DO WSZYSTKICH!!! NIE POTRZEBNE GROMADZENIE SIĘ TEMATÓW
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAaach zaciekła jesteś Martynika...
Widzę, kompletnie się nie rozumiemy, czytasz tylko to co chcesz przeczytać JEsteś wyjątkowo zaangażowana w dogłębne, zawiłe analizowanie każdego zdania widzę. Skoro Ci to potrezbne...
Pisząc o panice miałam na myśli panikę owej dziewczyny z problemem, nie waszą.
Co do LAlity, nie interesuje mnie o co pytasz moja droga na jej temat ani czy w ogole o coś zapytałąś i ja durna udzielam Ci jakichs odpowiedzi na ktore nie czekasz. Wydałaś osąd na temat naszej koleżanki, to wyrażam swój komentarz na ten temat, ponieważ Twój osąd mija się z tym jak jest i tylko daje upust Twoim nerwom (chyba lubisz sie denerwowac) niesłusznie sprowadzajac cechy charakteru naszej kolezanki do jakiegos wykpianego przez Ciebie poziomu (na podstawie SUBIEKTYWNYCH obserwacji na budzacym emocje i kontrowersje wątku... rzeczywiscie solidny materiał do wydawania osądów). Informacja, żę znamy ją jakiś rok daje tło do tego, że Ty nie znasz jej wcale i możesz być w błędzie. Bierzesz w ogóle taką możłiwośc pod uwagę?
A propos osądów i znajomosci tematu o czym piszesz w pkt 1 - a jak to jest u Ciebie ze znajomością osoby, na której temat wydajesz osąd? nie znasz kompletnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2013, 17:56
Miriam, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Suzy Lee wrote:Aaach zaciekła jesteś...
Nie nazwałabym tego zaciekłością, po prostu takie zabiegi jak wyolbrzymianie albo przeinaczanie czyjejś wypowiedzi wprowadzają zamęt w dyskusji.
Suzy Lee wrote:Widzę, kompletnie się nie rozumiemy, czytasz tylko to co chcesz przeczytać JEsteś wyjątkowo zaangażowana w dogłębne, zawiłe analizowanie każdego zdania widzę. Skoro Ci to potrezbne...
Czytam całość wypowiedzi, nie traktując pewnych stwierdzeń wybiórczo.
Suzy Lee wrote:Pisząc o panice miałam na myśli panikę owej dziewczyny z problemem, nie waszą.
Tu istotnie było potrzebne wyjaśnienie, bo stwierdzenie panika zrodzila sie u was nie odbieram jako dotyczące owej dziewczyny.
Suzy Lee wrote:Co do LAlity, nie interesuje mnie o co pytasz moja droga na jej temat ani czy w ogole o coś zapytałąś
W tym sęk, że o nic nie zapytałam .
Suzy Lee wrote:i ja durna udzielam Ci jakichs odpowiedzi na ktore nie czekasz. Wydałaś osąd na temat naszej koleżanki, to wyrażam swój komentarz na ten temat, ponieważ Twój osąd mija się z tym jak jest i tylko daje upust Twoim nerwom (chyba lubisz sie denerwowac)
Rozumiem i przyjmuję. Poza tym, że cokolwiek daje upust moim nerwom, bo rzeczy takie jak forum dyskusyjne mnie nie denerwują.
Suzy Lee wrote:niesłusznie sprowadzajac cechy charakteru naszej kolezanki do jakiegos wykpianego przez Ciebie poziomu (na podstawie SUBIEKTYWNYCH obserwacji na budzacym emocje i kontrowersje wątku... rzeczywiscie solidny materiał do wydawania osądów).
Moja opinia nie miała tonu ironicznego, to była sucha informacja na temat tego, jak odbieram posty Lality, podparta konkretnym przykładem. Przykładów jest wiele i to jest pewien materiał do wydawania osądów na ten konkretny temat. Nie piszę jaka Lalita JEST, bo może być przeuroczą, wartościową osobą, napisałam, że ma skłonności do nadinterpretacji. Do takiej opinii mam tutaj podstawę.
Suzy Lee wrote:Informacja, żę znamy ją jakiś rok daje tło do tego, że Ty nie znasz jej wcale i możesz być w błędzie. Bierzesz w ogóle taką możłiwośc pod uwagę?
Oczywiście, że tak. Nigdzie nie napisałam, że ją znam.
Suzy Lee wrote:A propos osądów i znajomosci tematu o czym piszesz w pkt 1 - a jak to jest u Ciebie ze znajomością osoby, na której temat wydajesz osąd? nie.
Nie. Jak już napisałam wcześniej, nie oceniam osoby Lality, a jedynie sposób konstruowania przez nią wypowiedzi. Do tego mam podstawy, obserwując te wypowiedzi na forum. Nigdzie nie opisałam Lality w sposób uwłaczający. Dlatego powtarzam to, co napisałam na początku tego postu:
takie zabiegi jak wyolbrzymianie albo przeinaczanie czyjejś wypowiedzi wprowadzają zamęt w dyskusji i wolę to wyjaśnić.Nalka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem krotko na tym forum-pare mcy, ale fakt balaganik zrobil sie juz niezly.
moze wynika on z braku zasad umieszczania watkow w trymestrach, gdzie dostaja bezposrednio odp lub lenistwa korzystnia z wyszukiwarki na forum oraz na pewno braku Administratora, ktory uporzadkowalby w koncu watki.
Uwazam skromnie, ze skoro pieniazki zostaly wziete od Nas to zarzadzanie Forum powinno byc sprawne.
Same sobie w tak szczegolnym okresie jak przed, w i po ciazy nie musimy raczej dziegciu dokladac, bo wiadomo ze gdzie 2 Polki tam 3 opinie..
Nie wiem czy byloby dobrym wyjsciem gdyby kazda Dziewczyna, ktora pisala w tym watku wyslala newsa do Kierownictwa o uporzadkowanie watkowLillenka lubi tę wiadomość
-
Juz pisały dziewczyny do administratora w sprawie Moderatora , miał sie pojawić a tu ni Widu Ni słychu...
Limerikowo, Miriam lubią tę wiadomość
-
Też mi się wydaje, że to dobre rozwiązanie. Są ślady tego, że pracownicy ovu zaglądają na forum, bo widziałam gdzieś jakieś odpowiedzi na zapytania użytkowniczek, jednak uważam, że wysłanie sugestii indywidualnie to w tym przypadku najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że ovu chyba odpisuje na każdą wiadomość (przynajmniej ja się z tym jak do tej pory spotkałam).
Nie neguję pomysłu wprowadzenia administratora - przy tak rozrośniętym forum powinna istnieć taka funkcja.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
juicca wrote:Juz pisały dziewczyny do administratora w sprawie Moderatora , miał sie pojawić a tu ni Widu Ni słychu...
Może trzeba powtórzyć zapytanie, z wyegzekwowaniem konkretnej deklaracji, do skutku. Bo fakt jest taki, że z naszych dyskusji w obrębie tego tematu i tak niewiele wyniknie.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ojojoj!!!! Czytam i nie wierzę kobiety dajcie na luz po co te sprzeczki słowne a miało być tak miło i spokojnie a tu jedna drugą chce zjeść żart oczywiście a tylko pare godzin nie zaglądałam .
Miriam, Margotka87 lubią tę wiadomość
-
Martynika wrote:No cóż, zgadzam się z tym, że tytuł dość niefortunny, ale sam temat zrobił wiele dobrego, bo opisały w nim swoją historię dziewczyny z konkretnym problemem, gdzie u każdej wszystko dobrze się zakończyło.
Na wątku "czerwcowych mam" miałyśmy dziewczynę, która była przerażona, gdy dowiedziała się, że odkleja się jej kosmówka, niemalże straciła wiarę w to, że jej historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie. Wysłałyśmy ją wtedy do tego wątku o trywialnym tytule i czytając te wszystkie podnoszące na duchu wypowiedzi kobiet z dokładnie tą samą przypadłością (którą dało się wyleczyć), zmieniła podejście i popatrzyła na sprawę z innej perspektywy.
Jeżeli taki "śmieciowy" i na pozór śmieszny (i masakryczny? choć nie wiem czemu) wątek ma być wsparciem, ma dać chociaż kilku użytkowniczkom spokój ducha i wiele pozytywnej energii, to niech sobie ma ten śmieszny tytuł i niech sobie wisi na tym dziale, mnie nie przeszkadza.Martynika wrote:No cóż, zgadzam się z tym, że tytuł dość niefortunny, ale sam temat zrobił wiele dobrego, bo opisały w nim swoją historię dziewczyny z konkretnym problemem, gdzie u każdej wszystko dobrze się zakończyło.
Na wątku "czerwcowych mam" miałyśmy dziewczynę, która była przerażona, gdy dowiedziała się, że odkleja się jej kosmówka, niemalże straciła wiarę w to, że jej historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie. Wysłałyśmy ją wtedy do tego wątku o trywialnym tytule i czytając te wszystkie podnoszące na duchu wypowiedzi kobiet z dokładnie tą samą przypadłością (którą dało się wyleczyć), zmieniła podejście i popatrzyła na sprawę z innej perspektywy.
Jeżeli taki "śmieciowy" i na pozór śmieszny (i masakryczny? choć nie wiem czemu) wątek ma być wsparciem, ma dać chociaż kilku użytkowniczkom spokój ducha i wiele pozytywnej energii, to niech sobie ma ten śmieszny tytuł i niech sobie wisi na tym dziale, mnie nie przeszkadza.
Myslę, że każdej z nas podczas tych 9 m-cy coś dolegało, każdą cos niepokoiło, niejednej ciąża przebiegała z komplikacjami a mimo to nie zakładałyśmy kolejnych wątków, ale pisałyśmy o wszystkich dolegliwoąciach i wątpliwościach w 1 konkretnym wątku.
Nawet tak poważny problem jak odklejanie kosmówki naprawdę mozna było spokojnie omawiać w I trymestrze. Kolejne powielane wątki: ból brzucha jak na @, beta hcg, itp itd. Można zwariować.
Ostatnio przeglądalam wszystkie strony z nazwami tematów - niektóre się podwójnie dublują!Miriam lubi tę wiadomość
-
Mała Mi, zgadzam się z tym, że problem jako taki autorka mogła poruszyć gdzie indziej. Chodziło mi o to, że nie rozumiałam, czemu akurat o tym wątku wypowiadacie się w taki negatywny (i lekceważący) sposób (co może być mimo wszystko przykre, dla osób, których problem dotyczy) i czemu jest "masakryczny", dlatego przytoczyłam przykłady, w których miał akurat bardzo dobre zastosowanie i dużo pomógł. Rozumiem, że nie z poruszanych w nim kwestii się naśmiewacie, tylko z tego, że powstał jako samodzielny temat.
Podsumowując: Tak, zgadzam się z tym, że forum potrzebuje funkcji administratora, który czuwałby nad dublującymi się wątkami, czy takimi, które dotyczą kwestii mocno ogólnych, dotyczących wyników, norm, itd.
Jednak (!)
Uważam, że niektóre wątki jak np. mam z określonych miesięcy są potrzebne, ponieważ wątki trymestralne są zbyt obszerne a poruszanie się po nich może być kłopotliwe zwłaszcza dla kogoś, kto nie jest z forum na bieżąco. NIE dlatego, że się wstydzi wejść do dużego grona z zewnątrz, ale dlatego, że logistycznie może to być ciężkie do ogarnięcia.
Przy tym akceptuję, że ktoś może mieć inne zdanie na ten temat i preferować wątki trymestralne, w nich się lepiej czuć i tam wypowiadać oraz uważać, że ich istnienie jest bardziej zasadne od wątków, nazwijmy je roboczo, "terminowych".
Ja się akurat bardzo dobrze poczułam w "terminowym", ale z chęcią i ciekawością zaglądam też na inne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2013, 19:05
-
Może nie powinnam się tu udzielać ( bo póki co poruszam się w ramach działu Staraczki), ale od czasu do czasu zdarza mi się zajrzeć na forum w ciąży i poczytać jak to fajnie i co będzie się działo, jak w końcu mi się uda.
Przyciągnął mnie jednak mocniej niż inne dzisiaj ten temat, przeczytałam od deski do deski i właściwie to też nie bardzo rozumiem w czym rzecz.
Jasne, potrzebny jest moderator nie tylko na wątku ciężarówkowym,ale także staraczkowym i na innych zapewne też, ale wybaczcie, zaśmiecanie forum to np. dublowanie tematów, albo zakładanie tematów, które kończą się po jednej odpowiedzi, które właściwie nastawione są na krótkoterminowe istnienie, ale co jest złego w tym, że jedne dziewczyny chcą się poruszać na wątkach trymestralnych, a inne na wątkach miesięcznych? jeśli na każdym z tych wątków jest życie i dziewczyny dobrze się czują, to po co atakować siebie nawzajem?
Jasne, kiedyś owu było inne (ja tez to pamiętam) ale było o wiele mniej dziewczyn, o wiele mniej mam. Nigdy już nie będzie tak samo, bo dziewczyn przybywa. I zawsze jeden będzie wolał Kaśkę a drugi Maryśkę, przecież tak jest zawsze. Nie można kategoryzować wątków, uważać, że jedne mają większe prawo do istnienia niż drugie, jeśli na każdym są użytkownicy piszący.
Dlaczego ma mi przeszkadzać, że ktoś stworzył wątek mam z danego miesiąca? Przecież nie muszę go czytać. Co mi przeszkadza to, że w spisie tematów wyświetlają się i takie? Gorzej jakby było 5 tematów "Grudniowe mamy" albo "Marcowe staraczki".
Nie można uzurpować sobie prawa do oceniania, który wątek jest bardziej potrzebny. Przecież dla mnie może być idealny wątek trymestralny, a dla mojej koleżanki wątek miesięczny, na którym jest bardziej kameralnie. Kasia może mieć 3 przyjaciół w realu, a Marysia 15.
Żaden moderator nie skasuje wątku "majowe mamusie" i nie powie, żeby dziewczyny dołączyły do wątku trymestralnego, jeśli ten pierwszy będzie żył.
Dlaczego jest Wam trudno się poruszać po forum? Przecież wiecie w jakich wątkach piszecie. A jeśli piszecie w tylu wątkach, że aż trudno zapamiętać, to może trzeba to zredukować, a nie eliminować tematy
Poza tym naprawdę, jeśli dziewczyn w ciąży na forum przybywa i np. każda miałaby poruszać się np. tylko w wątkach trymestralnych, to naprawdę ilość stron produkowanych w ciągu jednego dnia byłaby duża i nie każdy ma czas szukać wieczorem odpowiedzi na swoje pytanie zadane rano. Czasem to jest kwestia przebrnięcia naprawdę przez dużą ilość stron. I oczywiście, kiedyś było inaczej, ale jak już wcześniej wspomniałam, zdecydowanie mniej nas było na forum.
Tak więc chciałabym tak trochę z perspektywy obserwatora powiedzieć Wam, że każda strona ma swoje racje, ale nie można swoich racji komuś narzucać. Bo zrobi się bardzo totalitarnie.
Nie będę odnosić się do odwołań do Boga, wołań o admina czy moderatora, przepełnionych emocjami wpisów oceniających ludzi - nie było Wam to potrzebne w tym temacie, nie jest to potrzebne na Waszych wątkach, ani na naszym całym forum O to właśnie dbajmy, żeby była miła atmosfera. A atmosfery nie zepsuje nowy wątek, tylko to, że ktoś zechce go ocenić jako potrzebny, a inny oceni go jako mega niepotrzebny. To będzie ziarnem niezgody i powodem do objeżdżania siebie nawzajem.
Mam nadzieję, że to powyżej ma ręce i nogi i wszystko inne na swoim miejscu i że zostanie mi wybaczone takie staraczkowe wtrącenie się do przyszłych mamuniek Życzę Wam spokojnych ciąż i miłych porodów. Czasem Was podglądam na różnych tematach i widzę, że większość z nich jest potrzebna.
Ciao
Margotka87, Martynika, Tusia84, Lillenka, aNiLewe, wisnia11, lusia22, gosiunia lubią tę wiadomość
-
a ja dodam tyle ze skoro jestesmy w ciazy to potrzebny nam spokoj i luz wiec nie wiem czy jest sie sens wkurzac i pisac na temat tego ze powstal taki watek ze ten watek sie nie nadaje bo to bo tamto bo nielad balagan i za duzo! ja bym to w ogole olała niech kazdy robi co chce nie chce nie czytam! po prostu.
sebza, Matylda36, gosiunia lubią tę wiadomość
-
sebza wrote:Może nie powinnam się tu udzielać ( bo póki co poruszam się w ramach działu Staraczki), ale od czasu do czasu zdarza mi się zajrzeć na forum w ciąży i poczytać jak to fajnie i co będzie się działo, jak w końcu mi się uda.
Przyciągnął mnie jednak mocniej niż inne dzisiaj ten temat, przeczytałam od deski do deski i właściwie to też nie bardzo rozumiem w czym rzecz.
Jasne, potrzebny jest moderator nie tylko na wątku ciężarówkowym,ale także staraczkowym i na innych zapewne też, ale wybaczcie, zaśmiecanie forum to np. dublowanie tematów, albo zakładanie tematów, które kończą się po jednej odpowiedzi, które właściwie nastawione są na krótkoterminowe istnienie, ale co jest złego w tym, że jedne dziewczyny chcą się poruszać na wątkach trymestralnych, a inne na wątkach miesięcznych? jeśli na każdym z tych wątków jest życie i dziewczyny dobrze się czują, to po co atakować siebie nawzajem?
Jasne, kiedyś owu było inne (ja tez to pamiętam) ale było o wiele mniej dziewczyn, o wiele mniej mam. Nigdy już nie będzie tak samo, bo dziewczyn przybywa. I zawsze jeden będzie wolał Kaśkę a drugi Maryśkę, przecież tak jest zawsze. Nie można kategoryzować wątków, uważać, że jedne mają większe prawo do istnienia niż drugie, jeśli na każdym są użytkownicy piszący.
Dlaczego ma mi przeszkadzać, że ktoś stworzył wątek mam z danego miesiąca? Przecież nie muszę go czytać. Co mi przeszkadza to, że w spisie tematów wyświetlają się i takie? Gorzej jakby było 5 tematów "Grudniowe mamy" albo "Marcowe staraczki".
Nie można uzurpować sobie prawa do oceniania, który wątek jest bardziej potrzebny. Przecież dla mnie może być idealny wątek trymestralny, a dla mojej koleżanki wątek miesięczny, na którym jest bardziej kameralnie. Kasia może mieć 3 przyjaciół w realu, a Marysia 15.
Żaden moderator nie skasuje wątku "majowe mamusie" i nie powie, żeby dziewczyny dołączyły do wątku trymestralnego, jeśli ten pierwszy będzie żył.
Dlaczego jest Wam trudno się poruszać po forum? Przecież wiecie w jakich wątkach piszecie. A jeśli piszecie w tylu wątkach, że aż trudno zapamiętać, to może trzeba to zredukować, a nie eliminować tematy
Poza tym naprawdę, jeśli dziewczyn w ciąży na forum przybywa i np. każda miałaby poruszać się np. tylko w wątkach trymestralnych, to naprawdę ilość stron produkowanych w ciągu jednego dnia byłaby duża i nie każdy ma czas szukać wieczorem odpowiedzi na swoje pytanie zadane rano. Czasem to jest kwestia przebrnięcia naprawdę przez dużą ilość stron. I oczywiście, kiedyś było inaczej, ale jak już wcześniej wspomniałam, zdecydowanie mniej nas było na forum.
Tak więc chciałabym tak trochę z perspektywy obserwatora powiedzieć Wam, że każda strona ma swoje racje, ale nie można swoich racji komuś narzucać. Bo zrobi się bardzo totalitarnie.
Nie będę odnosić się do odwołań do Boga, wołań o admina czy moderatora, przepełnionych emocjami wpisów oceniających ludzi - nie było Wam to potrzebne w tym temacie, nie jest to potrzebne na Waszych wątkach, ani na naszym całym forum O to właśnie dbajmy, żeby była miła atmosfera. A atmosfery nie zepsuje nowy wątek, tylko to, że ktoś zechce go ocenić jako potrzebny, a inny oceni go jako mega niepotrzebny. To będzie ziarnem niezgody i powodem do objeżdżania siebie nawzajem.
Mam nadzieję, że to powyżej ma ręce i nogi i wszystko inne na swoim miejscu i że zostanie mi wybaczone takie staraczkowe wtrącenie się do przyszłych mamuniek Życzę Wam spokojnych ciąż i miłych porodów. Czasem Was podglądam na różnych tematach i widzę, że większość z nich jest potrzebna.
Ciao
Popieram, bardzo. Może sama mam specyficzny sposób wypowiadania się, ale jeżeli moje posty są w jakiś sposób niezrozumiałe, to proszę odwołać się do tego powyżej, podpisuję się po nim obiema rękami . Wydaje mi się, że napisane miło i przejrzyście, dzięki, Sebza.
sebza lubi tę wiadomość
-
Sebza, szacun mogłabyś pracować jako mediator
Mam pytanie, czy wam też nie działa wyszukiwarka na forum?
Mi się zawsze wyświetla: "Przepraszamy, nie znaleźliśmy strony, której poszukujesz"
Może zdublowanych tematów przybywa dlatego, że trudno przekopać się przez forum w poszukiwaniu informacji?sebza, Martynika lubią tę wiadomość