X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Klaudek11 Przyjaciółka
    Postów: 99 187

    Wysłany: 8 stycznia, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Ja kiedyś rozmawiałam o tym z lekarzem to mówił, że dzieci są zgrane z szerokością bioder, kanału rodnego kobiety. Jak ktoś ma bardzo wąskie biodra nie urodzi dziecka z nie wiadomo jak wielką głową. To wydaje mi się też w pewnym sensie logiczne, ale może Karola tu cos mądrego napisze.

    Ogolnie pamietam ze studiów badania, ze w społeczeństwach zachodnich ze względu na odżywienie, suplementację matek rodzą się dzieci większe niż np w Afryce gdzie za duże dziecko uważa się już takie o wadze 3kg, większość rodzi się mniejszych.

    U mnie w rodzinie dzieci raczej nie rodziły się nie wiadomo jakie duże. Mam nadzieję, że i trzecie u mnie wielkie nie będzie, bo i bez tego poród jest bolesny 😅🫣 Moja mama nie wspomina dobrze porodu brata prawie 4kg, ale ona prawdopodobnie miała niezdiagnozowana cukrzycę akurat, ma problemy z cukrami od wielu, wielu lat.

    To moja urodziła się w 39t4d i ważyła 3 kilo a ja mam 176cm plus szerokie biodra, mąż ponad 180cm, za to teściowa 10 dzieci i bardzo duże dzieci, córka nawet miała ponad 5 kilo przy porodzie, wszystkie porody siłami natury no a w bioderkach połowa mnie :D
    Też mam nadzieje, ze kolejne będzie około 3 kilo bo już takie mi było ciężko urodzić 😅

    🧔👩 29l
    👶2l

    03.2023 cb
    04.2023 II
    05.2023 poronienie w 6tc (łyżeczkowanie w 9tc)
    11.2023 cb
    12.2023 II
    01.2024 poronienie w 7tc (łyżeczkowanie w 9tc) (acard)

    04.2024 badanie na trombofilie
    mutacje Pai-1 hetero i MTHFR hetero
    następna ciąża na acardzie i heparynie

    17.10 II kreski✊️
    28.10 pecherzyk w macicy
    14.11 zarodek 1,24cm i ❤
    4.12 CRL 3,89cm
    12.12 prenatalne
    23.12 kolejna wizyta

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3609 3738

    Wysłany: 8 stycznia, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha Klaudek no ja dlatego też wolałabym znów mieć małe dziecko 😅 myślicie, że się uda? 🤣🤣🤣

    Tak naprawdę to nie mam pojęcia od czego to zależy, jedynie piszę co mi tam gdzieś utkwiło w pamięci.


    Co do torby: ja nie planuję nic kupować, bo obiektywnie nie potrzebuję, ale po prostu do tej zielonej mi się zaświeciły oczy jak bratowa męża z nią przyjechała ostatnio do teściów 🤣 Pewne rzeczy ciężko wyjaśnić 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:15

    Tanashi, Klaudek11 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • kasssia Autorytet
    Postów: 697 442

    Wysłany: 8 stycznia, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:

    Co do torby: ja nie planuję nic kupować, bo obiektywnie nie potrzebuję, ale po prostu do tej zielonej mi się zaświeciły oczy jak bratowa męża z nią przyjechała ostatnio do teściów 🤣 Pewne rzeczy ciężko wyjaśnić 😅

    🤣🤣🤣

    właśnie Gusia miałam Ciebie podpytać. pisałaś, że miałaś przygody z szyjką.
    jak to się u ciebie potoczyło? kiedy się dowiedziałaś? miałaś szew/pessar?

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3609 3738

    Wysłany: 8 stycznia, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie było z szyjką tak, że w ciąży z pierwszą córką zaczęła mi się skracać jakoś w drugiej połowie. Była też miękka i od góry się robiło rozwarcie, ale na dole trzymała. Włączyli leki, kazali mi leżeć. To był covid, więc nie było ciężko leżeć no i się udało bez szwu i bez pesaru dociągnąć do 37 tygodnia, choć potem czytałam, że już się nie nakazuje leżenia 🤷‍♀️ Ale u mnie i lekarz prowadzący i w szpitalu kazali, więc HejAnku dlatego Cię rozumiem co czujesz 😅 no ale potem mi zaczęło skakać ciśnienie bali się w szpitalu tego stanu przedrzucawkowego więc ostatecznie miałam indukcję w 37 tygodniu równo. Dokładnie 37+0.

    No a w kolejnej ciąży wciąż była miękka i od góry rozwarta, ale się nie skracała jakoś szybko. Lekarz mój już wiedział, jak było w poprzedniej ciąży więc kazał się tylko oszczędzać no i też twierdził, że być może jest ta szyjka uszkodzona przy łyżeczkowaniu. Ale jakoś w 35 czy 36 tygodniu ta szyjka się momentalnie zgładziła i pamiętam że w 36 równo już miałam rozwarcie na 2-3 cm i szyjke zgładzona na wizycie całkowicie. Trafiłam do szpitala, ale na tym etapie to już nic nie robili tylko czekali na skurcze. Do domu puścić nie chcieli bo przy rozwarciu to wg nich było za duże zagrożenie infekcja wewnątrzmaciczna. I też mówili że może tak być że jest uszkodzona mechanicznie ta szyjka. W 38+2 miałam dość tego czekania i podpisałam zgodę na indukcję, bo: szczerze po prostu tęskniłam za dwuletnią córką, a wiedziałam że mogę urodzić jutro albo i za 2 tygodnie. Więc mimo jakiś tam problemów u mnie się udało donosić każdą ciążę ostatecznie. Teraz na razie jest okej. Ale pewnie jak dziecko będzie cięższe to się zaczną jakieś przygody

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:31

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Revolutionary Autorytet
    Postów: 728 1007

    Wysłany: 8 stycznia, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wchodzę dopiero dzisiaj a tu takie wieści :( HejAnku bardzo mocno przytulam i trzymam za Was kciuki! 🫂 Dziewczyny to siłaczki, dacie obie radę do końca ✊ Jeśli faktycznie zostaniesz w szpitalu to współczuję, ale z drugiej strony będziesz cały czas pod obserwacją, więc gdyby się cokolwiek działo to będą mieli na Ciebie oko 🫂

    A który ty jesteś tydzień dzisiaj?

    eeemakarena to kciuki za dzisiejsze wyjście i dobre wyniki! ✊

    Dziewczyny które dzisiaj wizytują też kciuki ✊ Chyba trochę nas jest? :D Mi przełożyli wizytę z 18:15 na 17:30 więc trochę wcześniej, liczę że zrobi mi USG 🙏

    Cel95 - "W tym organizmie są tylko królowe,
    Tacy jak wy możecie szybko opuścić lokal przez drzwi pochwowe! " MADE MY DAY 🤣🤣🤣🤣

    Elza1234 jesteście pewni że nie będziecie chcieli kolejnego? Mogę spytać skąd ta decyzja? :)

    SZKODNIK ale piękny bęben! 🤩 Jezu ja to się naprawdę zaczynam martwić, bo ja wyglądam nadal tak samo jak przed ciążą... 😶 i waga nadal stoi, a właściwie nadal -1.5kg.

    W którym tygodniu masz taki ładny brzuszek? :) w ogóle nie wiem jak Wy, ale ja się gubię jak któraś z Was nie ma tego paska który tydzień, bo tak od razu łatwiej mi się odnieść do siebie, a tak nie wiem jak daleko jesteście 🤣

    Ja też powinnam się wybrać na USG piersi bo ostatnie miałam końcem grudnia 2023. 🤔 A apropo piersi, to od kilku dni znów mnie bolą, dzisiaj w nocy to aż je czułam jak spałam, a już był spokój tyle czasu :P

    Co do wieku, ja 12października miałam 30ste urodziny, a 17go pozytywny test 😄 Także przed 30 nie zdążyłam, ale dziecko będzie nadal przed 31 ;) Drugie byśmy chcieli też w miarę szybko, mam nadzieje że przed 35 już będzie najpóźniej :) Ale wiadomo, czas pokaże

    Eh właśnie do mnie dzwonili że musze jechać oddać jeszcze raz krew na odczyn Coombsa, bo coś im nie wyszło chyba, w piątek robiłam badanie razem z morfologią i wyniki morfo miałam tego samego dnia, a tego odczynu do teraz brak no i właśnie dzwonili że muszę powtórzyć :/ a miałam to mieć na dzisiejszą wizytę... 🙇‍♀️

    kasssia pochwal się, co to w ogóle ma być za wspominanie bez zdjęć :D :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:46

    Cel95 lubi tę wiadomość

    2cs 🤞

    7dpo:
    - Progesteron: 15,30 ng/ml
    - Estradiol: 288 pg/ml

    17.10.2024 ⏸️🍀
    18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
    21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
    29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
    06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
    20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
    22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
    17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹

    👩 30s
    🧑 34
    🐶 3


    A journey of a thousand miles begins with a single step...

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 697 442

    Wysłany: 8 stycznia, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok, to u mnie się chyba skracała głównie. i miałam sprzeczne info co do pessara - moja dr mówiła, że za poźno a w szpitalu mówili, żeby założyć. nie założyłam no i wody odeszły w 35 tyg. mi jedynie kazała się oszczędzać, ale leżeć nie. ale sama czułam, że jak za dużo byłam aktywna to czułam zmęczenie w podbrzuszu. nie wiem też na ile by pessar pomógł, bo wiem, że kobiety rodzą wcześniej mimo szwów i pessarów.

    teraz przed ciążą ta dr z poprzedniej ciąży zbadała mi szyjkę podczas krwawienia (podobno nie jest to standardowe badanie) czy nie mam niewydolności i niby nie mam.

    więc ja też czekam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:51

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 697 442

    Wysłany: 8 stycznia, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Revolutionary wrote:

    kasssia pochwal się, co to w ogóle ma być za wspominanie bez zdjęć :D :P

    już wklejałam wcześniej :) w ogóle w te majty wczoraj weszła moja starsza córka, powiedziała że będzie nosić🤣
    te trzecie body najpiększniejsze ale biały kaftanik też słodki.

    zara.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:49

    Revolutionary lubi tę wiadomość

    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 415 344

    Wysłany: 8 stycznia, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margareetka wrote:
    Ale brzusio <3 który to tydzień?

    Kończymy 20.

    Revolutionary lubi tę wiadomość

    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 415 344

    Wysłany: 8 stycznia, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 wrote:
    https://zapodaj.net/plik-7rLWq14Pc3

    Mój stoi w miejscu mam wrażenie 🤣 albo dopiero teraz rośnie a wcześniej to był mój spożywczy brzuch czyli tłuszczyk lub wzdęcia. Ale też jestem -5kg także pewnie dlatego jest mały 😅
    Widać ładnie ❤️

    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 415 344

    Wysłany: 8 stycznia, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkk77 wrote:
    Ej, ja 30! 🤣

    Sorry, to z którą z Was pomyliłam

    preg.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 3800 3908

    Wysłany: 8 stycznia, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Revolutionary - chwilowo po prostu nie widzę tego logistycznie, finansowo, mieszkaniowo - ogromna część z wam ma domy, my mieszkanie 3 pokoje 63 m - i jasne - niby dużo miejsca na 4 os rodzinę, ale po prostu chwilowo tego nie widzę wszystkiego
    Może jak urodzę to mi się zmieni i uznam, że jedno to mało.
    Maz juz zaczyna o drugim mówić, a wcześniej zarzekał się ze jedno i koniec, wiec nie mówimy na 100% nie - ale ja w moim koziorozcowo analitycznym umyśle póki co tego nie widzę

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer 11.10.2024
    10 dpt beta 448 🥹
    14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️
    20 dpt zarodek z akcja serca ❤️‍🔥
    35 dpt 1.73 cm człowieczka

    preg.png
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 774 1016

    Wysłany: 8 stycznia, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wyszłam z wizyty, mamy 198 g chłopaka 🥰 Nie chciał się co prawda dokładnie pokazać, ale lekarz mówił że jego zdaniem widać kawałek moszny, więc chyba już można zaliczyć 😅

    Gusia_, Biedronka@, Elza1234, przygodami66, Lola93, Klaudek11, kasssia, Maniaaa., Paulinaaa_, Cel95, Margareetka, Nineq, KarolaKinga, Revolutionary , SZKODNIK, xSmerfetkax, asiun, Maj.a, amoze, CelinaJan, awokado 🥑, Lauraa, eeemakarena, Alex_92, Malinaaa2024 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3609 3738

    Wysłany: 8 stycznia, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi gratuluję ❤️

    Tanashi lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Klaudek11 Przyjaciółka
    Postów: 99 187

    Wysłany: 8 stycznia, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    No u mnie było z szyjką tak, że w ciąży z pierwszą córką zaczęła mi się skracać jakoś w drugiej połowie. Była też miękka i od góry się robiło rozwarcie, ale na dole trzymała. Włączyli leki, kazali mi leżeć. To był covid, więc nie było ciężko leżeć no i się udało bez szwu i bez pesaru dociągnąć do 37 tygodnia, choć potem czytałam, że już się nie nakazuje leżenia 🤷‍♀️ Ale u mnie i lekarz prowadzący i w szpitalu kazali, więc HejAnku dlatego Cię rozumiem co czujesz 😅 no ale potem mi zaczęło skakać ciśnienie bali się w szpitalu tego stanu przedrzucawkowego więc ostatecznie miałam indukcję w 37 tygodniu równo. Dokładnie 37+0.

    No a w kolejnej ciąży wciąż była miękka i od góry rozwarta, ale się nie skracała jakoś szybko. Lekarz mój już wiedział, jak było w poprzedniej ciąży więc kazał się tylko oszczędzać no i też twierdził, że być może jest ta szyjka uszkodzona przy łyżeczkowaniu. Ale jakoś w 35 czy 36 tygodniu ta szyjka się momentalnie zgładziła i pamiętam że w 36 równo już miałam rozwarcie na 2-3 cm i szyjke zgładzona na wizycie całkowicie. Trafiłam do szpitala, ale na tym etapie to już nic nie robili tylko czekali na skurcze. Do domu puścić nie chcieli bo przy rozwarciu to wg nich było za duże zagrożenie infekcja wewnątrzmaciczna. I też mówili że może tak być że jest uszkodzona mechanicznie ta szyjka. W 38+2 miałam dość tego czekania i podpisałam zgodę na indukcję, bo: szczerze po prostu tęskniłam za dwuletnią córką, a wiedziałam że mogę urodzić jutro albo i za 2 tygodnie. Więc mimo jakiś tam problemów u mnie się udało donosić każdą ciążę ostatecznie. Teraz na razie jest okej. Ale pewnie jak dziecko będzie cięższe to się zaczną jakieś przygody


    Ja też miałam problemy ze skracającą się szyjką... zaczęło się skracać od 20 tygodnia potem z każdą wizyta coraz krótsza więc w 26 tygodniu gin założył mi pessar i wyjął w 36 tygodniu poród w 39t4d i szyjka opornie się rozwierała no ale musialam już urodzić bo wody mi odeszły a skurczy zero. Teraz się troszkę obawiam o tą szyjke bo po porodzie miałam atonia macicy i łyżeczkowanie a potem jeszczce dwa łyżeczkowania po poronieniach.. póki co na wizytach była długa i zamknięta :)

    🧔👩 29l
    👶2l

    03.2023 cb
    04.2023 II
    05.2023 poronienie w 6tc (łyżeczkowanie w 9tc)
    11.2023 cb
    12.2023 II
    01.2024 poronienie w 7tc (łyżeczkowanie w 9tc) (acard)

    04.2024 badanie na trombofilie
    mutacje Pai-1 hetero i MTHFR hetero
    następna ciąża na acardzie i heparynie

    17.10 II kreski✊️
    28.10 pecherzyk w macicy
    14.11 zarodek 1,24cm i ❤
    4.12 CRL 3,89cm
    12.12 prenatalne
    23.12 kolejna wizyta

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3609 3738

    Wysłany: 8 stycznia, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To trzymam kciuki laseczki za te nasze niewydolne szyjki. Może tym razem żadna nie będzie miała problemów? Tego nam życzę!

    Co do planowania kolejnych dzieci, ja tam nic w przód nie planuję. Tzn chcieliśmy z mężem mieć minimum dwójkę dzieci. Po drugim porodzie i jak się bujałam z córką po szpitalach mówiłam kilka miesięcy, ze nigdy więcej. Mamy też dwa pokoje dla dzieci. Tzn jeden, w drugim mój gabinet, ale w pewnym momencie poczuliśmy, że chcemy jeszcze jedno i jakoś ogarniemy. Więc różnie bywa 🤷‍♀️ teraz mówię, że po trzecim sprzedaje już rzeczy. Ale z drugiej strony czasem tak mi smutno na myśl, że mam się tego pozbyć. W ciąży to ja nie jestem zdolna do żadnych poważniejszych życiowych decyzji 🤣🤣🤣

    Klaudek11, kasssia, Revolutionary , Lauraa lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 774 1016

    Wysłany: 8 stycznia, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze chciałam czwórkę, ale teraz finansowo sobie tego nie wyobrażam 😅 my jakichś szalonych pieniędzy nie zarabiamy, żyjemy dość oszczędnie i udało nam się odłożyć na budowę domu i kredyt, ale też od dobrych kilku lat nic nie wynajmujemy, więc było to dość łatwe. Natomiast jak sobie wyobrażę czwórkę dzieci, każdy co roku zmienia kilka par butów, kurtek, to mi słabo 🤣 ale nie powiem, o trójce myślimy poważnie, mamy trzy pokoje zaplanowane dla dzieci w domu. No jeden to gabinet, ale też to nie jest problem żeby się z laptopem gdziekolwiek umościć.

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 697 442

    Wysłany: 8 stycznia, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy 80 m, dwa pokoje z aneksem i jedyne co mnie powstrzymuje przed planowaniem trzeciego to mój wiek niestety, no ale nadal nie wykluczam. Mieszkaniem się nie przejmuje, najwyżej przeprowadzimy się do mniej sexi dzielnicy. Co będzie to będzie.

    Revolutionary lubi tę wiadomość

    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 415 344

    Wysłany: 8 stycznia, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Revolutionary wrote:
    Wchodzę dopiero dzisiaj a tu takie wieści :( HejAnku bardzo mocno przytulam i trzymam za Was kciuki! 🫂 Dziewczyny to siłaczki, dacie obie radę do końca ✊ Jeśli faktycznie zostaniesz w szpitalu to współczuję, ale z drugiej strony będziesz cały czas pod obserwacją, więc gdyby się cokolwiek działo to będą mieli na Ciebie oko 🫂

    A który ty jesteś tydzień dzisiaj?

    eeemakarena to kciuki za dzisiejsze wyjście i dobre wyniki! ✊

    Dziewczyny które dzisiaj wizytują też kciuki ✊ Chyba trochę nas jest? :D Mi przełożyli wizytę z 18:15 na 17:30 więc trochę wcześniej, liczę że zrobi mi USG 🙏

    Cel95 - "W tym organizmie są tylko królowe,
    Tacy jak wy możecie szybko opuścić lokal przez drzwi pochwowe! " MADE MY DAY 🤣🤣🤣🤣

    Elza1234 jesteście pewni że nie będziecie chcieli kolejnego? Mogę spytać skąd ta decyzja? :)

    SZKODNIK ale piękny bęben! 🤩 Jezu ja to się naprawdę zaczynam martwić, bo ja wyglądam nadal tak samo jak przed ciążą... 😶 i waga nadal stoi, a właściwie nadal -1.5kg.

    W którym tygodniu masz taki ładny brzuszek? :) w ogóle nie wiem jak Wy, ale ja się gubię jak któraś z Was nie ma tego paska który tydzień, bo tak od razu łatwiej mi się odnieść do siebie, a tak nie wiem jak daleko jesteście 🤣

    Ja też powinnam się wybrać na USG piersi bo ostatnie miałam końcem grudnia 2023. 🤔 A apropo piersi, to od kilku dni znów mnie bolą, dzisiaj w nocy to aż je czułam jak spałam, a już był spokój tyle czasu :P

    Co do wieku, ja 12października miałam 30ste urodziny, a 17go pozytywny test 😄 Także przed 30 nie zdążyłam, ale dziecko będzie nadal przed 31 ;) Drugie byśmy chcieli też w miarę szybko, mam nadzieje że przed 35 już będzie najpóźniej :) Ale wiadomo, czas pokaże

    Eh właśnie do mnie dzwonili że musze jechać oddać jeszcze raz krew na odczyn Coombsa, bo coś im nie wyszło chyba, w piątek robiłam badanie razem z morfologią i wyniki morfo miałam tego samego dnia, a tego odczynu do teraz brak no i właśnie dzwonili że muszę powtórzyć :/ a miałam to mieć na dzisiejszą wizytę... 🙇‍♀️

    kasssia pochwal się, co to w ogóle ma być za wspominanie bez zdjęć :D


    Ja kończę 20 tydz. Jak ustawiam te suwaczki to one mi zawsze źle pokazują. Jakaś lewa z tym jestem

    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 415 344

    Wysłany: 8 stycznia, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że teraz jest ok :)

    Revolutionary , Lauraa lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2051 1745

    Wysłany: 8 stycznia, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż chyba na ten moment chciałby 1 dziecko :P on był happy z bycia jedynakiem

    Ja nie wiem, ale na pewno będę ogromnie przewdzięczna za jedno🤗 potem zobaczymy :)

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..

    Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
    - APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
    - allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
    - celowana suplementacja, ładne amh
    - hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
    - stale letrox,hydroxychloroquina, acard
    - wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
    10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
    5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    II prenatalne 3.02 🍀🙏

    preg.png
‹‹ 554 555 556 557 558 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ