CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie moja mama bawiła jak mówiła, że jakbyśmy mieli dwójkę to ona nam pomoże
I zadałam jej wtedy pytanie: pomożesz czyli rzucisz pracę, przeprowadzisz się do naszego miasta i będziesz mi pomagać żebym mogła też potem wrócić do pracy?
Oczywiście zamilkła i temat się skończył.
Prawie każdy „pomaga” dopóki nie musi naprawdę pomóc - choć wiem że na takie wyjazdy jak te wesela jesienią mogę na nią liczyć
To samo moja teściowa - ja wam pomogę, akurat pójdę na emeryturę, załatwię wam żłobek. I co? Paliła parę opakowań fajek dziennie, jadła jak jadła i odwaliła kitę zanim wg na emeryturę przeszła -
Dziewczyny, mam wynik:) jest dobrze!!!! Super mi doradzilyscie ten posiew bo inaczej to bym bez sensu antybiotyk łykała:* dzieki
Elza1234, asiun, Nosa, Biedronka@, Lola93, amoze, Lauraa, KarolaKinga, kasssia, Klaudek11, xSmerfetkax, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Zanka88 wrote:Hejka, czy ktoś ostatnio ma drętwienie rąk w nocy ? Tak mi drętwieją dłonie ze aż mnie to rozbudza w nocy 🫣
Czasem, zależy jak się położę 🫠
Jakiś pechowy ten poniedziałek, ja dzisiaj też staram się raczej na leżąco, bo jak chodzę to tu mnie zaboli, tam zakłuje czy ściśnie. A jak leżę to jest ok, tylko młody tam sobie imprezkę odpala co jakiś czas.
Chyba u każdej z nas lepiej to już byłoco to mówią o tym 2 trymestrze? Że super czas, glow up i time of my life? 🤣
-
Nosa wrote:Asiun, cieszę się, że u Ciebie lepiej i to nie byly wody. A jak się czujesz w ogóle?
Dzisiaj mniej kaszle, ale jak już kaszle to dużo odkrztuszam. Poza tym brzuch mnie boli myślę, że to od kaszlu bo dosłownie czuję dół brzucha jakbym miała obite wszystko.
Samopoczucie już dużo, dużo lepiej. Mam też więcej siły niż w ostatnich dniach tak więc do przodu, teraz tylko pozbyć się kaszlu i będzie ok.
W zeszła sobotę miałam ostatni egzamin na który nie pojechałam, ale pani profesor była wyrozumiała i umówiłam się z nią, że w czwartek będę miała zaliczenie online.
Sesja zdana ✌️😁 tylko właśnie jeszcze ten jeden egzamin w czwartek i zaczynam 6 semestr, co prawda będę ponownie pisała do dziekana o indywidualny tok studiów żeby tam nie jeździć za dużo, a egzaminy raczej zdam we wrześniu w sesji poprawkowej, bo trudno mi wyobrazić sobie sesje na przełomie czerwca i lipca 😅😅.
A za rok w lutym będę miała obronę inżynierki 🙂. Chyba czas zacząć pisać pracę bo przy Julku pewnie będzie to utrudnione.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 17:30
Nosa, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Kasssia trzymaj się tam!
Żanka mnie w tej ciąży jeszcze nie drętwieją, ale w poprzednich doświadczałam dolegliwości cieśni nadgarstka - drętwienia i nerwobóle w nocy. Aż nie mogłam czasem spać. Wg mojego lekarza niektóre kobiety w ciąży tak mają 🤷♀️ -
Kasia trzymamy kciuki!👱♀️ 29 🧔 34
7 lat starań
- 19/09 transfer ET blastki 3AA ❤️
- 27/09 beta 119,54 | 29/09 beta 360,43 | 01/10 beta 776,78
- 30/10 USG 2,1cm 👶 177/min ❤️
- 28/11 USG PRENATALNE - 6,5cm 👶, 155/min ❤️
- 03/12 - 8cm Pannicy! 🩷🩷
- 04/12 NIFTY 🎉 czekamy na Anielkę 👶
27/12 - 195g 👶
27/01 - 414g 👶
CUDZIE TRWAJ! ❤️
-
Ja to się aż boję co będzie później 🙈
przygodami66 lubi tę wiadomość
11.2023 Angelius Dr.MP
06.2024 Laparo
08.2024 start invitro
28.09.24r. Transfer 🤞🥹
5dpt - 18,72
7dpt- 77,22
10dpt-244,08
13dpt - 975,89
18dpt- 7038
23dpt usg 🤞🥹🤍 mamy serduszko
9tc krwawienie IP - mamy się dobrze 🥲🫣
10tc+5 4,65cm ❤️
12tc+4 75,9 mm prenatalne 09.12 usg - wyniki pappa🤞niskie ryzyka
14tc+4 chłopiec , Tymon 🩵🥹
21tc połówkowe, wszystko ok 🤞
22tc - 610g
-
Kasia trzymaj się, może i lepiej, że Cię zostawili i mają wszystko pod kontrolą
❤️
Asiun dobrze, że się poprawia, zdrowiej spokojnie!
Powiem Wam, że ja rano czuję, że mogę góry przenosić, a wieczorem już jestem taką ciężką dynią 🫣 ledwo się ruszam. Byłam naiwna jak kupowałam ćwiczenia do porodu i myślałam że będę sobie ćwiczyć wieczorami, dobre sobie, ja wieczorem mam problem wstać z kanapy 🤣 Może na L4 uda mi się coś od rana z córką poćwiczyć, bo inaczej kiepsko to widzę xDWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 17:58
-
Tanashi wrote:Kasia trzymaj się, może i lepiej, że Cię zostawili i mają wszystko pod kontrolą
❤️
Asiun dobrze, że się poprawia, zdrowiej spokojnie!
Powiem Wam, że ja rano czuję, że mogę góry przenosić, a wieczorem już jestem taką ciężką dynią 🫣 ledwo się ruszam. Byłam naiwna jak kupowałam ćwiczenia do porodu i myślałam że będę sobie ćwiczyć wieczorami, dobre sobie, ja wieczorem mam problem wstać z kanapy 🤣 Może na L4 uda mi się coś od rana z córką poćwiczyć, bo inaczej kiepsko to widzę xD
Cieszę się że zajęcia dla ciężarnych mam koło południa 🙈 ale jak wracam z nich to kończę aktywność już na dany dzień 😅 a tak naprawdę ja dopiero kończę 5ty miesiąc. Nie chcę wiedzieć co będzie w 7 xD
Oficjalnie zaczęliśmy odświeżanie małego pokoju dla naszej córeczki. A tak naprawdę to mąż ma kolejny remont to zrobienia między pracą a snem, ja tylko dyryguje 🙈 ale tu na szczęście tylko farba na ścianę, naklejki ozdobne a potem zamawiam meble z ikei i biorę się za pranie ubranekWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 18:30
-
O z tym drętwieniem to też ostatnio to odkryłam ale nie mam tego codziennie, wydaje mi się że jak źle śpię, na złej ręce czy coś w nocy jakoś bo nie umiem tego inaczej wytłumaczyć 😆
Za to powiem Wam w pierwszej ciąży nie dość że miałam ręce spuchnięte, nogi tak że nie było kostek widać stopa podbicie i wszystko spuchnięte i wtedy drętwiało mi dosłownie wszystko. Ja po nocach nie spałam, wstawałam, chodziłam, płakałam aż z niemocy i bólu bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje… Oj koniec ciąży wtedy bardzo źle wspominam, jako dołowanie męczarnie i modliłam się o koniec 😢
Bardzo bym chciała żeby tym razem mnie to ominęło… -
Leżę, dali mi pierwszy zastrzyk ze sterydami o 16, następny za dobę. Kroplówka i jeszcze jeden zastrzyk z nospy. Jest dużo lepiej, ale ciągle coś tam czuję.
Najgorsze że tu leżą i nie mogą urodzić bo nie mają skurczy a ja mam skurcze a nie chce urodzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 19:28
-
kasssia wrote:Leżę, dali mi pierwszy zastrzyk ze sterydami o 16, następny za dobę. Kroplówka i jeszcze jeden zastrzyk z nospy. Jest dużo lepiej, ale ciągle coś tam czuję.
Może jeszcze jedna kroplówka i mina te bóle. Jejku jak dobrze że pojechałaś -
kasssia wrote:Leżę, dali mi pierwszy zastrzyk ze sterydami o 16, następny za dobę. Kroplówka i jeszcze jeden zastrzyk z nospy. Jest dużo lepiej, ale ciągle coś tam czuję.
Najgorsze że tu leżą i nie mogą urodzić bo nie mają skurczy a ja mam skurcze a nie chce urodzić.
Dali Ci w sumie taki standard czyli wszystko co mogli. Dobrze się zapowiada ,że Cie nie olali -
Luna30 wrote:A znacie model maxi cosi coral? Mam opcje kupić uzywke od przyjaciół więc super. Nie mogę znaleźć inf o tym czy ma te testy. I nie wiem jak sprawdzić czy pasuje do auta naszego. Bo opcja konsultacji jest chyba tylko jak się kupuje w sklepie nowy:/?
Ponoć jest super lekki
A kto Ci na konsultacji udowodni, ze nie masz zamiaru kupić fotelika? Moim zdaniem śmiało możesz podjechać do sklepu i sprawdzić.