozie Trisomii 21. -
Tylko, że ryzyko 1:700 to nadal nie jest diagnoza trisomii, jedynie to chciałam LaMia napisać Może niepotrzebną dyskusję tym wywołałam, jakimś dziwnym doborem słów czy coś
kasssia, LaMia lubią tę wiadomość
-
Tanashi wrote:My jeszcze przez najbliższe 2 lata przedszkola nie planujemy, więc mam nadzieję, że choroby przy małym bobasie będą nam oszczędzone 🤣 Bo jak patrzę na dzieci od szwagra to tam non stop z jednej choroby w drugą przechodzą, nie ma nawet dnia przerwy. Najmłodszy od 30 października jest cały czas chory...
Moje nie chodzą do przedszkola, a te jesień jakaś mamy dziwną, od miesiąca wszyscy na zmianę chorzy 🤷♀️ -
Gusia_ wrote:Tylko, że ryzyko 1:700 to nadal nie jest diagnoza trisomii, jedynie to chciałam LaMia napisać Może niepotrzebną dyskusję tym wywołałam, jakimś dziwnym doborem słów czy coś
Spoko, ja tam sobie lubie tak podyskutować
ja w poprzedniej ciąży z ryzykie 1:714 też nie bardzo się przejęłam.
I teraz, jak na siebie, jestem w miarę spokojna 🤣
A z chorobami to wiecie i tak kiedyś to wszytko muszą przechorować, żeby zdobyć odporność.
Jak nie teraz, to w szkole. Ważne, żeby takie malutkie bobaski chronić.Gusia_ lubi tę wiadomość
-
Kasia miałaś dobry wynik tego badania genetycznego, myślę, że to ma większe znaczenie niż te ryzyka, ale wiadomo, lekarzem nie jestem co nie
Co do chorób, wiadomo, ale już to jest upierdliwe, a teraz mąż z gorączką to wiecie… A on typowy facet jeśli na godzi o chorowanie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 12:15
-
Elza1234 wrote:Ja też się pochwalę moim czworonogiem
https://zapodaj.net/plik-DHYiJh7BSe
Spaniel, adoptowany 2 lata temu
słodki mokry nosek 😍2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Gusia_ wrote:Kasia miałaś dobry wynik tego badania genetycznego, myślę, że to ma większe znaczenie niż te ryzyka, ale wiadomo, lekarzem nie jestem co nie
Co do chorób, wiadomo, ale już to jest upierdliwe, a teraz mąż z gorączką to wiecie… A on typowy facet jeśli na godzi o chorowanie 😅
Przeczytałam gdzieś na grupie, że lekarka odradziła pacjentce robić Nipt przed Pappą, bo z psychologicznego punktu widzenia on może nie uspokoić jeśli Pappa wyjdzie źle a przyjdzie później. No i u mnie tak jest. Trochę żałuję, że zrobiłam odwrotną kolejność.
No to wspólczuje z mężem 😅 My aktualnie wszyscy chorzy, ja do 3 nie spałam, bo mam nos zapchany, niecierpię oddychać przez usta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 12:25
-
Tanashi wrote:Moja do przedszkola nie chodzi tylko na zajęcia muzyczne, ale na szczęście mało choruje, w tym roku miała tylko trzy razy katar i tyle. Nawet gorączki nigdy nie miała, jedynie stan podgorączkowy 🫣 Ale jeśli ktoś jest w rodzinie chory to unikamy. Zawsze przed jakimś spotkaniem rodzinnym wysyłamy sobie smsowy raport chorobowy 🤣 Ale raz że dzieci, dwa że ciocia w trakcie chemioterapii, nie chcemy rozsiewać wirusów.
U mnie młoda też zaszczepiona na ospę, więc teraz najbardziej obawiam się toksoplazmozy i bostonki xD
u mnie w pracy właśnie dziewczyna wczoraj powiedziała, że u jej córki w przedszkolu bostonka panuje i jej córka miała bezpośredni kontakt z tym chorym chłopcem... Od wczoraj ja unikam tej dziewczyny a ona mnie 🫣😄
Byle do przyszłej środy i spadam z tej wylęgarni zarazków...
Swoja drogą ja też znów przeziębiona, głównie katar/zapchany nos i trochę kaszel 😒2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:u mnie w pracy właśnie dziewczyna wczoraj powiedziała, że u jej córki w przedszkolu bostonka panuje i jej córka miała bezpośredni kontakt z tym chorym chłopcem... Od wczoraj ja unikam tej dziewczyny a ona mnie 🫣😄
Byle do przyszłej środy i spadam z tej wylęgarni zarazków...
Swoja drogą ja też znów przeziębiona, głównie katar/zapchany nos i trochę kaszel 😒
To trzymaj się zdrowo i oby z dala od wszystkich 🦠Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Mały offtop: moja córka codziennie pyta czy będzie brat czy siostrzyczka. I dziś pytam a ty jak myślisz? A ona: myślę, że jest tam mały piesek.
Ok, w ten sposób 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 12:39
Cel95, Gusia_, amoze, LaMia, CelinaJan, Alex_92, Flubbershy, Lola93, Truuskaawka, xSmerfetkax, eeemakarena, Cinia95 lubią tę wiadomość
-
Tanashi wrote:Mały offtop: moja córka codziennie pyta czy będzie brat i siostrzyczka. I dziś pytam a ty jak myślisz? A ona: myślę, że jest tam mały piesek.
Ok, w ten sposób 🤣
to byś była ewenementem na skalę światową myślę 🤣Cel95 lubi tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
@Luna i @awokado dziękuję za info o luxmedzie, będę z tym działać 💪🏻
Luna30 lubi tę wiadomość