Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Sto lat, sto lat niech żyje Słoneczko nam! Wszystkiego najlepszego kochana! Samych radości i spełnienia tego najważniejszego marzenia, ale i tych innych mniejszych, bo one też do szczęścia potrzebne. Ściskam mocno 😘 🎈🎈🎈
Ja mam wrażenie, że zawsze jak odpuszczam telefon, to produkujecie z 10 razy więcej niż kiedy odświeżam internet co godzinę 😂
Kark, madziorek, Przedszkolanko - no cudowne wiadomości z wizyt 💗 Niech nam rosną te chłopaki i dziewczynka o pseudonimie Krysia.
Arashe, faktycznie brzuszek się nie zmienił przez miesiąc! I w ogóle malutki masz 😊
Fiorella, aaa! No kurcze wiadomo, bez zapeszania, ale dwóch ciałek żółtych to chyba jeszcze nie pamiętam! Kciuki, kciuki, kciuki!
Domi jak się wczoraj nie odzywała jakoś, to ją tu nawoływałam trochę. Bo pomyślałam, że na porodówkę pojechała i nic nam o tym nie powiedziała! Także proszę pamiętać, że my tu czekamy na te emocje 😁
Szczęściara, dziewczyny wszystko napisały, proś kogoś o pomoc, albo niech w domu Amelki przypilnuje, albo podrzuć do kogoś. Nie wierzę, że się nie znajdzie żadna koleżanka. Jutro marsz się zarejestrować i później na wizytę! Masz się nam tu nie stresować i koniec!
Meggs, najlepiej zrobić badanie 3 h po heparynie. Mi mówiła, że najlepiej jak wynik to 0,7, bo 1,0 to może być tej heparyny już za dużo. Dlatego jak ostatnio zrobiłam po 4h i wyszło 0,3 to kazała powtórzyć po 2h następnym razem sugerując, że może większy wyrzut mam szybciej niż statystycznie, ale nie wierzę, że mogłoby tak spaść. Pierwsze badanie też 0,3 po 3 h i wtedy uznała jako wiarygodne i podwyższenie dawki konieczne.
Mi od wczorajszego prasowania na siedząco jakiś ból wszedł w prawy poślad. No jak Quasimodo chodzę. Jak jutro nie przejdzie to idę do fizjo na jakieś nastawienie dupy.
Wizytuję dopiero we wtorek, jutro może ogarnę krew i inne rzeczy. Jeszcze nie złożyłam wniosku o dowód. Zdjęcie miałam takie ladne, bo robiłam 1,5 roku temu do dowodu i wcięło je. Teraz z tym dziurawym i nieuczesanym łbem posklejanym wszystkimi maśćmi na pewno będę miała piękne zdjęcie na kolejnych 10 lat. Bomba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 20:38
madziorek86, Słoneczko123, Arashe lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
[Q,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:41
-
O właśnie Szczęściara w związku z bólami! Potwierdzam co mówi madziorek. Od 11 czy 12 tygodnia zaczyna to łożysko się wytwarzać czy rozwijać czy coś takiego. U jednych to już 11, u innych 14 i wtedy zaczynają się bóle. Więc bierz magnez i staraj się więcej w wolnej chwili poleżeć. Wizyta w najbliższych dniach Cię uspokoi 😊
madziorek86 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Dziewczyny, ja czuję, że to nie to czekam na iui i jak u Domi zwolni się brzuszek ja zapelniam swój“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.”
-
Melduję ze poćwiczyłam! 🧘♀️ Chociaz zjadłam górę naleśników i myślałam że się nie ruszę 😋
Nona, Beti82, madziorek86, Lami, blair., przedszkolanka:), Pestkaa, Wik89, Cytrynowy sok, Arashe, Dośka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, myślałam, że jestem twarda, ale chyba jestem totalny cienias.
Znowu od 2h jęczą bidule, pewnie głupia pipa gdzieś polazła w południe (ostatni raz jęczały o 13). A mi serce rozrywa, mam ochotę tam lecieć, umyć je, nakarmić, potulić i wziąć do ciepłego garażu 😞
Już okna zamknęłam, puściłam serial, zrobiłam pranie, suszenie i biorę się za prasowanie ciuchów bobasa, ale to ode mnie silniejsze kurde 😕 Byłam na chwilę z daleka, bidy miauczą, buszują w tym pudle, znowu urąbane we własnym G... Rany 😞! Ja tak nie wytrzymam kolejnego miesiąca 😞 Serce mi pęknie 😭 Chyba sobie zatyczki do uszu kupię, bo co zrobię 😖 -
Blair, tak, jak teraz nic to iui jeszcze w lipcu i na wakacje wygrzewać maluszka, niech się zagnieżdża
blair. lubi tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
Madziorku dziękuję za odpowiedź. Pewnie to normalne☺️☺️
Dziewczyny ustalone w poniedziałek idę na wizytę😁😁sunshine03, Nona, Słoneczko123, tęczova, alex0806, madziorek86, Pestkaa, Meggs, fiorella82, Cytrynowy sok, Arashe lubią tę wiadomość
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
nick nieaktualny
-
No właśnie widzisz Niezapominajko..dziewczyny meldują poćwiczone a ja pojadłam szynki z majonezem🙈 zagryzłam rzodkiewką i małosolnym i zadowolona że przytylam tylko kilogram leże 😂😂 a jutro maź zapowiedział pizze na obiad (bo w sobote ma maraton i węgle wsuwa) 😀 no i jak żyć? Na jutro mam wymowkę bo jadę do zusu to pól dnia zleci a pozniej trza odpoczac a weź tu cwicz po pizzy ociężała! To w sobotę juz musze 🤔
Ja podziwiam niejedzenie mięsa. Moje dziecko tak samo,bo dla niej mięcho musi byc, ziemniaka zostawi ale mięsko musi😀
Kark ja to jakas bez serca normalnie jestem i mnie nie rusza to😐 a jakby je dalej gdzieś dac? No chyba nie stanie im się krzywda? Nie wiem.. -
nick nieaktualnyNiezapominajko my też mięsa w domu nie jemy. Mój mąż, jak chce mięso to je w pracy
A w domu nie ma, bo nie robię i nie marudzi tylko by spróbował... 😈
Czasem jemy tylko ryby
Mięso jedynie na obiadach rodzinnych, świętach. Przestałam już z tym walczyć, raz na miesiąc lub 2, ale tam też się przyzwyczaili już, że jak my jesteśmy to po prostu jest ryba na obiad. Jedynie u babci mojego nie marudzimy, bo byłoby jej przykro i najczęściej po kryjomu oddaje mięso na talerz mężowi j udaję, że zjadłam i nikt się nie orientuje heheNiezapominajka2, Nona, Wik89 lubią tę wiadomość